Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Monalisa88 wrote:Ty sie smiejesz. Od kilku dni nosilo mnie na jajecznice ze szczypiorkiem i pomidorem. Wczoraj sobie zrobilam oczywiscie pomyte, jajecznica mocno scieta (zawsze wole mniej ale coz😋) i jedzac sie zastanawialam czy napewno nic nie zlapie😂2017 #1
2019 #2
-
A i wydaje mi się że to wszystko co czuje od 2 dni to na pewno ruchy bo na usg dziecko szalało, a wczoraj jak wypiłam ta ohydną glukoze to aż nogi musiałam podkurczyć bo miałam wrażenie że mi zaraz coś z brzucha wyskoczy takie dziwne uczucie jak pływanie, przelewanie.
Dla wszystkich wizytujących mocne kciuki! -
nick nieaktualnyJa mam dzis wizyte wieczorem. Czuje ruchy na szczescie.
Nawiazalyscie do tematu porodu i zastanawiam sie teraz co robic... Bo mnie kregoslup boli, mam skrzywienie plus hiperlordoze i nie wiem co ze mna bedzie jak brzuchol urosnie wiekszy. Czy powinnam isc do ortopedy? Chcialabym urodzic naturalnie (chocbym miala zemdlec) ale boje sie komplikacji. -
Powiedzcie, że nie tylko ja jestem taka chora, że oglądam DDtvn i ryczę 😂
-
Kciuki za wizyty! Moja w poniedziałek i połówkowe w piątek.
Wiktoria gratuluję dziewczynki
Brunetka, kciuki bys dziś wyszła. Mnie też najpierw wzieli na usg i decyzja czy wychodzę. Co do tego mięśniaka to gdyby nie ten poprzedni lekarz to nawet byś o nim nie wiedziała? Szok.
Byłam dziś pobrac krew u nas na wsi w przychodni i wyobraźcie sobie ze przyszłam, rozebrałam się z kutrki a za mną zaraz facet się wcisnal z dzieckiem do gabinetu. Nie mam nic przeciwko temu ale mógł chociaż zapytac kto w kolejce i czy może. Jasna rzecz ze bym ich przepusciła a nie czmychnąc mi za plecami jak podeszłam do wieszaka. Kolejna rzecz: usiadłam, za chwilę przyszła znajoma jednej z pielegniarek z mężem. Wychodzi z gabinetu jedna, sciskają się bo dawno sie nie widziały itp i ta znajoma do pielegniarki: "bylysmy umowione na badania no nie?" i mruga do niej okiem i wyobrazcie sobie ze tez weszła ona i mąż przede mną bo ją zaraz zawołała!! Szczyt bezczelnosci. Na szczescie mnie później "obsługiwała" inna bo tej bym chyba nagadała. Niestety jak bede kiedys u rodzinnej która jest szefem to zapytam jak to wygląda bo siedzę blada, głodna z brzuchem i nikt na to nie zwraca uwagi.
wiktoriaa lubi tę wiadomość
Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI,3x transfer
,1x crio
,1x transfer -biochemiczna
, 1x crio
, drugi crio
-
Cześć wszystkim
Ja do wczoraj też nie odczuwałam stresu ale za 6h mam wizytę i aż mam ścisk w żołądku z nerwów podświadomie.
Neroli, to współczuję Ci na późniejszym etapie.
Mnie plecy bolą od 2 dni niemiłosiernie A brzuch malutki, boję się co to będzie później.
Co do szkoły rodzenia to u nas zapisują po 24 TC i chyba tylko prywatnie ok 400 zł. Nie interesowałam się czy jest jakaś darmowa ale dziś muszę zapytać gina
-
Basia, wyrazy współczucia dla siostry
wiem, że teraz to pewnie marne pocieszenie, ale do niej też się kiedyś uśmiechnie słońce. Tobie też buziaki!
A co do szkoły rodzenia jeszcze raz, to zainspirowałyście mnie żeby coś w tym temacie ogarnąć i bardzo dobrze, bo najbliższy termin wolny dopiero na 19.08ale to w sumie dobrze wyszło, bo wyczytałam że polecają zacząć około 32 tygodnia, a u mnie będzie wtedy jakoś 33 czy 34, więc w sumie akurat. Spotkań jest 5 i niestety płatne, ale do przeżycia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2019, 10:14
-
Dominika32 wrote:Olii nie jestes sama...
Ja ogolnie to bardzo mało placze,raz na pol roku...
A teraz,w ciazy to raz w tyg musi byc! przez to 9 msc wyrycze sie do konca zycia chyba;-)KasiaP, ManiaM lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja polecam szkołę rodzenia "cud narodzin". Działają w Goleszowie, Bielsku Białej, Żorach i jeszcze jakiś miejscowościach na Śląsku. Chodziłam w pierwszej ciąży i byłam bardzo zadowolona. Bardzo ciekawe tematy, fajni prowadzący. Niektóre tematy były omawiane przy partnerach, a na inne chodziły same dziewczyny. Szkoła jest refundowanaz NFZ, tylko trzeba zadeklarować, że będzie się pod opieką ich położnej. Zawsze po porodzie można zmienić deklarację, jak chcemy, żeby kto inny chodził na poatronazowe.
Jak ja chodziłam, to zajęcia prowadziła głównie Agata Pasterny i była w tym rewelacyjna, ale z tego co słyszałam, już tam nie pracuje. -
Ja mam czasem takie dni, że placze z byle powodu. W sumei to mam sama ochotę na pójście na ten film "Wymarzony". Ciężki temat ale myślę, że warto zobaczyć.
Mały mnie atakuje od rana, a nie potrafie sie wziąć za zakupy.
Mam do zrobienia ta truskawkową chmurkę.
Basiu współczuję siostrze...
A w sumie mam pytanie. Jak na skończony 22tc to 4.5kg to dużo na plus?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2019, 11:41