Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Cisza tutaj...
Brunetka dużo sił. Przykro mi z powodu straty mamy, a jednocześnie gratuluję ciąży. Oby maleństwo zdrowo rosło.
Ja też nie zawsze mam czas na pisanie. Dom, praca, dzieci i zawsze coś.
Teraz na weekend byl u nas znajomy z Warszawy z synem. Facet po rozwodzie, ich syn miał rok jak rodzice się rozeszli. I powiem wam jestem tak zmarnowana po tych 3 dniach że potrzebuję urlopu 🙈
Mój mąż się z nim koleguje ale mnie ten typ wnerwia. Przywozi swego synka w weekend kiedy ma nad nim opiekę, mojemu młodemu przywieźli stare puzzle w prezencie. I skacz nad nimi. Śniadanko podaj, obiad zrób. Ja sobotę miałam do pracy więc mąż byl z nimi i dziećmi. I mówi mi że ten zmęczony poszedł się zdrzemnąć a aż został jeszcze z jego synem pod opieką. A w niedziele mieliśmy zaproszenie do teścia na urodziny i on poszedł z nami 🤦♀️ przyjaciel rodziny normalnie. Wściekła po tym weekendzie jestem.
Postanowiłam kilka rzeczy z Nowym Rokiem.
I uwaga - wracam do jazd konnych. Byłam już 3 razy w jednej stajni,ale nie pasuje mi instruktorka,ktora jakoś nie bardzo mnie poprawia i tłumaczy co robię źle.
Raz byłam w innym miejscu i tam babeczka mi mówi że mam zły dosiad (źle w siodle siedzę) 🙈 i tak to jeździć dobrze nie będę. Tak więc chyba zmieniam stajnie 😎🐎🐎🐎
A drugie postanowienie to usunięcie znamion. Bo cała jestem popieprzona, te pieprzyki mam bardzo duże w tym jeden na dolnej powiece i jutro jadę na zabieg. Chcę za jednym zamachem usunąć z powieki, brody i kilka z brzucha. Mam na brzuchu 5 dużych i kilka malutkich.
Moja Lidka ma już 14 ząbków. Właśnie wybila się dolna trójka. Ale żeby za spokojnie nie było to z góry idzie kolejna. Po odstawieniu od cyca zdarzają nam się przespane noce. A jeśli się budzi to smoczek i śpi dalej.
Do zabrania smoka muszę dorosnąć JA. Jeszcze nie jestem na to gotowa. 🙈
I wkręciłam się w sprzedaże na vinted i olx. Czasem coś wpadnie do budżetu, nawet jak to jest 5zl to wysyłam. Paczkomat mam tuż pod praca.
A teraz jak jest wysyłka poprzez olx za 5zl paczkomatem to sama dzieciom kupiłam kilka książeczek. 😎 -
Ja uwielbiam olx i vinted. Póki co tylko kupuję a potem będę się pozbywać wszystkiego po bobasach.
Dziewczyny przejmować się białymi plamkami na paznokciach u dziecka? Ja sama za dzieciaka miałam dużo i przez długi czas. Google mówi o anemii i niedoborach witamin. Ktoś coś??
-
Ja na olx czasem coś kupię, czasem sprzedam. Tylko że często jak coś sobie upatrzę to albo w Toruniu bieda i trzeba do Bydgoszczy jechać (np jakiś mebel) albo cena prawie jak za nowe.
A my z mężem i Hanią wybraliśmy się drugi raz na basen. Pierwszy raz byliśmy zaraz przed zamknięciem basenów a teraz wykorzystaliśmy, bo nie wiadomo czy znów nie zamkną. Jak się uda to planujemy częściej bywać bo dziecko zachwycone.
Sandrina właśnie widzę że już połowa ciąży za Tobą. Ale ten czas leci 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2021, 21:56
sandrina22 lubi tę wiadomość
-
sandrina22 wrote:Ja uwielbiam olx i vinted. Póki co tylko kupuję a potem będę się pozbywać wszystkiego po bobasach.
Dziewczyny przejmować się białymi plamkami na paznokciach u dziecka? Ja sama za dzieciaka miałam dużo i przez długi czas. Google mówi o anemii i niedoborach witamin. Ktoś coś??
Tez mnie zastanawiają te białe plamki na paznokciach ale to u mnie. Google różnie to tłumaczy. A ja mam tego dużo. Mały ma jedna ale mógł sobie przytłuc palca.
Tez się zaczynam interesować Vinted. Ale ja jeszcze czystek po maluchu nie robię. -
aga90 wrote:Jak długo waszym dzieciaczkom wychodziły 4? Bo nie wiem na ile się psychicznie nastawić a u nas bardzo dają się we znaki.
-
aga90 wrote:Jak długo waszym dzieciaczkom wychodziły 4? Bo nie wiem na ile się psychicznie nastawić a u nas bardzo dają się we znaki.
Od sierpnia do grudnia.
Teraz idą trójki od stycznia - są 2 na wierzchu i kolejna w natarciu.
🙈
Ale nie ma reguły. U syna szły szybko. Tydzień i byl ząb. -
Hej Dziewczyny. Co u Was ? Dzieci zdrowe? Bo u nas tragedia, Zosia w lutym była w przedszkolu 1.5tyg, wróciła na tydzień i mimo ze było ich 3 w grupie jeden chłopiec chodzil z kaszlem i Zosia znowu załapala. Oczywiście za każdym razem dzień- dwa po chora jest Gabrysia- u niej na szczęście obeszło się bez antybiotyku , przy zapaleniu krtani wystarczyły jej inhajacje . Ale już mam dość i sil mi brakuje bo mam wrażenie że od lutego inhalator chodzi codziennie. Tyle dobrego ze niania dobra dusza nie protestuje ze są dwie , oczywiście za luty daliśmy jej 3tys a nie 2tys bo siedziała z dwiema 2.5tyg. Także ja prcuje na nianie, przedszkole i paliwo.
Z pracy jestem zadowolona , cieszę się że wróciłam mimo ze życie na wysokich obrotach.
U nas mamy jedna trójkę na wierzchu, choć to wygląda jak druga dwójka ( nie wiem czy takie sytuacje są możliwe) miała kilka dni spuchnięte dziąsła się żadna inna trójka się nie przebiła.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2021, 15:36
kasia1518
-
Moj złapał wirusa i wymiotował pół nocy w tym tygodniu. Dwa dni nie jadł. Ale już nadrabia. Trójki ma trzy napewno. Czwartej nie chce pokazać ale jest szansa ze się przebiła. Wiec teraz będzie chyba na trochę spokój z zębami.
Kasia fajnie ze w pracy spoko. Jednak dobrze jest pracować. Ja to teraz doceniam. Jakoś mnie to macierzyństwo przytłoczyło. Straciłam tyle energii życiowej. Jakbym była inna osoba. Wcześniej wszystko załatwić to był żaden problem. Teraz czuje się uziemiona. Wszystko mi tak trudno przychodzi. Szczerze to zajmowanie się dzieckiem jakoś mnie nie porwało tak jak moje koleżanki. Naprawdę aż wstyd to pisać zamiast dziękować Bogu za cud jaki mam
Poza tym ja już po prenatalnych. Wstępnie będzie wymarzona córeczka ❤️
Przykre ze nam forum prawie umarłoaga90 lubi tę wiadomość
-
Kasia współczuję chorób. Oby było już tylko lepiej.
Dreamer gratuluję córki wymarzonej córci.
Ja już też coraz częściej mówię o drugim dziecku ale mąż niewzruszony póki co. Twierdzi że jedno mu wystarczy albo mam szukać już takiego 3letniego dziecka .😂 no daje nam trochę w kość to nasze bobo ale cóż, nikt nie mówił że będzie łatwo. A poza tym na wieczorne hasło leci i krzyczy zadowolona "mama cycy" więc my się karmić nie przestaniemy.
Szkoda że coraz więcej dziewczyn coraz mniej się odzywa. Ale praca dom dzieci łatwo nie jest. -
Dreamer- gratuluję córki!
Z tymi chorobami to mogę tylko powiedzieć że potem, jak dziecko podrośnie to jest lepiej raczej. No a niedługo wiosna (chociaż u nas spadł śnieg), pogoda będzie lepsza, dzieci nabiorą odporności.
Czarek już tylko piątek nie ma. U niego wychodzenie zębów to jakaś masakra. No ale na chwilę mamy spokój, mam nadzieję. -
Cześć dziewczyny!
Brunetka i Dreamer - gratulację! 😍
U nas w sumie na spokojnie. Julce teraz idą trójki, więc noce różnie.
Tak to chodzimy na zajęcia z Julka w sumie 3/4 razy w tygodniu.
Poza tym to w sumie u nas nuda 😂
Jasio w tym miesiącu ma urodziny, planuje mu jakiś tort zrobić -
Pierwszy w życiu 🙈 -
Lida ostatnie dwa dni jest nie do zniesienia. Czort mały. Płacze, buntuje się, rzuca na zimie, krzyczy nie, ne.
Wczoraj byli kuzyni męża a Lidia co chwilę biła ich małego synka (około roczku). Nie pozwalała brać swoich zabawek, uderzyła go pilotem od tv. Strasznie mi było wstyd.
Apropo sprzedaży w necie. Od 2 tygodni pisze z babka na olx w sprawie wózka. Chcę sprzedać swój 2w1 z gondola bo od tamtego czerwca go już nie używam. Dziewczyna już 5 razy się ze mną umawiała, przekładała odbiór. Prosiła o rezerwację, w międzyczasie pytała czy jej na raty sprzedam. A wystawiłam go za 300zl. Fakt że po dwójce dzieci ale bardzo mało używałam. I dziś miała być, ja już ten wózek w korytarzu ustawiłam a ona ze będzie 23.03. No kpina jakas.
Do tego zawiozłam dzieci na 8 do przedszkola, a o 9 od syna dzwonią że on strasznie kaszle. Mnie zatkało, dobrze że miałam wolne, odebrałam i pojechaliśmy razem po zakupy. On zakaszle może raz na kilka godzin, może tam jak pobiegał to się zakaszlal. Nie wiem. Ale czułam się jak debil odbierając zdrowe dziecko. Wcześniej dzieci chodziły zasmerkane i było ok a teraz z tym Covidem lepiej piernac niż kichnąć. 🙈🙊
I u nas ząbkowanie podwójne. U starszaka 6stka wyszła a mleczne ma wszystkie. Za to u Lidki 3ka z góry się ciśnie. -
Konieczynka wrote:Lida ostatnie dwa dni jest nie do zniesienia. Czort mały. Płacze, buntuje się, rzuca na zimie, krzyczy nie, ne.
Wczoraj byli kuzyni męża a Lidia co chwilę biła ich małego synka (około roczku). Nie pozwalała brać swoich zabawek, uderzyła go pilotem od tv. Strasznie mi było wstyd.
Apropo sprzedaży w necie. Od 2 tygodni pisze z babka na olx w sprawie wózka. Chcę sprzedać swój 2w1 z gondola bo od tamtego czerwca go już nie używam. Dziewczyna już 5 razy się ze mną umawiała, przekładała odbiór. Prosiła o rezerwację, w międzyczasie pytała czy jej na raty sprzedam. A wystawiłam go za 300zl. Fakt że po dwójce dzieci ale bardzo mało używałam. I dziś miała być, ja już ten wózek w korytarzu ustawiłam a ona ze będzie 23.03. No kpina jakas.
Do tego zawiozłam dzieci na 8 do przedszkola, a o 9 od syna dzwonią że on strasznie kaszle. Mnie zatkało, dobrze że miałam wolne, odebrałam i pojechaliśmy razem po zakupy. On zakaszle może raz na kilka godzin, może tam jak pobiegał to się zakaszlal. Nie wiem. Ale czułam się jak debil odbierając zdrowe dziecko. Wcześniej dzieci chodziły zasmerkane i było ok a teraz z tym Covidem lepiej piernac niż kichnąć. 🙈🙊
I u nas ząbkowanie podwójne. U starszaka 6stka wyszła a mleczne ma wszystkie. Za to u Lidki 3ka z góry się ciśnie.
Moj tez się strasznie zle zachowuje ostatnio. Krzyczy ryczy o wszystko. Nie dostanie czegoś to ryk. Ale taki etap. Co zrobić. Co będzie jak przyjdzie bunt dwulatka :p
Co do laski od wózka. Mnie to wyglada ze dziewczyna kompletnie jest bez kasy. I dlatego przeciąga. Ja bym się w żadne raty nie bawiła. Jeszcze taka śmieszna kwota. Ja planuje kupić jakiś mały wózeczek do samochodu. I teraz mam dylemat bo rozpiętość cen jest ogromna. Raczej kupie coś taniego ale boje się ze się tylko umorduje z jakimś kiepskim wózkiem.
Jak Wy wozilyscie dzieci z mała różnica wieku ? Czy to prawda ze drugie dziecko prawie nie spaceruje ? Nie wiem jak to ugryźć. Z takim wielkim podwójnym czołgiem nie dam rady. Przystawki tez średnio
-
Moja całe szczęście ostatnio całkiem grzeczna. Wiadomo histerie się zdarzają, ale już zdecydowanie mniej niż jak skończyła roczek. Generalnie ma gorsze i lepsze dni. Czasem cały dzień nie wie co by chciała i marudzi na wszystko. Niestety ostatnio budzi się o 3 w nocy i do ok 5 nie śpi. Wola mnie tak długo aż wezmę ją do łóżka. Jak ją wezmę to wierci się i leży i patrzy ale całe szczęście nie płacze i nie marudzi ale ja nie potrafię zasnąć jak wiem że ona nie śpi.