Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Marcelina85 wrote:Tak, mi też ginka powiedziała, że nawet gdyby badania wykazały u mnie ryzyko stanu przedrzucawkowego, to i tak jedyne, co się zmienia w tej sytuacji, to zwiększa dawkę Acardu do 150mg.
Dziewczyny na heparynie, słyszałyście że obniża ona rezerwy wapnia w organizmie? Steryd jeszcze to nasila. Przypomniało mi się, że w poprzedniej ciąży gin na NFZ zaproponował, że będzie mi przepisywał Osteogenon i brałam go od pewnego momentu. Teraz już do niego nie chodzę, ale muszę poprosić moją ginkę o receptę na następnej wizycie. Bierzecie dodatkowo wapń, czy uzupełniacie go w diecie?<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Co do badania na fotelu, to mój lekarz unika tego w ciąży. Teraz oglądał mnie tylko raz, bo chciał zobaczyć moje żylaki. W poprzedniej ciąży też minimum grzebania - tylko posiewy, no i na początku mnie oglądał, kiedy krwawiłam.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
U nas słoneczko zaglada przez okno. Ale jak się wyjdzie to bardzo wieje.
Tak mi się marzą jakieś wielkie zakupy. Odkąd wiem ze będzie raczej dziewczynka to mam ochotę poszaleć trochę w jakichś różach. Mogliby te niedziele otworzyć. Bo tak to nie ma kiedy jechać. -
Moj gin też bada tak co druga wizytę. A dziś nocka nie przespana, synka znów dopadły zatoki które dopiero co trzy tyg temu wyleczyliśmy chodzi do żłobka i jest masakra bo więcej go nie ma niż jest. I powroty są ciężkie po chorobie dobija mnie to, mam nadzieję że jak przyjdzie wiosna będzie lepiej...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2021, 11:48
-
Cola87 u nas też tak było jesienią i zimą pierwszego roku jak poszła do żłobka. Tydzień w żłobku, tydzień w domu. I tak w kółko. Teraz jesienią/zimą zawsze coś złapie, bo dzieci chodzą zasmarkane i kaszlące, ale już tak nie choruje. Wiosną latem będzie lepiej 🤗
Cola87 lubi tę wiadomość
13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
Ja mam badanie szyjki na fotelu na każdej wizycie, czyli co miesiąc. Moja za to unika zbyt częstych USG, podgląda tylko przez minutę bicie serduszka i ile Maleństwo urosło, żeby mnie uspokoić.
W poprzedniej ciąży dodatkowo prowadziłam na NFZ w Centrum Zdrowia Matki Polki, bo tam podobno najlepsi lekarze, ale byłam rozczarowana, bo wszystko rodem z PRL. Czekało się zawsze ok. 4h na zimnym korytarzu, na zasadzie kto pierwszy ten lepszy. Jeszcze jak doszło KTG, to już cały dzień miałam z głowy w dniu wizyt. Nie było USG w gabinecie, więc co wizyta dr gmerał mi intensywnie i uciskał brzuch, twierdził od początku że moja szyjka ma 1 cm długości, podczas gdy na USG prywatnie zawsze miała ok. 4 cm. Przysługiwały mi 3 USG na marnym sprzęcie, oczywiście osobno wyznaczany termin i kolejne godziny w poczekalni. Licząc wizyty na NFZ i prywatnie, miałam badaną szyjkę co 2 tygodnie, macica mi się stawiała, być może właśnie od zbyt częstych ingerencji... Ale jeździłam tam cierpliwie, bo po długich staraniach i stracie nie potrafiłam być spokojna o ciążę i wolałam dodatkowo wszystko sprawdzać. Na badaniach krwi i moczu nie zaoszczędziłam, bo w tym szpitalu robili problemy żeby skserować wyniki, trzeba było składać podania i czekać 2-3 tygodnie na kopię, więc większość musiałam robić odpłatnie żeby zdążyć z wynikami na wizytę u ginki prowadzącej mnie prywatnie. No ale miałam Neoparin za 3 zł/op. zamiast za 80 zł, teraz z małym dzieckiem już nie mam czasu spędzać całych dni w poczekalni..."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Marcelina nie wyobrażam sobie że aż tyle musiałaś siedzieć. I to jeszcze w takim miejscu. Wydaje mi się że centrum zdrowia powinno mieć dobry sprzet.
