Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny,zbierałam się kilka razy żeby do Was dołączyć ponownie i wkoncu się zmobilizowałam. Niektóre z Was może mnie pamiętają to ja założyłam tą grupę ,ale później znikłam bez słowa a powodem tego nie był fakt że byłam jakąś podstawiona osoba ale straszne problemy które miałam.Tak w skrócie to korzystałam z forum na kompie w pracy i okazało się że stroną była zawirusowana a ja w tym czasie robiłam przelewy i zostałam schakowana ukradli mi z konta firmowego 12tys było z tego tytułu dużo problemów policja i wyjaśnienie.Cale szczęście wszystko się dobrze skończyło ale ja jakoś miałam uraz i się przestraszyłam.Czytam za to Was od dłuższego czasu na telefonie i jeśli pozwolicie to dołączę do Was.
Kasiulina, japonka, Jupik, brunetka91 lubią tę wiadomość
-
Tak taki miałam nick teraz już zajęty.Z dzidzia wszystko dobrze🙃będę miała synka😘na imię planujemy mu dać Maciej.Prenatalne jak na mój wiek wyszły całkiem dobrze chociaż nerwów mnie to kosztowało bo na wizycie w szpitalu lekarz nie widział kości nosowej więc od razu panika ,ale poszłam prywatnie w tym samym dniu do innego i on już widział wszystko i się uspokoiłam🙂połówkowe też wyszły dobrze nie mogli zbadać przepływów więc miałam skierowanie na echo serduszka i na całe szczęście wyszło dobrze🙂ostatnio tylko poszalam i wnosząc pranie się wywróciłam i lekarz kazał mi do szpitala przyjechać ale okazało się że nic się złego nie stało.Chociaz jak napatrzyłam się w szpitalu na dziewczyny które moja sporo problemów muszą leżeć plackiem to postanowiłam też trochę bardziej się oszczędzać żeby spokojnie doczekać do końca.
-
A kwestii ochraniaczy to ja też przyłączam się do grona tych co są na NIE. Założyłam je dopiero z tydzień temu i to w nogach bo Zosia śpi niczym nie przykryta i nóżki jej często lądowały między szczeble przez co się wybudzala.
Za to poduszka i kocyk/ kołdra używana prawie od samego początku. Zosi ani rożek ani spiworek nie pasowały od początku, więc używalam kocyka- podwijalam jej mocno pod nóżki- takie dziecko jeszcze nie rusza się intensywnie więc zdało to egzamin- oczywiście monitor oddechu przy tym działał nonstop.
U nas dziś był dalej skwar, na szczęście mieliśmy komunię w lokalu gdzie było 12 klimatyzatorow i było tam super. Po g. 20zrivuko się wreszcie chłodniej i jakis wiatr się ruszyl. Nogi mi lekko spuchly bo od 9 rano do 18 byłam non stop na obcasach. Ale poszedł żel chodzący na stopy i teraz już są ok - choć poduszki mnie tak bolą przy chodzeniu że hoho.
Wiktoria ja też mam takie dni mieszane że raz mała jest bardziej aktywna a drugi raz mniej - ale zawsze jak zjem coś słodkiego to się odezwie i puka ☺Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2019, 01:38
kasia1518
-
Dzień dobry wszystkim. Kinga, co za historia. Dobrze że wszystko się dobrze skończyło!
Emikey, przykra sprawa ale zrobiłaś co trzeba! Musisz myśleć o swoich dzieciach.
U mnie dziś mózg ciążowy na całego. Siedzę zadowolona że tak szybko się wyszykowałam do pracy, nadrabiam forum na spokojnie i luz. Po czym patrzę w lustro a tu zapomniałam się pomalować 😂 i się wyjaśniło skąd mam tyle czasu 😁 potem patrzę a mój portfel zamiast w torebce leży sobie spokojnie na szafce. Dobrze że go zauważyłam bo jeszcze by się jakimś mandatem za jazdę bez biletu skończyło 😁 strach się bać a jest dopiero 7 rano, hehehe -
Kiniorek91 wrote:Kinga82 no siedzę. Już myślałam że się będę mogła chociaż napić. Takie to ochydne ...
Swoją drogą niezła historia z tym przelewem... Masakra jakaś. Dobrze że się wyjaśniło!Nasza kochana córeczka Jagódka
20.02.2018r. - 01.03.2018r.
27.06. 2018r. - ciąża pozamaciczna
Zostałam mamą!
Oliwia 🥰 27.09.2019r.
Zosia 🥰 17.05.2021r. -
Dzien dobry dziewczyny
Kciuki za wizyty:)
Kinka wittamy spowrotem i gratuluje synka:)
Emikey nie miej wyrzutow. Twoje dzieci sa najwazniejsze.
Kiniorek mi laborantka wode pic kazala. Ale zwykla biala niegazowana (zaden problem. ) a ze ja filtruje i wlewam w inne to o malo nie miala zawalu przy pobraniu po. Myslala ze pilam smakowa😂
Wiadomo nie pilam nie wiadomo ile ale taki upal to co jakis czas lyczek bralam by nie uschnac;)Karolina 10.10.2019💞
Lena 8.11.2012💞
Samantha 27.10.2009💞
-
Kiniorek91 wrote:Monalisa. No właśnie wczoraj czytałam czy można. Pisało że tak. I w sumie mi się głupio zrobiło że wyskoczyłam z tą woda a ona na mnie, że skąd mi to do głowy przyszło...
No to nie wiem. Ja tez specjalnie pytalam czy mozna pic wode i mowila ze moge. Co labolatorium to inne podejscie widocznie.Karolina 10.10.2019💞
Lena 8.11.2012💞
Samantha 27.10.2009💞
-
Ja też po glukozie. Mi nie pozwoliły pić, ale powiedziały że mam przyjść za godzinę. Więc ja pojechałam do pracy na godzinę i wróciłam i drugi raz tak samo zrobiłam
Nic nie mówiły, że mam siedzieć... Mam tylko nadzieję że nie będę musiała przez to chodzenie powtarzać badań.