X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 15 lipca 2019, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga ni spokojnie. Też mamy konflikt. Po pierwszym poronieniu nic nie dostałam bo oczyszczalam się w domu. Druga ciąża donoszona i córka zdrowa. Przeciwciała nie wychodziły. :)


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 15 lipca 2019, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kookosowa wrote:
    Aga ni spokojnie. Też mamy konflikt. Po pierwszym poronieniu nic nie dostałam bo oczyszczalam się w domu. Druga ciąża donoszona i córka zdrowa. Przeciwciała nie wychodziły. :)

    To mnie pocieszyłaś, dzięki! :)

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • kalcia Autorytet
    Postów: 529 682

    Wysłany: 15 lipca 2019, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, u mnie tez ciężka noc i niedziela. Skurcze dokuczają coraz częściej i mocniej. Wczoraj w dzień dwa razy brałam nospe, oj boje się strasznie, ze będzie powtórka z pierwszej ciąży :( leżę i odpoczywam ciagle, a tylko wstanę to brzuch twardy. Syn już kopie po żebrach, jejku na usg wychodzi, ze ma nogi dłuższe o 3 tygodnie to jak on teraz mnie po zebrach kopie to co będzie na końcówce :D haha jeszcze u nas w mieszkaniu oczywiście remont się przeciągnął jak to wykrakalam :P mieliśmy w piątek wrócić po 2 tygodniach- akurat teściowie byli dwa tygodnie ma urlopie, wiec my u nich w domu, a mąż pracuje za płotem, wiec luz, ale teściowie wrócili już w piątek i od piątku już jesteśmy razem :D wiecie jak to jest u kogoś jeszcze z kimś w domu. Mąż dziś jedzie dokończyć ile się da i sprzątać , a ja jadę pokazywać palcem bo już dziś chcemy wrócić do siebie, najgorsze, ze panele jeszcze nie doszły , wiec kawałek podłogi w salonie będzie jeszcze posadzka bez paneli :D ale wolimy tak niż u teściów. Mąż się śmiał rano, ze ani się pokłócić ani pogodzić jak oni wrócili, wiec jak do siebie wrócimy to mu pewnie wyrzygaj za te 3 dni :D no nie pomylił się haha

    KasiaP lubi tę wiadomość

    hchy43r8jppec09d.png
    l22ne6yd6rygrh0v.png
    i1vregz2ti2cyxol.png
    10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
    24 lata
  • KasiaP Autorytet
    Postów: 458 546

    Wysłany: 15 lipca 2019, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalcia, lubię ten ostatni akapit :D tak to słabo z teściami, ale zaraz będzie po wszystkim :)

  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 15 lipca 2019, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaP haha,mój tak samo wariat,zwlaszcza jak z zaskoczenia wypchnie girke :D ale zdarzaly się takie 3 dni spokoju i na nowo więc licze,że się rozbryka znowu ;p

    A co do twardnień to jak pisałam-u mnie dziwnie. Bo nie raz mam mega aktywny dzień,non stop na nogach i nic a nie raz zrobie obiad i leze z bolami. Ale to może tez od ułożenia dziecka zalezy(tak mi w poprzedniej mówili).

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 15 lipca 2019, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry 😘
    Mam tak samo jak kalcia i mi lekarz powiedział, ze na razie to ewidentnie od ułożenia Misia, bo poza tym wszystko jest ok. Tzn on dziwnie sobie leży. Bardzo jest uparty i dziwaczne rzeczy wymyśla. Np siedze sobie i on próbuje stopę zawinąć mi pod żebro jakby. Dość boli, wiec kładę się w pozycji leżąc lub na pół leżąc i kopie to miejsce jak wściekły bo już nie sięga 😋 masakra z tym nerwuskiem będzie 😋

    Ja od trzech dni mam zgagę na potęgę. Nawet po wodzie mam zgagę. Masakra totalna to jest... 😕 i wczoraj do tego dziwna migrena - ból oczu i szczękościsk. Posmarowałam amolem, no i co mogę 🤷🏻‍♀️ Dzisiaj wcale nie lepiej.

