Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDominika32 wrote:Niecierpliwa masz plamienia??
Bierzesz luteine?
Mój cykl jest dosyć dziwny bo w tamten piątek wyszła mi pozytywna beta a w sobotę dostałam krwawienia. Takeigo typowego miesiaczkowego 5 dniowego i myślałam ze biochem. Beta jednak przyrastala prawidłowo więc konsultowalam to z ginekologiem. Nie uznał luteiny za koniecznej z racji że ciałko żółte ładnie pociągnie progesteron. Obecnie czekam na Usg żeby potwierdzić że wszystko jest w porzadku.
Gin kazał sie nie martwić wiec sie staram;)
Teraz to nawet ciężko Plamieniem nazwać. Pojawi sie jakas mała plamka raz na jakiś czas.
W tamta niedziela zylam ze świadomością ze to @ -
Ja pije dwie kawki dziennie, w pierwszej ciazy tez pilam i pije od zawsze, bo inaczej cisnienie mega niskie i glowa strasznie boli. Moj gin twierdzi, ze lepsza kawa, niz bol glowy i codziennie tabletki przeciwbolowe, a zyc jakos trzeba. Z kolei w szpitalu lekarz powiedzial, ze to nie do pomyslenia. W ksiazce o ciazy z kolei, ktora czytalam jest napisane, ze dwie kawy sa w polsce dopuszczalne. W stanach nawet do 4 sie dopuszcza, wiec ja pije u mnie zadnych objawow poki co, nie czuje w ogole sie jak w ciazy. A z Kosia w tym czasie juz mi wszystko smierdzialo, spalam do 14 i mialam mdlosci.
10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
24 lata -
Ja pije dwie kawki dziennie, w pierwszej ciazy tez pilam i pije od zawsze, bo inaczej cisnienie mega niskie i glowa strasznie boli. Moj gin twierdzi, ze lepsza kawa, niz bol glowy i codziennie tabletki przeciwbolowe, a zyc jakos trzeba. Z kolei w szpitalu lekarz powiedzial, ze to nie do pomyslenia. W ksiazce o ciazy z kolei, ktora czytalam jest napisane, ze dwie kawy sa w polsce dopuszczalne. W stanach nawet do 4 sie dopuszcza, wiec ja pije u mnie zadnych objawow poki co, nie czuje w ogole sie jak w ciazy. A z Kosia w tym czasie juz mi wszystko smierdzialo, spalam do 14 i mialam mdlosci.
10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
24 lata -
Przedszkolanko jestem pod wrazeniem tego jak dlugo karmilas Pole ja planowalam dwa lata, ale od poczatku mowilam, ze wszystko tez zalezy jak sie bedziemy obie z tym czuly, bo zdrowie psychiczne przede wszystkim hehe ale jak Kosia miala rok i 4 miesiace poszlam do pracy, a ona do zlobka, wiec wtedy zaczelo sie ograniczenie, potem tylko do snu i w nocy co chwile i bylam juz zmeczona tym karmieniem nocnym, bo o 5 wstawalam do pracy, wiec ktoregos weekendu jej odstawilam karmienie do snu, o dziwo bez problemu poszlo, tlumaczylam, glaskalam i przytulalam, nastepnego wieczoraj zlapala za bluzke, ale powiedzialam, ze mleczka juz nie ma i moze sie do cycusia przytulic i poszlo super a mielismy stresa z mezem ogromnego, bo byla ogromona cycocholiczka, ciagle tylko nionio wolala na kazdy placz oczywiscie bylo najlepsze ukojenie. Teraz mam nadzieje, ze pokramie dluzej i nie bede musiala tak szybko wracac do pracy
10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
24 lata -
O ja karmiłam swojego szkraba 15mcy później mleko zaniknęło samo...
Co do częstego sikania to nie zaobserwowałam póki co niczego, nawet suty przestały mnie już boleć.
Brzucha też nie mam ani wzdętego ani nic ale może przez to, że kilka dni nie jadłam zupełnie nic i nawet mam 3kg na minus. Także ciążę zaczynam 4 kg mniej niż poprzednią, w tamtej ciąży przytyłam 13 kg oby tylko tego nie przekroczyć a będzie dobrze po powrocie ze szpitala zostały mi 3 kg do zrzucenia.
Teraz zaczynam z wagą 55kg.
Mam postanowienie codziennie spacerować o ile rozwój ciąży na to pozwoli;-) aaaa no i teraz już nie będzie tak beztrosko jak w pierwszej ciąży bo jest już AdaśPaolka _25 -
Ja kawy piję rano sypanca i popołudniu czasami rozpuszczalna z mlekiem.
Do kibelka biegam częściej i w nocy się budzę i w ciągu dnia mam wrażenie że muszę co chwilę, ale w pierwszej ciąży też tak miałam od początku
Matylda 08-07-2013
Aniołek [*] 17.05.2018 -
Mnie nie mdli tak typowo. Czuję, że jest inaczej ale nie rwie mnie na wymioty. Ciężko opisać. Z synem nigdy mnie nie mdlilo i nie wymiotowolam. No tylko raz i to podczas porodu (nikt mi nie powiedział, że nie wolno pić coli jak się ma zzo). Za to ciągle mi zimno. Ja raczej jestem zimnolubna i zawsze mi ciepło a teraz ciągle mi zimno.
-
Niecierpliwa... wrote:Mi się tryb częstych wizyt w toalecie włączył dzisiaj a to dopiero 10 . Ma już tak któraś ?
Zapalenie pęcherza to raczej nie jest ( oby), ale wydawało mi się, że na częstsze sikanie to jeszcze trochę za szybko
-
ASZKA36 wrote:Ja w ogóle mam wrażenie że cały czas mi jakoś wilgotno I dzisiaj mdli mnie okropnie i glowa boli.
O wilgotno taaak.... Tak samo mam... W ogóle bardzo dużo się pocę, nigdy nie miałam problemu z nadmierną potliwością...
Dzisiaj jestem mega senna. Wstałam 8:30 i ledwie na oczy patrzę, czekam na drzemkę małego rozrabiaki i sama też skorzystam mąż pewnie też chętnie się przyłączyPaolka _25 -
Aszka36 witaj w klubie. Mi też jest teraz ciągle ciepło, a ogólnie to zmarzluch jestem straszny. Najchętniej dzisiaj wyszlabym w samych gaciach na podwórko. W domu czuje, że nie mam czym oddychać. Niestety mieszkam w mieście, gdzie jest jedno z największych stężeń smogu w Polsce, więc długie spacery odpadają.
Wczoraj się pochwaliłam, że tak super się czuję i co? Dzisiaj jest masakra. To znaczy jest dobrze, ale jak przychodzi południe-godzina 13 to mam jakiś kryzys, mdłości i ogólnie jest do dupy. Mam nadzieję, że to minie... -
Niecierpliwa ja to bym zawału dostala jakbym miała pozytywna bete i okres..ale wszystko jest ok i tak bedzie do października
Kalcia u nas dokładnie tak samo- cycus najlepszy na wszystko ale poszło szybko i bez płaczu (tzn.ja wyłam po nocach ) wtedy nastapił przełom i zachciałam drugiego
Ale początki byly ciezkie,nie mialam pokarmu,oczywiście tesciowa"daj butelke bo się nie najada itp.ale dalam rade jak widac
Mi wilgotno też jest. Ale popracowałam i mam objawy wiec uff ;p i muli -nie mdli,nie rwie ale muli . Tak może byc bo żyje a i spokojna jestem
Dominika przez Ciebie mąż właśnie z pizza jedzie ! -
nick nieaktualnyprzedszkolanka:) wrote:Niecierpliwa ja to bym zawału dostala jakbym miała pozytywna bete i okres..ale wszystko jest ok i tak bedzie do października
Kalcia u nas dokładnie tak samo- cycus najlepszy na wszystko ale poszło szybko i bez płaczu (tzn.ja wyłam po nocach ) wtedy nastapił przełom i zachciałam drugiego
Ale początki byly ciezkie,nie mialam pokarmu,oczywiście tesciowa"daj butelke bo się nie najada itp.ale dalam rade jak widac
Mi wilgotno też jest. Ale popracowałam i mam objawy wiec uff ;p i muli -nie mdli,nie rwie ale muli . Tak może byc bo żyje a i spokojna jestem
Dominika przez Ciebie mąż właśnie z pizza jedzie !
Ja cała sobote przeplakalam tamta ze to biochem i w.poniedzialek ta dla pewności stwierdziłam ze zrobię test jak juz mam żeby zobaczyć czy spadło. A tu zonk bo kreska wyrazniejsza...
Na szczęście mam dobrego lekarza który też psychicznie mnie uspokaja -
_nova wrote:Aszka36 witaj w klubie. Mi też jest teraz ciągle ciepło, a ogólnie to zmarzluch jestem straszny. Najchętniej dzisiaj wyszlabym w samych gaciach na podwórko. W domu czuje, że nie mam czym oddychać. Niestety mieszkam w mieście, gdzie jest jedno z największych stężeń smogu w Polsce, więc długie spacery odpadają.
Wczoraj się pochwaliłam, że tak super się czuję i co? Dzisiaj jest masakra. To znaczy jest dobrze, ale jak przychodzi południe-godzina 13 to mam jakiś kryzys, mdłości i ogólnie jest do dupy. Mam nadzieję, że to minie...
RYBNIK? ja z Chorzowa.
Ja dzisiaj mega źle. Nie umiem wstać z łóżka. Mąż zajmuje się małym. Jest mi słabo ciągle. -
Sarrrra wrote:RYBNIK? ja z Chorzowa.
Ja dzisiaj mega źle. Nie umiem wstać z łóżka. Mąż zajmuje się małym. Jest mi słabo ciągle.
W ogóle to poczytałam dziś trochę na temat szpitali w okolicy pod kątem rodzenia ( muszę zmienić lekarza w najbliższym czasie, wiec szukam takich pracujących w szpitalach) i po tych wszystkich opiniach załapałam dola. Zupełnie nie wiem jak się zdecyduję.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2019, 13:59