Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
No ta scieme ze kp to lek na całe zło mozna między bajki włożyć. Znam wiele przypadków gdzie było właśnie odwrotnie. Dzieci na butli mniej chorowały. Ja już bym bardzo chciała odstawić od cyca. Ale się nie da. Budzi się w nocy i jest głodny. Jak mam mu nie dać ?
U nas koronawirus się rozkręca. Wielu znajomych już choruje. Sama nie wiem co o tym myśleć.
Aga_ni a jak daleko masz do pracy ? W krk fajnie się sprawdzają hulajnogi. -
Lidia od niedzieli z temperatura i wodnisty katarem. Chyba nie muszę mówić jakie miałam nocki. Dzisiejsza już lepiej. Ale u nas pobudka na cyca co 2-3h to standard.
Przekładałam szczepienia już drugi raz i dostałam wezwanie do szczepień. Porażka. Wysyłają pewnie wszystkim czy ktoś unika tych szczepień czy też tak jak u nas chwilę się odsunęło.
Z powodu korony zamknęli u nas szkole. Mnie to nie dotyczy ale ogólnie masakra. Podstawówka największą w mieście i z dnia na dzień zamknięte na tydzień. Bo (uwaga) nauczyciel miał kontakt z osobą zakażona. Jemu nawet testu nie zrobili, ale cała placówka nie funkcjonuje.
Z doświadczeń aptecznych to teraz najbardziej chroniona część ciała to broda. A maska chroni przed mandatem.
Też bym chciała skończyć karmienie nocne. Ale jak to zrobić jak młoda drze się póki cycka nie dostanie. Teraz jeszcze chora.
Na pierwsze urodziny my kupiliśmy Duplo. Ja je uwielbiam, zabawki niezniszczalne, nie wiem co dziec musiałby z nimi robić żeby je zniszczyć.
Od dziadków chcieliśmy żeby się zrzucili na sesję zdjęciową na roczek, której jeszcze nie umówiliśmy nawet. Zabawek mamy mnóstwo w domu i więcej już nie potrzebujemy 🤣
Ale moi rodzice i tak kupili wózek dla lalek i bobasa który śpiewa. Był to strzał w 10tke. Lidka zasuwa po domu z tym wózkiem w te i spowrotem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2020, 10:04
Cecylia lubi tę wiadomość
-
Ja też bym chciała odstawić ale nie ma szans drze się okropnie jak piersi nie dostanie. W nocy 2,3 razy je.
A z tą koroną to ja już sama nie wiem co myśleć, u nas we wsi też coraz więcej przypadków, ja nigdzie nie wychodzę, a i tak miałam 3 dni 37.6, straszny ból mięśni i zatkało mi nos tak że kompletnie nic nie czuje. Człowiek już wariuje, nie wiem czy to to czy zwykle przeziębienie, czy odwołać roczek czy panika mi weszła za mocno.
Ja jeśli się da to przekładam szczepienie, boję się teraz szczepić. Koleżanka co pracuje w aptece mówiła że mają zawiesić ogólnie szczepienia, nie wiem nic nie słyszałam.
Duplo fajna sprawa, też zamierzamy zacząć kompletować, na roczek od chrzestnego ma dostać stolik na którym można przyczepić klocki lego -
Teraz to chyba nie sposób uniknąć przeziębienia. Trudna pora roku przed nami plus epidemia więc choroby z każdej strony będą obecne. U mnie w pracy covida jak na razie miało 11 osób na 45 pracujących.Liczę się z tym, że też mnie to dotknie jak wrócę do pracy w grudniu. Laura na roczek dostała część prezentów na później m.in.jeździk-hulajnogę Scootandride, grający nocnik Fischer Price, serie książeczek Pucio, a na teraz układankę drewnianą taką tęczę, kasę do dołożenia na fotelik( dzieci przyszedł 😀), pościel i ode mnie dywanik ręcznie robiony do pokoju. Zabawek ma tyle po innych dzieciach z rodziny, że nie ma sensu kupować. Duplo mam zostawione po synku kilka kompletów w wielkim pojemniku Bardzo ładnie się nimi bawił ale on jest techniczny umysł. Laura póki co interesuje się tylko muzyką. Nieraz przez pół godziny podskakuje i buja się do muzyki którą sobie sama włącza że wszystkich zabawek 😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2020, 10:56
Cecylia lubi tę wiadomość
-
U nas na szczęście minęło, ale jak Zosia poszła do przedszkola to katar w domu przez miesiąc.
My od listopada zaczynamy szczepienie od priorix , potem w grudniu 5w1 dawka przypominająca i w styczniu meingokoki też dawka przypominająca. Mam nadzieję że się uda. Później dopiero w maju przypominający prevenar13.