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1354

    Wysłany: 15 lipca 2019, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny.
    Tez mnie wkurzają te dobre rady z internetu a do tego wszędzie wujki dobra rada. Temat czapeczki i mi jest znany. Moja teściowa też wiecznie te czapeczka Młodemu na głowę pcha. Ogólnie jak się nim zajmuje to go przegrzewa i często kończy się to katarem.
    Pamiętam taka scenę 22+ mój mały z krótkim rękawem w wózku a obok kobieta z swoją pociecha w kombinezonie. Zastanawialam się której z nas się w głowie pomieszalo.
    A ostatnio ja przy 20+ byłam w bluzce na ramiączkach, to babka pod biedronka mnie zaczepia czy mi nie zimno, bo jej zimno. To jej powiedziałam że kobietom w ciąży zawsze jest cieplej.

    Biodra i mi nasuwają. Ciężko znaleźć wygodna pozycje.

    I mam podły humor. Mąż niechcący mnie wkurwil tylko tego nie zauważył. W ciąży mózg jak kalafior a ja mam tyle na głowie i nie ogarniam. W następny weekend 2imprezy urodzinowo-parapetowkowe. I jestem z tym sama. Niby mam plan na catering ale i to muszę zorganizować. Przyjeżdża do nas para z dziećmi na noc. Muszę zorganizować im spanie i jakieś małe prezenty bo oni zawsze naszemu coś przywoza
    I wynajem starego mieszkania. Pokazuje ludziom, sprzątam i teraz muszę umowę napisać. Wujek Google mi pomoże ale to na mojej głowie.
    Plus wyprawka do której nie zajrzałam.
    I takie przyziemne rzeczy. Zakupy, obiad, sprzątanie i urządzanie nowego domu. Buuu

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lipca 2019, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2021, 23:01

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lipca 2019, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry po weekendzie :)

    Weekend był ciężki, wychodzi moje mocne rozchwianie emocjonalne.
    Em. się jeszcze mało angażuje...uważa, że mamy jeszcze naprawdę dużo czasu,
    I w sumie stwierdziłam, że mi też taki pośpiech nie służy...

    I ustaliłam sobie listę priorytetów, bez których nie da się obejść:

    1. Apteka/Drogeria (pieluchy, kremy, chusteczki etc.- lista Sunshine :)) - zamówię w przyszłym tygodniu
    2. Łóżeczko, żeby Maluch miał gdzie spać (my jedno dostaliśmy, ale jest w średnim stanie, będzie służyło za awaryjne łóżeczko na parterze), drugie kupię w przyszłym tygodniu jakoś (+ prześcieradło i śpiworek/rożek (te drugie już mamy, zostały prześcieradełka)
    3. Ciuszki na początek (tu już mam wszystko, a jeśli wyjdzie w praniu, że np. dziecko jest malutkie, to eM. dokupi coś stacjonarnie :))

    Zostaje wózek (tutaj daję sobie czas do połowy sierpnia, żeby upolować mój wymarzony na jakimś olx., a jeśli nie, to trudno, zamówię nowy :)) + mebelki do pokoju (mam już upatrzoną serię, myślę, że w sierpniu zamówię).

    I wiecie co...z taką listą już mi lżej na sercu...teraz nie chcę się stresować, czy o czymś zapomniałam, czy wszystko mam, wolę cieszyć się tą ciążą <3 <3 <3

    Ps. a na osłodę przesyłam moją ciuszkową wyprawkę, choć pewnie coś jeszcze wpadnie ;)
    39394b443d71.jpg

    ManiaM, kalcia, sandrina22, moni05, sunshine03, brunetka91, Kookosowa, mia4444 lubią tę wiadomość

