Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Elena26 wrote:Dziewczyny powiedzcie proszę jakie Wy macie długości szyjek macicy?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2021, 15:20
Benus191, Elena26 lubią tę wiadomość
❤Ada&Pola❤
-
Marghe wrote:Ti nie bylo fake news, to ze ktos napisze na fb lub przerobi fotki nie oznacza ze musimy w to wierzyć i właśnie dlatego w Polsce większość ludzi doinformowanym jest z Facebook. Ci ludzie rok temu umarli i nie tylko tam. Bardzo dużo z nas straciło bliskich i znajomych i jak widziałam wiadomości w Polsce ze śmiechami ze to fikcja to aż mi się w brzuchu przewracalo bo tutaj naprawdę były momenty ze strach było iść do sklepu🥺
Mysle ze teraz jest juz take mozliwosc ze każdy może sprawdzić z oryginalnych źródeł jak jest naprawdę wydanym kraju. Teraz Indie są zagrożeniem dla innych państw bo tam naprawdę dzieje się tragedia 🥺
Wiesz, patrzmy na statystyki. W 2019 czyli wtedy kiedy był ten pogrom we Włoszech zmarło mniej ludzi niż w 2018. I to jest fakt.
Widzę ze jesteś przerażona pandemia ale ja wole wierzyć ze to nie jest śmiercionośny wirus tylko choroba jak wiele innych. Grypa tez potrafi zabić a nikt nie zamyka się na rok w mieszkaniu aby nie zachorować. Sama przeszłam covida. Od początku wiedziałam ze go przejdę. I ani przez moment nie pomyślałam ze akurat mnie ta choroba ominie. Przeszłam jak 95 % mojego otoczenia. Wszyscy żyjemy. I ludzie tez to dostrzegli ze będziemy chorować, zdrowieć i żyć dalej. Ja przynajmniej już wiem ze nie muszę się tego jakoś bardzo obawiać. Bo zdecydowana większość zniesie to łagodniej niż przeziębienie. Ja się tylko nie godzę z tym ze nas jako naród zastraszono. Zamknięto w domach. Zniszczyło nasze firmy. Nie mogę na to patrzeć idąc z dzieckiem na spacer ze co drugi lokal zamknięty. Wszędzie kartki WYNAJMĘ.
-
Zgadza się Dreamer, co chwila zmiana stanowiska czy komunikaty tupu"wirus w odwrocie", " otwieramy na próbę"... Raz maseczki pomagają a raz nie... Ja tu ufać jakimkolwiek zaleceniom.. Ale ja jednak nie nazwałabym tego zwykła grypa...Ja jestem strasznie zestresowana ciążą podczas całej tej sytuacji. Rodzice już zaszczepieni, mąż w kolejce do szczepienia jak będziemy w Polsce, więc trochę spokojniejsza jestem. Nie chcę tu siać paniki bo to może odosobnione przypadki, ale moja kole,Anka ze szkoły l, która mieszka w Szkocji straciła dziecko właśnie chorując na covida. Czy to było przyczyną to nie wiadomo, ale był to prawie 15 tydzień. Kolejna, ale to już po prostu osoba która znam, chorując na covid (bez większych objawów, zwykły katar i trochę ja mięśnie bolały, ale też trudno powiedzieć czy ciążą czy covid), w 22 tc serduszko przestalo sie rozwijać, totalnie nie wiadomo czemu, zrobili masę badan I nie wykryto przyczyny. Wiem, że czasem tak musi być i nie mamy na to wpływu ale mnie w głowie siedzi ten strach. Co do szczepień to jest straszna decyzja... człowiek w ciąży nie może się zdecydować na kolor kocyka a tu trzeba podjąć tak ważna decyzję. Też mam już dość i najchętniej bym się obudziła w poprzednim "swiecie" moje całe macierzyństwo tak wyczekane przebiegło pod hasłem pandemia. Nie spacerowałam po mieście z wózkiem, nie chodziłam na kawkę z koleżankami i nie buszowałam po sklepach z ubrankami. Rodzina poznała mojego syna przy okazji wakacji w zeszłym roku.. okropne uczucie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2021, 16:58
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Chyba każdy z nas ma inne doświadczenia dotyczące covida. Znam już kilka osób które zmarły, niestety najmłodsza 28 lat, chłopak zostawił żonę w wysokiej ciąży i 2letniego syna.
Nie uważam że można porównać do grypy. Za duże są powikłania po koronie. Dodatkowo przeszłaś, ale czy zrobiłaś sobie badania wszystkie aby mówić że wszystko jest ok? Albo dziewczyny które przeszły covid podczas ciazy tez nie mogą stwierdzić, że dziecko zdrowe. No sorry o tym dowiecie się częściowo przy porodzie a częściowo jak będzie się dalej rozwijac w swoim życiu.
