Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas od 2 tygodni pobudki o 5. Masakra. Tez wiercenie się ale widze po zachowaniu ze zaczyna bardzo dużo łapać, szybko się uczy. Obstawiam "rozwój".Dreamer wrote:U nas coś słabe noce. Od północy się zaczyna wiercenie i popłakiwanie. Pobudka o 5. Coś się popsuło. Nie wiem czy zaduzo je na noc. Może to brzuszek. Sama nie wiem.
No i wyszły nam liczne szczawiny w moczu. Tez mnie trochę martwi od czego.
Bunt na porządku dziennym... no i straszna mamoza!
Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI
,3x transfer ,1x crio ,1x transfer -biochemiczna , 1x crio 
, drugi crio -
U Nas wyszły te szmery na sercu i lekarka kazała zrobić podstawowe badania. Trochę się obawiałam anemii bo moj młody mało je mięsa. Warzyw wcale poza ogórkiem. Najchętniej to żyłby na chlebie z masłem. A jak przeczytałam co dziecko musi zjeść żeby zaspokoić potrzeby związane z żelazem to się za głowę złapałam. A mimo słabego żywienia morfologia super. Hemoglobina, czerwone krwinki, hematokryt w górnej granicy. Także nie ma się co bardzo spinać. Dobrze mówią ze dziecka się nie da zagłodzić.
wiktoriaa lubi tę wiadomość
-
My mamy podwójna spacerówkę, taka dla bliźniaków. Ale przyznam szczerze ze nie wiem czy w tym roku będziemy z niej korzystać ( jeszcze rok temu ciągle na topie byl) a teraz Zosia już cały czas chodzi a Gabrysia biega, w wózek nie chce siadać, teraz to dać jej rowerek albo hulajnoge.
Co do nocy...hmmm, pozwólcie ze nie będę pisać, bo jak pisze to się wszystko psuje 🙂 generalnie wstaje do pracy wyspana i zabieram starsza Zosię do przedszkola 😉 jestem pelna energii i mam więcej siły do działania. Tylko mnie te ciagłe katary wymęczą psychicznie.
Konieczynka, co za kobieta. Myślę że finalnie może wcale tego wózka nie kupić. Ja się cieszę bo moja siostra ma ba lipiec termin i tez ms mieć dziewczynkę wiec przyjada i mi zabiorą trochę zbędnych rzeczy ( wózki, nosidło, Bujak, mata, karuzela i z 10 kartonów ciuchów + 2 worki zabawk) ile mi się miejsca wolnego zrobi 😁kasia1518
-
Dziewczyny nie uwierzycie ale sprzedalam tej lasce wózek. Zdjęłam jej ta rezerwacje i Opisałam jako Aktualne. Najpierw napisała mi sms ze odbierze napewno z końcem miesiąca. Ja już jej nie odpisałam, to zapytała czy następnegi dnia może odebrać. I nie do wiary ale pojawiła się z swoim facetem. Ja byłam w pracy i mąż im go sprzedał. Mówił że dzieciaki ledwo po szkole średniej. Potem jeszcze do mnie dzwoniła, a że nie mogłam w pracy odebrać, to pisała smsy ze budka nie działa. A tam jest takie zabezpieczenie które trzeba wcisnąć. Jak już ogarnęła to pisała ze dziękuję i że taka szczęśliwa jest ze ma ten wózek. Jej córka ponoć tak cudnie śpi w nim. I zdjęcie swego dziecka w wózku mi wysłala. 🤦♀️🙈
Kasia ja właśnie nie mam komu tego szczęścia przekazać a sama dostaje dużo po kuzynce. Część wystawiłam. Trochę odłożyłam swojej siostrze ale ona jeszcze studiuje więc u niej to jeszcze dłuuuugo. Za to męża siostra ma już 34 lata i jakoś nie słychać nic żeby coś miało być.
Czy któreś z dzieci jeszcze nie mówi. Moja Lidia nadal baaardzo malutko.
Mama, tata, nie, bubu (auto) u-u (pies) be (brudne) ta (tak). Nie naśladuje zwierzątek, żadnych więcej dźwięków poza krzykiem.
Komunikuje się niewerbalnie. I gestem wszystko ogarnia.
Nauczyła się też dawać buziaki robiąc usta w Dziubek. Słodko to wygląda.
Super sobie radzi na rowerku biegowym (3kolka)
Nocki nadal różnie. Ale śpimy z nią na zmiany więc da się funkcjonować. Zazwyczaj jak mam do pracy to mąż z nią śpi. Raz miałam z nią kiepska noc a potem do robo na 11h i tak namieszałam z płatnościami że nie mogła kasy rozliczyć. Zamiast gotówki zaksięgowała kartę, gdzieś odwrotnie. Masakra. Byłam w domu prawie 45min później.
A jutro robię mojej mamie obiad na 60tke. Obiad niespodzianka bo zaprosiłam jej siostry z rodziną i mego taty siostrę. Więc będzie 16os dorosłych i dzieciaki.
