Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję Ci bardzokkkaaarrr wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/513f9d9198e0.jpg
O ile dobrze mierze to chyba bedzie 90cm, tylko ten pas w ciazowych to tak jest pod brzuchem, wiec to chyba blizsze wymiarowi bioder jest
kkkaaarrr lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
brunetka91 wrote:Dominika32, a wg czego byś obstawiala dziewczynke? 🙂 Ja ją sobie też wmawiam, bo mi pryszcze na twarzy i dekolcie wychodzą 😂 A z drugiej strony włosy na całym ciele rosną mi jak szalone i to by pod chłopca pasowało 🤣 Co zgole to za chwilę już widzę 😔
Mi włosy zawsze szybko rosły ale teraz pojawiły się na brzuchu 🤭
Mam nadzieje ze wypadną. A co do wyprysków to miałam podobnie. Plecy i dekolt całe w kropki. Twarz już trochę ogarnelam. Dużo toników i płynów micelarnych używam żeby oczyszczać ta cholerna skore i trochę działa. Ale na dekolt i piersi to nie mogę patrzeć. Jeszcze cały czas to drapie. I chyba to tez najbardziej przesądziło ze nastawiłam się mega na dziewczynkę -
nick nieaktualnyJa ostatnio mialam bardzo podobne wyniki. Badanie powtarzałam, ale oboje moi ginowie powiedzieli, że wyniki w normie i infekcji nie ma.moni05 wrote:Odebrałam wyniki swoich badań z krwi i moczu.
Żelazo - 50 (norma 60-180),
Hemoglobina 11,8 (chyba nie tak zle, ale spadła z 12,7)
Toksoplazmoza... hit. Będę dzwonić w poniedziałek, bo już zgłupiałam. Zrobiłam w tym samym labo i ta sama technika, jak zleciła pani Docent. I IgG było 18.02 - 167,98 a teraz jest 111,92. Ja już nic nie rozumiem, ale z tego, co wiem to przy świeżej infekcji powinno wynosić kilkaset lub nawet kilka tysięcy. 🤔
No i mocz mnie niepokoi, ale nie wiem co to oznacza, infekcja (?):
PH - 6.0,
Białko - ślad,
Kwas askorbinowy - obecny (+)
Nabłonki płaskie pojedyncze
Bakterie nieliczne
Pasma śluzu - dość liczne.
TSH spadło z 4 na 2,243.
W związku z tym, że wyszły pasma śluzu to mocz był zanieczyszczony śluzem z pochwy, więc wynik nie jest do końca miarodajny.
Ja powtarzałam.
Dokładne podmycie, wytarcie ręcznikiem jednorazowym, tampon, pierwsze sikniecie do toalety i dopiero siuśki do pojemniczka czasem i te zabiegi nie są wystarczajace 
moni05 lubi tę wiadomość
-
basia1987 wrote:A ja tak chciałabym kupić coś dla mojego synusia ale póki co boję się...
Basiu, ja tez się jeszcze boje. Cały czas czuje ten brzuch. W nocy śpię bardzo czujnie. Czuje ze boli. Na zmiany z różnych stron. Każde przekręcenie się na bok to pobudka. Czuje się bardzo niepewnie. Myślałam ze w drugim trymestrze to już spokojniej jest.
Trzymaj się cieplutko. -
basia1987 wrote:A ja tak chciałabym kupić coś dla mojego synusia ale póki co boję się...
Nie przejmuj się, ja też nic jeszcze nie mam. Dosłownie zero, nawet jednej skarpetki. Będzie jeszcze czas na kupowanie, a z dzidziusiem będzie wszystko dobrze 😘 -
Ja wzięłam 40, noszę 38/40 i dość obcisłe w udach ale w brzuchu jeszcze sporo za dużewiktoriaa wrote:dziewczyny czy ma któraś te spodnie? https://www.lidl-sklep.pl/ESMARA-Jeansy-damskie-ciazowe/p100249814
jak wychodzi rozmiarówka dla rozmiaru 36, orientuje się któraś?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c616bd65e36e.jpg
wiktoriaa, Kookosowa lubią tę wiadomość
38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*) -
U mnie też wszystko było na dziewiczynke a jest siusiaka. Już nie wierzę w żadne zabobony.Dreamer wrote:Mi się nie sprawdziło. Ale mi się nic nie sprawdziło. Soda, tętno, beta, pH moczu, kosmowka po lewej stronie, brzydka cera, mdłości itp. Tylko smaki na mięso by się potwierdziły.