Pomine fakt, że mam znajomych i rodzinę lekarzy, którzy mają bezpośredni kontakt z covidowymi pacjentami. Tam rozgrywają się dramaty. I jak zamknięcie restauracji ma uratować kogoś życie to jednak jestem na tak.31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Zgadzam się z Gosiaaak. COVID to nie jest zwykła grypa, chociaż mam nadzieję, że wraz ze szczepieniami i mniejszą transmisją, COVID19 zmieni się w lekką chorobę.
Twierdzenie, że koronawirusy są u nas od dawna, a nikt nic nie robił też nie ma sensu. Kiedyś miałam kota, który zmarł z powodu mutacji na skutek koronawirusa (FIP), tylko że ten koronawirus tylko koty dotykał, a nie ludzi. Więc koronawirusy są i były, ale raczej nie zabijały ludzi.
09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka -
Dziewczyny, a dla mnie nie ma co mówić, że ktoś stracił dziecko, bo przeszedł covid czy grypę. Niestety, ale nikt tego nie dowiedzie. Kobiety tracą ciąże na różnym etapie, często bez konkretnej przyczyny. Takie jest życie i takie będzie.
Nie można dramatyzować ani w jedną ani w drugą stronę.
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
Gosiaaak wrote:Chyba każdy z nas ma inne doświadczenia dotyczące covida. Znam już kilka osób które zmarły, niestety najmłodsza 28 lat, chłopak zostawił żonę w wysokiej ciąży i 2letniego syna.
Nie uważam że można porównać do grypy. Za duże są powikłania po koronie. Dodatkowo przeszłaś, ale czy zrobiłaś sobie badania wszystkie aby mówić że wszystko jest ok? Albo dziewczyny które przeszły covid podczas ciazy tez nie mogą stwierdzić, że dziecko zdrowe. No sorry o tym dowiecie się częściowo przy porodzie a częściowo jak będzie się dalej rozwijac w swoim życiu.
Pomine fakt, że mam znajomych i rodzinę lekarzy, którzy mają bezpośredni kontakt z covidowymi pacjentami. Tam rozgrywają się dramaty. I jak zamknięcie restauracji ma uratować kogoś życie to jednak jestem na tak.
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
Czytam sobie właśnie stanowisko CDC i tam wciąż jest zaznaczone, że szczepienie jest indywidualnym wyborem ciężarnej. Nie widzę tam zalecenia, a teksty: "naukowcy wierzą, że szczepionka nie wpływa szkodliwie..., badania na zwierzętach wykazały, nie ma danych na temat wpływu covida i szczepień na ciężarne, czy nie przeprowadzono i nie prowadzi się badan na ciężarnych..." mnie trochę zniechęcają...
Jak macie jakieś źródła, gdzie zaleca się bezpośrednio szczepie to ja bardzo proszę do link. Może ja faktycznie mam jakieś nieaktualne dojścia do info 😥Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2021, 18:40
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
https://dziennikbaltycki.pl/tysiace-polskich-dzieci-zostalo-naznaczonych-przy-porodzie-koronawirusem-czy-moze-to-wplynac-w-przyszlosci-na-ich-zdrowie/ar/c1-15585636?utm_source=facebook.com&utm_medium=grupaporodowa&utm_campaign=noworodkicovid
Dla dziewczyn z Trójmiasta i okolic. Oraz tych które są ciekawe jaki wpływ ma covid na dzieciaki w naszych brzuchachUlaa lubi tę wiadomość
31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Dziewczyny absolutnie nie można porównywać covid do grypy czy naprawdę myślicie ze gdyby statystyki które piszesz ze są niższe lub takie same państwa jak usa lub Rosja zamknęły się i traciły pieniądze? Mówisz ze większość przechodzi łagodniej niż grype? To chyba tylko tobie się udało bo ja mam znajomych którzy z tego wyszli i wcale nie jest ok po miesiącach po chorobie. Nie tak daleko miesiąc temu umarła znajoma super zdrowa osierociła dwójkę dzieci 🥺z moich znajomych bo nie pisze tutaj o rodzicach znajomych którzy często gęsto maja swije choroby i odrazu napisze się i tak by mogli umrzeć 🤷🏻♀️Nie liczę ale z samych znajomych nie mam już około 20 wiek od 30-45 to nie jest wiek na smierć i tak grypa ma powikłania ale mając 36 lat nikt z moich znajomych na nie nie umarł a tutaj w rok znikło 20🙈
Nie nie jestem przerażona ponieważ w tamtym roku pracowałam w kontakcie z ludźmi z całego świata. Oczywiście dbając o wszelkie możliwe zabezpieczenia i nie nie zarazilsm się ale tez bardzo dbałam o to by dbać o dezynfekcje oraz nie brałam udziałów jeśli nie trzeba było w spotkaniach towarzyskich.