Ja przedwczoraj miałam tak ze obudziła o 3.30 i.2h nie spała, myślałam że wyjdę z siebie. Wczoraj w dzień 25mim ...ale dziś już było lepiej mleko o 20 o 24, o 3 i 6.30. Także współczuję jak pobudki są co godzinę czy dwie.
No z tym covid robi się niebezpiecznie. Mieliśmy w przyszłym tygodniu jechać na 4 dni do Krakowa ale chyba odpuscimy bo tam dużo tych przypadkówkasia1518
-
Z perspektywy córek rok po roku, fajne prezenty , które się sprawdziły to : pchacz ( o ile nie chodzi) , konik na biegunach, drewniane puzzle typu dostosuj zwierzątka, nie wiem jak się fachowo to nazywa, ale te kolka od największego do najmniejszego co wkłada się na pałąg ( u nas teraz hit), kuchnia, domek tipi. Duplo się nie sprawdziło u nas Zosia dopiero koło 2 lat zaczęła się nim interesować
Cecylia lubi tę wiadomość
kasia1518
-
My wczoraj zaszczepiliśmy na mmr. Długo myślałam czy nie przełożyć ale stary ma zawsze pod koniec roku gorący okres w pracy i mógłby wtedy coś przywlec do domu.
Teraz kolejne szczepienie dopiero w lutym.
Ja się nadal bardziej od covida boję kwarantanny i tego, że mały zachoruje i nie będzie gdzie pomocy uzyskać.
-
No ja dziś do rodzinnej dzwoniłao to jak usłyszała że gorączka i trochę kaszel to już panika i kazała obserwować.
Też się tego boję że nie będzie gdzie pomocy uzyskać bo świat zwariował.
U mojego męża w pracy zakładzie wyszły im testy pozytywne ale mąż akurat wtedy w domu siedział, od poniedziałku poszedł i mówił że każdy chodzi do roboty bo się boi. Jeden miał rano gorączkę to zjadł tabletkę i do roboty poszedł. I będziesz zdrowy? Nie będziesz bo inni roznoszą co się da -
Dziewczyny, moja Gabrysia była dziś u teściowej od 10 do g. 17.30... bardzo mało płakała, wszystko co dałam zjadła, pięknie się bawiła ... teściowa mi tylko zdjęcia wysłała. Nawet ja uspala, co prawda na rękach , ale jak na pierwszy raz to i tak super. Ale się cieszę , jest nadzieja ze będzie dobrze jak wrócę do pracy i będę ha mogła też u teściowej zostawiać 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2020, 20:50
aga90, wiktoriaa, sandrina22, Zimri, moni05 lubią tę wiadomość
kasia1518
-
Jeszcze do żłobka nie poszła, a mamy od września 3 zapalenie uszu z czego już 2 antybiotyk 😐 jak tylko katar od razu idzie na uszy. Zakupiłam dziś katarek do odkurzacza bo miałam takie aspirator, ale ustny. Każdy mi zachwala, że super czyści i dopiero zauważę różnice. Niestety jej nie zauważyłam. Chyba muszę przynieść z piwnicy starszy odkurzacz bo ten ręczny co mamy to chyba za słaby.
-
sandrina22 wrote:My wczoraj zaszczepiliśmy na mmr. Długo myślałam czy nie przełożyć ale stary ma zawsze pod koniec roku gorący okres w pracy i mógłby wtedy coś przywlec do domu.
Teraz kolejne szczepienie dopiero w lutym.
Ja się nadal bardziej od covida boję kwarantanny i tego, że mały zachoruje i nie będzie gdzie pomocy uzyskać.
Ja tez się tego boje. U nas masakra. Młody miał katar zielony okropny, lekarka W niedziele kazała podać dicortineff i od dzisiaj miał już isc do żłobka. Przedwczoraj już się super czuł, zero jakichkolwiek objawow. I nagle wczoraj trzecia w nocy a on ma ponad 40 stopni gorączki. Od razu się zerwałem na równe nogi. Wczoraj I nawet teraz cały dzień zbijamy gorączkę, ciagle Rośnie do ponad 39. Choroba się zaczęła akurat jak miał isc normalnie do żłobka po adaptacji, mąż już powinien do pracy wracać. Nie śpimy a ja potem cały dzień pracuje, mega intensywnie w nowej pracy. Tesciowa miała nam pomoc ale chyba ma covida, czeka na wynik testów, jak będzie miała pozytywny pediatra kazała Władka zbadać - mieliśmy kontakt. Ja obstawiam jednak ze to jakiś rotawirus. Mamy skierowanie na badanie z kalu i moczu. Chciałabym żeby ktoś mi dziecko na żywo zbadał bo się boje ze to jakieś zapalenie oskrzeli albo płuc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2020, 02:01
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Masakra teraz z tymi chorobami, a najgorzej że jest taki a nie inny dostęp do rodzinnych...Nie wiem czy nie odwołają nam badania na początku listopada w Miedzylesiu. Wszystko to takie niepewne teraz jest.
Czarkowi zęby idą i wyjść nie chcą. Za nami słaba noc, rano mały też wstał i od razu płakał i marudzil. -
O rany ale sie chorobowo porobilo... u nas tez niestety chorobsko. Oczywiscie zaden lekarz nie przyjmie, tylko teleporady. Adaptacja trwala tydzien I tak samo jak u Was Aga, Julka miala isc juz od pon normalnie do zlobka bo ja wracam do pracy. Tez jestem troche podziebiona wiec zobaczymy czy w ogole mnie wpuszcza na zaklad. U nas tez ida zeby, nocki fatalne, bedziemy z mezem na zmiane spac w salonie zeby co druga noc sie wysypiac.
Weronikaaa a moze to refluks? Macie jakies objawy? Czesta czkawka, czeste odbijanie, tarcie oczu, krecenie sie w nocy? U nas jest refluks ukryty bez ulewania I noce niestety przez to tez gorsze. Albo inny neurolog? Chyba bym probowala dalej diagbozowac bo bym padla wstajac co noc w taki sposob.
Zimri u nas katarek tez czasem nie jest w stanie sciagnac wszystkiego ale jest najlepszy z tego wszystkiego co jest na rynku jak dla mnie. U nas katar trwa juz miesiac I nikt nie widzi potrzeby zbadania corki. Co najwyzej "inhalacje" mamy robic I kroplami psikac.
Kasia cudownie!! Widac Gabrysia musiala sie przelamac, teraz bedzie juz tylko lepiej.
Co do umiejetnosci to Julka tez coraz wiecej rozumie, pokazuje duzo paluszkiem, strasznie duzo gada, coraz wiecej ja interesuje. Przeszla juz etap ogladania ksiazeczek I zabawy kostkami edukacyjnymi itd. Teraz wszystko zjada, szczegolnie paprochy z ziemi I rogi ksiazek. Probuje sie wspinac I sama stac, sciaga rzeczy z szafek. Doczekalam sie w koncu momentu ze musze z nia chodzic nawet do lazienki sie wysikac 😂 -
Lidia chyba już ok. Nie wiem co to było. 3 dni gorączki a potem nic. Ani wysypki ani zęba. Trochę jeszcze w nosie charkocze, poza tym dobrze.
Z tym Covidem masakra. W mieście kolejna szkoła zamknięta, tylko tam już był przypadek dziecka z plusem.
Boję się właśnie takiej sytuacji że jestem w domu z chorymi dziećmi lub samej albo z mężem w złym stanie, a nikt nie przyjmie, nie zbada bo koronawirus. W UK koleżanka miała taka sytuację że już traciła oddech, karetka przyjechała po 7h i kilkunastu telefonach. Położyli ja na korytarzu.
Któraś z was pytała o ząbki. Mój syn miał 12 zębów w 8m. Lidii ida 2 czworki z góry od prawie dwóch miesięcy. Już na początku września miała dziaslo aż sine i napuchniete. Teraz widać że się coś bieli ale nic nie przebiło się na zewnątrz. Masakra z tym ząbkowaniem. Może też ta gorączka u niej od zęba. -
Weronikaaa wrote:Ale macie dobrze z tym spaniem waszych dzieci. Nie wiem czy pamiętacie,pisałam kilka miesięcy temu, że córka źle sypia w nocy. I generalnie było i jest coraz gorzej, wybraliśmy się do neurologa, który stwierdził, że Sara nie potrafi przejść w fazę głębokiego senu (mamy czekać, aż się tego nauczy). Dostaliśmy pomocniczo melatonine w kroplach, ale zero rezultatu. Córka budzi się co godzinę a czasem i częściej, w sumie nie wybudza a stęka i płacze przez sen. I tak już od dobrych kilku miesięcy. Czasami potrafi tak całą noc. Najgorsze, że wracam do pracy w grudniu, a moje nocne spanie czasami kończy się na dwóch godzinach. Nie wyobrażam sobie jak ja będę funkcjonować q
w pracy😴 pozdrawiam was i wasze maluszki. Wszystkiego najlepszego dla wszystkich roczniaków, u nas jeszcze tydzień.
Ja się nie odzywałam kilka dni właśnie dlatego, że ledwo żyje... Remik ostatnio przechodzi sam siebie i budził się co pół h. Często nie zdążyłam nawet zasnąć. Jestem jak wrak. Też dziś dostaliśmy melatonine... Może cokolwiek da
My po chrzcinach i roczku.w kościele jak anioł, aż byłam w szoku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2020, 15:27
kasia1518, Karooo93 lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
A i dziś też mieliśmy mmr i pneumokoki. Bexero ostatnia dawka w listopadzie. Już mam dość tych szczepień, bo on strasznie po nich marudzi... 😢Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019