Druga będzie dziewczynka... Albo trzecia
ubranka dla chłopców może nie są takie ładne na początku ale potem będziesz mogła go stroic w krótki szorty, kapelusikiem, krawaty i muszki. Już chodzącego chłopca można ślicznie ubrać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2019, 19:19
-
nick nieaktualny
-
moni05 wrote:Odebrałam wyniki swoich badań z krwi i moczu.
Żelazo - 50 (norma 60-180),
Hemoglobina 11,8 (chyba nie tak zle, ale spadła z 12,7)
Toksoplazmoza... hit. Będę dzwonić w poniedziałek, bo już zgłupiałam. Zrobiłam w tym samym labo i ta sama technika, jak zleciła pani Docent. I IgG było 18.02 - 167,98 a teraz jest 111,92. Ja już nic nie rozumiem, ale z tego, co wiem to przy świeżej infekcji powinno wynosić kilkaset lub nawet kilka tysięcy. 🤔
No i mocz mnie niepokoi, ale nie wiem co to oznacza, infekcja (?):
PH - 6.0,
Białko - ślad,
Kwas askorbinowy - obecny (+)
Nabłonki płaskie pojedyncze
Bakterie nieliczne
Pasma śluzu - dość liczne.
TSH spadło z 4 na 2,243.
Wg mnie dobrze wyglądają te wyniki. Śluz w moczu tez mam zawsze obecny i nikt na to nie zwraca uwagi. Kwestia pobrania. Hemoglobina i hematokryt musi nam lecieć bo przybywa krwi a czerwone krwinki nie nadarzają i to normalne. Póki hemoglobina jest do 10 to jest ok. Z żelazem to ja miałam zupełnie inna skale. Norma między 6 a 26. I przed ciąża wyszło mi 21 a teraz nie wiem czy jest potrzeba aby to sprawdzać.
-
Dreamer, pewnie w innej jednostce robiłam, bo na ovu jedna z dziewczyn zasugerowała mi, ze to mrowienie w dłoniach może być od tego. W sensie niedobór żelaza prowadzi do anemii, zwłaszcza w ciąży itd. Stad tez bóle głowy. Nie wiem ile prawdy w tym, ale faktycznie jest trochę poniżej normy. W pierwszej ciąży tez miałam. Brałam żelazo jakieś na receptę.
Z moczem się już uspokoiłam, jedyne co to nie wiem skąd ten kwas askorbinowy. Ale jem dużo papryki surowej i cytrusów, gdzieś musi się wydalać nadmiar chyba
może to to.
Dzięki :*Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Ja po poronieniu w sierpniu dostałam bardzo silnego krwotoku i tez miałam anemię. U mnie tez się pojawiło wtedy mrowienie w palcach, takie ukłucia jakby igła. Wiec ja dr google w ruch. No i diagnoza z internetu - stwardnienie rozsiane... tym razem nie rak :p no ale poszłam do lekarza i kazali brac żelazo i magnez. No i z zażywaniem żelaza jest podobno tak ze jak lek ma bardzo duża dawkę żelaza to ono się nie chce wchłaniać. I powiedzieli mi ze lepiej żebym brała takie z mniejsza dawka bez recepty wiec np nasze witaminy ciążowe. No i obowiązkowo coś z witamina c do tego, może być papryka albo cytrusy. Ja szybko poprawiłam wynik ale to bez ciąży wiec tez co innego.
moni05 lubi tę wiadomość
-
Może google nie, ale z Waszych rad często korzystam witaminy biorę normalnie i mimo to jest niedobór, wiec nie wiem. Zobaczymy we wtorek, co mądrego powie.
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
nick nieaktualny