Ze statystyk to jednak sprawdzając włoskie jest olbrzymia różnica rok pandemi a ostatnie 10 lat.
Napisałam post raczej pod wpływem widoku ludzi którzy umieraja na ulicach ponieważ w Indiach nie maja dostępy do jakiekolwiek opieki medycznej i zrobiło to na mnie wrażenie pomimo tego co już widziałam ponieważ jednak po roku od wybuchu jakos stajemy się bardziej zobojetniali narzekamy na zamknięcia ect cierpimy bo nosimy maseczki a tam gdzieś ludzie umieraja przez ta jak mówisz grype jak muchy.
Coronawirusy istnieją od zarania grypa tez ale każdy z nich jest inny a ten dokładny szczep dość okropnie zmutował i wciąż mutuje z naszym DNA.
Szkoda mi poprostu ze nasze dzieci będą już żyły w świecie po pandemi który jeszcze nie wiemy jaki będzieWiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2021, 19:11
1-sza ciąża ♥️ Hashimoto
-
Z artykułami w internecie to jest taki problem, że zależy jak dziennikarz przedstawi czy dana osoba obierze w słowa dane zagadnienie i brzmi to inaczej. Czytałam stanowisko ECOG I wciąż zaznacza się, ze niewiele wiadomo na temat szczepień i jest to decyzja ciężarnej. Ja tam wolę czytać suche fakty z publikacji i badań.
Swoją drogą Gosiak co za smutna sytuacja z tym profesorem, że też nasz kraj to takie niewdzięczne miejsce. Kij ma zawsze dwa końce, ale gość zrobil tyle dobrego...
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Ja tez uważam ze niewiele wiemy. Zarówno o chorobie jak i o szczepionce. I nikt nie ma pojęcia o długofalowych skutkach jednego i drugiego. I mogą sobie naukowcy i uczeni gadać. Jeden przeczy drugiemu. A ludzie musza albo chcą w coś wierzyć. Czegoś się musimy trzymać. Jak ktoś podejmuje dana decyzje to szuka argumentów tylko za tym żeby się utwierdzić w przekonaniu ze dobrze robi. Tak już jest. Temat ciężki. Ale żyć trzeba. I szanujmy zdanie innych bo nie wiemy kto ma racje
-
Gosiaaak wrote:
Pomine fakt, że mam znajomych i rodzinę lekarzy, którzy mają bezpośredni kontakt z covidowymi pacjentami. Tam rozgrywają się dramaty. I jak zamknięcie restauracji ma uratować kogoś życie to jednak jestem na tak.
I tutaj tez dziwna sytuacja. Bo cześć personelu medycznego twierdzi ze jest bardzo zle. A w jednym krakowskich szpitali gdzie pracuje moja mama pielęgniarki wręcz się modlą aby im nie zabrali oddziału covidowego bo zarabiają ogromne pieniądze.
-
Marianka@87 wrote:Z artykułami w internecie to jest taki problem, że zależy jak dziennikarz przedstawi czy dana osoba obierze w słowa dane zagadnienie i brzmi to inaczej. Czytałam stanowisko ECOG I wciąż zaznacza się, ze niewiele wiadomo na temat szczepień i jest to decyzja ciężarnej. Ja tam wolę czytać suche fakty z publikacji i badań.
Swoją drogą Gosiak co za smutna sytuacja z tym profesorem, że też nasz kraj to takie niewdzięczne miejsce. Kij ma zawsze dwa końce, ale gość zrobil tyle dobrego...
https://www.ptgin.pl/stanowisko-ptgip-dotyczace-szczepien-kobiet-ciezarnych-przeciwko-covid19Marianka@87 lubi tę wiadomość
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
Odbiegając od cocida, ja dziś byłam na USG jamy brzusznej, mam zgrubienie koło blizny po wyrostku, na szczęście to żadna przepuklina ale czuję czasami taki tępy ból i ciągnięcie w tym miejscu. Przy okazji doktor podejrzał młodego który pokazywał od razu swoje klejnoty😂 teraz czekam do wizyty u gin 3go maja, aż się boje o długość mojej szyjki🙈
Marianka@87, Nalia, Cola87 lubią tę wiadomość
-
A ja odbiegając od tych przykrych tematów pochwale się, że kupiliśmy wózek dla Małego. Roan Bass - stan idealny.☺️
Maama90 to dobrze, że to nic poważnego:)maama90, Tusianka, Apple Lady, Marghe lubią tę wiadomość
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
Moja szyjka ma 5 cm 😁 chyba mam to po mamie, bo mówiła że ona miała długa szyjkę w ciąży. 🙃
Marcia86 lubi tę wiadomość
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok.