Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kookosowa wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/747b9d1cbb54.jpg
W nowej bluzce z biedronki. L jednak trochę przy duża ale super wygodna. Polecam
A to mały kopacz w brzuchu
Ładna, takich bluzek szukam właśnie. A nie jest bardzo obcisła?Emilkaa90, Kookosowa lubią tę wiadomość
-
Dreamer wrote:Magnez wcinaj śmiało.
Basia, czy dobrze pamietam ze jutro masz wyniki ?
Kochana dzisiaj mam wizytę a nawet dwie. U mojej prowadzącej i połówkowe u nowego doktorkawynik teoretycznie powinien być jutro. Dzwonilam dziś ale nie ma. Zobaczymy jutro. Dzisiaj znowu przytulałam kibelek:/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2019, 09:25
13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
Cześć dziewczyny
dawno się nie odzywałam, ale melduję, że czytam codziennie i razem z Wami cieszę się z każdej dobrej nowiny
Piękne już mamy brzuszki! Kokosowa, fajna ta bluzka. Może sobie jeszcze też po nią podjadę. Byłam w Biedronce w poniedziałek po południu i u mnie było mnóstwo rzeczy. Kupiłam rożek, pieluchy flanelowe, legginsy (są świetne jakościowo), spódnice czarna i sukienkę w paski (tę z gazetki). Na spodenki jednak się nie skusiłam, bo faktycznie mało ciążowe były. Moja mama sobie kupiła :p gdyby nie Wasze posty, to pewnie nie wiedziałabym o żadnej promocji.
Ja mam problem i mam nadzieję, że poradzicie mi co robić. Może też tak miałyście: wczoraj, gdy wstawałam z podłogi, mocno zabolało mnie podbrzusze, tak całkiem z lewej strony (maluch jest bardziej po prawej). Był to taki punktowy ból. Później, do końca dnia co jakiś czas mnie bolało. Raz mocniej, raz słabiej. W nocy było ok. Nic nie czułam, a dzisiaj od rana znowu (zaczęło po tym, jak łapałam mojego małego dzikusa, żeby nie spadł z łóżka). Myślę, że to więzadła, ale nie wiem, jak one "powinny" boleć. Miała któraś z Was takie bóle? Wizytę mam za tydzień i nie wiem, czy przyspieszać, czy jeszcze trochę poczekać. Mój lekarz jest taki, że z każdą pierdołą wysyła do szpitalaRuchy czuję normalnie.
Jeszcze do tego wszystkiego złapało.mnie jakieś przeziębienie o ciągle kicham i kaszle...
P.s. macie też takie problemy z podejmowaniem nawet najprostszych decyzji? Ja ogólnie jestem zdecydowana i wiem, czego chce, ale w ciąży to jest jakaś katastrofa. Mam wrażenie, że wyłączyła mi się część mózgu odpowiedzialna za podejmowanie decyzji 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2019, 09:58
Kookosowa lubi tę wiadomość
-
Wstaje bo do łóżka wodne :p
Nova może być tak że więzadła. W ciąży nie powinno się wykonywać gwałtownych ruchów. Za szybko wstawac, napinać mocno mięśni. Też że względu na bólmnie tez czasem chwyta ból jak coś gwałtownie zorbie. I to nie koniecznie z innej strony niż Remik leży
Kokosowa no fajna ta koszulka. Ale lepiej ciut większą jakby miała być na chwilę. Ogarnę lenia i też sobie fotkę strzelę
KasiaP u nas Melmanek drugi jest. Ale z Kasprem ciężko się dogaduje. Tzn nie zaczepia go. Podchodzi wtedy kiedy sam chce, a nie lubi jak on go bierze na ręce. Po prostu się tolerują.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2019, 10:24
Kookosowa lubi tę wiadomość
-
Ja tez sie witam, kciuki za wizyty, szczegolnie za Basie. Troche juz nandrobilam , ale jeszcze nie wszystko.
Mam troche do napisania, ale dzisiaj duzo do ogarniecia wiec moze wieczorem, jak nie padne, bo ostatnio moj syn zasypia wczesnie i ja tez.
Fajne bruszki. Trzymajcie sie cieplo mimo pogody.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2019, 10:26
-
_nova wrote:P.s. macie też takie problemy z podejmowaniem nawet najprostszych decyzji? Ja ogólnie jestem zdecydowana i wiem, czego chce, ale w ciąży to jest jakaś katastrofa. Mam wrażenie, że wyłączyła mi się część mózgu odpowiedzialna za podejmowanie decyzji 😂
A co do bólu to może zadzwoń do lekarza?
-
Dzien dobry piękne! ❤️
Pogoda fakt, tragedia... spać się chce, zimno okropnie, czuje się jakby już był październik! 😊 a tu jeszcze tak daleko... zaczynam się martwić o pogodę w dniu ślubu.
trzymam kciuki za wizyty, czekam na informacje od Ciebie Basiu 😊
Co do bólu to sama mam takie jak za szybko wstaje lub niezgrabnie siadam, wciąż zapominam, ze mam brzuch... 😞 poza tym odczuwam powoli pierwsze skurcze, jeśli macica już się przygotowuje do porodu to spoko, byle nie za szybko
Osłodziłam sobie dzisiaj dzień kilkoma drobiazgami
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1ff0bbab7ec4.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2019, 11:01
brunetka91, _nova, Kotecki, Kookosowa, przedszkolanka:), sunshine03, Cabrera lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Kookosowa wrote:Mój kot przed porodem ważył 10 kilo. Tak się stresował maluchem w domu że schudł strasznie. Nie spał jak ona płakała, ciągle koło niej siedział.
W trakcie ciąży też go odzwyczaiłam spania z nami. I teraz sam już się nie pcha wieczorami do nas. W dzień jak pilnowaliśmy to spał obok niej ale nie tknął jej. No i lubi się z nią bawić. Judka od początku uczona jest szacunku do niego, ani razu go nie pacnela ani nie ciągnęła za nic. Jak go głaszcze to tak delikatnie. No i żyją w konszachtach kanapkowych. Już podpatrzyła że my go dokarmiamy i ona mu daje wędlinie z kanapek hehe
Mój kot ma 16 lat więc to już dziadek. Teraz drugiego kota bym nie wzięła. By był strasznie zazdrosny o małe kocie.
No i powiem wam że mój kot wybrał mi męża. Jak Piotrek pierwszy raz do mnie przyszedł to mój kot nasikał mu w plecak. I po tym jak zareagował ( śmiał się i go głaskał) to stwierdziłam że to facet na całe życie.
to ja dziewczyny jestem chyba z tych nienormalnych. Moja Kicia to księżniczka. Spi WSZĘDZIE! nawet czasem w nocy ja widzę w nogach małego w jego łożeczku. Na początku też ja zabierałam jak chciała sie położyć na przewijaku itd ale ciągle robiła co chciała i się poddałam. Takze moje dziecko chowa się z sierscią na rączkach czasami. Tzn nie dosłownie.moni05, _nova lubią tę wiadomość
-
_Nova, jeśli to takie dźgnięcie / nagłe zarwanie w brzuchu to na bank więzadła, ja się czasem też zapominam i wstaję za szybko i tak mam. Przechodzi jak chwilę poleżeć
u mnie z kolei problemy z bolem przy siadaniu i wstawaniu z krzesła, chyba będę musiała odwiedzić ortopedę. Jak tak ostatnio miałam to w pewnym momencie mogłam funkcjonować tylko na półleżąco, pomogło nastawienie miednicy i ogólnie całych pleców od szyi ale to było bardzo mocne i na pewno w ciąży nie będę w stanie tego zrobić. Może coś innego pomoże bo inaczej do końca ciąży nie zejdę z kanapy
Kciuki za wizyty i wyniki. Ja mam jutro dokładne usg i tego samego lekarza, który robił mi prenatalne. -
Sarrrra wrote:to ja dziewczyny jestem chyba z tych nienormalnych. Moja Kicia to księżniczka. Spi WSZĘDZIE! nawet czasem w nocy ja widzę w nogach małego w jego łożeczku. Na początku też ja zabierałam jak chciała sie położyć na przewijaku itd ale ciągle robiła co chciała i się poddałam. Takze moje dziecko chowa się z sierscią na rączkach czasami. Tzn nie dosłownie.
Szczerze mam już tak bardzo dość wysłuchiwania o tym jak ja mogę psa wpuszczać na kanapę, do łóżka, ze to nienormalne, ze zarazki i śmierdzi... już mi się nie chce tego tłumaczyć a znów będę musiała...
ammarylis lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
nick nieaktualny
-
Dzięki dziewczyny
trochę się uspokoiłam. Zadzwoniłam do położnej. Kazała wziąć nospe i się położyc. Jak będzie mocno bolało, to zadzwonić za 3 godziny, jak będzie lekarz. Teraz znowu jest ok. Mąż po pracy przejmie synka, a ja zamierzam kilka dni na maksa odpocząć. Chyba muszę przystopować z noszeniem mojego kluska.
Za tydzień robię Nikosiowi imprezę z okazji pierwszych urodzin i już pluję sobie w brodę, że nie zamówiłam tego w lokalu... Niby mam catering i zamówione ciastka, tort przywiezie teściową, więc zostaje mi tylko posprzątanie chałupy i zawieszenie pierdyliarda balonów. Mamy w rodzinie dwójkę nieznośnych dzieciaków, które ciągle skaczą po meblach, biegają na oparciu rogówki i nikogo nie słuchają. Jak sobie przypomnę ostatnie urodziny to już mnie krew zalewa na samą myśl, że znowu będzie taka demolka w domu...
Macie jakieś pomysły, czym zająć 4-5-letnie potwory? Dzieciaków będzie więcej, ale te pozostałe są całkiem grzeczne. -
Kiniorek, tak, skurcze braxtona hicksa mogą się pojawić już koło 20tc. Dlatego mój gin mówił, ze dopiero od drugiego trymestru jest sens suplementowac magnez dodatkowo, jeśli się nie ma niedoborów
Macica do porodu zaczyna się przygotowywaćGrudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
adella1 wrote:Ładna, takich bluzek szukam właśnie. A nie jest bardzo obcisła?
Adella nie. Jest luźna, bardzo rozciągliwa z takiej fajnej bawełny. Nie zrobi się zaraz szmata.
Nova na pewno więzadła. Ja to już przez to moje łono chodzę i siadam jak babuleńka, brzuch mały a ja się podciągam jak inwalida.
Moni ja nie izolowalam kota bo zarazki bo on i tak włazi wszędzie i one są. Ale dlatego żeby na niej nie spał w nocy. On był gruby położyłby się na buzi i tragedia. W dzień spali razem bo miałam na oku a w nocy ciężko.Zarazki i sierść to ja mam w każdym talerzu więc mi to wszystko jedno.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2019, 12:52
moni05 lubi tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Ah i co do decyzji to raczej wiem co chce. Nawet bardziej niż przed ciążą. Ale mam straszny dylemat z porodem i tu już nie wiem co robić. Bo chciałabym rodzić naturalnie ale pierwsza cesarką i mam prawo znowu. Wolałabym nie ale panicznie się boje ze mi blizna nie wytrzyma. Czytałam że to naprawdę rzadko się zdarza ale mając to w głowie nie dam z siebie wszystkiego przy parciu że strachu.
Mam dylemat i każdy mi radzi CC.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku