X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • pukola Ekspertka
    Postów: 219 173

    Wysłany: 12 października 2020, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylvuś wrote:
    Dziękuję za informację, troche mnie uspokoiłyście;)
    Co do jedzenia to jedzą dzieci już same łyżeczka czy Wy nadal karmicie?

    Różnie. Dzisiaj np karmiłam, jednak zazwyczaj nakładam na łyżeczkę i kładę mu przed nosem i je sam. Czasami probuje sam nałożyć, ale bardzo słabo to jeszcze idzie.

  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 12 października 2020, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiktoriaa wrote:
    Karmię. Jak jej dam łyżeczkę to jedzenie jest wszędzie tylko nie w buzi
    U nas identycznie. Łyżeczka służy głównie do badania grawitacji. Czyli śniadanie i obiad- ja karmię jedną łyżeczką a on zabawia się drugą, Resztę posiłków dostaje w stałej konsystencji i zje co sobie sam ręcznie załaduje do paszczy .

    u nas etap noworodzia - w nocy pobudka na butlę co 3 godz. Zamiast ograniczać mm to wróciliśmy do punktu wyjścia.

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 12 października 2020, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zupki i kaszkę daję łyżeczką. Resztę wszystko sama je rękami. W ogóle wszystko chce sama, nawet kaszkę też daje rade jeść rękami 😂

    sylvuś lubi tę wiadomość

  • Karooo93 Autorytet
    Postów: 603 549

    Wysłany: 12 października 2020, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kolejne najlepsze życzenia dla następnych roczniakow! 🥰♥️

    Ja na katar i kaszel robię inhalację (mój złoty lek 😂)
    Julka też jakby trochę mniej je, ale ogólnie sama sobie radzi. Dostaję kawałki i zawsze daje jej łyżeczkę, albo widelec i próbuje coś operować.
    Odkąd odstawiliśmy się od piersi lepiej śpi w nocy.
    Dzisiaj przestała bez żadnej pobudki od 21.30 do 9 😳
    Aaa no i Julia zaczęła nam dreptać. Nadal jeszcze częściej raczkuje, ale już
    Coraz śmielej i częściej chodzi 😁


    Jeśli chodzi o zabawki to też polecam domek odkrywczy! Super sprawa 😁
    Julka ogólnie lubi też samochodziki wszelkiego rodzaju.
    A tablice sensoryczna zrobiłam sama 😉 koszt ok. 150zl.
    Coś takiego 😉
    https://naforum.zapodaj.net/9ac8b5435e72.jpg.html

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2020, 21:03

    aga90, wiktoriaa, sandrina22, ammarylis, Cecylia, kasia1518, sylvuś, Zimri lubią tę wiadomość

    6ff2db1f3a.png
    e787fc5cda.png
  • aga90 Autorytet
    Postów: 252 162

    Wysłany: 12 października 2020, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też pokarmy stałe są jedzone rączką a kaszki z łyżeczki. Ja daję, a jak Hania się uprze to trzyma rączką a ja jej prowadzę.
    sandrina22 wrote:
    u nas etap noworodzia - w nocy pobudka na butlę co 3 godz. Zamiast ograniczać mm to wróciliśmy do punktu wyjścia.
    O ja myślałam że tylko moja tak ma. Ale od czwartku postanowiłam że koniec z tym i ograniczam nocne mleko. Jak tyle w nocy jadła to potem rano w ogóle nie była głodna i w dzien tez mniej jadła. No i okazuje się że to było jedzenie z przyzwyczajenia, bo osiągnęliśmy jedno karmienie o ok 3 w nocy 💪

  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 12 października 2020, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga90 już mieliśmy taki fajny czas, że tylko jedna pobudka była 🤷 a najgorsze, że jak nie dostanie pełnej porcji mleka to jest dziki wrzask. zbiegło się to z przenosinami do własnego łóżeczka, więc liczę, że wróci to do normy.
    Wyeksmitowałam małego z łóżka żeby się wyspać i tak na tym wyszłam 🤦🤦

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 12 października 2020, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoo fajna ta tablica. Mała nie obgryza ci gąbki?

    Też myślałam, żeby zrobić,ale zanim stary by kupił jakąś płytę na bazę to by mi dzieciak pełnoletność osiągnął.
    Ale koszt zrobienia samemu, nawet jak trzeba dokupić sporo rzeczy i tak jest bez porównania niższy niż gotowych tablic.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2020, 22:51

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • Karooo93 Autorytet
    Postów: 603 549

    Wysłany: 12 października 2020, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sandrina22 wrote:
    Karol fajna ta tablica. Mała nie obgryza ci gąbki?

    Póki co nie. W sumie gąbkami praktycznie w ogóle się nie interesuje 😂
    Bardziej ciągnie ją do papieru ściernego 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2020, 22:35

    6ff2db1f3a.png
    e787fc5cda.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 12 października 2020, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też raczej karmię. Takie rzeczy jak wędlina, pasztet to kroję na kawałki i sama bierze z talerza. Jak już nie jest głodna to rzuca na podłogę. Ostatnio dostala parówki... I niestety będzie na nie szał jak u starszej córki ( ona miała fazę że codziennie chciała tylko parówki, na szczęście szybko minęło). Kupuje te bio z kurczaka/indyka , ale i tak jakoś parowka to dla mnie parowka 😀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2020, 23:26

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 12 października 2020, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas z mlekiem się zmieniło, też na niekorzyść. Wcześniej pila o 20 około 150-180ml, później 1 to samo i rano koło 5-6. Teraz na wieczór wypije 60-90ml, jak kładę się spać koło 22-23, dam jej na śpiocha, to wypije 150-180ml, potem między 2 a 3 też 150ml i po 6 znowu 150ml. Także więcej jedno karmienie. W dzień wcale mleka nie dostaje.

    Ale u mnie, 2latka potrafi 2-3 razy pić, oczywiście w nocy się budzić i wola . Rano po 6 daje przed przedszkolem i na wieczór o 20.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Zimri Autorytet
    Postów: 327 338

    Wysłany: 13 października 2020, 00:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiktoriaa wrote:
    moja mając prawie rok nigdy nie zjadła na raz całego słoiczka dużego
    Moja nawet pół nie zjada 😋

    tb738ribhpbf794l.png
    lprkcwa1ivv4h570.png
  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 13 października 2020, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zimri wrote:
    Moja nawet pół nie zjada 😋
    Jak jej jakiś smakuje to jest w stanie pół opędzlować na raz 😊

    syy26iye928jhyb7.png
  • Weronikaaa Przyjaciółka
    Postów: 73 118

    Wysłany: 13 października 2020, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale macie dobrze z tym spaniem waszych dzieci. Nie wiem czy pamiętacie,pisałam kilka miesięcy temu, że córka źle sypia w nocy. I generalnie było i jest coraz gorzej, wybraliśmy się do neurologa, który stwierdził, że Sara nie potrafi przejść w fazę głębokiego senu (mamy czekać, aż się tego nauczy). Dostaliśmy pomocniczo melatonine w kroplach, ale zero rezultatu. Córka budzi się co godzinę a czasem i częściej, w sumie nie wybudza a stęka i płacze przez sen. I tak już od dobrych kilku miesięcy. Czasami potrafi tak całą noc. Najgorsze, że wracam do pracy w grudniu, a moje nocne spanie czasami kończy się na dwóch godzinach. Nie wyobrażam sobie jak ja będę funkcjonować q
    w pracy😴 pozdrawiam was i wasze maluszki. Wszystkiego najlepszego dla wszystkich roczniaków, u nas jeszcze tydzień.

    13 cs starań o drugie dziecko - szczęśliwy ❤️
    Termin: 06.11.2019 - Dziewczynka ❤️
    CC - 22.10.2019
    10.09 - 1990g
    15.10- 2837g
  • pukola Ekspertka
    Postów: 219 173

    Wysłany: 13 października 2020, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronikaaa wrote:
    Ale macie dobrze z tym spaniem waszych dzieci. Nie wiem czy pamiętacie,pisałam kilka miesięcy temu, że córka źle sypia w nocy. I generalnie było i jest coraz gorzej, wybraliśmy się do neurologa, który stwierdził, że Sara nie potrafi przejść w fazę głębokiego senu (mamy czekać, aż się tego nauczy). Dostaliśmy pomocniczo melatonine w kroplach, ale zero rezultatu. Córka budzi się co godzinę a czasem i częściej, w sumie nie wybudza a stęka i płacze przez sen. I tak już od dobrych kilku miesięcy. Czasami potrafi tak całą noc. Najgorsze, że wracam do pracy w grudniu, a moje nocne spanie czasami kończy się na dwóch godzinach. Nie wyobrażam sobie jak ja będę funkcjonować q
    w pracy😴 pozdrawiam was i wasze maluszki. Wszystkiego najlepszego dla wszystkich roczniaków, u nas jeszcze tydzień.


    Współczucia. A córka w dzień później nie odsypia tych nocek? Normalnie daje rade funkcjonować? I jak Ty dajesz radę następnego dnia? Mój syn też ma takie dni, że się często budzi, ale biorę go wtedy do siebie i raczej jest ok. Gorzej następnego dnia ze mną,jestem nieprzytomna. Cały dzień później mam na nie.

  • Weronikaaa Przyjaciółka
    Postów: 73 118

    Wysłany: 13 października 2020, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pukola wrote:
    Współczucia. A córka w dzień później nie odsypia tych nocek? Normalnie daje rade funkcjonować? I jak Ty dajesz radę następnego dnia? Mój syn też ma takie dni, że się często budzi, ale biorę go wtedy do siebie i raczej jest ok. Gorzej następnego dnia ze mną,jestem nieprzytomna. Cały dzień później mam na nie.


    W dzień ma jedną drzemkę zazwyczaj (2 godziny). Córka funkcjonuje normalnie wstaje o 6, drzemka ok 11 i idzie spać na noc ok 19:30. Ze mną jest gorzej, jest ciężko czasami bardzo. Do kawy powoli bierze mnie obrzydzenie.. Co dwa, trzy dni przychodzi mama mi pomóc, ja idę w tym czasie spać. W weekendy mąż wstaje rano a ja też odsypiam. Jak córka wstanie mi 4-5 razy w nocy, to czuje się jak bym spała 10 godzin 😀

    13 cs starań o drugie dziecko - szczęśliwy ❤️
    Termin: 06.11.2019 - Dziewczynka ❤️
    CC - 22.10.2019
    10.09 - 1990g
    15.10- 2837g
  • aga90 Autorytet
    Postów: 252 162

    Wysłany: 13 października 2020, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronika, współczucia. Jesteś dzielna. Ja to marudzę jak mi dziecko 3 razy się budzi.

  • Aguuula;2525 Autorytet
    Postów: 1157 1239

    Wysłany: 13 października 2020, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas z jedzeniem dalej masakra. Na widok łyżki jest zaraz odruch trącania w moją rękę, że mam spadać z nią. Sam je tylko wafle ryżowe, chrupki i czasem troszke jabłka. W dzień jest 5x butla plus 1x w nocy. Szok! Wyszły mu 2 górne czwórki i idzie jedna dolna. Jesli brak jedzenia to wina zębów to moje dziecko zacznie jeść jak mu wyjdą wszystkie mleczaki chyba... 😔😩

    Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
    Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
    4xIUI :( ,3x transfer :( ,1x crio :( ,1x transfer -biochemiczna :( , 1x crio :), drugi crio :)
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 13 października 2020, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuje bardzo wszystkim niewyspanym! Ja mam chwilowo okres ochronny w domu bo pracuje od 1.10 i mój mąż od wtedy ogarnia nocki. Tak to można żyć ;) chociaż i tak się budzę jak młody płacze (raz albo dwa razy się domaga z wrzaskiem jedzenia) z głodu albo przez katar. No ale nke wstaje do niego i to duża różnica. Nie powiem żebym była super wyspana bo np dzisiaj o 6:30 już wychodziłam z domu. Takie korki ze godzinę jadę do pracy. Do tego młody chory, pochodził 2 tygodnie do żłobka i choroba. Wszystko było umówione ze od jutra zajmie się nim jego babcia na spółkę z moim mezem - on będzie pracował elastycznie, resztę dopracuje wieczorem. A dzisiaj info ze babcia idzie na kwarantannę. No powiem wam ze logistyka mega, żeby to z praca pogodzić. W mojej nowej robocie pożar w burdelu - jak ja to nazywam- milion spraw i codziennie rano się określa co ma się wydarzyć przez najbliższe 24h i każda godzina przerwy od pracy ma wpływ na wielu ludzi i na duże pieniądze.

    I w sumie to nie wiem co ja tak narzekam, tak naprawdę mysle ze wszystko będzie ok :) martwi mnie wciąż brak zębów, przykro mi ze pewnie przez covida nie zrobimy urodzin(połowa rodziny pracuje w służbie zdrowia). Ale każdy dzień z Wladziem to takie szczęście ze nic mi nie potrzeba więcej :)

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Karooo93 Autorytet
    Postów: 603 549

    Wysłany: 13 października 2020, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronika - u nas z Jasiem do roku noce były dramatem. Wybudzal się średnio co 2h i przerwa w spaniu od 2 do 4. W tym płacz, jęki, krzyki.
    Przeszło jak miał 1.5 roku przesypiał calutkie noce. Dodam,że zaczął przesypiać noce jak spał na brzuchu - cały czas tak zasypia.
    W sumie to nie wiem co sprawiło,że te noce stały się lepsze.
    1. Czy dlatego,że problemy skórne ustały.
    2. Czy dlatego, że nauczył się chodzić, sprawniej przekręcać itd
    3. Czy,że odstawiliśmy się od piersi.
    🤷
    No ale minęło i to najważniejsze. Mam nadzieję,że u Was z każdym dniem będzie coraz lepiej. A z pracą też dasz radę. Ja pracowałam odkąd Jasio skoczył 6 miesięcy, także no ponad pół roku było średnio ze snem. Na szczęście teraz z Julka odsypiamy 😉

    6ff2db1f3a.png
    e787fc5cda.png
  • wiktoriaa Autorytet
    Postów: 1250 616

    Wysłany: 14 października 2020, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mam siły. W nocy miała 38.4 kaszel taki suchy co jakiś czas i z nosa znowu się puściło. Boże dopiero tydzień temu skończył jej się katar! Karm piersią, bo dziecko będzie miało super odporność. Właśnie widzę. Tyle że w domu wszyscy z kipa

    syy26iye928jhyb7.png
‹‹ 1678 1679 1680 1681 1682 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