Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Rodziłam na starej Warszawskiej i o położnych odbierajacych porod złego słowa nie powiem. Starały się bardzo, próbowały chronić krocze, proponowały zmianę pozycji itd. Były 2. To że poród przebiegał jak przebiegał to już nie ich wina.
Ale na połogu dramat. Urodziłam o 12.46, półtorej godziny byliśmy na sali porodowej w trójkę. Potem nie dałam rady się podnieść i usiąść na wózek to mnie przełożyli na łóżko i tak zawiezli na polog. A po godzinie byłam z dzieckiem. Zostawiona sama sobie, wzięłam małego na łóżko i tak przekoczowalismy noc bo spać nie mogłam. Wyszłam z tego szpitala wściekła, rozgoryczona i za razem szczęśliwa bo już miałam synka po drugiej stronie brzucha. Ale najsmutniejsze że prosiłam o położna laktacyjne a ta przyszła i powiedziała dobrze Pani karmi.
Żeby nie mąż to był na siku nie poszła bo wstać nie mogłam. A jak mąż pojechał na noc do domu to trzymając się ścian szłam do łazienki. Zero zainteresowania. Albo trafiłam na taką zmianę albo czekały na "habora".
Mi ręce i nogi dretwialy. Szczególnie nocą. Często się budzę i zdarza się że nie mogę ruszyć ręką, mam tzn mrówkibardzo nieprzyjemne uczucie.
Adella a z którego rocznika jest Twój mąż? I gdzie kończył średnia jak nie tajemnica
Moni ja ostatnio też zamawiam z alli. Dla Lili zamówiłam otulacz. To moja taka fanaberia w flamingi. Dziewczyny mają kokony, ja otulaczI nie wiem jak się sprawdzi przy noworodka, ale materiał miły w dotyku, jeszcze nie pralam i ma lekki zapach. W opisie było że jest z bio bawełny ale tego nie sprawdzę. Zapłaciłam coś koło 32zl z czapeczka. I przyszedł dość szybko, może 10dni.
Wróciłam od rodziców i padam na twarz. Do tego Młody wykapal się w sumie sam, ja go tylko namydlilam i splukalam. I głowę mu umylam. A tak to wszedł do wanny, pobawił się, ząbki umyl, siku i spac. Zajrzałam do niego po 15 min i tak myślę sobie ze dziwne się przekręcił, chciałam go przełożyć a on cały zasikany śpi w najlepsze. Był tak zmęczony i objedzony arbuzem że nie poczuł jak się zasiusial. Ani też jak go zdjelam z łóżka, rozebralam, przebralam i po zmianie pościeli położyłam ponownie. Nawet oka nie otworzył. I tak to u mniejutro pranie zalanej pościeli a teraz leżę i się zastanawiam co mi dokucza bardziej plecy czy spojenie...
Dobrej nocy dziewczynymoni05 lubi tę wiadomość
-
Zimri wrote:Było by śmiesznie jakbyśmy się spotkały 😊
Dziewczyny czy któraś z Was ma problem dretwiejacych rąk? Zaczęło się od dłoni a teraz pół ręki. Dziś nie mogłam kubka z kawą utrzymać.
W ciąży jest często zespół ciesni nadgarstka i to właśnie tak brzmi. Ja się od kilku miesięcy budzę z bolacyni albo zdrętwiałymi 2 ostatnimi palcami prawej ręki i też podejrzewam to samo. Po porodzie przechodzi podobno... Bo jest mniej płynów w organizmie i opuchlizny przez to.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2019, 22:29
-
Dobry wieczór Dziewczyny
Przeczytałam ostatnio książkę, która któraś z Was polecała (przepraszam, ale nie pamiętam kto dokładnie) - najszczęśliwsze niemowlę w okolicy. Bardzo mi się spodobałaczekam teraz na język niemowląt. Odkryłam całkiem fajny vlog Kasi Sawickiej. Dla rozluźnienia oglądam też Mamy Lamy. Doczytuje Hafije.
Czy polecacie może jeszcze jakieś książki, kanały, blogi? Może być różne podejscie, bo dopiero wyrabiam sobie swoje zdanie także jestem otwarta na propozycje
Będę wdzięczna i zycze Wam miłego wieczoru -
japonka wrote:Postaram się poczekać
W ciąży jest często zespół ciesni nadgarstka i to właśnie tak brzmi. Ja się od kilku miesięcy budzę z bolacyni albo zdrętwiałymi 2 ostatnimi palcami prawej ręki i też podejrzewam to samo. Po porodzie przechodzi podobno... Bo jest mniej płynów w organizmie i opuchlizny przez to. -
Emikey jak wczoraj czytałam Twoja historię to tak się poryczalam że masakra, do tego zaczęłam się cała trząść- nie wiem jak ja bym się zachowała w takiej sytuacji- jesteś naprawdę dzielna babeczka. I brawo dla męża że przyjechał wcześniej.
