Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej,
Powodzenia dziś na badaniach:-).
Jestem w szoku ze niektore z was piszą po 1 w nocy:-). Jak wy to robicie? Ja o 22 już spię gdzie zawsze też tak siedziałam. Wstaje o 6 i jestem super wypoczeta:-). Chyba tak w ciąży mam:-) brawo wy:-).
My mamy 2 corki wiec fajnie byłoby mieć chlopca ale dziewczynki są cudowne więc oby zdrowe było:-).
Teoretycznie owu mi sie przesunęła. Cykl skrocił wiec ja nie mam pojęcia co zostało ustrzelone. Moje cukry są wspaniale na czczo mam średnio 84 i żadnych przekroczeń. Oby tak sie udalo do końca bez diety. Moje dwie młode urodzily sie z waga 4900 i 5100. Więc chyba już wtedy coś z cukrem miałam choć krzywe zawsze piękne no i na czczo też. Ciekawe ile to będzie. Choc ja u tak bede miała cc bo po 1 porodzie mam taką traume że nic mi już dołem nie wyjdzie. -
Kiniorek mój maluszek 12+5 CRL 5,22 więc u mnie trochę mało... ja trochę sie uspokoilam po wynikach wczorajszych ale póki nie zobaczę malucha i nie dowiem sie ze rośnie prawidłowo będę czuła niepokój. Jak patrzę na wasze zdjęcia to mój naprawdę jest malutki... Jeśli nie genetyka to dlaczego tak moze być? Czy moze tak być na tym etapie ze on przestaje rosnąć?Kiniorek91 wrote:To ja sie nie moge doczekac az we wtorek mi wszystko pomierzy. Kurcze tak wstawialyscie swoje wymiary i ten moj maluszek 13+3 jak mial 7.23 to nie tak duzo ale w normie.
Kciuki za dzisiajsze wizyty

13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
To taki akurat chyba. Ja w 13+1 miałam 7cm i na wykresie mam zaznaczony 50 centyl czyli idealny środek.Kiniorek91 wrote:To ja sie nie moge doczekac az we wtorek mi wszystko pomierzy. Kurcze tak wstawialyscie swoje wymiary i ten moj maluszek 13+3 jak mial 7.23 to nie tak duzo ale w normie.
-
Nie wiem jak arytmia ale ciśnienie nie. No chyba że skacze ci do 200. Albo jak przez ciśnienie dostałabys zatrucia ciążowego.Kiniorek91 wrote:A wlasnie. Powiedzcie mi, pewnie tak bedzie cc, ale czy arytmia i skaczace cisnienie jest wskazaniem do cc? Chcialabym sn no ale pewnie nie przeskocze...
Ja mam nadzieje, że tym razem też będzie SN. Nie ma nic lepszego niż 2h po porodzie wstać i normalnie funkcjonować. Tyle, że teraz chce odrazu zzo
nie mam ochoty znów bujac się 2,5 dnia bez.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2019, 09:31
-
Ja ci sczerze powiem ze skupilam sie na gondoki w ktorej jezdzila 5 msc... dalam za niego ponad 2 kola i potem za spacerowke tysiak takze jestem wkurzona bo za ten 2w1 juz nawet polowy nie odzyskam bo malo kto za tyle odkupujenuśka91 wrote:Haha tak myślałam
ale spoko, przed zakupem będę oglądać to cudo, nie kupię w ciemno z internetów
a przy "ładnym" wózku nie wiem czy w ogóle nastawiać się na spacerówke czy nie będzie sprzedany i kupiony osobny.

-
emikey wrote:Dobra przyznać się kto miał ile seksow. Bo ponoć dziewczynki rodzą się tym co mają często a chłopcy to pojedynczy strzał haha

A ja słyszałam odwrotna teorie, ze męski organizm jak jest wyeksploatowany częstym seksem to wytwarza przez to więcej mniejszych, męskich plemników bo do damskich większych potrzeba więcej energii :p
-
Kurcze, cieszyłam się że nic się nie dzieje niepokojącego, właśnie wracam z wizyty u dodatkowego lekarza gdzie chodzę raz na miesiąc ustalić dawkowanie leków i też powiedziałam, że nic się nie dzieje, a teraz w łazience brązowe plamienie. Przecież wczoraj na USG wszystko ok, nawet nie wiem z czego to może być bo nie było żadnych krwiaków. Myślicie że z szyjki po USG? Nie wiem czy znowu mam wracać do lekarza i na USG czy odpocząć trochę i poczekać, bo jest tego mało i nie krew. W ostatniej ciąży plamiłam tak od 9 do 11 tygodnia ale z nią nie było wszystko ok więc tak się cieszyłam że teraz tego nie ma... I mam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2019, 10:14
-
To ja czytałam odwrotnie. Ze te słabsze męskie są coraz słabsze i słabsze z częstym seksem.Dreamer wrote:A ja słyszałam odwrotna teorie, ze męski organizm jak jest wyeksploatowany częstym seksem to wytwarza przez to więcej mniejszych, męskich plemników bo do damskich większych potrzeba więcej energii :p
-
Ja cały czas myślałam, że przytulasy były już po owulacji, a tu pyk: i dwie kreski :p w sumie patrzenie na kalendarzyk w mojej sytuacji było głupie, bo po porodzie miałam tylko jeden taki normalny okres, więc wszystko było na maksa rozregulowane jeszcze Tak więc, mieliśmy się zacząć starać miesiąc później, a wyszło trochę w przedbiegach.
Jutro mam prenatalne, ale jakoś się nie nastawiamy, że poznamy płeć. Aczkolwiek bardzo chciałabym juz wiedzieć :p dwa dni temu śniło mi się, że dowiedzieliśmy się, że będzie chłopak i w tym śnie powiedziałam mojemu, że będzie miał na imię Czarek. Zobaczymy, czy się sprawdzi :p
Zimri wyjaśnili Ci, dlaczego Cię wykreślili?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2019, 10:32
-
To moze z córy zrobi sie synek jeszcze, bo meza wyekspoatowalam w tamtym czasie 😂 ja mysle ze szanse sa 50 na 50 i nic nie ma wplywuDreamer wrote:A ja słyszałam odwrotna teorie, ze męski organizm jak jest wyeksploatowany częstym seksem to wytwarza przez to więcej mniejszych, męskich plemników bo do damskich większych potrzeba więcej energii :p


-
Mam pępowine dwunaczyniową i już się naczytalałam... maluszek moze być tak mały przez to. Czuję że zamiast cieszyć się moja upragnioną ciążą to koleje miesiące będą dla mnie mega stresujące... jak ja nie zwariuje to będzie chyba jakiś cud
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2019, 10:37

13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
nick nieaktualny
-
Nova mój syn ma na imie Czarek, tzn Cezary ale nikt tej wersji nie używa
polecam imię, świetny charakter bezproblemowy
-
Hej nie wiem czy pomogę, u mnie takie jednorazowe plamienie wystąpiło we wtorek i to tylko przy podcieraniu. Pisałam do mojego gin i mówił że jednorazowo to normalne, ale mi się nasiliło i pojechałam do przyjmującego gina. Dostałam duphaston, mówił że mam leżeć i nie dźwigać i po 2,3 dniach powinno ustąpić. Po nocy trochę jest ale dalej tylko na papierze, oprócz tego nic mnie nie boli ani nicjaponka wrote:Kurcze, cieszyłam się że nic się nie dzieje niepokojącego, właśnie wracam z wizyty u dodatkowego lekarza gdzie chodzę raz na miesiąc ustalić dawkowanie leków i też powiedziałam, że nic się nie dzieje, a teraz w łazience brązowe plamienie. Przecież wczoraj na USG wszystko ok, nawet nie wiem z czego to może być bo nie było żadnych krwiaków. Myślicie że z szyjki po USG? Nie wiem czy znowu mam wracać do lekarza i na USG czy odpocząć trochę i poczekać, bo jest tego mało i nie krew. W ostatniej ciąży plamiłam tak od 9 do 11 tygodnia ale z nią nie było wszystko ok więc tak się cieszyłam że teraz tego nie ma... I mam











