Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja wczoraj mialam heft... Ale nawet nie wiem po czym. A tak to juz jest ok
Dzis mam dzien lenia. Tzn pranie zrobilam jedno bo szkoda pogody. Po obiedzie mam posprzatane. Mlody na Lidze talentow i bedzie kolo 17 w domu. Wiec leze sobie i moze sie zdrzemne... -
APrzybylska wrote:Jakbym czytała o sobie. Po poronieniu nie mogłam się oderwać od netu. Lekarz w sumie nic nie powiedział żeby czekać, a tu różne opinie: 3 cykle, 6 ... Ja miałam drugi zabieg (po pierwszym "coś" zostało i dostałam zakażenia) 21.05, okres dostałam 26.06 i to był pierwszy dzień ciąży z córeczką. Też miałam 32 lata. Wszystko będzie dobrze!
Nuśka współczuję, wiem jakie to okropne uczucie. Mam nadzieję, że to był Twój pierwszy i ostatni raz.
Mi młode lekarki w szpitalu mówiły żeby próbować po 3 cyklach ale ostrzegły że następnego dnia przy wypisie usłyszę od lekarzy 'starszej daty' żeby odczekać 6 miesięcy. I tak faktycznie się stało. Powiedzieli że endometrium musi się zregenerować i potrzeba na to kilku miesięcy. A guzik prawda bo na konsultacji u mojej lekarki jak zmierzyła endometrium to wyszło że już po miesiącu urosło to takiej grubości która jest w stanie utrzymać ciąże. Moja ginekolog najpierw zalecała po 3 cyklach, potem powiedziała że po 2 można próbować. Jak organizm jest gotowy to da radę wcześniej.
-
meerici wrote:Niektórzy olbrzymie kwoty płacą za ten przywilej, inni zachodzą jakby z powietrza. Powiem szczerze, że ja do teraz nie rozumiem jak można wpaść, po prostu mój umysł tego nie pojmuje czym jest ciąża z wpadki. A już za cholerę nie wiem jak zachodzą w ciążę pary, które twierdzą, że się zabezpieczają
Oj można- mam koleżankę która zaszła w ciążę mając założona spirale- jak poszła do lekarza który jej zakładał to nie mógł uwierzyć ☺ także i takie rzeczy się dziejąkasia1518
-
Ja do 11/12 tygodnia rzygałam, bo po prostu było mi niedobrze, nieważne czy na głodnego, czy po jedzeniu, po prostu zwracałam. A teraz już bardzo sporadycznie i to tylko jak zjem coś ciężkiego albo mi coś zaśmierdzi np. psia karma. Pojawił się też ból piersi, do tej pory tylko piekło, czułam jakby gorąc od środka, a teraz ewidentnie boli. I kolejna rzecz, chociaż ciężko mi stwierdzić czy to objaw ciąży - cały czas kicham! Nie jestem na nic uczulona, nie jestem też przeziębiona, a ciągle kicham. Najważniejsze z tego wszystkiego, że odzyskałam siły, mogę już normalnie egzystować, a nie non stop w łóżku z walącym sercem jak tylko się podniosę. Apetyt też się polepszył.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2019, 14:58
🤵🏽♀️34
ahm <0,1 / KIR BX, kilka nieobecnych / Allo mlr 0%
🤵🏻♂️34 ⭐
2019 - Angelius GM - amh 0,14;
bakteria, po wyleczeniu -> Cud 👶💗
2022 - Angelius MP - amh leci, omnitrope, androtop, cycloprogynova
✨ 11.2023 DuoStim -> 2 komórki
-> ❄ 5BB -> ET ❌
✨ 9.2024 Stymulacja -> punkcja -> lipa
✨ 11.2024 Stymulacja przerwana (poor responder)
✨ 2.2025 Stymulacja -> punkcja -> lipa
Decyzja o AZ 🔮
Czeka na nas 3BB 🌼-> maj 2025 ? -
kasia1518 wrote:Oj można- mam koleżankę która zaszła w ciążę mając założona spirale- jak poszła do lekarza który jej zakładał to nie mógł uwierzyć ☺ także i takie rzeczy się dzieją🤵🏽♀️34
ahm <0,1 / KIR BX, kilka nieobecnych / Allo mlr 0%
🤵🏻♂️34 ⭐
2019 - Angelius GM - amh 0,14;
bakteria, po wyleczeniu -> Cud 👶💗
2022 - Angelius MP - amh leci, omnitrope, androtop, cycloprogynova
✨ 11.2023 DuoStim -> 2 komórki
-> ❄ 5BB -> ET ❌
✨ 9.2024 Stymulacja -> punkcja -> lipa
✨ 11.2024 Stymulacja przerwana (poor responder)
✨ 2.2025 Stymulacja -> punkcja -> lipa
Decyzja o AZ 🔮
Czeka na nas 3BB 🌼-> maj 2025 ? -
Tak mi się jakoś teraz przypomniało, z takich idiotyzmów z okresu starań
jak byliśmy w trasie to pokazywałam palcem wszystkie przelatujące bociany, bo a nóż to pomoże
u nas zawsze się mówiło, że jak pokażesz bociana palcem to będzie dzidzia w domu
człowiek nawet przesądów się trzymał, żeby się udało !