Trzymajcie za mnie kciuki.Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.
starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka
23.07.2015 - synek
-
Konieczynka nasz od kiedy zaczął próbować chodzić, to z mową się zatrzymał, żeby nie powiedzieć uwstecznił. Też dużo gestykuluje jak czegoś chce od nas, ale co jakiś czas jakieś słowo się pojawi,a inne znika. Teraz mamy fazę na gruu czyli gołębia 🤦 i nadal na topie jest "nie".
Też mi się wydaje, że to mało, ale czekamy do drugiego roku życia. Wtedy podobno jakiś skok w mowie jest.
Lidia do żłobka chodzi, prawda? Ciocie nic nie mówią na ten temat? One chyba najlepsze porównanie by miały.
Udanej imprezy życzę i podziwiam ogromnie, że masz siłę to ogarniać!!!
-
Dreamer - Jasio też miał szczawiany wapnia w moczu. Dostaliśmy skierowanie do nefrologa,bo podobno to może mieć związek z kamicą nerkowa. U mnie w rodzinie praktycznie każdy ma. Mieliśmy tak chyba ze 3 badania moczu i posiewy, pobrania krwi i USG brzucha. Na ten moment jest powiedzmy oki, będę teraz mu powtarzać mocz i krew. Pewnie pediatra skieruje Was do nefrologa, albo zleci jeszcze jakieś nadania.
Zimir - przyjęłam 😉
Julka jak dla mnie też mało mówi. Tzn mama, tata, baba, As - Jaś, Sisi, ic - pić, dzidzi, zwierzęta naśladuje - pies,kot,krowa, owca, rybka,słoń, lew, królik,koń, dinozaur 😂 tak,nie tez mówi, no i oo i ał 😂
-
Dziewczyny mi się wydaje że jeszcze za wcześnie chyba na mówienie. Jakieś pojedyncze słowa, naśladowanie zwierząt na tym etapie tak. Zosia wcześniak i mając 2lata mówiła pierwsze sylaby wyrazow, po 2mc w przedszkolu zaczęła gadać jak najęta. U Gabrysi są pojedyncze słowa, duzo słow mówi tez właśnie jako pierwsze sylaby. Komunikuje wszystko- zawsze jak nie wiem o co chodzi to pokaże. Najładniej hej wychodzi Ziosia. A jak się pytam jak ma ona na imię to pokazuje na siebie i mówi tu 😉 próbuje uczyć Gabi... to mówi Bibi ( Zosia jak nie umiała mówić Gabrysia to mówiła Dibi)
No napisałam Wam jakie mam nocki i dziś w nocy od 1.10 do 3.10 siedziałam w fotelu u niej w pokoju, co próbowałem wyjść to podnosiła głowę i tak 2h.
Dziś usypiałam drzemke bez smoczka. Gładko poszło bo 20min , pośpiewałam jej, dałam misia i zasnęła... ale co miałam po drzemce... 2h płaczu, dziecko rozżalone. Na noc jeszcze będę dawać smoka bo wiem ze nie przespi całej nocy bez smoczka i ona jak się w nocy obudzi to ryk na cały dom, więc będzie problem żeby ją uspokoić szybko żeby Zosi nie obudziła.
Konieczynka udanej imprezy, pewnie już trwa 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2021, 21:19
kasia1518
-
Moje dziecko zrobiło bunt i wczoraj w ogóle nie poszła spać w dzień! 3 razy próbowałam i za każdym razem jak odkładałam do łóżeczka to oczy jak 5zł. Wulkan dmdpgg padł o 21. Za to w nocy ani razu się nie obudziła. Chciałabym już takie noce zawsze bo w dzień jednak mogłaby jeszcze chodzić spać
-
Karooo93 wrote:Dreamer - Jasio też miał szczawiany wapnia w moczu. Dostaliśmy skierowanie do nefrologa,bo podobno to może mieć związek z kamicą nerkowa. U mnie w rodzinie praktycznie każdy ma. Mieliśmy tak chyba ze 3 badania moczu i posiewy, pobrania krwi i USG brzucha. Na ten moment jest powiedzmy oki, będę teraz mu powtarzać mocz i krew. Pewnie pediatra skieruje Was do nefrologa, albo zleci jeszcze jakieś nadania.
Zimir - przyjęłam 😉
Julka jak dla mnie też mało mówi. Tzn mama, tata, baba, As - Jaś, Sisi, ic - pić, dzidzi, zwierzęta naśladuje - pies,kot,krowa, owca, rybka,słoń, lew, królik,koń, dinozaur 😂 tak,nie tez mówi, no i oo i ał 😂
To podejście Twojego lekarza skrajnie rożne. Moj pediatra zignorował temat. Powiedział ze jak miał jelitowke to pewnie się odwodnil. Mam tylko powtórzyć mocz za miesiąc.
Moj się trochę rozgaduje. Dalej mało słów ale coraz więcej już i po swojego kłapie cały czas. Na rowerku mu nie idzie jeszcze. Nie może załapać i jak się mu coś nie udaje to szybko się zraża. Spanie się poprawiło. Wstaje po 6. I grymasi co do ubrań. Odrzuca większość nowych ubrań. Lubi czerwone i zielone. Masakra.