Ja tez czasami czekałam 2,3,4 h ale miałam lekarkę którą lubię i ufam, ma dobre USG, badanie moczu robi mi na wizycie więc nawet nie ciągam się po laboratoriach. A że ma mnóstwo pacjentek to już trudno, przeważnie u dobrych lekarzy tak jest. Ja teraz jak mam wizytę biorę po prostu wolne w pracy i tyle. Mała do żłobka a ja czekam.Marcelina85 lubi tę wiadomość
13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny co tam slychac? Czy wam tez te brzuszki stwardniały ? Bo wcześniej był taki miękki a teraz wyraźnie jest twardszy🧐wizytę mam za tydz będę pytać bo jak wcześniej nie miałam objawów tak teraz i ciągnięcia w pachwinie w nocy tak i zadyszkę łapę w maseczce a wcześniej nawet pomimo astmy nic takiego nie odczuwałam 🙈1-sza ciąża ♥️ Hashimoto
-
Hej, ja też mam wrażenie, że im dalej to mam jakby więcej objawów 😝.
Nie są jakieś drastyczne. Brzuch mam jakby twardszy, ale dzisiaj. Samopoczucie ogólnie dziś trochę gorsze.
Mam nadzieję, że jutro wróci wszystko do normy. 🙂
A w ogóle co u Was dziewczyny? Bo coś w ten weekend zamilkła grupa. Imprezowałyście czy?😝
-
Ja byłam na weekend u rodziców.
Jutro mam NIFTY i jest stres.
Mam nadzieję, że wyniki będą dobre. Trzymajcie prosze kciuki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2021, 19:47
Beza87, opóźniona, Kama91, Marianka@87, nat87, Apple Lady lubią tę wiadomość
❤Ada&Pola❤
-
Moj brzuch miękki i jakby go nie było. Na prenatalnych wklęsła dziura zamiar brzucha. Ja trochę dzis pospacerowałam. Pare minut i zadyszka. Mąż mówi ze musi się brać za mnie bo się nie ruszam i taka słaba jestem.
Nalia masz badanie czy już wyniki ? Bo jak samo badanie to jeszcze się nie stresuj. W ogóle musimy się nauczyć podejścia ze będziemy się stresować jak coś wyjdzie nie tak a nie na zapas. Mi to już zdrowie zepsuło. I żałuje ze nie pracowałam nad sobą wcześniej.
Któraś z Was pisała ze jej dziecku wyszły węzły chłonne za uchem i miala dzwonić do lekarza. Jestem ciekawa co powiedział bo u nas totalnie olał temat.
Moje dziecko 1,5 roku najadło się słodyczy bo byliśmy u kolegi. Wyczuł sprawę i chodził co chwile do mamy kumpla bo dawała mu cukierki. Masakra teraz. Nie mogę go ogarnąć. Zachowuje się trochę jak naćpany. Nabuzowany energia. Nie chce spać. Nawet bym nie pomyślała ze to może aż taki efekt przynieść -
Dreamer wrote:Moj brzuch miękki i jakby go nie było. Na prenatalnych wklęsła dziura zamiar brzucha. Ja trochę dzis pospacerowałam. Pare minut i zadyszka. Mąż mówi ze musi się brać za mnie bo się nie ruszam i taka słaba jestem.
Nalia masz badanie czy już wyniki ? Bo jak samo badanie to jeszcze się nie stresuj. W ogóle musimy się nauczyć podejścia ze będziemy się stresować jak coś wyjdzie nie tak a nie na zapas. Mi to już zdrowie zepsuło. I żałuje ze nie pracowałam nad sobą wcześniej.
Któraś z Was pisała ze jej dziecku wyszły węzły chłonne za uchem i miala dzwonić do lekarza. Jestem ciekawa co powiedział bo u nas totalnie olał temat.
Moje dziecko 1,5 roku najadło się słodyczy bo byliśmy u kolegi. Wyczuł sprawę i chodził co chwile do mamy kumpla bo dawała mu cukierki. Masakra teraz. Nie mogę go ogarnąć. Zachowuje się trochę jak naćpany. Nabuzowany energia. Nie chce spać. Nawet bym nie pomyślała ze to może aż taki efekt przynieść❤Ada&Pola❤
-
Nalia wrote:Ja byłam na weekend u rodziców.
Jutro mam NIFTY i jest stres.
Mam nadzieję, że wyniki będą dobre. Trzymajcie prosze kciuki.Nalia lubi tę wiadomość
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021