X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sunshine03 wrote:
    Kookosowa Ty nie robiłaś testu pappa w 1.trymestrze?

    Nie. Przyziernosc i kość nosowa była ok więc nie było powodu. Zresztą to tylko statystyka.


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkkaaarrr wrote:
    U kogo byłaś? Ja mam jutro w Medicover u dr Jęczeń, ma dobre opinie na znany lekarz i liczę na 'fachową' obsługę :)
    Oraz, pamiętam, że przy połówkowych chyba wysyłałaś listę rzeczy jaką należy spr, masz coś podobnego do usg 3 trym? Chyba nie miałabym skrupułów domagać się na jutrzejszym usg przejścia przez listę punkt po punkcie :D
    byłam u tego samego, co byłyśmy obie jesli dobrze pamietam na usg 1.trymestru.

    Nie mam niestety takiej dokładnej listy. Większość rzeczy pokrywa się z tym, co było sprawdzane na usg połówkowym.
    Może wymienię, czego nie było w medicoverze ;) Przepływy przez serce - odpływ z komór serca, sprawdzenie domykalnosci zastawek. Dokładne sprawdzenie 3 naczyń srodpiersia.
    Oczywiscie nie jestem lekarzem, ale mam wyksztalcenie medyczne i bylam juz na solidniejszym usg i obczajam troche wiecej niz standardowa pacjentka, wiec irytowalo mnie, jak widzialam, ze tego nie sprawdza ;)
    Przeplywy przez tetnice pepkowa i srodkowa mozgu.
    Poza tym wlasnie to, ze wyniki nie są podane w percentylach.
    No i gdybym zauwazyla wczesniej niz w domu, ze wymiary na fotce z usg sa inne niz te w opisie to bym od razu tam zrobila afere, a teraz to juz dam sobie spokoj :P
    Musialam tez dokladnie wypytywac o ilosc wod plodowych i lozysko.
    W sumie o masę dziecka też, bo wyniku w percentylach nie dostałam i powiedział mi lekarz, że na oko jest na środku siatki, wydawało mi się to podejrzane, bo ta masa nie była za duża i po sprawdzeniu w domu wyszło, że to jednak okolice 20centyla :/

    kkkaaarrr lubi tę wiadomość

  • kalcia Autorytet
    Postów: 529 682

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z serii problemy ciążowe .

    Pokłóciłam się z mężem, popłakałam , pozloscilam i puściłam focha, ze jestem poszkodowana i „zabiera mi radość macierzyństwa” tak , taki tekst mu rzuciłam :D a o co poszło? A no o to, ze tak jak mam zawsze wolna rękę do remontów i tego jak wyglada nasze mieszkanie, do zakupów i wyprawki - ustalamy razem tylko większe fundusze, ale głównie to on się nie miesza, taak jak raz na ruski rok się odezwie to zaburza cały mój plan i jeszcze on mówi nie i koniec. Nakreślam sytuacje :

    Mamy małe mieszkanie 42m2. Córka ma swój pokój i my mamy teraz salon z aneksem, bo właśnie wyburzyliamy ścianę ze względu na wygodę przy dzieciach. Śpimy na rozkładanej kanapie. W nocy dołącza do nas córka, raczej marne szanse, ze do porodu to się zmieni bardziej nastawiam się , ze zacznie przychodzić nie o 2 w nocy tylko o północy :D nie będziemy na sile tego zmieniać, wiec to jest fakt. Ignas jak się urodzi będzie spał z nami. Córka tez spała z nami do roku mniej więcej, wiec wychodzi na to, ze będziemy spać we 4 po prostu :D u córki w pokoju miało stać łóżeczko, które mamy po niej u teściów na strychu, już od dawna meble są tak przestawione, ze stoi wolny kat na to łóżeczko. Ja się nastawiłam wizualnie oczywiście :) :P na nim miał stać przewijak i ogólnie chciałam małego w dzień tam odkładać tak jak to robiłam z córka. Kwestia spania miała być rozwiązana koszem mojzesza, ale ze on jest mega mały to jednak wpadłam na pomysł, ze jednak łóżeczko dostawne takie materiałowe na kółkach, żebyśmy na tej kanapie się pomieścili i żebym mogła wygodnie karmić w nocy. Chciałam żeby mąż powiedział co myśli, bo mam mętlik w głowie, stwierdził ze to chyba najlepsze co można wymyślić. Znalazłam jakieś tam za 330 zł nie najdroższe, nawet rzuciłam, ze poszukam może się trafi okazja na używane. Na co mój mąż, ze jak to kupimy to nie ma opcji, żeby jeszcze składać łóżeczko, bo jest za małe mieszkanie. I to jest mój ból- wiem ze hormony grają tu pierwsze skrzypce, ale nie potrafię tego przeboleć. Chciałam mieć piękne łóżeczko w pokoju dzieci, żeby Ignas miał swoje miejsce po prostu i koniecznie przewijak na tym, bo nie będę tego robić na łóżku. Z córka korzystałam dobkonca z przewijaka dla mnie to wygoda. Mąż twierdzi, ze na noc ldostawka do łóżka a w dzień sobie przejadę do pokoju dzieci i tam postawie , ale jakoś mi to nie gra po prostu :( w salonie chciałam odstawiać w dzień to łóżeczko za kanapę bo jest wnęka lub po prostu mieć gdzie dziecko odłożyć - na moja niekorzyść działa jeszcze fakt, ze mam dwa leżaczki Tiny love i babybjorn z czego jeden będzie w domu i drugi u teściów :D