-
wiktoriaa wrote:Moje dziecko zrobiło bunt i wczoraj w ogóle nie poszła spać w dzień! 3 razy próbowałam i za każdym razem jak odkładałam do łóżeczka to oczy jak 5zł. Wulkan dmdpgg padł o 21. Za to w nocy ani razu się nie obudziła. Chciałabym już takie noce zawsze bo w dzień jednak mogłaby jeszcze chodzić spać
Moja siostra zrobiła dzisiaj oczy jak 5 zł jak usłyszała ze moje dziecko ma drzemkę w ciągu dnia 3 godzinna. Ale przez to zrezygnował z drugiej i wieczorem już jest maruda. Po 19 pada jak mucha. Ale odeszły mi nerwy przy usypianiu. Idzie szybko. Tylko nie daje rano pospać.
-
Dreamer - nasz pediatra jest zdeka przewrażliwiony, my z każdej wizyty praktycznie wychodzimy z nowymi skierowaniami 🙈 także myślę,że to nic poważnego,jeśli w każdym badaniu moczu będzie się to utrzymywało to wtedy
Można coś zacząć działać.
Julka fajnie mówi, teraz na topie jest to i tu.
Ale Jasio np w je wieku już więcej mówił taki stricte słów.
Ale każde dziecko inaczej 😉
Julka też ostatnio średnio śpi ... W dzień ma jedną drzemek tak ok 2h
Wstaje bliżej 8, a zasypia po 21 🙈 czasami nawet po 22 😒
-
Moja już też dłuższy czas ma jedna drzemkę. Przeważnie jest to godzinna, albo dwie. Czasem zdarza się 3. Wstaje teraz najpóźniej o 8 rano, częściej budzi się koło 7 i mnie zaczepia żebym wstała albo siedzi i czeka aż przestanę udawać że śpię 😂 dziś byłyśmy na szczepieniu więc spała ponad 2.5 godziny. Wieczorem padła o 21.30
Waży 10.4 niektóre ubrania na 80 jeszcze, ale daje już 86. Dziś zamówiłam w ccc buty z lasockiego Kids dla panny, mam nadzieję że łaskawie ubierze. Gada już dużo po swojemu, pojedyncze słowa, albo pierwsze sylaby. Umie się zająć w zabawie sama bardzo ładnie ale są dni że z rąk by najlepiej nie schodziła -
My przedwczoraj w Krynicy Zdrój zarezerwowaliśmy weekend majowy ze znajomymi- w sumie 3 rodziny ( 13osob) ale po wczorajszym częściowym lockdownie nie wiem czy to dojdzie do skutkuwiktoriaa wrote:Nie wiem jak to wszystko się rozwinie ale w sierpniu mamy zarezerwowane parę dni wakacji w 3 z Zakopanem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2021, 05:21
kasia1518
-
Nie martw się żeby skały srały to do 10 kwietnia otworzą bo trzeba zrobić rocznice Smoleńskakasia1518 wrote:My przedwczoraj w Krynicy Zdrój zarezerwowaliśmy weekend majowy ze znajomymi- w sumie 3 rodziny ( 13osob) ale po wczorajszym częściowym lockdownie nie wiem czy to dojdzie do skutku
-
I ja zrobiłam oczy jak 5zl. Lidia rekordowo w dzień śpi 2h max. Ale to już totalny rekord. Zazwyczaj godzinę, a jedną drzemke ma już od pół roku odkąd poszła do żłobka. Wczoraj spała tylko 40min i o 18 już była marudna strasznie. A usnela dopiero 19.30.
Najczęściej wstaje o 6-6.30 potem koło 11 drzemka do 12 i o 19 idzie spać.
Noce nadal różnie, jeszcze tak żeby usnela o 19 i nie przebudziła się do 6, nie było. Ale odkąd nie karmie to albo pije wodę albo tylko smoczek i śpi dalej. Choć zdarzają się noce ze obudzi się i kie może usnąć przez godzinę. Turla się wtedy po łóżku, wchodzi na nas, walczy z swoim kocykiem.
Był u mnie znajomy fizjoterapeuta i potwierdził moje przypuszczenia o rozejściu mięśnia prostego brzucha. 😫
Zapisałam się na wizytę do uroginegologicznego fizjoterapeuty.
Staram się raz na tydzień lub dwa pojechać do stadniny. Wczoraj jeździłam i galop już mi fajnie wychodzi. 🐎 Zakwasy dziś mam na tyłku, nogach i w ramionach. Za mocno się spinam w ramionach 🙈
I w końcu mnie sytuacja zmusza do szczepienia na Covid. Wcześniej szefowa nie robiła żadnych nacisków a teraz już otwarcie mówi że sama mnie zgłosi. Niby mogę się nie zgodzić ale sama już nie wiem czy powinnam mieć obiekcje. Lekarze się w większości zaszczepili. A ja taki oportunista.Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.
starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka
23.07.2015 - synek