  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 15 lipca 2019, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cabrera Dobrze to poukładałaś :) Ja swój wózek odbieram we wrześniu, ale to są właśnie rzeczy, bez których DA SIĘ funkcjonować z dzieckiem. Też przestawiłam się na te najważniejsze.
    W ogóle już ostatnia prosta, III trymestr, 29 tydzień... Już niedługo ten, na którego czekam prawie 4 lata będzie w moich rękach <3

    aga_ni, KasiaP, ManiaM, Cabrera, kalcia, mia4444 lubią tę wiadomość

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 15 lipca 2019, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cieszę się, że piszecie o tym rozchwianiu emocjonalnym, wiem że nie jestem sama :) Mi się wydaje, że czuje się świetnie i że w ogóle jest zajebiście. Mój mąż mnie kocha nad życia i rozpieszcza, mówi komplementy i dba o mnie. Mam wielu przyjaciół. Powoli realizuję sobie plan wyprawki i wszystko ogarniam. Potem nagle okazuje się, że nie mam mieszkania i to tragedia oraz że mam jeszcze wiele innych tragedii. I nagle życie jest bardzo złe, mój mąż się mną nie interesuje, wszystko muszę robić sama i nic nie ogarniam, normalnie dwubiegunówka.

    I właśnie przed chwilą zadeklarowałam udział w wyjazdowym wieczorze panieńskim w ostatni weekend sierpnia. I zaraz po tym pomyślałam, że chyba jestem nienormalna, że zdecydowałam się na wyjazd w tak zaawansowanej ciąży.

    Cabrera, piękne te ciuszki!

    moni05, Cabrera, Jupik lubią tę wiadomość

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 15 lipca 2019, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguś, ciąża to jest właśnie taki stan... jak w chorobie dwubiegunowej. Bardzo zaawansowany. :D

    Cabrera, aga_ni, KasiaP, adella1 lubią tę wiadomość

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • basia1987 Autorytet
    Postów: 718 1330

    Wysłany: 15 lipca 2019, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Dziś na ochodzie dowiedziałam się że jeszcze mam cukrzycę... jakby mało mi było. Coś mi się zdaje że nigdy z tad nie wyjdę już...

    3jgxvfloilgh1ndu.png

    13 cs szczęśliwy ❤
    25.01 beta 197
    28.01 beta 599
    31.01 beta 1636
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 15 lipca 2019, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    basia1987 wrote:
    Hej. Dziś na ochodzie dowiedziałam się że jeszcze mam cukrzycę... jakby mało mi było. Coś mi się zdaje że nigdy z tad nie wyjdę już...

    Basia współczuję :( tak na dokładkę, kolejna rzecz, masakra. Dobrze, że to nic poważnego, tzn wiem, że to nie jest dobra wiadomość, ale w szpitalu zadbają na pewno o Twoją dietę i będzie dobrze! A kiedy pomiary Filipka, jutro, czy coś pomyliłam?

    Jak się czujesz ogólnie? My tu narzekamy na pierdoły...

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Uwemhe Autorytet
    Postów: 655 410

    Wysłany: 15 lipca 2019, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    basia1987 wrote:
    Hej. Dziś na ochodzie dowiedziałam się że jeszcze mam cukrzycę... jakby mało mi było. Coś mi się zdaje że nigdy z tad nie wyjdę już...
    Hej Basiu
    Pozostało cie jedynie wirtualnie przytulić. Ogarniesz tą cukrzycę mam nadzieje ze jestes w szpitalu gdzie dobrze komponujĄ POSIŁKI. A TY JAK SIE CZUJESZ? CZY MUSISZ LEŻEĆ CZY MOŻESZ CHODzić? Poznałaś tam.jakieś babeczki czy raczej atmosfera temu nie sprzyja? Czesto cię ktoś odwiedza?

    ManiaM lubi tę wiadomość

  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 15 lipca 2019, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cabrera wrote:
    + mebelki do pokoju (mam już upatrzoną serię, myślę, że w sierpniu zamówię).
    Sprawdź czy to nie za późno na zamówienie mebli, nierzadko terminy realizacji takich zamówień są dość długie. nasze jak zamawiałam to było 10-12 tygodni (to ekstremalnie długo, ale tak koło miesiąca nie powinno dziwić). Dodatkowo, wiele zakładów produkcyjnych ma przerwy techniczne latem, co wydłuża czas realizacji zamówień. Oraz, często takie nowe mebelki po złożeniu mają taki 'zapach nowości', to dobrze wywietrzyć zanim zapakujesz tam rzeczy malucha.

    Cabrera lubi tę wiadomość

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • basia1987 Autorytet
    Postów: 718 1330

    Wysłany: 15 lipca 2019, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pomiary mamy jutro. Jakoś to jedzenie szpitalne do mnie nie przemawia ani zwykle ani cukrzycowe... I te pory tutaj masakra. Ja ogólnie nie czuję się fizycznie źle. Chodzić mogę. Za to psychicznie już chyba upadam... jeszcze boję się jutrzejszych pomiarów... dziewczyny dość szybko sie tu zmieniaja. Jedna co byla tu że mną 4 tyg to urodziła tydzień temu a mialysmy fajny kontakt... teraz te co mam na sali takie sobie... najgorzej mnie wkurza że każda która tu przychodzi to się uzala nad sobą że musi tu być 2, 3 dni czy tydzień.. Co to jest tydzień??? I tak smeca wiedząc ile ja tu już siedzę!!! Szlak mnie trafia momentami!!! Ja nie wiem czym sobie na to wszystko zasłużyłam... I wcale silna nie jestem...

    3jgxvfloilgh1ndu.png

    13 cs szczęśliwy ❤
    25.01 beta 197
    28.01 beta 599
    31.01 beta 1636
  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 15 lipca 2019, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    basia1987 wrote:
    Pomiary mamy jutro. Jakoś to jedzenie szpitalne do mnie nie przemawia ani zwykle ani cukrzycowe... I te pory tutaj masakra. Ja ogólnie nie czuję się fizycznie źle. Chodzić mogę. Za to psychicznie już chyba upadam... jeszcze boję się jutrzejszych pomiarów... dziewczyny dość szybko sie tu zmieniaja. Jedna co byla tu że mną 4 tyg to urodziła tydzień temu a mialysmy fajny kontakt... teraz te co mam na sali takie sobie... najgorzej mnie wkurza że każda która tu przychodzi to się uzala nad sobą że musi tu być 2, 3 dni czy tydzień.. Co to jest tydzień??? I tak smeca wiedząc ile ja tu już siedzę!!! Szlak mnie trafia momentami!!! Ja nie wiem czym sobie na to wszystko zasłużyłam... I wcale silna nie jestem...
    Poproś o jedynkę. Ze mną na sali właśnie była dziewczyna która miała tak długo być i jak tylko się zwolniła jedynka to dostała. Chociaż nie jestem w stu procentach pewna czy to nie była ogromna sala jedynki i potem jej kogoś dali ale to miało kształt l i każda miała swój kąt. No chyba że lubisz mieć towarzystwo to wiadomo. Ale wiem że jest taka możliwość.

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 15 lipca 2019, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basia wirtualny przytulas :* będzie dobrze. Pamietaj, co nas nie zabije to nas wzmocni. A jaka będzie między wami więź :*

    Ja się umówiłam na to prenatalne trzecie. Mąż powiedział że lepiej posprawdzac. I ma rację. Mój ukochany lekarz mówił sam, że trzecie płatne a chyba najważniejsze bo można wcześniej wykryć wady rozwojowe które powstały przy wzroście płodu. I że on wie że to jest koszt ale jakby miał być spokojniejszy to by poszedł. :) Więc idziemy w piątek na 12:50 :)

    Kookosowa, sunshine03 lubią tę wiadomość

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 15 lipca 2019, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basia dziś o tobie myślałam. Przykro z powodu cukrzycy ale każda pozytywna wiadomość o Filipku powinna dodawać siły. Wiem że w szpitalu jest okropnie ale warto przetrwać. Niczym nie zasłużyłaś. Tak bywa. jedna trafia tak a druga inaczej. Ale po tym doświadczeniu będziesz jeszcze silniejsza. Teraz już z górki. Już bliżej niż dalej. Nadal trzymam kciuki.

    Kiniorek ja mam wizytę 30 i tak liczę że chyba też wypadnie USG. No i trzeba teraz czekać żeby się obróciły gadziny. Mój tak skacze ze zastanawiam się jak on ma zamiar wyjść. Chyba bokiem.

    moni05 lubi tę wiadomość


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
‹‹ 779 780 781 782 783 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