X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • meerici Autorytet
    Postów: 473 412

    Wysłany: 24 marca 2019, 00:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kookosowa wrote:
    Tu już biologia działa nie rozumienie :) u nas to była typowa wpadka na luzie. Nie spodziewana ciąża. Chcielismy alr po poronieniu dałam sobie luz.
    Przytulałam się z mężem w dni niepłodne. Potem on grypa, Judka chora to i nie było jak. A pod koniec miesiąca szok bo ciąża jest.
    Zawsze mówię że jak się chce to nie ma. A jak sobie odpuścisz to blokada puszcza i jest. Nasza psychika dużo tu daje :)
    O psychice i o tym, że trzeba wrzucić na luz to pewnie każda z nas słyszała i nie ma chyba nic bardziej irytującego! :P Ja nie wiem co u nas zadziałało. Z miesiąca na miesiąc byłam coraz bardziej spięta i przytłoczona tym wszystkim, jakim cudem się udało to nigdy się nie dowiem, oby tylko teraz dotrwać do końca...

    basia1987, Kookosowa, Awaria_90 lubią tę wiadomość

    🤵🏽‍♀️34
    ahm <0,1 / KIR BX, kilka nieobecnych / Allo mlr 0%
    🤵🏻‍♂️34 ⭐
    2019 - Angelius GM - amh 0,14;
    bakteria, po wyleczeniu -> Cud 👶💗
    2022 - Angelius MP - amh leci, omnitrope, androtop, cycloprogynova
    ✨ 11.2023 DuoStim -> 2 komórki
    -> ❄ 5BB -> ET ❌
    ✨ 9.2024 Stymulacja -> punkcja -> lipa
    ✨ 11.2024 Stymulacja przerwana (poor responder)
    ✨ 2.2025 Stymulacja -> punkcja -> lipa
    Decyzja o AZ 🔮
    Czeka na nas 3BB 🌼-> maj 2025 ?
  • meerici Autorytet
    Postów: 473 412

    Wysłany: 24 marca 2019, 00:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emikey wrote:
    Ja miałam odwrotnie. Ja byłam przekonana, że coś będzie nie tak. Ze będziemy starać się miesiącami jak nie latami. Naczytalam się w necie ile par nie moze jakie są problemy. I wbilam Sobie to w głowę. Byłam po 30. Mąż mieszkał w UK i przylatywal raz w miesiącu kiedy bilety były tanie a nie kiedy miałam mieć ovu. A życie to zweryfikowalo. Zaczęliśmy staranie od 1.04.2017. Gabriel jest poczety 1.04.2017 jakoś o 1:30 w nocy :P mąż wylądował jakieś 20 min po północy w Wawie.
    Jak widać to wszystko dzieje się trochę niezależnie od nas, nie ma reguły. Dobrze, że ostatecznie "spotykamy się" po fioletowej stronie, po tak różnych historiach ;)

    basia1987 lubi tę wiadomość

    🤵🏽‍♀️34
    ahm <0,1 / KIR BX, kilka nieobecnych / Allo mlr 0%
    🤵🏻‍♂️34 ⭐
    2019 - Angelius GM - amh 0,14;
    bakteria, po wyleczeniu -> Cud 👶💗
    2022 - Angelius MP - amh leci, omnitrope, androtop, cycloprogynova
    ✨ 11.2023 DuoStim -> 2 komórki
    -> ❄ 5BB -> ET ❌
    ✨ 9.2024 Stymulacja -> punkcja -> lipa
    ✨ 11.2024 Stymulacja przerwana (poor responder)
    ✨ 2.2025 Stymulacja -> punkcja -> lipa
    Decyzja o AZ 🔮
    Czeka na nas 3BB 🌼-> maj 2025 ?
  • CodziennoscM Ekspertka
    Postów: 232 184

    Wysłany: 24 marca 2019, 05:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jeszcze moja historia jeśli mogę. Wyszłam za mąż w 2008 r. - miałam 26 lat Za faceta, który chciał mieć rodzinę. Zaczęliśmy się starać, bo zawsze twierdziła, że nie chce być stara matką i oczywiście nic. Torbiel, jego słabe nasienie, stres. W między czasie on postanowił zmienić swoje życie - zagraniczne studia, inna praca itd. Skończyło się na rozwodzie w 2012 i braku dziecka. Potem poznałam mojego obecnego męża i na początku jak to w nowym związku nie rzucasz się na dziecko. Jak w końcu udało nam się kupić większe mieszkanie i zaczęliśmy się starać to problem. Insulinoopornośc, tarczyca I nie wiadomo co jeszcze. Poszliśmy w końcu do kliniki leczenia nieplodonosci z założeniem że in vitro. Pierwsza wizyta, do zrobienia badania w konkretnych dniach cyklu. Czekam, a okres się spoznia. Nawet mi do głowy nie przyszło, że jestem w ciąży. Skoro setki razy się nie udało to dlaczego teraz miałoby się udać. No i faktycznie poszło. Bliscy mówią że jak poszliśmy to zszedł stres i widziałam światełko w tunelu dlatego zaszłam w ciążę. Mam 36 lat i mnóstwo obaw czy moje dziecko będzie zdrowe. A miałam być młoda matka :) :) :)
    A moja przyjaciółka dzieci nie chciała, raz się nie zabezpieczyli i na świecie jest mały Bolko, a przyjaciółka cudowna mama. Ile razy ja płakałam z niesprawiedliwości świata!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2019, 05:17

    basia1987, Kookosowa lubią tę wiadomość

    Insta: @CodziennoscM
    h44ehqvkxg5mefqn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 marca 2019, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mama zawsze powtarzała, że 'chcieć to najlepsza antykoncepcja' :D
    Ja jestem 3 lata po poronieniu. Czesciej omijalam dni plodne, ale raz idealnie trafiłam no i jest. Ciesze sie bardzo.

    Ogladalam ostatnio fajny program na YT m.in. facet opowiada dlaczego kobieta z danym mezczyzna nie zajdzie w ciaze. Czesto tacy ludzie maja diagnoze ze sa bezplodni itp. A tu chodzi tylko o fenotyp Lewis i fakt czy antygeny wystepuja w wydzielinach zewnetrznych czy nie. Nie pozwalaja one dostac sie plemnikowi do komorki. Duzo tego bylo tam i jeszcze wiele innych tematów..

    Milego dnia

    basia1987, Kookosowa lubią tę wiadomość

  • Kaktusia Znajoma
    Postów: 23 40

    Wysłany: 24 marca 2019, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    meerici wrote:
    Niektórzy olbrzymie kwoty płacą za ten przywilej, inni zachodzą jakby z powietrza. Powiem szczerze, że ja do teraz nie rozumiem jak można wpaść, po prostu mój umysł tego nie pojmuje czym jest ciąża z wpadki. A już za cholerę nie wiem jak zachodzą w ciążę pary, które twierdzą, że się zabezpieczają :P

    No ja jestem przykladem ze mozna wpasc po ivf. To 4 ciaza. 2 pierwszej stracine, 3 pierwsze invitro a teraz naturalsik. No kto by pomyslal skoro wszyscy mowili ze sie nie da. A Tu prosze jest... Zatem jest nadzieja organizm sam dal rade, plemnik jeden sie znalazl I mimo mojego amh-0.5 (2016r) sie udalo Natura jest niesamowita ;)
    A ja przez pierwszy tydzien w szoku bylam ;p

    basia1987, japonka, Kookosowa lubią tę wiadomość

  • nuśka91 Autorytet
    Postów: 1043 2172

    Wysłany: 24 marca 2019, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Japonka trzymam kciuki za Ciebie przeogromnie! Teraz już wszystko będzie dobrze, zobaczysz :)

    A ja po 1,5 roku starań. Miałam problem z hormonami. Zaszłam w cyklu w którym się poddaliśmy i chcieliśmy zawiesić starania i zacząć po prostu żyć z nadzieją, że kiedyś uda się bez tego wyliczania :) W ogóle się tego nie spodziewałam, bo seks był 4 dni przed owulacją. Dlatego teraz mam przypuszczenia, że siedzi sobie w środku dziewczynka :)

    basia1987, japonka, moni05 lubią tę wiadomość

  • basia1987 Autorytet
    Postów: 718 1330

    Wysłany: 24 marca 2019, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niesamowite są niektóre wasze historie! Aż się łezka w oku kręci... ja zaszlam po roku starań w cyklu który spisalam na straty bo seksu było bardzo mało w okolicach owulacji i szans nie widziałam. Nawet sie zloscilam na narzeczonego że mu się nie chciało :) a tu proszę taka niespodzianka :)

    3jgxvfloilgh1ndu.png

    13 cs szczęśliwy ❤
    25.01 beta 197
    28.01 beta 599
    31.01 beta 1636
  • paulina2811 Autorytet
    Postów: 1032 632

    Wysłany: 24 marca 2019, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zaszłam po 2.5 roku starań. Ale to zasługa mojego lekarza. Błąkaliśmy się po reklamowanych klinikach leczenia niepłodności aż trafiliśmy na niego.

    Paulina m3sxdzu5cirt3gl0.png
  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 24 marca 2019, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to nawet nie mowie. Kasper jest z "kalendarzyka", ja mialam etap ze zle sie czulam po tabletkach a moj ma uczulenie na lateks. No i sie mlody pojawil. A teraz nawet nie bylam swiadoma kiedy mam dni plodne po lyzeczkowaniu. I wyszlo bez myslenia.

    Mialam pospac. Od 6 latała mucha i co chwila mnie budzila... No i po 7 juz na nogach. Ale mi sie spac chce...

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 24 marca 2019, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktusia wrote:
    No ja jestem przykladem ze mozna wpasc po ivf. To 4 ciaza. 2 pierwszej stracine, 3 pierwsze invitro a teraz naturalsik. No kto by pomyslal skoro wszyscy mowili ze sie nie da. A Tu prosze jest... Zatem jest nadzieja organizm sam dal rade, plemnik jeden sie znalazl I mimo mojego amh-0.5 (2016r) sie udalo Natura jest niesamowita ;)
    A ja przez pierwszy tydzien w szoku bylam ;p
    Znajomi dokładnie tak samo - pierwsza ciąża po ilus latach i dopiero po 2 transferach IV (szczęściarze zdążyli w programie rządowym za darmo), następna ciąża naturalna po 2-3 latach i totalna wpadka ;) Ja na razie chciałabym chociaż to jedno zdążyć urodzić, chociaż jeszcze mam 4 rodzeństwa w klinice na zimowisku :)

    Kaktusia, nuśka91 lubią tę wiadomość

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 24 marca 2019, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik wrote:
    Łóżeczko jak łóżeczko. Na pewno dobrze przemyślcie wózek. Jest to dość duży wydatek i potem dobrze by było, żeby posłużył. Sporo dziewczyn nie jest zadowolonych z 2w1 (3w1) i wybierając go patrzcie na spacerówkę. Np.na kwietniowkach (temat wraca jak bumerang) właśnie dziewczyna napisała, że kupiła Mutsy Igo 2w1 i jest przereklamowany bo spacerówka to pomyłka, i musi kupić i tak inną (zresztą nie ludzcie się, i tak będziecie kupować drugą spacerówkę oprócz tej z 2w1 więc trzeba to wziąć pod uwagę przy robieniu budżetu..). Wszystko w zależności od potrzeb, ale nad wyborem wózka dobrze sie pochylcie. No chyba, że ktoś ma po kimś, to się nie wybrzydza tylko bierze :-)
    Juz chyba pisalam, ale powtorze. Borys jezdzil w Mutsy Igo blisko 2 lata, spacery codziennie od 1h w bardzo zla do 4h+ w dobra pogode. Oddalismy wozek kuzynowi, ktory ma obecnie 5msc i tez jezdzi codziennie. Na jesieni Mutsy wraca do nas. Wozek jest super i 2 raz bym go kupila, bo w naszej rodzinie zwyczajnie spelnia nasze potrzeby.
    A zatem, nie ma co patrzec na opinie, u kazdego sprawdza sie co innego, trzeba dobrac wozek do swoich potrzeb, terenu po jakim bedziemy nim głównie jezdzic (miasto i chodniki, czy trudniejsza nawierzchnia), miejsca gdzie wozek bedziemy przechowywac (czy mamy duzo czy malo miejsca, czy bedziemy czesto skladac, czy bedziemy nim wjezdzac do domu - uwaga na protektor w kolkach w sezonie zimowym!), wlasnego stylu bycia/usposobienia (czy wychodzac z domu chcemy ze soba zabrac wszystko na wszelki wypadek czy wystarczy nam bidon z woda dla dziecka - tu patrzymy na mozliwosc przechowywania). No i ostatecznie, moim zdaniem zanim jakikolwiek wozek sie kupi to trzeba sie do niego przymierzyc, pojezdzic po sklepie, najlepuej z wozkiem obciazonym, zlozyc, rozlozyc, wjechac pod schodek itd. Kazdemu co innego dobrze sie prowadzi, troche jak z samochodem, wiec nie ma co polegac na poleceniu kolezanki lub opiniach z internetowego forum. Internet i doswuadczenia innych warto jednak przejrzec, bo moga zwrocic nasza uwage na rzeczy, o ktorych nie pomyslelismy sami oraz kwestie obiektywne zwiazane z wadliwoscia, dprawnoscia serwisu itd.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2019, 09:03

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Kasiulina Autorytet
    Postów: 467 1250

    Wysłany: 24 marca 2019, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas jest totalna wpadka :)
    Ja w ten dzień w który zeszłam w ciaze,nie powinnam nawet mieć plodnych. Coś się poprzestawialo I czekamy na kolejny cud :)

    l22nuay3rw9afu96.png
    2nn3s65g9yfjqtl3.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 24 marca 2019, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kookosowa wrote:
    Nigdy w życiu fotelik z wózka. To szajs. Steropian na tekturce. Lekki niestabilny bez atestów. Fotelik tylko z atestem i testami. Najlepiej dobrać do samochodu w sklepie.
    Co do wózka to miałam camarelo Figaro. Ciężki i wielki ale bardzo dobrZe nam służył. Teraz jest u mojego brata. A my kupimy espiro next albo podoba mi się jeszcze verdi eclipse
    Ale jest masa zestawow 3w1, ktore maja foteliki cybexa, maxi cosi, kiddy itd. Trzeba zwracac uwsge co jest w zestawie. I zgadzam sie, fotelkk musi pasowac do samochodu

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 24 marca 2019, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A druga sprawa tez trzeba sprwdzac czy dany fotelik z zestawu ma homologacje. Bez tege tez nie ma co montowac.
    W sumie prawda jest taka, ze Kaspra wozilam w foteliku z wozka i nikt mi nic nie mowil. Pilnowalam zeby byl zamocowany prawidlowo. I nie byl ze styropianu ;)

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 24 marca 2019, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam i ja.
    Mnie teź mucha budzila wrr..
    Ucho mnie wieczorem bolało,myślałam że gorączka łapie ale opanowałam okładami. Do tego Pola w nocy miała 38.5 i teraz prócz kaszlu ma stan podgoraczkowy 😣 mamy więc tydzień w domu.

    Co do wózka to jak pisałam już,polecam camarelo 2 w 1 . Duża gondola,amortyzowane i pompowane koła a to dla mnie dwie najważniejsze sprawy. Do tego super spacerówka.
    Fotelik zdecydowanie osobno z certyfikatem,ale jeszcze nie patrzyliśmy na co się zdecydujemy ;)
    Łóżeczko z Pola mielismy zwykle,najważniejszy w nim jest materac,nie jest polecany uzywany. My tym razem ze wzgledu na funkcjonalność kupimy taki z szufladami poniżej.

    Śniło mi sie dzisiaj,że będzie syn! Ciekawe,do wizyty 4 dni!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2019, 09:52

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Kasiulina Autorytet
    Postów: 467 1250

    Wysłany: 24 marca 2019, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dla pierwszej córeczki mieliśmy Barlette. Gondola była super,a spacerówki nawet nie rozpakowalam,bo taka była toporna. Nigdy więcej nie kupię wózka 3w1. Śmiało zdecydowałabym się na sama gondole od barletty właśnie,ale ciężko kupić. Najwyżej kupimy 2w1 A jak tylko wyrośnie z gondoli to kupię inna spacerowke.
    Mam tylko nadzieję,że to dziecko będzie lubilo jezdzic. Bo Ala od urodzenia nie chciała. Wrzaski I krzyki były na porządku dziennym. W samochodzie polubiła jeździć niedawno dopiero

    l22nuay3rw9afu96.png
    2nn3s65g9yfjqtl3.png
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 24 marca 2019, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chodziło mi o foteliki z marki wózka. :) Najlepiej kupić osobno. My mamy maxi Cosi pebble plus po córce jeszcze na gwarancji i jest bardzo dobry.

    Super że każdej z nas się udało zajść. Historie każda inna i wyjątkowa. Widać los tak chciał że czekał u niektórych.

    japonka lubi tę wiadomość


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • Karooo93 Autorytet
    Postów: 603 549

    Wysłany: 24 marca 2019, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a jak u Was z jedzeniem? Tzn zastanawiaj mnie niektóre
    Produkty ... Np. serek wiejski, kabanosy - głównie to ? 🤔

    6ff2db1f3a.png
    e787fc5cda.png
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 24 marca 2019, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Czytając Wasze niektóre historie, to aż wstyd się przyznać, że obie ciąże to jeden cykl starań. Pierwsza stracona, to wpadka. Za pierwszym razem tak się nakręciłam, że nie było innej opcji. A za drugim razem potwornie się bałam, że będzie długa walka.

    Cieszę się, że mogę z Wami dzielić ten czas i trzymam kciuki za wszystkie kruszynki ♥️♥️♥️

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 24 marca 2019, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    APrzybylska wrote:
    Hej. Czytając Wasze niektóre historie, to aż wstyd się przyznać, że obie ciąże to jeden cykl starań. Pierwsza stracona, to wpadka. Za pierwszym razem tak się nakręciłam, że nie było innej opcji. A za drugim razem potwornie się bałam, że będzie długa walka.

    Cieszę się, że mogę z Wami dzielić ten czas i trzymam kciuki za wszystkie kruszynki ♥️♥️♥️
    To u mnie tak samo. Chociaż to 2 jest z 2 cyklu tak na prawdę bo 1 cykl skończyliśmy starania 4,5 dnia przed owu. Więc marne szanse by.

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
‹‹ 268 269 270 271 272 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