X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie wrzesień 2021❤️
Odpowiedz

Mamusie wrzesień 2021❤️

Oceń ten wątek:
  • Moni** Autorytet
    Postów: 861 504

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulkuś wrote:
    Moze jestem juz za stara 🙊 i tak probuhe doszukać się plusów jak na 9 lat to dopiero 2 zapłodnienie, jedno bawi się w pokoju ake tera także w końcu się choc w jakiejś części udało,moze nastepny raz pójdzie szybciej... jest jakieś światełko

    Zdecydowanie jest światełko. Nie trać nadziei. Bo masz niezbite dowody że w ciążę możesz zajść. A to najważniejsze. I masz też niezbity dowód (piszesz sama ze bawi się w pokoju) że możesz też ciążę donosić do końca. Wiec sama widzisz będzie dobrze.

    ♥️córeczka🙏
    f2w3yx8dqn2x2gqa.png
    0,4, acard, pregna plus, actifolin.

    09.2021 ciąża biochemiczna 💔
    26.01.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
    27.10.19. Synek ♥️
    ciąża pozamaciczna 06.2017 💔ciąża biochemiczna 02.2018💔; 10.2018💔
    Mutacje V R2 heterozygota, MTHFR heterozygota, PAI 1 4G homozygota
  • Kania85 Autorytet
    Postów: 761 622

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulkuś ja także miałam problemy z zajściem.Córkę mam z innego związku więc spora różnica się zrobiła zanim podjęliśmy decyzję z obecnym partnerem o staraniach(7lat) po prawie dwóch latach starań zaszłam w ciążę i ją straciłam, wiem co czuje wtedy kobieta, nie mogłam się otrząsnąć,byłam wrakiem ale jakoś to przeżyłam.Ta ciąża jakoś mnie odblokowała, progesteron po niej się poprawił i w kolejne ciąże zachodziłam max do 3 prób.Ostatnio nawet udało się cykl po cyklu z biochem.Wszystko jest więc możliwe.
    Życzę Ci z całego serca abyś już wkrótce napisała do Nas że cud się powtórzył i zamiast we wrześniu urodzisz w listopadzie;-)

    uwo9csqvv3qfgq4g.png
    12.03.2009 Córcia <3
    19.02.2018 (*)9tydz
    11.02.2019 Synek 34 <3
    07.2020 (*)7tydz
    12.2020(*)CB
    18.02. CRL 3,5 cm <3 176u/min
    03.03. 46,XX 🎀

    Jezu oddaję się Tobie, troszcz się Ty...
  • Ulkuś Znajoma
    Postów: 24 3

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje :) tez słyszałam że po ciazy łatwiej zajść. Choc u mnie to chyba naturalna antykoncepcja;)

  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2039 849

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podobno zaraz po poronieniu łatwiej zajść bo są jeszcze hormony ciążowe w organizmie. Wielu lekarzy raczej młodszej daty radzi aby starania podejmować szybko. Ja akurat miałam łyżeczkowanie wiec musiałam odczekać trzy miesiące. Ale młoda lekarka mi powiedziała ze na zmianie porannej następnego dnia będą lekarze starej daty i oni mi powiedzą żebym czekała pół roku. Tak tez się stało. Zaczekałam trzy miesiące i mam swój cud.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To prawda. Ja zaszłam po pierwszej @ po poronieniu, moja siostra tak samo i donosila zdrową córkę.

  • Klaudia9212 Autorytet
    Postów: 567 579

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć. Ja mam termin na 22.09. Jestem w bardzo wczesnej ciąży. W sumie długo zastanawiam się czy napisać czy jeszcze poczekac. Owulacja po zastrzyku była 30.12. Dziś 13dpo. Pozytywny test był 9dpo, ale bałam się ze to po zastrzyku. W sobotę 9.01 (10dpo) dalej cien na teście poszłam na bete wyszła 7,930. Wczoraj 11.01 (12.01) beta 20,580. Przyrost jest w normie. W czwartek przed pozytywnym testem zrobiła próg 8,8 😱 dostałam w sobotę luteinę. Biorę 2x1. Nie plamie, czasem mam bóle okresowo, ale rzadko. Myślicie, ze mogę się cieszyć. Wizytę ma w piątek, ze względu na słaby progesteron (była umówiona przy monitoringu 😂 by omówić wyniki badań i dalszy plan starań 😂). Widzę Wasze duże bety i teraz się stresuje ze u mnie małe 🥺 owu się nie przesunęła, bo mam potwierdzona na usg. 🥺

