Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejka. Z Filipkiem póki co to bez zmian. Czyli dobrze, nie pogorszyło się. Jest stabilny. Walczę teraz z laktacją by jadł i rósł
Ja słabo jeszcze. Boli jak cholera. Kupa leków przeciwbólowych i morfina. Wtedy jakoś funkcjonuje. Dziś poszłam do łazienki i zasłabłam. Przewróciłam się i uderzylam głowa w ścianę. Dobrze że nie straciłam całkiem świadomości to zamortyzowalam upadek i skończyło się na strachu i guzie. Ale ja już myślałam że umieram w tej łazience. To co przeżyłam to nie życzę nikomu.... Oby już bez takich przygód...przedszkolanka:), japonka, kkkaaarrr, Jupik, kasia1518, silent, Milanka, Dominika32, wiktoriaa, Cabrera, kalcia, brunetka91 lubią tę wiadomość
13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
Kookosowa wrote:Basiu przez pierwsze dni najlepiej myć się i łazienka z pomocą męża. Ale już będzie tylko lepiej.
Piękne zdjęcie. Taki mały okruszek a taki wielki bohater.)
Trzymam kciuki nadal za was.
13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
Dziewczyny, nie mam siły... Byłam u lekarza prowadzącego bo mi się zwolnienie jutro kończyło, spisał sobie wszystkie moje przygody z ostatnich 4 tygodni, zaprosił na badanie na fotelu i usg szyjki... No i szyjka już 2,1 cm (poszło pół cm w tydzień) i mówi, że zrobiło się jakieś V? W każdym razie wypisał skierowanie do szpitala na szew albo pessar, nie wiem czy już na to nie za późno
jutro rano jedziemy. Ale przecież 2 dni temu wyszłam, nie mogli mi wtedy sprawdzić i założyć?
serio chyba wszystko mi mówi, że nie donoszę...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2019, 22:52
-
Basiu teraz będzie tylko lepiej. Ani się obejrzysz a będziesz nosić na rękach parę kilo
Filipek dzielnie walczył w brzuszku o każdy gram, oby teraz waga poszybowala w górę.
Staraj się odpocząć, zregenerować. Potrzebujesz czasu żeby dojść do siebie. Ale pomyśl że to tylko chwila i zaraz będzie lepiej. Czas tak szybko biegnie. Razem z narzeczonym wkrótce zabierzcie swoje małe wielkie szczęście do domu.
Japonka trzymam kciuki
2,5cm to nie tak strasznie mało. Mi w poprzedniej ciąży szyjka w 3 tygodnie skrocila się o 1cm. I stanęła na 2cm.przenosilam.
Jeśli potrzebny jest pessar to nie ma co dyskutować.
Duzo sił Ci zycze
Paulina to skoro mówisz że lekarze wagę zanizaja to co będzie u mnie... Milanka nie do końca chyba w S-ce jest ciśnienie na CC, bo 2 koleżanki miały prawie że na życzenie. Jedna z pierwszym dzieckiem, zajechala na ktg i w rozmowie z położna powiedziała że będzie rodzic u Arciszewskich bo chce cc i koniec. A miała jakieś tam skurcze i przyszedł lekarz z propozycją żeby wróciła za 2 godz z torba to jej zrobią na miejscu cc. A druga miała skurcze tylko akcja wolno szła, synek na usg rokowal na dużego i zaraz jej cc zaproponowali i wyjeli maluszka.
Więc to chyba zależy od przypadku.
Dziewczyny a któraś z Was nastawionych na SN chce świadomie nie korzystać z zzo? Ja przy synku miałam podane około 3nad ranem i do 6 gdzieś skurczy nie czułam tak boleśnie, ale nie wiem czy to nie wydluzylo porodu. A teraz decydując się na ten szpital bez zzo boję się czy dam radę jeśli będę rodzic równie długo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2019, 23:10
-
Basiu, to dobre wiadomości. Najważniejsze, że Filipek sobie radzi. Ale Ty tez koniecznie uważaj na siebie! ❤️ Dasz sobie radę, jesteś silna ✊🏻✊🏻 Z dnia na dzień będzie coraz lepiej.
Japonka, przybijam wirtualna pionę... tylko u mnie nie zakładają szwów i pessarow, w ogóle od tego odchodzą pomału. Leki i leżenie w domu, a jak leżenie w domu nie pomaga to bunkrują w szpitalu do rozwiązania i pilnują...i boje się, ze to właśnie mnie czeka. W tym szpitalu, do którego jedziesz pracuje Twój lekarz? Daj znać koniecznie na co sie zdecydowali. Trzymaj sie dzielnie 😘
Konieczynka, ja poniekąd. Bo wiem, ze w tym szpitalu zzo nie dostanę, a mimo to będę tam rodzic. Mogłabym jechać gdzie indziej. Przy pierwszym porodzie nie miałam zzo, a pierwsza faza i tak od samego świtu do północy... druga za to 20 minut. Chyba nie ma reguły. Ponoć opóźnia akcje, ale z autopsji nie powiem... 🤷🏻♀️Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
japonka wrote:Dziewczyny, nie mam siły... Byłam u lekarza prowadzącego bo mi się zwolnienie jutro kończyło, spisał sobie wszystkie moje przygody z ostatnich 4 tygodni, zaprosił na badanie na fotelu i usg szyjki... No i szyjka już 2,1 cm (poszło pół cm w tydzień) i mówi, że zrobiło się jakieś V? W każdym razie wypisał skierowanie do szpitala na szew albo pessar, nie wiem czy już na to nie za późno
jutro rano jedziemy. Ale przecież 2 dni temu wyszłam, nie mogli mi wtedy sprawdzić i założyć?
serio chyba wszystko mi mówi, że nie donoszę...
🤵🏽♀️34
ahm <0,1 / KIR BX, kilka nieobecnych / Allo mlr 0%
🤵🏻♂️34 ⭐
2019 - Angelius GM - amh 0,14;
bakteria, po wyleczeniu -> Cud 👶💗
2022 - Angelius MP - amh leci, omnitrope, androtop, cycloprogynova
✨ 11.2023 DuoStim -> 2 komórki
-> ❄ 5BB -> ET ❌
✨ 9.2024 Stymulacja -> punkcja -> lipa
✨ 11.2024 Stymulacja przerwana (poor responder)
✨ 2.2025 Stymulacja -> punkcja -> lipa
Decyzja o AZ 🔮
Czeka na nas 3BB 🌼-> maj 2025 ? -
Kookosowa wrote:Koniczynka ja rodziłam córkę i świadomie odmówiłam znieczulenia. I teraz też bym odmówila jeśli uda się sn i jeśli będę czuła się tak dobrze;)2017 #1
2019 #2
-
Konieczynka wrote:
Dziewczyny a któraś z Was nastawionych na SN chce świadomie nie korzystać z zzo? Ja przy synku miałam podane około 3nad ranem i do 6 gdzieś skurczy nie czułam tak boleśnie, ale nie wiem czy to nie wydluzylo porodu. A teraz decydując się na ten szpital bez zzo boję się czy dam radę jeśli będę rodzic równie długo.
Szczerze mówiąc to ja chciałbym nie korzystać z Zzo, taki jest plan, ale jak to wszystko się potoczy to nie wiem 🤷🏼♀️ No i wybrałam szpital w którym jednak podają, tak na wszelki wypadek, by ostatecznie móc zmienić decyzję.🤵🏽♀️34
ahm <0,1 / KIR BX, kilka nieobecnych / Allo mlr 0%
🤵🏻♂️34 ⭐
2019 - Angelius GM - amh 0,14;
bakteria, po wyleczeniu -> Cud 👶💗
2022 - Angelius MP - amh leci, omnitrope, androtop, cycloprogynova
✨ 11.2023 DuoStim -> 2 komórki
-> ❄ 5BB -> ET ❌
✨ 9.2024 Stymulacja -> punkcja -> lipa
✨ 11.2024 Stymulacja przerwana (poor responder)
✨ 2.2025 Stymulacja -> punkcja -> lipa
Decyzja o AZ 🔮
Czeka na nas 3BB 🌼-> maj 2025 ? -
Konieczynka wrote:Dziewczyny a któraś z Was nastawionych na SN chce świadomie nie korzystać z zzo? Ja przy synku miałam podane około 3nad ranem i do 6 gdzieś skurczy nie czułam tak boleśnie, ale nie wiem czy to nie wydluzylo porodu. A teraz decydując się na ten szpital bez zzo boję się czy dam radę jeśli będę rodzic równie długo.
ja przy zzo nie czułam żadnych skurczy. W UK daje te stale i rodzi się też na zzo. U mnie zzo przyspieszył poród. Zanim je dostałam to każdy cm do 4cm to katorga kilkugodzinna. A po zzo polecialo praktycznie od razu do 10.
-
Basiu bardzo się wszystkie cieszymy, że z Filipkiem dobrze, ale Ty też uważaj na siebie. Teraz jesteś dla niego najważniejsza na świecie a on dla Ciebie ☺️
Japonka trzymam kciuki, żebyś wytrzymała jak najdłużej ✊ może założą Ci ten pessar i spokojnie donosisz co najmniej do 37 tygodnia. -
Dziewczyny przez Was patrzę na ten H&M eeehhh 😛 mogłam żyć ze świadomością że wczoraj się ta promocja skończyła 😉 ale w sumie dziwne mają rzeczy. Tzn śpiochów w ogóle nie ma, pajace występują pod tajemniczą nazwą "kombinezon" i są w cenach 50-70 zł za sztukę 😮 koszulek zwykłych białych (takich na pierwszą warstwę) też nie ma tylko jakieś "topy" nierozpinane... Gdyby ktoś kompletował wyprawkę tylko w H&M to dziecko miałoby zadziwiający styl 😉
moni05 lubi tę wiadomość
-
Japonka, na tym etapie na pessar to jiz raczej za pozno, przynajmniej w szpitalu gdzie pracuje moj gin.
Konieczynka, ja planuje rodzin sn bez zzo, chyba, ze zmienie zdanie w trakcie, ale licze na szybka akcje jak poprzednio, a igla w kregoslup mnoe przeraza... -
No właśnie z tego co czytam w internecie to raczej do 28 tygodnia zakładają, tyle że w 28 tygodniu to ja miałam 4 cm szyjki
więc pewnie mnie odeślą u każą czekać na poród. Chociaż jeszcze te 3-4 tygodnie żebym jakoś wyleżała...
-
kasia1518 wrote:Mi dziś na wizycie powiedziała że blizna trzyma choć trochę się rozeszła. Od razu mnie uprzedziła że jak chcemy jeszcze jedno dziecko to ta trzecia ciąża od początku będzie miała tryb leżący/ mocno oszczędny bo będzie wysokiego ryzyka, właśnie ze względu na blizne- że już po 2 cięciach to jest słabe, a nie wiadomo czy nie dojdą jeszcze jakieś zrosty.
Też mi się wydaje, że kwestia indywidualna.. moja siostra podobnie jak szefowa Koniczynki, 4 dzieci, z czego 3 przez cc w odstępie 2 lata i potem półtora roka (bo najmłodsze nieplanowane, haha), a pracowała z każdym w ciąży do 7-8 mca, bo siedzi w UK. I wszystko z blizną ok. Może też kwestia, że jest w UK, bo tam się tak nie rozstrzasaja nad wszystkim jak u nas. -
Koniczynka, mam ten sam dylemat co do zzo, bo u mnie też nie wiem, czy to nie wydłużyło ostatecznie porodu..z drugiej strony ja od początku miałam tak cholernie bolesne te skurcze, że jak dali zzo, to nawet się uśmiechnęłam i miałam chociaż ok.1,5 godz.wytchnienia, choć nie miałam pojęcia, że najgorszy koszmar, i to tak długo trwający jeszcze przede mną.. i teraz już sama nie wiem, czy to brać, czy nie, też nie chcę powtórki z rozrywki i 2 godz.partych, bo nie wiem jak to znowu przeżyje
Konieczynka lubi tę wiadomość
-
japonka wrote:Dziewczyny, nie mam siły... Byłam u lekarza prowadzącego bo mi się zwolnienie jutro kończyło, spisał sobie wszystkie moje przygody z ostatnich 4 tygodni, zaprosił na badanie na fotelu i usg szyjki... No i szyjka już 2,1 cm (poszło pół cm w tydzień) i mówi, że zrobiło się jakieś V? W każdym razie wypisał skierowanie do szpitala na szew albo pessar, nie wiem czy już na to nie za późno
jutro rano jedziemy. Ale przecież 2 dni temu wyszłam, nie mogli mi wtedy sprawdzić i założyć?
serio chyba wszystko mi mówi, że nie donoszę...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2019, 01:22
kasia1518