Jupik lubi tę wiadomość
🤵🏽♀️34
ahm <0,1 / KIR BX, kilka nieobecnych / Allo mlr 0%
🤵🏻♂️34 ⭐
2019 - Angelius GM - amh 0,14;
bakteria, po wyleczeniu -> Cud 👶💗
2022 - Angelius MP - amh leci, omnitrope, androtop, cycloprogynova
✨ 11.2023 DuoStim -> 2 komórki
-> ❄ 5BB -> ET ❌
✨ 9.2024 Stymulacja -> punkcja -> lipa
✨ 11.2024 Stymulacja przerwana (poor responder)
✨ 2.2025 Stymulacja -> punkcja -> lipa
Decyzja o AZ 🔮
Czeka na nas 3BB 🌼-> maj 2025 ? -
To o ja się podzielę swoją historia... mężatką jestem od 2012 roku, ślub zaraz po studiach, pierwsza praca znaleziona, więc stwierdziliśmy że będziemy się starać jak disrsne umowę na stałe- trwało to 1.5 roku. Po tym czasie zaczęliśmy starania; po 3mc okazało się że mam nowotwór- czerniaka złośliwego- było to jak wyrok ... szpital , operacja- na szczęście obeszło się bez chemii, ale usłyszałam od lekarzy " przez min. 2 lata nie może Pani zajść w ciążę, bo hormony mogą spowodować nawrót choroby" , po tym czasie znowu zaczęliśmy się starać- jakieś 15 cykli pod okiem lekarza, badania, monitoring owulacji itp. Wszystko było ok u mnie i u męża nasienie książkowe. Było 5 IUI i nic. Wrzesień 2017 tragedia w rodzinie- szwagierce zmarł 7 miesięczny synek na sepse meingokokowa- po tym czasie stwierdziliśmy że do wiosny robimy sobie przerwę... bez lekarzy, witamin, monitoringow owulacji- no i po 3 mc w grudniowym cyklu byłam w ciąży. Po pierwszej ciąży się nie zabezpieczalismy bo szybko chcieliśmy mieć drugie- dr kazała piczrjac po CC te pół roku , więc w środku cyklu po prostu unikalam męża, no ale raz mi nie wyszło- zaczął się dobierać do mnie w środku nocy i uległam i tak oto jestem w ciąży- tym razem wyszło za pierwszym razem ☺kasia1518
-
meerici wrote:Tak mi się jakoś teraz przypomniało, z takich idiotyzmów z okresu starań
jak byliśmy w trasie to pokazywałam palcem wszystkie przelatujące bociany, bo a nóż to pomoże
u nas zawsze się mówiło, że jak pokażesz bociana palcem to będzie dzidzia w domu
człowiek nawet przesądów się trzymał, żeby się udało !
Ja dzisiaj rano miałam przytulanko z wc, normalnie w szoku byłam -
To ja dorzuce jeszcze swoja historie. O pierwsza ciążę staralismy sie rok. Ostatnie kilka miesiecy juz pod okiem kliniki nieplodbosci. Wszystkie badania obojga wzorowe. Lekarz zaproponowal IUI, zdecydowalismy sie w maju 2015. Udalo się! Ciąża rozwijala sie ksiazkowo az do 27tyg gdy zaniepokoil mnie brak ruchow coreczki. Pojechalam na IP. Niestety nie zyla. Indukcja porodu. 8 listopada 2015 powitalismy i pozegnalismy swoja córeczkę. Bylo mi bardzo ciezko, ale wiedzialam, ze nie moge obrazic sie na los i ze jesli decyzje o kolejnej ciazy bedziemy odkladac to bedzie tylko trudniej. W styczniu 2016 pojechalismy odreagowac na maly urlop do ciepelka i tam wlasnie, calkiem naturalnie udalo sie wystarac o Boryska. Wtedy mowili, ze zaszlam tak szybko bo organizm byl jeszcze w hormobalnym trybie ciaza po tej pierwszej.. Od pazdziernuka 2016 mamy wspaniałego synka, ktorego we wrzesniu 2018 malo nie zabral nam zlosliwy nowotwor. Lekarze jednak podjeli kilka trudnych, ale dobrych decyzji i do konca leczenia na onkologii zostalo nam dokladnie 9 dni
chcielismy rodzenstwa dla syna, ale starania odkladalismy ze wzgledu na jego chorobe. Raz jeden w styczniu pozwolilismy sobie zaszalec i tak jestem w ciazy o pare miesiecy wczesniej niz planowalismy. Mysle, ze gdybysmy starali sie tak na serio, z termometrem lub innym wspomaganiem to znow bylyby miesiące walki, a przez to ze bylismy nastawieni, ze to jeszcze nie teraz to sie udalo.