    I FET: 17.09 ❄️5.1.1 ❤️
    7dpt : 59,2; prog: 26,42ng/ml • 9dpt: 142; prog: 32,26ng/ml (306,7%) • 11dpt: 288; prog: 24,16ng/ml (140,7%) • 19dpt: 3991; prog: 13,72 (93,1%) • 21dpt: 6995; prog: 26,65 (75,3%)• 23dpt: 3mm okruszka z ❤️• 7t6d: crl 1,58cm; 174bpm ❤️

    preg.png

    Krakovi
    4.1.1 ❄️❄️ na zimowisku

    11.01.2022-20.03.2022 9t4d (6t1d) 😔💔
    01.21 CB 😔💔
  • lawendowePole Autorytet
    Postów: 3060 3549

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia9212 wrote:
    Cześć. Ja mam termin na 22.09. Jestem w bardzo wczesnej ciąży. W sumie długo zastanawiam się czy napisać czy jeszcze poczekac. Owulacja po zastrzyku była 30.12. Dziś 13dpo. Pozytywny test był 9dpo, ale bałam się ze to po zastrzyku. W sobotę 9.01 (10dpo) dalej cien na teście poszłam na bete wyszła 7,930. Wczoraj 11.01 (12.01) beta 20,580. Przyrost jest w normie. W czwartek przed pozytywnym testem zrobiła próg 8,8 😱 dostałam w sobotę luteinę. Biorę 2x1. Nie plamie, czasem mam bóle okresowo, ale rzadko. Myślicie, ze mogę się cieszyć. Wizytę ma w piątek, ze względu na słaby progesteron (była umówiona przy monitoringu 😂 by omówić wyniki badań i dalszy plan starań 😂). Widzę Wasze duże bety i teraz się stresuje ze u mnie małe 🥺 owu się nie przesunęła, bo mam potwierdzona na usg. 🥺
    Czytałam historię dziewczyny (nick doomi03), która miała krytycznego proga ~3 i dzięki szybkiemu wyłapaniu i konkretnej suplementacji wyszła z tego i była w zdrowej ciąży. Tą historię poleciły mi dziewczyny na forum, bo sama miałam problemy z progesteronem w poprzednich ciążach. U mnie się wtedy nie udało. Prawdą też jest, że jeśli zarodek jest chory to żadna suplementacja nie pomoże. Pozostaje tylko się suplementować i czekać.
    Ale bądź dobrej myśli, z niższych wartości dziewczyny wychodziły. Kciuki!
    P.S.: Nie liczy się poziom bety, ale jej przyrost. Niski prog też może powodować, że wolniej przyrasta beta.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2021, 21:29

    Klaudia9212 lubi tę wiadomość

    age.png
    02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
    Tadziu z Nami ❤

    01.20 - start starań
    05.20, 09.20 - cb
    01.21 - poronienie 7tc
    06.21 - poronienie ~9tc - T22
    pauza do 01.2022
    03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)

    PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
    Kariotypy ok

    Siła🔹️Spokój🔹️Miłość

    Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia.
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To termin mamy taki sam 😊 Normy są 5-50 na ten czas, więc myślę, że wszystko u Ciebie gra i buczy 😁

    Ja jutro powtarzam betę.

    Klaudia9212 lubi tę wiadomość

  • Beza87 Ekspertka
    Postów: 192 184

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadrobiłam wątek :)
    Widzę, że wiadomości dobre i niedobre.
    Dla tych dobrych ciesze się 💕
    Dla tych niedobrych trzymam za Was kciuki, każda kobieta pragnąca d, iecka liczy na cud do samego końca to normalne. Dobrze że jesteście na forum zawsze można sie wygadać i otrzymać wsparcie. 💞

    Pisałyście, że zaczynacie się czuć normalnie. Ja poniekąd też. Chyba tak ma być, wizyta w piątek wiec jeszcze troszke poczekam.
    Wysyłam Wam dużo pozytywnej energi :)

    Kania85 lubi tę wiadomość

    6sut9jcghvom2pvt.png
    zrz6io4ppuhiztkk.png
    zrz6j44j8i52rgby.png
  • Ona134 Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Na stanie dwulatek, a teraz druga ciąża, jestem załamana przez pandemie z końcem listopada zostałam bez pracy, porozsylalam cv w przyszlym tygodniu mam rozmowę, a test pokazał 2 kreski(zero jakichkolwiek objawów prócz braku okresu), ktoś był w podobnej sytuacji, mam oszukać pracodawcę i nie powiedzieć o ciąży ? Po macierzyńskim przeszlam na pracę zdalną i mam dosc siedzenia w domu, tak się cieszyłam, że wkoncu wyjdę do ludzi, mój mąż dużo pracuje nie ma go prawie non stop i w dzień i w nocy... a perspektywa kolejnych 2 lat siedzenia w domu dobija mnie, piszę ze łzami w oczach...

  • Brynia Przyjaciółka
    Postów: 76 35

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona134 wrote:
    Na stanie dwulatek, a teraz druga ciąża, jestem załamana przez pandemie z końcem listopada zostałam bez pracy, porozsylalam cv w przyszlym tygodniu mam rozmowę, a test pokazał 2 kreski(zero jakichkolwiek objawów prócz braku okresu), ktoś był w podobnej sytuacji, mam oszukać pracodawcę i nie powiedzieć o ciąży ? Po macierzyńskim przeszlam na pracę zdalną i mam dosc siedzenia w domu, tak się cieszyłam, że wkoncu wyjdę do ludzi, mój mąż dużo pracuje nie ma go prawie non stop i w dzień i w nocy... a perspektywa kolejnych 2 lat siedzenia w domu dobija mnie, piszę ze łzami w oczach...

    Też mam dwulatka w domu. I też moja pierwszą myślą było jak ja sobie poradzę... Ale zobacz rodzimy we wrześniu, dzieciaki będą miały 3 lata i w moim przypadku, mam nadzieję, że uda się dostać do przedszkola. To będzie dużo odciążenie, przynajmniej na początku. Z mężem porozmawiaj, że potrzebujesz więcej jego pomocy, przedstaw mu swoje argumenty, może brzmi to banalnie, ale dużo musimy mówić w jasnych i prostych komunikatach i nie pozostawiać mężczyzna nic do domyślania się, bo się nie domyślą. A z pracą nie mam zdania, to już wyłącznie Twoja decyzja. Ściskam mocno 😘

    Klaudia9212 lubi tę wiadomość

  • Klaudia9212 Autorytet
    Postów: 567 579

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doomi znam z watów staraniowych ☺️ Zaszła gdy ja głupia myślałam ze mam naturalna owulacje 😂 i pare miesięcy spędziliśmy z comiesięcznych testowaniem :) wiec jest szansa. Testy ciemnieją. Lekarz nie kazał powtarzać bety. Zaufam mu. ☺️

    Dzięki za wsparcie 😘 To moja pierwsza ciąża, dlatego taki stres 🥺

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2021, 22:48

    lawendowePole lubi tę wiadomość

    I FET: 17.09 ❄️5.1.1 ❤️
    7dpt : 59,2; prog: 26,42ng/ml • 9dpt: 142; prog: 32,26ng/ml (306,7%) • 11dpt: 288; prog: 24,16ng/ml (140,7%) • 19dpt: 3991; prog: 13,72 (93,1%) • 21dpt: 6995; prog: 26,65 (75,3%)• 23dpt: 3mm okruszka z ❤️• 7t6d: crl 1,58cm; 174bpm ❤️

    preg.png

    Krakovi
    4.1.1 ❄️❄️ na zimowisku

    11.01.2022-20.03.2022 9t4d (6t1d) 😔💔
    01.21 CB 😔💔
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do któregoś tam tygodnia nie masz obowiązku informowania o ciąży, sprawdź to.

    Spokojnie 🙂 Czasami pewne rzeczy dzieją się niezależnie od nas i musimy je zaakceptować. Ja zachodząc w pierwszą ciążę też nie miałam umowy o pracę, ale sprawy mi się pięknie ułożyły i wszystko było dobrze. U Ciebie też tak będzie! Uszy do góry. A co mąż na to wszystko?

  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poza tym moja córka miała 18 miesięcy gdy urodziłam synka, a teraz jak wszystko będzie dobrze, to kolejne dziecko się pojawi gdy owy synek będzie miał 2 lata i 2 miesiące, a córka 3,5. Mąż pracuje bardzo dużo, wraca wieczorami. My, kobiety, jesteśmy silniejsze, niż nam się wydaje 😀💪

  • Wojna Koleżanka
    Postów: 44 45

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez stanę przed podobnym dylematem, mam na razie pierwszą umowę tylko do czerwca, ale pracuje 100% zdalnie, więc jest jakaś szansa, że nikt się nie zorientuje...

