Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kiniorek, a nie masz jednej najlepszej, której byś powiedziała kogo chcesz zaprosić? W dobie fejsa teraz się tworzy tematyczna grupę i tyle. To samo my mamy z panieńskimi. Jedna organizuje, ale nie zna reszty, np. z rodziny przyszłego męża. To dobra okazja żeby się poznały jeszcze przed imprezą 😉Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Aaga, bo te serie są za długie. Nie tylko Mroza, ale ogólnie. Toć ile można. Lepiej zrobić trzy książki ze smakiem i pozostawić czytelnika z niedosytem niż ciągnąć tasiemce po 8 książek...
Wiedźmin i Harry Potter to wyjątki oczywiście 😬Aaga lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Sara rozumiem twój ból z mężem, dla mnie sex to jedna z najważniejszych dziedzin w małżeństwie a jestem taka, ze żeby był dobry to musi być uczucie. Nic mechanicznego... czy myśleliście już o terapii? Czasem spojrzenie 3 storny dużo daje.
Jupik bardzo się cieszę ze się udało z wyjazdem i nie zostaniesz sama! Ale muszę dać ci kopniaka na ogarnięcie się! Mój mąż jest takim samym frajeremprzepraszam za określenie, ale tak go właśnie nazywam w takich sytuacjach. Odbiera każdy telefon i zawsze wszystkim pomaga. Nawet jak ktoś nie prosi to on sam z siebie uruchamia swoje kontakty i załatwia coś po znajomosci. Efekt taki, ze jak nas trzeba było odebrać kilka razy z imprezy to wracaliśmy taxa bo żaden kolega, po których mój mąż wiecznie jeździ się nie zgodził. Przykro mi ba niego patrzeć jak czasem potrzebuje drugich rak do pomocy i obdzwania wszystkich i nikt nie chce mu pomoc. On przy niejednym remoncie kolegom pomagał a jak my robiliśmy to siedział sam jak kołek i to co ja mogłam to pomogłam. Zawsze psioczy ze już nie da się tak kopać w dupę... a potem ktoś dzwoni i on nie umie odmówić
musisz pamiętać o sobie , bo szczęśliwa ty to szczęśliwa rodzina
Basiu czy już jesteś po badaniu? Jak tam Filipek przybiera, jak przepływy?
Ja muszę się pochwalić wam, bo odkąd wyszłam ze szpitala szczęście mnie nie opuszcza
Wózek mieliśmy kupić przed samym porodem. W sobotę mieliśmy tylko pojechać z mężem do sklepu i na żywo wybrać, a potem zamówić na internecie. Wczoraj jeździłam po mieście coś tam załatwiać i czekałam ba kontakt on męża, żeby coś tam mu odebrać i akurat przejeżdżałam obok sklepu z wózkami i zajrchalam, żeby zabić czas. Pytałam o cybexa, bo chciałam na żywo się przejechać, ale bardzo odradzali, mówili ze ze względu na częste reklamacje i problem z serwisem zrezygnowali z tej marki. Mówię ze mam budżet do 2000 zł i co polecają. Pani mi okazała Mutsy nio. Wprawdzie za 3000 zł ale od razu powiedziała, ze za 2600 może zrobić, bo już nie raz u nich robiliśmy zakupy. Wyjechałam sobie tym wózkiem na dwór i się zakochałam. Zgrabny, skrętny, porządnie wykonany, świetnie się podbija i wizualnie mi się bardzo spodobał czarny z krmelowa skóra na rączce. Zadzwoniłam do męża i mu mówię, ale niestety mówi, ze 2600 to za dużo. Weszłam na internet ze może taniej będzie, sama gondola ze stelażem bez spacerówki 2200 zł- tez sporo. Wchodzę na olx a tam za 1200 zł w stanie bardzo dobrym, kolor taki jak chciałam , używany tylko 4 miesiące sporadycznie. A nam spacerówka niepotrzebna , bo mam po corce nowa Elodie Details 3.0 i jest cudowna. I tak o to zamiast za dwa miesiące to wczoraj kupiłam gondole dla Ignasiadziś pani ma wysłać kurierem
Cabrera, Kookosowa lubią tę wiadomość
10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
24 lata -
Ja za kryminałami nie przepadam, z wyjątkiem książek Camilli Läckberg. Jak u Aaga u mnie King również ma swoje zasłużone miejsce
A tak to głównie fantastykę czytam.
Ale powiem wam, że jak całe życie pochłaniałam wszystkie książki jakie mi w ręce wpadły, tak teraz w ciąży nie przeczytałam prawie nic - taki mam problem ze skupieniem uwagi.moni05, Cabrera lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKiniorek91 wrote:Ech my też mieliśmy kryzysy. I w łóżku i e życiu. No ale jakoś się dochodzilo do porozumienia. A w sumie jak się otworzyłam trochę bardziej na pomysły męża i swoje wdrożyła w życie to w łóżku się coraz lepiej zaczęło robić :p a wiadomo że nie samym seksem czlowiek żyje
a w ciąży trzeba sobie jakoś radzic!
Marzy mi się babyshower. A nie mam nawet 3 koleżanek które by się znały wzajemnie i coś pomyślały. Mi nawet się nie marzą prezenty czy coś ale właśnie taką babska posiadowka niespodzianka. No i tu też wychodzi to, że mężowi po powrocie ze szpitala zarobiłam turniej w Fifę niespodziankę i nic o tym nie wiedział.
Karma wraca, karma wraca, karma wraca...
Możesz podsunąć mężowi, żeby zagadał z Twoimi koleżankami, żeby coś takiego zorganizowały dla Ciebie, bo będzie Ci miło, jak się spotkacie. Albo sama z nimi zagadaj, że chciałabyś się spotkać na babyshower, podzielicie się która co przygotuje, one pewnie po kryjomu coś dodatkowo dla Ciebie wymyśla
Czasem trzeba wyciągnąć rękę po swoje plany/marzenia
Szczególnie, że baby showery nie są zbyt popularne jeszcze i chyba nie każdy obczaja, jak organizacja tego ma wyglądać
Mi moje koleżanki powiedzialy, żebym zrobiła baby shower, a później doczytalam, że to w sumie one powinny to zorganizować, ale chyba też nie wiedziały, że tak się robi
Także ja się w ogóle nie mam zamiaru cackac, ustale termin, sprosze kolezanki i bede miec baby showermoni05 lubi tę wiadomość
-
Moni właśnie mam jedną jak siostrę. Ale mam znajome z różnych środowisk. W różnym przedziale wiekowym. Od 23 do 36... Uwielbiam każdą z osobna, ale żadna się nie zna, a jak zna to nie mają się zbyt ku sobie. A wolałabym uniknąć krzywych spojrzeń czy niepotrzebnych docinek na takiej posiadówce... A na tyle znam kobiety i moje znajome, ze nie obyłoby się bez jakiejś wpadki... Po prosru za duże różnice są między nimi. Ale tu jest plus tego, jaka jestem: potrafie się dopasować do każdego i zazwyczaj z każdym się dogadam
-
Kiniorek, znów to robisz.
One mają przyjść DLA Ciebie i dla Ciebie starać się żeby te kilka godzin było miłym czasem. One przeżyją, uwierz mi, nawet jakby się nie lubiły. Jeśli lubią Ciebie i mają dość kultury osobistej to zobaczysz jakie mile dla siebie będą 😋sunshine03, Kiniorek91, Kookosowa lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Doszłam do wniosku, że jeszcze raz machne serię o Bridget Jones 🙈
Cabrera, Kookosowa lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Sunshine moje słoneczkoTak jak Moni odpisałam, ja mam serio, można powiedzieć dużo znajomych, ale niestety z tak różnych środowisk, że ciężko byłoby to zgrać.
Przyjaciółkę mam jedną, ale ona w sumie mi sama powiedziała, że ma tylko mnie. Zna osoby z którymi się spotykam, ale to nie jej klimaty. Dziewczyna po przejściach, z bagażem życiowym i ona sama mi powiedziała, że nie odnalazłaby się w towarzystwie gdzie ludzie maja super mieszkania, prace i im się powodzi.
Mam znajome z treningów, ale to na zasadzie pogadamy jak chłopcy grają i na razie. Jest koleżanka, która jest spoko ale najczęściej odzywa się gdy potrzebuje coś załatwic albo nie potrafi sobie poradzić z czymś w necie, albo po prostu potrzebuje się wygadać. No i są znajomi od strony męża. Znamy się lata, i mają też żony, nawet na turnieju w fife z jedna rozmawiała, że mi się marzy takie przyjęcie, a nawet nie mam z kim zagadać bo moje znajome się nie znają... A wyszło to w momencie gdy mi pokazywała, jak jej dwóch PRZYJACIÓŁ zrobiło jej wieczór panieński, przygotwali drinki, pokój na różowo, balony, serpentyny... Faceci czasem są bardziej ogarnięci niż kobiet... Szczerze, nawet by mi nie zależało, żeby to były kobiety, bo się z nimi gorzej dogaduje, ale właśnie takie grono najbliższych znajomych, z którymi mogłabym posiedzieć i pogadać. Nie wiem, może jak K wróci za chwile to z nim pogadam... -
nick nieaktualnyDzień dobry,
u mnie też noc masakryczna (czy ta rwa odpuści?? już kuleję normalnie...) i upałów ciąg dalszy
Ale dziś wpadnie do mnie mama i siostra na kawkę, domek posprzątany, zakupy zrobione, śniadanko zjedzone i czas na małe zakupy online
Tylko czekam na wieści od Basi ....??
Ps. też jestem fanką kryminałów, ostatnio właśnie Camila Lackberg mi wchodziła, ale przy 7 książce jakoś zainteresowanie osłabło...albo spadek koncentracji, albo trzeba innego autora spróbowaćmoni05 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKiniorek nie szukaj wymówek, tylko zaproś koleżanki i tyle
Ty i Remik podczas baby shower będziecie tematem nr 1 i nie ma, co przesadzać, że podczas spotkania na ciasto i przekąski na godzinke czy 2 kobiety, które się nie znają albo są z różnych środowisk się nie dogadają
Za bardzo wymyślasz wymówki :p zrób coś dla siebie i swojej przyjemności i nie myśl za dużo!!!moni05, Cabrera, Kookosowa lubią tę wiadomość
-
Podpisuje się pod tym, co napisała Sunshine! 😁
Ewentualnie możesz poprosić męża, ale też pamiętaj, że on sam nie zgadnie JAK by to miało wyglądać.
Ja już sama nie wiem czy ja chcę mieć taką imprezę czy nie. 🤷🏻♀️ Odwidzialo mi się jakiś czas temu dość mocno. Moja siostra chciała to zorganizować, będzie mama chrzestna poza tym i też musi napisać do moich koleżanek, z którymi wiekowo ma po 10 lat różnicy, których nie zna i do tych, za którymi nie przepada. To nie stanowi żadnego problemu dla niej.
Wszystkie czekamy na wieści od Basi 😊✊🏻
Kiniorek91, Aaga lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Kiniorek nie szukaj wymówek. Jak ktoś robi urodziny to są różni ludzie i to oni przychodzą dla jubilata i muszą się dostosować. Może się nie pozabijają pijąc kawę i chwilę zajmując się tobą. Bez przesady.
Ja za to uwielbiam i kryminały i wojenne. pamiętniki i różne wspomnienia też pochłaniam w minutę. Ostatnio łyknęłam stulecie winnych w tydzień. Kobiety z Auschwitz i dziewczyny z powstania to samo. Uwielbiam te klimaty i tak się czasem wczuje że odkładam książę i przez chwilę boje się że za oknem zaczną strzelać.ammarylis lubi tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
sandrina22 wrote:Dzień dobry😀
Basiu powodzenia!!
Silent a jak się budzisz to mierzylas cukier? Może masz spadek duży? Mi kiedyś diab mówiła że można w nocy przekąsić, w sensie np pół kefiru wypić. Mi się nie sprawdziło bo wybijało mi cukier rano. Ale generalnie przyzwolenie było. Bo zaraz bo dobrych cukrach jest ważne żeby nie być głodnym.
Ja dzisiejszy dzień rozpoczęłam od słodkiej kawy z mlekiem, bo przy ciśnieniu 80/55 to ledwo żyłam. Czekam na ochłodzenie 🤕
Sandrina, pol kefiru w nocy okazało się za mało, bo obudziłam się 2h później dalej głodnazjadłam pół kajzerki z serem i rano (po 2,5h!) cukier był zupełnie ok, 86. Więc zamierzam słuchać uważniej swojego organizmu. Wydaje mi się, że jednak nie-głodzenie się jest nawet ważniejsze niż cukier, tym bardziej, że synek nie jest duży póki co, podobno zupełnie średni. A diabetolog powodziala, że na tym etapie jedyne zagrożenie wynikające z cukrzycy stwierdzonej w 26 tc to makrosomia i nic innego dziecku nie grozi.
Och, jak ja kocham Jo Nesbo! Jego thrillery są doskonałe. Czytam też Mroza, ale jak nie ma nic ciekawszego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2019, 12:50
sandrina22, moni05 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny dziękujemy za wszystkie kciuki ale badanie zostało przełożone na jutro... Z jednej strony dobrze bo dowiedziałam się że będzie mnie badała bardzo fajna lekarka. Ta która kiedyś robiła mi konsultację i wiele rzeczy wyjaśniła. A tak to różnie można trafić... także jeszcze cierpliwie czekamy na jutro...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2019, 12:51
moni05, ammarylis, mia4444, wiktoriaa, brunetka91, Jupik, Dominika32, Cabrera, japonka, Goemi, kasia1518, aga_ni lubią tę wiadomość
13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
moni05 wrote:Podpisuje się pod tym, co napisała Sunshine! 😁
Ewentualnie możesz poprosić męża, ale też pamiętaj, że on sam nie zgadnie JAK by to miało wyglądać.
Ja już sama nie wiem czy ja chcę mieć taką imprezę czy nie. 🤷🏻♀️ Odwidzialo mi się jakiś czas temu dość mocno. Moja siostra chciała to zorganizować, będzie mama chrzestna poza tym i też musi napisać do moich koleżanek, z którymi wiekowo ma po 10 lat różnicy, których nie zna i do tych, za którymi nie przepada. To nie stanowi żadnego problemu dla niej.
Wszystkie czekamy na wieści od Basi 😊✊🏻
Mam to samo. Też ma być wszystko zorganizowane, ale jakoś nie jestem przekonana. Tym bardziej, że ciężko z terminem bo jedyne które wchodzą w grę to od drugiej połowy września a dla mnie to już trochę późno bo będę jedną nogą na porodówce...i mam wrażenie, że to innym bardziej na tym zależy niż mi, ale nie chcę nikomu sprawić przykrości. -
basia1987 wrote:Dziewczyny dziękujemy za wszystkie kciuki ale badanie zostało przełożone na jutro... Z jednej strony dobrze bo dowiedziałam się że będzie mnie badała bardzo fajna lekarka. Ta która kiedyś robiła mi konsultację i wiele rzeczy wyjaśniła. A tak to różnie można trafić... także jeszcze cierpliwie czekamy na jutro...
Basiu jeden dzień to nie tak dużo, a jak masz mieć kompetentną lekarkę, z którą możesz swobodnie porozmawiać to nawet lepiej -
Silent - właśnie o to chodzi, o słuchanie własnego organizmu. Ja jadłam kilka razy w nocy tylko przez poranne ketony, skutek był taki, że ketonów brak a cukier wysoki. I ja wcale się głodna nie budziłam!! takie miałam zalecenie dr. Zbuntowałam się, i powiedziałam że to dla mnie nie ma sensu. I zamiast nocnych przekąsek, po których już nie mogłam spać, mam "pozwolenie" na większy wieczorny posiłek
Basiu, w takim razie kciuki będą trzymane jutro