Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Basia no i super
Ja jestem zła bo nie wiem czy moja córa nie będzie przeziębiona..a to najgorsze co może teraz być..
Dominika ja biore duphaston 2x1,witaminy. Dzisiaj oslabiona i rano obolala byłam. W pierwszej ciąży lada dzień zaczęłam mega mdłości i się na to szykuje teraz.. ale ogólnie jak do dzisiaj to super sie czułamWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2019, 11:34
-
Trodde bardzo współczuję. Musisz zbadać immunologie, to ma duży wpływ na poronienia a jeśli się powtarzaja to tym bardziej warto. Robiłam takie badania i np przez to muszę robić zastrzyki z heparyny. Są różne mutacje i mają wpływ na rozwój zarodka.
-
Dominika32 wrote:Dziewczyny A tak wgl to jak wy się czujecie? Bierzecie jakieś leki?
Bo ja to poprostu wariuje,chodzę co pol godz sprawdzac czy nie plamie,ciagle boli mnie brzuch tak jak na okres.
Biore 2× dziennie progesteron bo w poprzedniej ciąży jego brak byl powodem popronienia.Moj organizm prawie wcale to nie prosukuje,do tego jeszcze przyplatalo się przeziebienie... można oszalec
Nic nie biorę. W poprzedniej ciąży od razu byłam na dupku, potem luteinie i brałam całą ciążę. Teraz liczę, że mnie to ominie. Tak jak i mdłości. W poprzedniej ciąży zaczęły mi się dość szybko, teraz wyliczyłam, że jakby było podobnie już na początku lutego powinno zacząć się dziać. Póki co odpukać czuję się nieźle. Nic mnie nie boli, nic nie czuję (oprócz głodu ). Nawet się zastanawiam, czy na pewno wszystko ok skoro tak się dobrze czuję Ale wtedy chyba właśnie też mi się zaczęło 4 tyg.od owu, czyli ok.6 tyg ciąży. -
Baylee wrote:Trodde bardzo współczuję. Musisz zbadać immunologie, to ma duży wpływ na poronienia a jeśli się powtarzaja to tym bardziej warto. Robiłam takie badania i np przez to muszę robić zastrzyki z heparyny. Są różne mutacje i mają wpływ na rozwój zarodka.
Immunologię badaliśmy, nasienie też. W zasadzie to robiłam już przed staraniami wszystkie badania łącznie z hormonami, bo stwierdziłam że nie jestem już młoda, więc nie zdaje się na los. Zostały tylko posiewy i na tym mam się teraz skupić. To podobno mogła być jakaś bakteria, niedoleczona infekcja, bo ostatnio byłam chora, albo zwykły błąd genetyczny, bo już mam swoje lata. Będziemy próbować dalej, póki starczy sił.
Dziękuję za wsparcie
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
Ja biorę tylko witaminy i co drugi dzień acard. Zaczęłam 6m temu. W uk nic nie dają. Nie sprawdzają też czy jest pęcherzyka na usg. Pierwsza wizyta jest w 8 tyg i wtedy usg bo wtedy widać serce. Wcześniej nie robią bo mówią że dopochwowe usg może zaszkodzić ciąży. W ogóle tu unikają dopochwowych usg. Także mam nadzieję że ciąża jest silna i poradzi sobie bez wspomagaczy i dopalaczy. Z synem w Polsce przez 12 tyg brałam duphaston bo w 7 tyg po seksie pojawiły się dwa razy brązowe nitki na wkładce. Nie wiem czy faktycznie potrzebowałam ale skoro lekarz dał to bralam.
Dziś umówili mnie na wizytę u położnej na 22.02. I na pierwszy skan serduszkowy w tym samym terminie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2019, 12:37
-
Dominika32, jeśli chodzi o mnie to samopoczucie póki co świetne, żadnych leków tylko witaminy. Z objawów tylko wzdęty brzuch i piersi dokuczają zwłaszcza rano i wieczorem, widac tez na nich wyraźniej niebieskie żyły. W pierwszej ciąży czułam się fatalnie na tym etapie, tak więc teraz cieszę się każdym dniem bez dolegliwości aczkolwiek też momentami schizuję czy tak powinno być
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2019, 12:37
-
trodde wrote:Tak też sobie mówię, że to może jakiś test, ile jestem w stanie znieść, żeby doczekać Cudu. Mam nadzieję, że go doczekam.
Strasznie mi przykro
Też mam jedno poronienie za sobą dlatego teraz jestem ostrożna.
Wierzę, że Twoja fasolka zmieniła tylko datę przyjścia na świat.
Ja biorę 3x2 luteina, kwas foliowy i wit C 1000.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2019, 12:54
-
sunshine03 wrote:Póki przyrost jest w normie nie martw się na zapas. Równie dobrze za 2 dni może wzrosnąć więcej, nie zawsze przyrosty są jak od linijki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2019, 13:06
-
Mi ten bol też rozchodzi się od pach wlasnie a przeziebienia nie mam
-
nick nieaktualny
-
przedszkolanka:) wrote:No tylko dzisiaj boli mnie pulsacyjnie w prawym boku(jakby nad jajnikiem az promieniuje)..zaraz o to też zapytam.
Czekamy na wyniki wizyty, ja mam dopiero w sobotę!przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny wiem o kalkulatorze bety, ale jakoś chyba odpuszczę do 13 lutego... szkoda mi już kasy i kłucia się, bo mi słabo zawsze krew leci. Objawy miesiączkowe minęły i czuje się już dobrze wczoraj pojechałam sobie na basen wieczorkiem i mam plan pływać 3 razy w tygodniu jak w pierwsze ciąży
sunshine03, Jupik lubią tę wiadomość
10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
24 lata -
nick nieaktualnykalcia wrote:Dziewczyny wiem o kalkulatorze bety, ale jakoś chyba odpuszczę do 13 lutego... szkoda mi już kasy i kłucia się, bo mi słabo zawsze krew leci. Objawy miesiączkowe minęły i czuje się już dobrze wczoraj pojechałam sobie na basen wieczorkiem i mam plan pływać 3 razy w tygodniu jak w pierwsze ciąży