    Co do dwóch lat w domu, myślę ze nie ma obowiązku siedziec cala ciążę na L4, jeśli praca sprawi Ci radość i nie jest zagrożeniem. A potem też są różne możliwości. Rok macierzyńskiego to nie obowiązek. A co do męża, to chyba też warto mu powiedzieć co czujesz i czego sie obawiasz. Nie musisz być jedyną osobą odpowiedzialną za dzieci, szczególnie jeśli nie czujesz się z tym dobrze. Wiem, że łatwo jest to mówić i nie znam Waszej sytuacji. Ale rozmawiać zawsze warto i może znajdzie sie rozwiązanie. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że mimo szoku, który teraz przeżywasz, drugie dziecko będzie dla Ciebie źródłem wielkiej radosci!


    7u220tc7twkp0qw5.png

    12 dpo beta 356
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    27.01. na godz 15 mam pierwszą wizytę. To będzie 6+0, może będzie już coś widać 😊 Jeśli okaże się, że wszystko jest git to chyba zacznę odstawiac młodego od cyca 😶

  • Kania85 Autorytet
    Postów: 761 622

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 01:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę że każda z nas ma swoje dylematy. Ja w listopadzie otworzyłam firmę i korzystam z "ulgi na start"płacę tylko składkę zdrowotną, nie należy mi się więc ani chorobowe ani macierzyński.Firmę muszę prowadzić bo dostałam dotację,pozatym bardzo chcę bo to moja wielka pasja i plan który marzyłam zrealizować. W domu niespełna 2latek i nastolatka więc jest co robić.Na szczęście mamy żłobek więc mogę pracować.Teraz uruchamiamy sklep internetowy, kupa roboty a ja chwilowo mam gorszy czas(jestem trochę zestresowana)ale to nic, już mam plan działania i ruszam z kopyta zaraz.Mi z kolei marzyła się mała różnica między dziećmi a wyszło jak wyszło(10lat),teraz bardzo się cieszę i mam nadzieję, że wkrótce mój synek będzie miał młodsze rodzeństwo a córka może może siostrzyczkę ;-p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2021, 01:39

    uwo9csqvv3qfgq4g.png
    12.03.2009 Córcia <3
    19.02.2018 (*)9tydz
    11.02.2019 Synek 34 <3
    07.2020 (*)7tydz
    12.2020(*)CB
    18.02. CRL 3,5 cm <3 176u/min
    03.03. 46,XX 🎀

    Jezu oddaję się Tobie, troszcz się Ty...
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 06:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kania85 wrote:
    Widzę że każda z nas ma swoje dylematy. Ja w listopadzie otworzyłam firmę i korzystam z "ulgi na start"płacę tylko składkę zdrowotną, nie należy mi się więc ani chorobowe ani macierzyński.Firmę muszę prowadzić bo dostałam dotację,pozatym bardzo chcę bo to moja wielka pasja i plan który marzyłam zrealizować. W domu niespełna 2latek i nastolatka więc jest co robić.Na szczęście mamy żłobek więc mogę pracować.Teraz uruchamiamy sklep internetowy, kupa roboty a ja chwilowo mam gorszy czas(jestem trochę zestresowana)ale to nic, już mam plan działania i ruszam z kopyta zaraz.Mi z kolei marzyła się mała różnica między dziećmi a wyszło jak wyszło(10lat),teraz bardzo się cieszę i mam nadzieję, że wkrótce mój synek będzie miał młodsze rodzeństwo a córka może może siostrzyczkę ;-p
    Jaki to interes? 🙂

  • Ona134 Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mąż szczęśliwy że będzie drugie dziecko i z faktu, że w domu będę... on ma swoją działalność i pełno kredytów i zobowiązań które stawia na pierwszym miejscu, tak samo bylo z pierwszym dzieckiem, jak ma prace nie obchodzi go czy jestem zmęczona, czy dziecko zdrowe, jego nie ma i tyle... perspektywa dwójki przeraza mnie. W pierwszej ciąży pracowałam do końca 7 miesiąca bo czułam się naprawdę dobrze

  • Ona134 Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 13 stycznia 2021, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Druga sprawa to nie mialam pojęcia, że jestem w ciąży przed świętami zachorowalam piłam gripeksy i inne, a na sylwestra piłam alkohol bo naprawdę nie miałam żadnych objawów, a okres mialam dostać 1-2. Tak mi to siedzi z tyłu głowy...

‹‹ 18 19 20 21 22 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