Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Wam w ten brzydki i paskudny dzień- mogłabym z łóżka nie wstawać.
I mnie coś zaczyna rozkładać: zaczynam smarkać, gardło boli i jeszcze dziąsła spuchly- przy ósemkach mnie bolą, a jeszcze dziś mamy szczepienie- pierwsza dawka na meingokoki i tak się boję bo to dosyć ciężkie szczepienie.kasia1518
-
To prawda,że sporo bóli i kłuć jest przez jelita. Ja z nimi zawsze mialam problem a w ciąży to juź w ogóle.
Co do takich wyprawkowych na pewno przydatnych jeszcze dodam nożyczki do pazurków i niedrapki ,do mycia woda i ewentualnie mydełko- ja za zelami nie jestem u noworodka. Ręczniki dwa,szczoteczka do główki i dziąsełka (może troszkę pózniej).
Z ciuszków to co dla Ciebie i maluszka wygodne,te najmniejsze rozmiary bez szału bo zaraz wyrasta niestetyu mnie na pewno jesienno zimowy kombinezon polarowy na spacerki i śpiworek do wózka. Muszę poczytać co w listach mają bo juz zapomina się po tylu latach😀
moni05 lubi tę wiadomość
-
JA w nocy dostałam takich wzdęć, że myślałam, że mi brzuch rozsadzi
a od rana to samo
A co do listy to w aplikacjach czesto jest cała wyprawaka wypisanaja to nawet nie mowie ile mam rzeczy po młodym od 0 do 9msc. Wczoraj zaczelam ukladac w torbie a dzisiaj bede robic miejsce w komodzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 10:55
-
Hahaha bo mnie czasem mąż mówi że jestem człowiek komórka
takze spoko
Ja głównie z telefonu korzystam. Na laptopie jak seriale ogląda.
Mój szwagier, który jest aspołeczny postanowił ostatnio że chciałby zostać chrzestnym. (Ma padaczkę lekooporna i u niego z kontaktami z ludźmi ciężko) wszystkich zaskoczla dziś stoję u teściowej w kuchni a on przechodził i mnie po brzuchu pogłaskał
normalnie mi szwagra podmienili
-
Dominika32 wrote:Może coś być z tymi jelitami,ja ostatnio musiałam się wspomagać czopkiem:) glicerynowym..
-
ManiaM wrote:U mnie jest to samo, zrobiłam zdjęcia ciśnieniomierza i zabieram na wizytę bo w gabinecie ciśnienie 130 A w domu 100 albo mniej....
-
nick nieaktualny
-
kasia1518 wrote:Cześć Wam w ten brzydki i paskudny dzień- mogłabym z łóżka nie wstawać.
I mnie coś zaczyna rozkładać: zaczynam smarkać, gardło boli i jeszcze dziąsła spuchly- przy ósemkach mnie bolą, a jeszcze dziś mamy szczepienie- pierwsza dawka na meingokoki i tak się boję bo to dosyć ciężkie szczepienie.
My mamy 2 dawki meningokokow za sobą.. po pierwszej ryczala przeokropnie (a zazwyczaj szybko po szczepieniach jej przechodziło), pod skórą na nodze dość długo miała też gulę. Ale przynajmniej nie gorączkowała (po szczepieniu daliśmy ibufen raz i starczyło) i nóżka ją nie bolała. Po drugiej dawce na samym szczepieniu mniejszy ryk, szybciej się uspokoiła, za to wieczorem wysoka gorączka i jeszcze nóżka ją tak bolała, że nie chciała na niej staćna szczęście następnego dnia było już lepiej i przynajmniej nie miała takiej guli jak za 1 razem. Niemniej faktycznie najgorsze szczepienie z dotychczasowych.
kasia1518 lubi tę wiadomość
-
meerici wrote:Co do tego niemówienia, to ja sobie nie wyobrażam, że gdyby teraz coś się stało nikt w moim otoczeniu miałby nie wiedzieć - po pierwsze zero wsparcia, po drugie to tak jakby tego dziecka nigdy nie było! Tak jakbym nigdy nie była w ciąży. A brzuszek jest, do brzuszka już nawet mówię, mamy z mężem jakieś plany, imię wybrane, i nikt miałby nie wiedzieć?
No widzisz, Ty masz takie zdanie, niektórzy mają inneja osobiście uważam, że ludzie obecnie zbyt dużą uwagę przykładają do tego co myślą inni i co wiedzą inni. U mnie wie tylko najbliższa rodzina, dosłownie domownicy i jakoś nie widzę na razie potrzeby mówić wszystkim, całej rodzinie łącznie z ciotkami i kuzynami i wszystkim znajomym. Nie będę też tego specjalnie ukrywać, ale na razie praktycznie nie mam brzucha więc nikt sam nie dopytuje. Dla mnie najważniejsze osoby wiedzą i to od nich mam wsparcie a nie od całego świata. Poza tym istnienie dziecka nie zależy od tego ile osób wie o ciąży
Dominika32, Awaria_90 lubią tę wiadomość
-
Ja dzisiaj mam przypływ energii. Trochę posprzątałam, teraz trochę
Odpoczywam 😊
Ja jestem na tajnej, tajnej grupie na FB. Jest nas tam chyba 10.
Można do niej tylko dołączyć jeśli zaprosi Cię administrator, także
Znajomi nie widzą tego na pewno 😉
Jeśli któraś z Was chciałaby dołączyć to napiszcie maila z
Imieniem i nazwiskiem na maila :
[email protected]
Milena Was znajdzie i doda 😊 -
Co do tego mówienia o ciąży. Ja tam czekałam do usg gen., wcześniej tylko najbliżsi wiedzieli. Osobiście uważam, że każdego sprawa indywidualna. Ale jak zwykle mnie wkurzyła teściowa- że oni nikomu nie mówią i nikomu się nie chwalą, żeby nie zapeszyc. Jak zwykle..w poprzedniej ciąży tylko słyszałam, że mi nic nie kupi do narodzin, bo to przynosi pecha, a potem usłyszałam, że niepotrzebnie poszłam do fryzjera, bo jeszcze mi się dziecko pępowinową udusi.. no rzesz, jak można wierzyć w takie głupoty i jeszcze gadać o nich ciężarnej.. powiedziałam jej teraz, że komu powie to jej sprawa j zdrowie dziecka na pewno nie od tego zależy. I tyle.
-
Hej, jestem tutaj nowa , dopiero założyłam konto 😉 termin z OM 7.10 , z USG 5.10.
Cieszę się, że ciężki 1 trymestr odchodzi w zapomnienieKotecki, Dominika32, Kookosowa, hura2017, przedszkolanka:), Jupik, nuśka91, mia4444, brunetka91, CodziennoscM lubią tę wiadomość
-
Dodam, że moja mama odwrotnie. Najchętniej wyśpiewałaby całemu światu jak tylko się dowiedziała, musiałam ją prosić, żeby poczekała. A po co-pyta. To mówię, że chcę się upewnić, że wszystko jest ok. To ta na mnie, że oczywiście że jest ok, i co ja o głupotach myślę. Taa, no taka drobna różnica między mamą a teściową..
-
Jupik wrote:Co do tego mówienia o ciąży. Ja tam czekałam do usg gen., wcześniej tylko najbliżsi wiedzieli. Osobiście uważam, że każdego sprawa indywidualna. Ale jak zwykle mnie wkurzyła teściowa- że oni nikomu nie mówią i nikomu się nie chwalą, żeby nie zapeszyc. Jak zwykle..w poprzedniej ciąży tylko słyszałam, że mi nic nie kupi do narodzin, bo to przynosi pecha, a potem usłyszałam, że niepotrzebnie poszłam do fryzjera, bo jeszcze mi się dziecko pępowinową udusi.. no rzesz, jak można wierzyć w takie głupoty i jeszcze gadać o nich ciężarnej.. powiedziałam jej teraz, że komu powie to jej sprawa j zdrowie dziecka na pewno nie od tego zależy. I tyle.
Jupik lubi tę wiadomość
Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI,3x transfer
,1x crio
,1x transfer -biochemiczna
, 1x crio
, drugi crio
-
Dziewczyny mam wyniki testu SANCO. Zdrowa dziewczynka. Uffff jaka ulga. Dzięki za Wasze kciuki.
japonka, Aguuula;2525, sunshine03, moni05, Cabrera, przedszkolanka:), Kookosowa, Karooo93, _nova, Jupik, wiktoriaa, basia1987, Olliiii, nuśka91, Dominika32, Kiniorek91, mia4444, Kotecki, Kasiulina, Dreamer, adella1, brunetka91, olala2910, kasia1518, Awaria_90, CodziennoscM lubią tę wiadomość
-
Ja poprzednim razem, 2 lata temu równo chciałam powiedzieć całej rodzinie w Wielkanoc (udało się nam po 3,5 roku) ale nie doszły wyniki Harmony a usg genetyczne mieliśmy dosłownie 2-3 dni później. Więc coś mi powiedziało, żeby się wstrzymać. Okazało się że Harmony ok, na usg bardzo ciężkie wady rozwojowe i miesiąc później już nie byłam w ciąży
wiedziało tylko kilka bliskich przyjaciół od początku i im też musiałam powiedzieć jak się to skończyło, z rodziny po czasie dowiedziały się mamy. Teraz mam identyczną sytuację w obecnej ciąży, tyle że usg genetyczne mam 4 dni przed Wielkanocą a SANCO będzie pewnie już po. Teraz tylko mamy wiedzą i umówiliśmy się że nie będziemy się jeszcze chwalić ale znowu moja nieduża grupa wsparcia wie i trzyma kciuki
sunshine03, Jupik, nuśka91, Dominika32, .Aleksandra., mia4444 lubią tę wiadomość