-
kasia1518 wrote:Oj można- mam koleżankę która zaszła w ciążę mając założona spirale- jak poszła do lekarza który jej zakładał to nie mógł uwierzyć ☺ także i takie rzeczy się dzieją
-
Kasia współczuję choroby. Mam nadzieję że już to za tobą.
U nas były stresy ale nigdy nie staraliśmy się tak mocno żeby liczyć dni, mierzyć temperatury. Zawsze uważałam że kiedyś będzie i poddałam się losowi.
Przed ślubem skończyliśmy używać plastrów antykoncepcyjnych. Ja uczulona na lateks więc inna antykoncepcja nie wchodziła w grę.
Zaszłam w pierwszą ciążę w marcu ( ślub w czerwcu) radość, plany. I 23 kwietnia miałam mieć pierwsze USG w 7 tyg i zaczęli się krwawienie. Oczyściła się sama w domu. Wiedziała tylko mama i mąż.
Druga ciąża tydzień po obronie w lipcu. Już byliśmy rok po ślubie. Lekkie obawy ale czułam że musi się udać. Na USG było ich dwoje. Przy czym jedno się nie rozwinęło. Ciąża zagrożona, podtrzymana. Jajo się wchłonęło i mamy jedną córeczkę ( która jest jak ich dwoje)
W sierpniu znowu ciąża. Akurat po powrocie z urlopu nad morzem. Wszystkim powiedzieliśmy. Ta się skończyła zabiegiem w październiku. Poronienie wstrzymane.
A w styczniu nie spodziewanie znowu się udało. Poprostu tak musiało być. Żadna ciąża nie była starana. Z mężem podjęliśmy decyzję że chcemy dzieci i spontanicznie na nie czekaliśmy
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Kasia1518, kkkaaarrr, jak czytam Wasze historie to jakoś moje problemy wydają się mniejsze... Kasia dobrze że wyszłaś z tego i udało się zostać mamą (i to podwójną niedługo), kkkaaarrr kciuki za zdrowie synka. Teraz już wszystko musi być z górki.
kkkaaarrr, kasia1518 lubią tę wiadomość
-
japonka wrote:Kasia1518, kkkaaarrr, jak czytam Wasze historie to jakoś moje problemy wydają się mniejsze... Kasia dobrze że wyszłaś z tego i udało się zostać mamą (i to podwójną niedługo), kkkaaarrr kciuki za zdrowie synka. Teraz już wszystko musi być z górki.
To samo miałam napisać...
Moja druga ciąża jak już pisałam była szokiem. W domu przechodzę kryzys małżeński. W 9 tyg bolały mnie bardzo ledzwia bo ogromnej sprzeczne z mężem z powodu zasranej teściowej. Pisałam o tym. Wtedy zostawiłam wojtka z mężem i żeby naprac spokoju dla drugiego dziecka pojechałam na noc do moich rodziców. Wtedy ledzwia bolały. Na drugi dzień musiałam jechać na usg żeby sprawdzić. Wtedy w nocy... To jest straszne... Czułam... Ze chciałam żeby serduszko przestało bić... Teraz gdy podniosła się troszkę emocjonalnie nie umiem sobie wybaczyć... Czytając o waszych staraniach o poronienia h które sama zresztą przeszłam czuje się jak głupia. Choćbym rozwiosla sie z mężem to to dziecko niczemu nie jest winne i ma prawo żyć a ja zrobię wszystko żeby było dobrze.
Z teściową i szwagierka nie gadam od 2 tyg i zdecydowanie przez to że przestały istnieć w moim małżeństwie jest mi lepiej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2019, 20:04
-
nick nieaktualny