Japonka kciuki żeby wszystko było dobrze- masz dobra opiekę w szpitalu.
Ja tez wczoraj miałam straszna noc- tak mnie zgaga męczyla- nie wiem po czym. Dziś robilysmy grilla to same sałatki jadlam bo bałam się powtórki z rozrywki.
Też jestem w trakcie czytania 'Najszcześliwsze niemowlę w okolicy " tylko u mnie idzie wolniej bo córka w domu A wieczorami to padam na twarz, więc dopiero 50 stron za mną.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2019, 23:56
kasia1518
-
kasia1518 wrote:Emikey jak wczoraj czytałam Twoja historię to tak się poryczalam że masakra, do tego zaczęłam się cała trząść- nie wiem jak ja bym się zachowała w takiej sytuacji- jesteś naprawdę dzielna babeczka. I brawo dla męża że przyjechał wcześniej.
Japonka kciuki żeby wszystko było dobrze- masz dobra opiekę w szpitalu.
Ja tez wczoraj miałam straszna noc- tak mnie zgaga męczyla- nie wiem po czym. Dziś robilysmy grilla to same sałatki jadlam bo bałam się powtórki z rozrywki.
Też jestem w trakcie czytania 'Najszcześliwsze niemowlę w okolicy " tylko u mnie idzie wolniej bo córka w domu A wieczorami to padam na twarz, więc dopiero 50 stron za mną. -
nick nieaktualnyeemmiilliiaa wrote:Dobry wieczór Dziewczyny
Przeczytałam ostatnio książkę, która któraś z Was polecała (przepraszam, ale nie pamiętam kto dokładnie) - najszczęśliwsze niemowlę w okolicy. Bardzo mi się spodobałaczekam teraz na język niemowląt. Odkryłam całkiem fajny vlog Kasi Sawickiej. Dla rozluźnienia oglądam też Mamy Lamy. Doczytuje Hafije.
Czy polecacie może jeszcze jakieś książki, kanały, blogi? Może być różne podejscie, bo dopiero wyrabiam sobie swoje zdanie także jestem otwarta na propozycje
Będę wdzięczna i zycze Wam miłego wieczorumi bardzo pomogla pozytywnie nastawić się do porodu
raczej książka dla dziewczyn, które pierwszy raz będą rodzić
eemmiilliiaa lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Kolejna słaba noc za mną.
Konieczynka- mam podobne odczucia co do szpitala na Warszawskiej, a konkretnie do połogu. Usłyszałam tam kilka "miłych" słów... Widzę że rodziłaś tam w tym samym roku co ja. Synek jest z majaMąż jest z 87 roku, kończył lo im. Kopernika.
-
adella1 wrote:A co nie tak jest w Łomży?Paulina
-
nick nieaktualnyI zapomnialabym polecam też bardzo "mamo tato co ty na to" cz. 1 Pawła Zawitkowskiego
Dużo przydatnej wiedzy, jak nosić, przewijać, o kąpielach, pielęgnacji noworodka. Co zrobić, żeby wspierać rozwój dziecka, a mu nie zaszkodzićdużo cennych wskazówek, ale przekazanych na luzie, super książka
eemmiilliiaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrzedszkolanko, wszystkiego Naj, spełnienia wszystkich marzeń no i przede wszystkim szczęśliwego, szybkiego, bezbolesnego przywitania zdrowego Aleksandra (w terminie) ❤️
Kokoosowa, zaciskam tez kciuki za Wasze jutrzejsze wyniki ✊✊ oby w grę wchodziła tylko ta niedrożność ❤️
No i Basiu, daj nam koniecznie znać, kiedy mamy zaciskać kciuki za Was ❤️?? Masz już jakieś wieści kiedy?? Będą robili jeszcze pomiary?? Trzymaj się dzielnie✊✊
Ps. Mnie troszke mniej tu ostatnio, bo w weekend oddałam się całkowitemu resetowitylko odpoczynek !!
Od jutra startuje ze sprzątaniem i praniem 😱😱Kookosowa, przedszkolanka:), moni05 lubią tę wiadomość
-
O sunshine, fajnie że polecasz, bo właśnie zamówiłam ta książkę
i jeszcze "po prostu piersią", podobno fajna o karmieniu.
eemmiilliiaa lubi tę wiadomość