Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Przedszkolanka 100 lat
Ja na razie nie czytam nic. Jakoś chyba pójdę za doświadczeniem i swoim przeczuciem. Z Kapim też nie czytałam. Z dziecięcych mam "U malucha na talerzu" i bajeczki
Jakos od 7 się wiercilam. Wstałam pół godziny temu i siedzę na balkonie na leżaku. Kasper o 12 z moją przyjaciółką idzie do wesołego miasteczka. K będzie coś na obiad kombinował a mnie zostaje kolejny dzień lezenia... Nad ranem strasznie mi dają w kość bóle nóg... Ciągną od bioder do kolan... Wczoraj wieczorem cmilo podbrzusze. Lekko bolało ale nie tak mocno jak na okres. Wzięłam nospe, magnez i przeszło... Mam nadzieję że sie nie powtórzy znowu. Stwierdziłam, że jak będzie się nasilać to podjedziemy dzisiaj na IP.
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Cabrera dziękuję. Jakoś mi zleciał czas. Na luzie. Ale ciągle mam sny. Że znajduje pieniądze. Dziś znowu. Sny mają pozytywne znaczenie więc może to dobry znak.
Przedszkolanka wszystkiego najlepszego:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2019, 09:58
kkkaaarrr, Cabrera lubią tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Przedszkolanko, najlepsze życzenia! 💐
Ja sobie zrobiłam kuku nowym żelem i podrażniłam sobie strasznie tam na dole 😬 w Nocy tez spać nie mogłam. Rogal jeszcze nie wysechł a bez to była katorga... 😪przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Dzień dobry dziewczyny. Przedszkolanka, Sto lat!!! Japonka, trzymam za was kciuki, na pewno z dzieckiem jest wszystko ok! Basiu, czekamy na wieści. Kiniorek, no brawo! Z tego co piszesz to bardzo ładnie odpoczywasz
Śledzę was na biezaco tylko mniej pisze bo cały czas jestem w trybie mega aktywnym. Wczoraj jak wyszłam z domu przed 9 rano do szkoły rodzenia, to wróciłam po północy od znajomych. Zwiedziłam w końcu porodówkę w szpitalu który wybraliśmy (Żeromski w krk). Standard nie powala ale jest akceptowany, dla mnie najważniejsza jest kadra, mam nadzieje ze trafie na dobrych ludzi. Potem mąż mi zrobił super miły dzień, okazało się że mamy kupione bilety do lina o rezerwacje w fajnej restauracji. Zjadłam tonę pysznych muli
Dzięki za polecenie książek! Jakoś w tej ciąży zupełnie przestałam czytac cokolwiek. Teraz jest na to czas w końcu. A póki co zamiast książki o macierzyństwie kupiłam sobie kurs kodowania online. Haha, chyba już mi brakuje pracy (w sensie intelektualnej rozrywki) a jestem na L4 dopiero tydzień.przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Kochane, któraś z Was pisała o duphastonie w nadmiarze. Czy aktualne?Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
U nas pierwsza ciąża, więc brak doświadczenia - mieszkamy z dala od rodziny, w naszej miejscowości nie mamy nikogo z bliskich, kto mógłby nam pomóc po porodzie, dlatego chętnie sięgamy do książek. Wiem, że to tylko taka sucha teoria, ale takie czytanie uspokaja mój wewnętrzny głos, który czasami twierdzi, że wszystko ogarnie samemu a czasami jest przerażony
-
Sto lat Przedszkolanko! U mnie zanosi się na kolejny dzień z młodym w brzuchu, skurcze były rano na KTG ale na zasadzie młody się rusza - brzuch staje, po 10 sekundach schodzi i to wszystko nie boli nic. To chyba dalej Braxton Hicks. Jutro będzie ordynator na obchodzie to może powie co dalej. Czy to dziwne że posiedziałabym tu dłużej? Chociaż do końca sierpnia?
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyeemmiilliiaa wrote:U nas pierwsza ciąża, więc brak doświadczenia - mieszkamy z dala od rodziny, w naszej miejscowości nie mamy nikogo z bliskich, kto mógłby nam pomóc po porodzie, dlatego chętnie sięgamy do książek. Wiem, że to tylko taka sucha teoria, ale takie czytanie uspokaja mój wewnętrzny głos, który czasami twierdzi, że wszystko ogarnie samemu a czasami jest przerażony
i przeczytanie tych książek dało mi sporo spokoju, że dam sobie jakoś radę
Może jak ktoś ma duże doświadczenie z maluchami to na luzie podchodzi do opieki nad niemowlakiem, ale to nie ja
Poza tym wiele ciekawego się można dowiedzieć, z wiedzy Pawła Zawitkowskiego myślę, że mamy, które już dzieci mają również wielu ciekawych rzeczy się dowiedzą.
No i pewnie włożę tym kij w mrowisko, ale ja nie do końca się zgadzam z tym, że każda mama wie najlepiej, co dla dziecka jest najlepsze, dlatego warto się dokształcić i skorzystać z wiedzy specjalistów
a co jak co teraz jeszcze czas na czytanie książek jestpóźniej może być różnie
eemmiilliiaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Sunshine, ja również się nie zgadzam, że matka wie najlepiej. Dlatego wolę poczytać książki, ale raczej takie wydania w miarę nowe, bo wiadomo, że informacje potrafią się zmieniać z roku na rok. Zresztą ja jestem taka osoba, że jeśli chce się o czym kolwiek dowiedzieć to zawsze muszę przeczytać o tym książkę. Niektórzy wolą wszystko się uczyć tylko poprzez praktykę, a ja muszę najpierw poznać teorie
sunshine03 lubi tę wiadomość
-
Sunshine
mnie po prostu nie ciągnie. Jakoś tak intuicyjnie do tego podchodze. Czytam artykuły, rady i porady, bo się trochę zmieniło od urodzenia Kaspra. Ale mysle, że taka wiedza ogólna jest aktualna. Kasper byl HNB i przy nim miałam szkole życia
-
sunshine03 wrote:u mnie podobnie
i przeczytanie tych książek dało mi sporo spokoju, że dam sobie jakoś radę
Może jak ktoś ma duże doświadczenie z maluchami to na luzie podchodzi do opieki nad niemowlakiem, ale to nie ja
Poza tym wiele ciekawego się można dowiedzieć, z wiedzy Pawła Zawitkowskiego myślę, że mamy, które już dzieci mają również wielu ciekawych rzeczy się dowiedzą.
No i pewnie włożę tym kij w mrowisko, ale ja nie do końca się zgadzam z tym, że każda mama wie najlepiej, co dla dziecka jest najlepsze, dlatego warto się dokształcić i skorzystać z wiedzy specjalistów
a co jak co teraz jeszcze czas na czytanie książek jestpóźniej może być różnie
sunshine03, Atyde lubią tę wiadomość
-
Przedszkolanka, najlepszego !
Ja tam lubię czytać i uważam, że jest dostępne dużo fajnej literatury w temacie, i żałuję, że nasi rodzice nie mieli takich możliwości. Ja akurat chwilowo czytam Drugi rok życia dziecka(seria książek od ciąży począwszy, miesiąc po miesiącu o rozwoju dzieci), a mąż Rodzeństwo bez rywalizacji- i ta drugą książkę serdecznie polecam tym, którzy już mają dziecko i nie chcą powielać błędów swoich rodziców (np.mnie mama wiecznie przyrównywała do siostry- a ona to to, a Ty nie..- serdecznie tego nienawidziłam a siosty miałam też dość, że to taki chodzący ideał).
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKiniorek91 wrote:Sunshine
mnie po prostu nie ciągnie. Jakoś tak intuicyjnie do tego podchodze. Czytam artykuły, rady i porady, bo się trochę zmieniło od urodzenia Kaspra. Ale mysle, że taka wiedza ogólna jest aktualna. Kasper byl HNB i przy nim miałam szkole życia
więc tyle, co Ci potrzeba doczytasz sobie na jakiś blogach, a przy pierwszym dziecku to można się naprawdę pogubić w tym, co piszą w internecie, bo głupot nie brakuje i taka jedna fajna i porządna książka po prostu rozjaśnia wszystko