Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
A tak tylko do ginekologow to ja to znam, so 3 razy poronienie sie nie liczy, wiec niz tym nie robimy, albo jak sie Pani ivf nie uda to wtedy diagnostyke zrobimy...bla bla;) w sensie to jest ok jak ktos ma czas i kase. Ja chcialam miec dziecko szybko (nawet musialam z uwagi na postepujaca endometrioze) wiec wolalam sama badania wykonać, juz pod ivf od razu. Lekarze mi polowy tych badan nie zlecali w ogole mimo ivf (a potem jak wyniki wyszly zle to nagle jednak leki zlecali). Znam to. Kwestia podejscia do lekarzy. Sa ludzie co uafaja 100 % i ok. Ja akurat mam zle doświadczenia, wiec wole sama szukac i robic badania, bo mi akurat to nieraz pkmogloCorka - 2018
Syn - 2021 -
Dzień dobry, dzień dobry 😊
Nie taki pochmurny jednak jakby się mogło wcześniej wydawać 😉
Młodsze dziecko już w przedszkolu, starsze jeszcze dzisiaj ma wolne od szkoły 😐 ja nie wiem po co tyle wolnego 🤣 wystarczająco już nasiedzieli się w domu na zdalnych..
Ja natomiast mam dzisiaj mega kręciołki w głowie, słabość ogólna.. Nie wiem, może to ciśnienie 🤷♀️ -
Just ja byłam w podobnej sytuacji. Szybko zaszłam w ciążę i szybko ja straciłam, z tym ze u mnie był zarodek. A później wpadłam w takie "szaleństwo" że myślałam tylko o tym. Ciągle czytałam na ten temat, jakie suplementy zwieksza moje szanse, komu jak szybko udało się znowu zajść. I tak przez ok. 1,5 roku... nie umiałam odpuścić. Nawet gdy w miedzy czasie zmieniłam pracę i wyprowadzalam się do innego miasta. Chodziłam po różnych lekarzach i kazdy z nich mówił, że anatomiczne wszystko jest ok i z dokładnymi badaniami kazali czekac jeszcze parę miesięcy ( po co miałam stresować męża tak szybko...). W październiku powoli już zaczęłam tracić cierpliwość i myślałam o wizycie u psychologa bo każdy okres kończył się płaczem. U mnie byl to ewidentnie problem psychologiczny bo przede wszystkim długo nie mogłam się pogodzić że strata tamtej ciazy. Zaczelam tez sluchac webinarow Agnieszki Grobelnej , która troche mnie "ogarnela" psychicznie i fizycznie. Na jej szkoleniach uczysz się co zrobic żeby pozbyc się bólu miesiaczkowego. I kiedy zaszłam w ciążę? Po drugiej miesiaczce, która przeszłam łagodnie bez faszerowania się tabletkami przeciwbolowymi. Nie wiem jaki to miało wpływ Ale pomimo tego że właśnie zaczynam 6 miesiac do tej pory nie dociera do mnie, że sie udało:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2021, 08:54
Kania85 lubi tę wiadomość
-
Mum2b wrote:Mowie Ci zdanie moich lekarzy. Zrob z tym co chcesz;)
Chciałam się pochwalić, że wszystko dobrze z moim dzieckiem a bardzo sie ucieszyłam widząc je po 6 tygodniach, ale Ty postanowiłaś skomentować i popsuć całą radość, w jakim celu? Nie wiem🤷♀️
I już mi się nie chce na ten temat dyskutować, nie kończyłam medycyny, nie będę się targować czyj lekarz lepszy, życzę wszystkim zdrowia i zdrowych dzieciaczków i jak najmniej stresu!
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Ja po poronieniu zrobiłam tylko podstawowe badania. Wyszła niedomoga lutealna wiec miałam progesteron ale w pierwsza i obecna ciąże zaszłam bez tego wiec pewnie by się obeszło. Ja tez chciałam wszystko przebadać. Ale to tez ogromne koszty. Okazało się ze zachodzę w ciąże od strzała można powiedzieć wiec pewnie badania byłyby zbędne. Ale jest jeszcze kwestia wieku. Młode dziewczyny maja czas na dłuższe starnia. W pewnym wieku jednak zaczyna trochę pilić.
Ale to chyba nie jest najlepszy wątek do tego tematu. Jest bardzo dużo wątków dla osób starających się i po stratach. Poszukaj a napewno znajdziesz wsparcie i zrozumienie.
Przyjechałam do okulisty. I kluczyk mi się nie wysunął ze stacyjki. Zostawiłam auto z kluczami w środku. Ciekawe czy się zatrzaśnie -
Jeśli chodzi o ciążę, to naprawdę nie jednej drogi. U nas dwa poronienia, kiedy chciałam o kolejną próbę powalczyć, to długo nie wychodziło, więc byliśmy w klinice leczenia niepłodności. Ja mam 1 jajowód niedrożny, a nasienie męża niestety też kiepskie i skończyło się na inseminacjach. Za to w ciążę zaszliśmy naturalnie w cyklu, kiedy owulacja przypadała na Boże Narodzenie i weekend po nim, więc nawet nie poszłam wtedy do kliniki. W styczniu spóźniał mi się okres o kilka dni, ale mówiłam, może stresy czy co. W końcu po tygodniu zrobiłam testy i wyszły 2 kreski. A teraz leci 21 tydzień
Jakbym mogła doradzić, to bym poradziła 3-4 miesiące normalnie się starać, jak się nie uda, to poleciłabym pójść na monitoring cyklu. U mnie w klinice wyszło np. że owulację mam koło 16-17 dnia cyklu przy 29 dniowym cyklu. Według książek powinnam mieć w 14-15.
Podobnie psychiczny aspekt - w cyklu co się nie staraliśmy bardzo, bo nie było IUI, a tylko się "bawiliśmy" i przy naszych średnich parametrach - tadam wyszło!09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka -
Marianka@87 wrote:Nie pytałam o zdanie i nie obraz się, ale preferencje Waszych lekarzy też się nijak maja do mojej sytuacji.
Chciałam się pochwalić, że wszystko dobrze z moim dzieckiem a bardzo sie ucieszyłam widząc je po 6 tygodniach, ale Ty postanowiłaś skomentować i popsuć całą radość, w jakim celu? Nie wiem🤷♀️
I już mi się nie chce na ten temat dyskutować, nie kończyłam medycyny, nie będę się targować czyj lekarz lepszy, życzę wszystkim zdrowia i zdrowych dzieciaczków i jak najmniej stresu!Corka - 2018
Syn - 2021 -
Just wszystkie chcemy dla Ciebie dobrze, podsumowywujac ta dyskusje. Niektore dziewczyny doradzaja czekac i to tez jest ok. Niektore jak ja mowia przebadaj sie. Wybierz co chcesz. Tak jak mowie, do roku vzasu lekarze nie mowia o nieplodnosci, po roku czasu tak. U mnie widzisz, 2 lata staram o 1 dziecko, bol, placz, depresja. Drugie dziecko nawet sie nie staralismy, po prostu poszlo naturalnie w 1 cs (o ile tk staraniami mozna nazwac;)). To co ja mogę powiedziec, to ze psychika na pwno odgrywa duza role. I dobry seks, serio, ale taki seks na luzie to cos cudownego, bez spinania, liczenia dat, pozycji itp. Po prostu czysta przyjemnosc jak chcemy i kiedy.Corka - 2018
Syn - 2021 -
Just95 wrote:Kania85
Dałaś mi mega pozytywne słowa, bardzo dziękuje :* Tak zaszłam w 1 ciążę natrualnie w 4 cyklu. Ginekolog powiedział, że nie ma ze mną problemów, to że poroniłam zdarza napisałam do gina by zrobić dziś monitoring , który byc może potwierdzi pęknięcie pęcherzyka. W poprzednim cyklu zrobiłam badanie progesteronu w 21 dniu cyklu (po owulacji) jego wynik to 22,4 ng.
Przy takim progesteronie w II fazie cyklu nie ma mowy że nie było owulacji.Teraz cierpliwości trochę i już niedługo będziesz cieszyć się ciążą,termometr wyrzuć do kosza 😉
Benus191, Just95 lubią tę wiadomość
-
Mum2b wrote:Ale jaka radosc popsulam? Matko kochana:) Chyba hormony nam juz buzuja. Ciesz sie ciaza, mowie tylko co moi lekarze mowia i tyle. Na pewno z Twoim dzieckiem jest przecież wszystko ok. Peace and love
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Dziewczyny, które już mają potomstwo. Potrzebuję pomocy! Zaczynam szacować ile sztuk czego będzie mi potrzebne. Ile sztuk body, pajacyków, śpiochów potrzeba w danym rozmiarze do dziecka - tak mniej więcej?
Wiem, że czasem można mieszać rozmiary, bo jeden będzie dobry nadal 56 a inny już 62, ale ile żeby było OK, a nie za mało?
09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka -
Dziewczyny !
Dziękuję Wam, każdej z osobna! Za rady, dyskusje,analizę.
Każda z Was podaje cenne informacjedziękuje
Miło mi<3
Dziś jadę do gina ,zobaczymy czy mój pęcherzyk pękł? dziś 17 dzien cyklu, w 12 dniu miał 24mm ( nie zbadałam wcześniej ,ponieważ weekend majowy zamknął mi tą możliwość). Wiem ,że najsłuszniej byłoby opanować myślenie, JEDNAK JA TAK NIE POTRAFIĘ. Owszem seks jej dla nas przyjemnością(nie traktuje męża przedmiotowo). Wiem, WIERZE, że nam się uda..tylko chce nam w tym pomóc. Moje tsh wynosiło 2,3 --> od 3 tygodni przyjmuję euthyrox N25-->byłam na konsultacji u endokrynolog. Badałam też ft3 i ft4 plus przeciwciała. Pani doktor zleciła mi przyjmować euthyrox o dawce N25 jak też pregna start , by uzupełnić jod 200. Zleciła mi mnóstwo badań na szpitalu (dnia 1 lipca). Jednak powiedziała ,,widzę u Pani potencjał na ciąże, wynikami nie ma się co przyjmować, są ok,, ale kurczę,,,ja tak pragnę dziecka.
Ps. Tydzien temu się dowiedziałąm o ciąży siostry, mieszka obok mnie..jak tez w ciazy jest moja szwagierka...WSZĘDZIE tyle dzieci. Boże daj mi siłe ! -
Just95, tylko doradzę, że jak chcesz forum staraniowe, to odpowiednikiem belly jest ovufriend (ten sam portal) https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-ogolne,1.html
Tutaj już jest część jak uda się zajść. PowodzeniaJust95 lubi tę wiadomość
09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka -
lestaa wrote:Dziewczyny, które już mają potomstwo. Potrzebuję pomocy! Zaczynam szacować ile sztuk czego będzie mi potrzebne. Ile sztuk body, pajacyków, śpiochów potrzeba w danym rozmiarze do dziecka - tak mniej więcej?
Wiem, że czasem można mieszać rozmiary, bo jeden będzie dobry nadal 56 a inny już 62, ale ile żeby było OK, a nie za mało?lestaa lubi tę wiadomość
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
Magu wrote:Przeglądam sobie listy do spakowania do szpitala i na każdej jest biustonosz. No i tak się zastanawiam, że jak leżałam po pierwszym porodzie to ani razu nie miałam biustonosza. Nawału pokarmu nie doświadczyłam, ze dwa razy zdarzyło się, że kilka kropli poleciało. Czy biustonosz przydaje się do czegoś innego niż do utrzymania w miejscu wkładek laktacyjnych?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2021, 10:23
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
lestaa wrote:Dziewczyny, które już mają potomstwo. Potrzebuję pomocy! Zaczynam szacować ile sztuk czego będzie mi potrzebne. Ile sztuk body, pajacyków, śpiochów potrzeba w danym rozmiarze do dziecka - tak mniej więcej?
Wiem, że czasem można mieszać rozmiary, bo jeden będzie dobry nadal 56 a inny już 62, ale ile żeby było OK, a nie za mało?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2021, 10:35
lestaa lubi tę wiadomość
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Wzięłabym 6-8 par body z długim i krótkim rękawem, tyle samo pajacyków i spodenek. 10 par skarpetek. Kilka bawełnianych czapeczek. U nas nie sprawdziły się kaftaniki, śpiochy i półśpiochy, a także bluzy/sweterki z kapturem (jak dziecko leży, to kaptur przeszkadza).<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>