Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Paulina dobrze mówisz. Z naturą nie wygrasz więc nie ma co się z nią kłócić. Ja rodziłam naturalnie 12 h. Na koniec CC a okazało się że córka owinięta pępowina. Szczęście w nieszczęściu że tętno zaczęło spadać i CC na cito bo by nie wyszła. W kanał nie chciała wejść bo jak.
Ja właśnie odetchnęłam. Bartek tak się ułożył że nie mogłam oddychać. Skóra napięta na maxa a teraz się kokosil i już brzuch się zrobił inny. Widać że się obrócił i mi jest lżej.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Mnie czasami lapie taki przeszywajacy ból w kręgosłupie, nagle i nie wiadomo skąd. Dziś nawet na zakupach umawialam w obi dostawę towaru i tak nagle o mega boli aż się kobieta zapytała czy wszystko w porządku. Zaczynają mi się też drętwienia bioder w nocy tak że nie mogę spać na boku bo jak się przekręce z jednego na drugi to ten szybko drętwieje- w pierwszej ciąży też to miałam że noce nie przespane przez to bo wstawalam i robiłam wycieczki po sypialni . Teraz raz na kilka dni jest także się rozkręca- jejku A to dopiero ledwo co połowa minęłakasia1518
-
A miewacie czasem taki ból z boku brzucha , nie wiem jak to nazwać ale tak jakby okala macice i to jak złapie to wyprostowac się nie idzie ani chodzić? Tak jakby ktoś wbił szpilę w bok brzucha, bardzo dziwne uczucie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2019, 21:55
-
nick nieaktualnyManiaM wrote:A miewacie czasem taki ból z boku brzucha , nie wiem jak to nazwać ale tak jakby okala macice i to jak złapie to wyprostowac się nie idzie ani chodzić? Tak jakby ktoś wbił szpilę w bok brzucha, bardzo dziwne uczucie
) szczupła
U mnie po kilku dniach zniknęły te bóle, potem pojawiły sie znowu na parę dni i dzisiaj już jest lepiej -
Dominika32 wrote:Dzień Dobry
Pytanie do tych co robily glukoze lub będę robić
Czy każda z was była na czczo???
Pytam bo mi Pani w recepcji jak ustalala termin to że na 9 bo na spokojnie po śniadaniu...
A teraz czytam że wszyscy robią to na glodniakaDominika32 lubi tę wiadomość
Nasza kochana córeczka Jagódka
20.02.2018r. - 01.03.2018r.
27.06. 2018r. - ciąża pozamaciczna
Zostałam mamą!
Oliwia 🥰 27.09.2019r.
Zosia 🥰 17.05.2021r. -
Dzień dobry dziewczyny,
W Austrii też na czczo, zszokowana jestem że w Niemczech można jeść? Jak to się ma potem do wyników? Przecież to nie zwykła morfologia (morfologię robią też po jedzeniu) Ciekaweale z moczem np. jest też inaczej, każą przed wizytą zrobić, czyli nawet bez podmycia się ani nic (no obmyć się można ale nie ma prysznica ani nic takiego). A w Polsce nawet tampon każą wkładać żeby nie zaburzyć wyników.
Dominika32 lubi tę wiadomość
-
No właśnie dziewczyny na Ciaza w Niemczech mi wytłumaczyły że to taki wstepny test i że już on jeśli jest coś nie tak to wykaże nieprawidłowości i gdyby takie wyszly to dostaje się skierowanie na ten wlasciwy test który jest ma czczo...No nic kazała zjeść to zjem
-
Kookosowa wrote:Kiniorek płacz. Nie ma co nerwów w sobie trzymać.
Dzień dobry:)
Jeszcze dostałam telefon od znajomego że grill odwołany niestety... A my wszystko kupione...Buu ... Najchętniej bym na pocieszenie zjadła coś słodkiego
a tego też nie mogę...
-
nick nieaktualny
-
Mam pytanie. Łóżeczko turystyczne dwupoziomowe na początek a później łóżeczko drewniane? Bo mały będzie na razie spal z nami póki po narodzinach nie zmienimy pokoiku na dziecięcy. Czy może od razu drewniane? Chodzi mi o to żeby dało się to łóżeczko przestawić do innego pokoju w razie potrzeby. A z drewnianym to ciężko. -
Dzień dobry
Moje bobo tez kopie po szyjce. Cały czas siedzi nisko. Boje się uszkodzi mi ta szyjkę.
Obwód brzucha z dnia na dzień się powiększył o 3 cm. A mierZe codziennie rano i wieczorem. Ja nie wiem co się tam wydarzylo w ciągu jednego dnia. Może to macica się podniosła. -
Kiniorek91 wrote:Ja dziś od rana stresy. Jak nie Kasper to facet na Olx... Już mam dość a dopiero 11... Aż płakać się chce i nie wiem czy po prostu tego nie wypłacze żeby było lżej
Ja to samo Kiniorek, aż w końcu wybuchłam zeszło ze mnie wszystko. Mam wyrzuty sumienia wobec Małej... nie dość, że trochę pokrzyczałam, popłakałam to ciśnienie chyba 200 było. Mam nadzieję, że jej tym nie zaszkodziłam, ale już nie wytrzymałam...
Byliśmy dziś zobaczyć oddział położniczy na Ligocie w Katowicach. Jestem pod wrażeniem. Sale dwuosobowe z łazienkami, klimatyzacja, wyremontowana część budynku, sale porodowe śliczne, nie wymalowane na szpitalny kolor tylko z jakimiś motywami kwiatowymi, jest ogromna wanna do porodu w wodzie. Rodzi się w sali jednoosobowej, a nie w boksach, cały osprzęt dostępny typu piłki itd, i na porodówkach wszędzie dołączona łazienka. W razie w sala do cc zaraz obok więc na prawdę wygląda to bardzo przyzwoicie. Do tego położna, która nas oprowadzała przesympatyczna, uśmiechnięta odpowiadała na każde nasze pytanie i sama dopytywała o termin itd. Moja znajoma leży tam od półtorej tygodnia i potwierdza, że opieka taka jest na codzień, a nie tylko "od święta, na pokaz". Więc jeszcze zobaczymy jak tam Gliwice, ale na ten moment Ligota to nasz pierwszy typ.