    Spójrzcie na to okiem strony niezwiązanej :D bo mam focha jak stad na koniec świata i rano mężowi powiedziałam, ze przez jego fanaberie nie mogłam spać cała noc , bo mi się śniło łóżeczko :) na swoje usprawiedliwienie powiem, ze łóżeczko jest piękne drewniane i porządne, idealnie pasuje do pokoiku, mam piękne prześcieradła do niego i piękny beżowy baldachim, który miał być ozdoba, a haczyk na suficie mi wisi w odpowiednim miejscu :D

    hchy43r8jppec09d.png
    l22ne6yd6rygrh0v.png
    i1vregz2ti2cyxol.png
    10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
    24 lata
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalcia, nie wiem, czy powinnam Ci doradzać, bo sama mam cichsze dni z eM. przez podobne "problemy" :/

    Powiem tak, skoro macie już to łóżeczko i i tak jest na nie wydzielony kąt i chcesz je zainstalować, to śmiało rób to :)!
    To ty będziesz przez większość czasu z dziećmi i musisz ustawić to wszystko tak, żeby Tobie było wygodnie :)

    kalcia lubi tę wiadomość

  • Aaga Autorytet
    Postów: 1268 1230

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha ja czasami też mam takie odpały, jak sobie coś uwidzę, a mój to skomentuje to wojna :D Przemyśl na spokojnie kwestię czy na taki metraż faktycznie potrzebujesz dwóch miejsc dla maluszka mając jeszcze leżaczki czy nie wolisz zagospodarować tego miejsca w inny sposób (np. komoda na której też może stać przewijak i masz dodatkowe miejsce na rzeczy o ile oczywiście potrzebujesz takowego). Ja bym pewnie się i tak uparła i postawiła łóżeczko chociaż na parę miesięcy żeby zaspokoić kwestię wicia gniazda, a potem bym przyznała rację mężowi i go schowała :D U nas niestety tak jest, że mąż często ma rację, a ja muszę i tak po swojemu zrobić żeby się przekonać. Choć gdybym tego nie zrobiła to czułabym się po prostu źle.

    Ja nie chcę zagracać domu zbędnymi rzeczami więc właśnie przewijak ląduje na komodzie a wanienka w łazience a potem jak maluch podrośnie to do dużej wanny. Wózek mamy 3w1 i jedyny mój dylemat to łóżeczko turystyczne, ale to traktuję trochę jako "gadżet" na baby shower. Przyda nam się u teściowej, w podróżach no i żeby stało na dole albo w ogrodzie, a u góry w pokoju będzie normalne łóżeczko.

    kalcia lubi tę wiadomość

  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ja się trochę najadłam strachu wczoraj i wieczorem wylądowałam na ostrym dyżurze w szpitalu przez jakieś dziwne bóle brzucha i krzyża, takie trochę okresowe, trochę lekkie skurcze, plus brzuch mi się jeszcze bardziej stawiał niż wcześniej... Okazało się, że infekcja układu moczowego wyszła z krwi i moczu, dostałam antybiotyk. Oczywiście wszystko kiedy mój ginekolog jest na urlopie, w piątek byłam na wizycie i wszystko było ok, badania też (ale robiłam je z tydzień wcześniej). Dzisiaj już lepiej, byłam jeszcze kontrolnie u innego ginekologa w Medicover, potwierdziła mi że z małym ok i dorzuciła lek przeciw grzybicy profilaktycznie. Więc jak macie jakieś dziwne bóle których wcześniej nie było to wychodzi na to że warto sprawdzić.
    Kokosowa, trzymam kciuki żeby poród jednak nie był tak szybko i udało się trochę tych wód odprowadzić... Na pewno wszystko będzie dobrze.

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • ammarylis Autorytet
    Postów: 504 326

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalcia zrób tak żeby Tobie było wygodnie. Ty będziesz z dzieckiem cały czas a mieszkanie i tak będzie zagracone przy dwójce dzieci.

    kalcia lubi tę wiadomość

  • kalcia Autorytet
    Postów: 529 682

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam się z Japonka , każde dziwne uczucie warto skonsultować. Lepiej częściej niż za późno :) dobrze ze pojechałaś, dostałaś lek i oby była szybka poprawa.

    hchy43r8jppec09d.png
    l22ne6yd6rygrh0v.png
    i1vregz2ti2cyxol.png
    10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
    24 lata
  • kalcia Autorytet
    Postów: 529 682

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff dzięki dziewczyny, myślałam już ze serio to ja jestem wariatka :D haha no właśnie sęk w tym, ze ja chce to łóżeczko, ale sama na strych po nie nie wejdę :D a mąż tez się uparł, jakie sposoby na przekonanie męża? :P

    hchy43r8jppec09d.png
    l22ne6yd6rygrh0v.png
    i1vregz2ti2cyxol.png
    10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
    24 lata
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem z tych bardziej praktycznych, nie estetycznych, więc robiłabym tak (i robię) żeby było nam wygodnie, kwestie wizualne są dla mnie zawsze na drugim planie, no i u nas to ja wszystko wywalam, żeby nie było zbędnych mebli/klamotow, mąż z tych co by niczego nie ruszył. A dla męża jak ma z czymś problem zawsze mam jeden argument- to ja siedzę z dzieckiem i to mnie ma być wygodnie, on cały dzień siedzi w robocie, więc jak się zamienimy- ja pójdę na cały dzień do roboty, a jemu przyjdzie siedzieć z dzieckiem/dziećmi to wtedy będziemy robić tak jak on uważa, że będzie wygodniej ;-) a póki co sorry. Ja nawet przestałam pytać go o zdanie, tylko robię co uważam ;-)

    moni05 lubi tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jedyny dylemat, który mam nadal i niezmiennie to łóżeczko dla starszej, czy już kupować większe czy nie (a za tym idzie, jaki materac kupić, bo jeden muszę kupić, i trochę mi szkoda kupować 120x60 jak niedługo się okaże, że i tak muszę zmienić łóżeczko..).

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mam nietypowe pytanko: potrzebuję pomysł na prezent dla Chrześniaczki niespełna dwulatki (20 miesięcy)...help...niespodziewane odwiedziny w przyszłym tygodniu :)!!

  • Aaga Autorytet
    Postów: 1268 1230

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalcia wrote:
    Uff dzięki dziewczyny, myślałam już ze serio to ja jestem wariatka :D haha no właśnie sęk w tym, ze ja chce to łóżeczko, ale sama na strych po nie nie wejdę :D a mąż tez się uparł, jakie sposoby na przekonanie męża? :P


    Hmmm nie wiem jaki jest Twój mąż, ale na mojego są dwa sposoby. Częściej działa ten:

    - odczekać kilka dni i w jakimś miłym momencie, np oglądamy wieczorkiem jakiś film, jakaś dobra kolacja, teraz to piwko albo winko 0% i zaczynam rozmowę, tak żeby on sam stwierdził, że to jedyne rozwiązanie.

    Jeżeli to by nie pomogło to pewnie bym poprsiła o pomoc teścia/ brata/ szwagra, kogokolwiek ale i tak bym łóżeczko wstawiła nawet bez jego pomocy. To bardziej inwazyjne rozwiązanie :D

    Ale tak jak napisała Jupik to Ty będziesz w większości z maluszkiem więc Twoja wygoda powinnam być na pierwszym miejscu.

  • adella1 Autorytet
    Postów: 760 580

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cabrera wrote:
    Dziewczyny, mam nietypowe pytanko: potrzebuję pomysł na prezent dla Chrześniaczki niespełna dwulatki (20 miesięcy)...help...niespodziewane odwiedziny w przyszłym tygodniu :)!!

    Zależy czym się interesuje. Puzzle, np. czu- czu, gry, piasek kinetyczny, rowerek biegowy, lalka z akcesoriami, książeczki, kolejka drewniana...

    Cabrera lubi tę wiadomość

  • silent Autorytet
    Postów: 512 429

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cabrera wrote:
    Dziewczyny, mam nietypowe pytanko: potrzebuję pomysł na prezent dla Chrześniaczki niespełna dwulatki (20 miesięcy)...help...niespodziewane odwiedziny w przyszłym tygodniu :)!!

    Jeśli to ma być jakiś grubszy prezent (taki powyżej 50 zł) to zdecydowanie polecam spytać rodziców czego jeszcze nie ma, czym się interesuje. Widzę po nas, że jesteśmy strasznie „zagraceni” otrzymanymi zabawkami. Pomimo najlepszych chęci darczyńców, to jest frustrujące, kiedy dostajesz 5-tego miśka, którym dziecko w ogóle się nie bawi i ląduje on w jakimś pudle. Ewentualnie mogą być książeczki, one są zawsze dobrym pomysłem i rzadko się dublują.

    Cabrera, Aaga, kalcia lubią tę wiadomość

    3uqruv0.png
  • Aaga Autorytet
    Postów: 1268 1230

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też zawsze pytamy, szkoda wydawać kasy na nietrafiony prezent.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ok, pójdę w książeczki (mała wychowuje się nie w Polsce, więc trzeba zadbać o poprawną polszczyznę ;)) + dokupię jakiś fajny zestaw do piachu + dmuchana piłka (zaraz po nas jadą nad morze, więc będzie jak znalazł :)

  • kalcia Autorytet
    Postów: 529 682

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik wrote:
    Jedyny dylemat, który mam nadal i niezmiennie to łóżeczko dla starszej, czy już kupować większe czy nie (a za tym idzie, jaki materac kupić, bo jeden muszę kupić, i trochę mi szkoda kupować 120x60 jak niedługo się okaże, że i tak muszę zmienić łóżeczko..).

    Jupik ja przenosiłam Kosie na łóżko jak miała rok z hakiem i od razu kupiliśmy 90x200 , żeby nie zmieniać co jakiś czas. No i w razie w mogliśmy się z miał położyć lub po prostu kogoś przenocować. Teraz ma łóżko rosnące z dzieckiem w ikei , to tez jest fajna alternatywa bo kupuje się 3 częściowy materac i dokłada części. Dla mnie szkoda pieniędzy co dwa lata na materac, kupiliśmy jej po prostu porządny już na długo.

    hchy43r8jppec09d.png
    l22ne6yd6rygrh0v.png
    i1vregz2ti2cyxol.png
    10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
    24 lata
  • kalcia Autorytet
    Postów: 529 682

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No a co do tego łóżeczka to wiem ze ja z dziećmi cały dzień i ma być mi wygodnie, jednak jego zdanie dla mnie ważne i nie Kubie zachowywać się tak, ze on we własnym domu czuje się jakby nie miał nic do powiedzenia. Tez nie lubię zagracac, mamy mało mebli i rzeczy, ozdób... ale od początku myślałam ze tak będzie i się nastawiłam. Po prostu będę miała jeszcze 3 latke i chce mieć możliwość wszędzie gdzie stoję czy coś robię odłożyć dziecko żeby było bezpieczne, a nie jeździć jeszcze , wiem ze metraż mam mały, ale kurczę... chce wygody po prostu. Aaga ten pierwszy sposób jest mi dobrze znany :D niestety to obrzydliwa manipulcja , na która chyba się będę musiała pokusić :D jak emocje już opadną.

    hchy43r8jppec09d.png
    l22ne6yd6rygrh0v.png
    i1vregz2ti2cyxol.png
    10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
    24 lata
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 1 sierpnia 2019, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zależy z jakim charakterem ma się do czynienia. Mój mąż jest na nie jeśli chodzi o jakiekolwiek zmiany- nie chce mu się ani tracić czasu ani pieniędzy, i wychodzi z założenia, że jeśli jest jak jest to może tak być dalej. Nauczyłam się, że jeśli chcę coś to muszę wziąć sprawy w swoje ręce. I tak zaczęłam robić. Jeszcze nie było rzeczy, która zmieniłam i mąż byłby niezadowolony. Więc jemu chyba taki układ też pasuje ;-) myślę, że nie ma do mnie pretensji, że nie decyduje, tylko jest wdzięczny, że go nie angażuje, a ufa mi już na tyle, że wie, że głupoty nie zrobię i nie zmienię tak, żeby mu nie odpowiadało. No ale właśnie, to wszystko zależy od charakteru.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
‹‹ 868 869 870 871 872 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Planujesz ciążę? Sprawdź, jaką rolę w organizmie odgrywa koenzym Q10

Przygotowania do ciąży to ogromne wyzwanie dla organizmu – na poziomie komórkowym zachodzą procesy wymagające dużych nakładów energii. Coraz więcej badań pokazuje, że koenzym Q10 może wspierać jakość komórek jajowych i plemników, dostarczając mitochondriom potrzebnego paliwa. Choć nie zastąpi kwasu foliowego ani terapii hormonalnej, może stać się cennym uzupełnieniem w staraniach o dziecko.

CZYTAJ WIĘCEJ