Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Marcelina85 wrote:@olaaaa21, nie martw się, apka ciążowa HiMommy w 11t 2d pokazała mi taką informację:
"W tym okresie mogą towarzyszyć Ci plamienia i lekkie upławy. Jeśli nie budzą one Twojego niepokoju, to nie musisz konsultować się z lekarzem w ich sprawie. Te dolegliwości będą całkiem normalne."
Pocieszająca informacja. Chociaż się przestraszyłam najgorszego. Ale nie miałam żadnych bóli przy tym i nie było tego dużo, więc staram się myśleć pozytywnie. Zobaczymy co lekarz powie w czwartek, może nie uzna mnie za wariatkę.199607 -
Martyna08 wrote:Cześć dziewczyny od dłuższego czasu czytam i chyba nadszedł dzień sie przyłączyc. Termin mam na 8 września. Juz po badaniach prenatalnych ale czekam na wyniki pappa. Do końca I trymestru męczymy mnie mdłości a jedyne co pomagało to jedzenie. Tym sposobem juz mam 5kg wiecej. Przeraża mnie to, zwłaszcza jak czytam,że u Was płaskie brzuchy.
Ja kończę 11 tydzień i jak po domu chodzę w legginsach i bardziej obcisłej bluzce to widać że mam okrąglejszy brzuch taki inny niż od jedzenia. I w spodnie jedne już na pewno nie wchodzę.Martyna08 lubi tę wiadomość
199607 -
Hej Martyna u mnie dziś 14+4 i brzuch widać przynajmniej od 2 tygodni chociaż praktycznie nic nie przytylam. Wszyscy od razu zauważają, że jestem w ciazy. Ola, co do plamien moja dr powiedziała kiedyś, że u mnie mogą wystąpić przez niskie umiejscowienie zarodka. Przyczyn może byc dużo, więc nie martw się na zapas
olaaaa21, Martyna08 lubią tę wiadomość
-
Co do rozstępów, ja mam skłonności, w nastoletnich latach pojawiły się u mnie na pośladkach i udach, więc w pierwszej ciąży bardzo się bałam, że i brzuch będzie w cętki. Ale udało się temu zapobiec - smarowałam wytrwale rano i wieczorem, robiłam peelingi i jadłam długo gotowane rosoły, zimne nóżki, galaretki, żelki i dużo białka. Wtedy używałam olejku Palmersa, a teraz przerzuciłam się na Klorane, bo ma podobny skład i jest wygodniejszy w aplikacji (taki spray, który działa nawet po odwróceniu butelki do góry nogami).
Ulaa lubi tę wiadomość
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Hejka. Żadna jeszcze nie wstała ? Ja od 5 na nóżkach. Pierworodny się wyspał.
Ja poszłam do hm wczoraj i dział mama zlikwidowany. Albo nie znalazłam bo tez nie miałam już siły się szwedac. W każdym razie chyba muszę na stronie coś poszperać.
Wstałam i pierwsza myśl to kawa. Czyżby to dobry znak ? Miłego dnia dla wszystkich -
Wstałam, wstałam 😄
Dzień dobry!
Wzięłam euthyrox i czekam żeby zjeść śniadanie 😊
Dzisiaj nie mam żadnych planów, odprowadzę tylko synka na drugą lekcję do szkoły, obiad mam, zakupy zrobione, także leniwy dzień się zapowiada 👍 -
Cześć dziewczyny, mi dzień kobiet przyniósł .. wymioty i ból żołądka. Dopadła manie chyba jakaś grypa żołądkowa.😣 Wieczór wyjęty z życia, tak miałam twardy brzuch, napuchniety. Nic nie jadłam na noc, z rana zjadłam cornflakes z gotowanym mlekiem. I do tego lekka biegunka. Ale dalej czuje skórcze w jelitach i żołądku 🙄 pewnie coś siostrzeniec przyniósł ze żłobka, bo on w ndz coś wymiotował.
Wzięłam dziś wolne, ale nie wiem czy nie zadzownie do rodzinnego po L4. Tylko czy jak powiem, że jestem w ciąży to wypisze mi zwolnienie z kodem B? No i on pewnie do końca tygodnia wypisze, a ja mam trochę roboty 😐
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
Ja nie śpię od 5, wzięłam euthyrox, ale śniadanie zjadłam niedawno. Dzień kobiet miałam pod tytułem awantury z mężem. Wieczór z bólem brzucha i twardym brzuszkiem się zakończył.
Dziś lepiej, o 12 mam ginekologa, a później może pójdę na dluuugi spacer. W sobotę mam imprezkę ze znajomymi więc co dzień trochę sprzątam w mieszkaniu😝 a w piątek piekę ciasto marchewkowe i przekładam je śmietaną z mascarpone. Ahh już się nie mogę doczekać.
Już 13 tydzień, już nie mogę się doczekać wyczucia pierwszych ruchów dzidzi.❤️ -
Hej dziewczyny! Dla mnie niedziela i poniedziałek przyniosły dobre wiadomości, maluch tak mi skopał brzuch że już nie mam wątpliwości że to ten łobuz w środku się rozpycha i panoszy. Wczoraj wieczorem była niezła poprawka więc już nie mam wątpliwości. Zaczyna się najlepszy okres ciąży 🤗
Wombat, Apple Lady lubią tę wiadomość
13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
Mum2b wrote:Dziewczyny gdzie kupujecie przez neta spodnie jeansy ciazowe?
-
Ja prawie codziennie wstaję o 5 bawię się z Alą godzinę i wracamy spać na godzinę/półtorej, eh teraz jem śniadanie, zrobiłam sobie wczoraj sałatkę. Ja tam nie czekam na ruchy dziecka, ale żeby juz urodzić pewnie jestem z tym sama, ale nie lubię być w ciąży, chcę już dziecko
Starania od 6.2017
2xHSG - niedrożność jajowodów
11.2018 - laparoskopia
10.03.2019 - ivf start
25.03.2019 - transfer 4.2.2
1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane
24.09.2019 - transfer 4.2.2
8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔 -
Ja dzisiaj spać nie mogłam. Ciągle mnie martwi to, że.lekars podczas prenatalnych miał słaba widoczność, kazał mi chodzić, kasłać i niby później udało mu się zmierzyć przyziemność karkowa, ale tylko raz. Wyszła ładna 1.47 ale kości nosowej już nie udało mu się znaleźć bo dziecko ciągle rozwalone jak żaba na liściu. Na opisie nawet nic nie wspomniał o kości nosowej. Martwi mnie.to strasznie. Do tego tej przyziernosci nie mam zdjęcia, mam wszystko inne. Ryzyko skorygowane 1:8500 także ładne. Ale ciągle mam schize że lekarz nie prosił aby poszła na spacer, zjadła coś słodkiego czy wróciła za dwa dni. I to mnie trochę martwi. Ale z drugiej strony jak pomyślę, że przecież to.sa specjaliści którzy nie mogą pozwolić sobie na błąd czy wpisanie wyniku na oko...😭31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Wombat wrote:Ja prawie codziennie wstaję o 5 bawię się z Alą godzinę i wracamy spać na godzinę/półtorej, eh teraz jem śniadanie, zrobiłam sobie wczoraj sałatkę. Ja tam nie czekam na ruchy dziecka, ale żeby juz urodzić pewnie jestem z tym sama, ale nie lubię być w ciąży, chcę już dziecko
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
Kama91 wrote:Hej, ja zamówiłam na zalando z Anna Field mama. Bardzo wygodne mi się trafily. A dziś odsypialam poprzednie dwie noce bo już miałam... chorobę niespokojnych nóg I zapewniam, że to nie jest wymysł firm farmaceutycznych. Dopadalo mnie już w dzieciństwie. Podobno w ciazy jest się bardziej narazonym i jest to związane z zelazem. A dokładniej z ferrytyną.
Kama91 lubi tę wiadomość
-
Gosiaaak wrote:Ja dzisiaj spać nie mogłam. Ciągle mnie martwi to, że.lekars podczas prenatalnych miał słaba widoczność, kazał mi chodzić, kasłać i niby później udało mu się zmierzyć przyziemność karkowa, ale tylko raz. Wyszła ładna 1.47 ale kości nosowej już nie udało mu się znaleźć bo dziecko ciągle rozwalone jak żaba na liściu. Na opisie nawet nic nie wspomniał o kości nosowej. Martwi mnie.to strasznie. Do tego tej przyziernosci nie mam zdjęcia, mam wszystko inne. Ryzyko skorygowane 1:8500 także ładne. Ale ciągle mam schize że lekarz nie prosił aby poszła na spacer, zjadła coś słodkiego czy wróciła za dwa dni. I to mnie trochę martwi. Ale z drugiej strony jak pomyślę, że przecież to.sa specjaliści którzy nie mogą pozwolić sobie na błąd czy wpisanie wyniku na oko...😭
Na pewno wszystko jest super. Nic się nie martw i trzymaj się cieplutko. Ściskam 🌼 -
Magu wrote:Potwierdzam, żaden wymyśl. Ja przed pierwszą ciążą miałam bardzo sporadycznie. Natomiast w pierwszej ciąży, w drugim trymestrze zaczęło się dość regularnie. Po ciąży trochę rzadziej, ale jednak już zdarzało mi się częściej niż przed ciążą. Teraz już znowu dość regularnie. Zauważyłam, że najgorzej po jakimś ciężkim dniu, kiedy dużo łaziłam. Czasami pomaga położenie nóg wyżej i to dość wysoko. Ja mam o tyle dobrze, że jak już uda mi się zasnąć to śpię spokojnie, tylko zasnąć ciężko.
Kama91 lubi tę wiadomość