Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Emma_ wrote:Rozumiem. Pytam, bo mam niewydolność żylną miednicy, bardzo mi się pogorszyło w ostatnich dniach, i też boję się zakrzepu...
-
Magu wrote:No to już trochę co innego. To jakiś sprawdzony lekarz, do którego chodziłaś wcześniej czy nowy?1-sza ciąża ♥️ Hashimoto
-
Ja byłam wczoraj na wizycie i na ten moment wszystko ok, serduszko jeszcze nie bije. Następną wizytę mam 28.01.
Nalia, Norka01, Moni**, Wojna, Mama Trójki lubią tę wiadomość
Starania od 6.2017
2xHSG - niedrożność jajowodów
11.2018 - laparoskopia
10.03.2019 - ivf start
25.03.2019 - transfer 4.2.2
1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane
24.09.2019 - transfer 4.2.2
8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔 -
Marghe wrote:No mówią ze jeden z lepszych z Katowic. Poprostu wydaje mi się ze jakos tak lekko podchodzi do tego ale czytałam ze w Polsce cytologi aż tak dużo lekarzy nie robi od razu. Co człowiek to opinia. Ja się martwię bo mam 36 lat i nie mam oprócz wzdęć żadnych objawów owszem nawet tsh wyszło mi idealne. Mam nadzie poprostu ze on sprawdza wszystko a nie z góry zakłada ze będzie dobrze, bo może nie być a on tego nie wykryje🥺❤Ada&Pola❤
-
Marghe wrote:No mówią ze jeden z lepszych z Katowic. Poprostu wydaje mi się ze jakos tak lekko podchodzi do tego ale czytałam ze w Polsce cytologi aż tak dużo lekarzy nie robi od razu. Co człowiek to opinia. Ja się martwię bo mam 36 lat i nie mam oprócz wzdęć żadnych objawów owszem nawet tsh wyszło mi idealne. Mam nadzie poprostu ze on sprawdza wszystko a nie z góry zakłada ze będzie dobrze, bo może nie być a on tego nie wykryje🥺
Marghe lubi tę wiadomość
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Ja przed pierwszą ciąża też tak planowałam jaka to będę aktywna. Ale skończyło się na tym że pierwszy trymestr przeleżałam bo nie miałam.na nic siły
Później fakt spacery i joga. Mięśnie Kegla też ćwiczyłam. Poród był długi ciężki w sumie ale nie wspominam go jakoś źle. Teraz się lepiej czuje i jestem bardziej na chodzie i przed ciążą dużo ćwiczyłam ale na razie się wstrzymałam przez te krwawienia. Zobaczę na następnej wizycie co lekarz powie. Jak zezwoli to wracam do ćwiczeń. -
Witam nowe dziewczyny które dołączyły 💕
Czytam o waszych objawach a mnie kazdej nocy pobolewa podbrzusze jak na okres... Dzis bolało mnie tak, że wziełam nospe, zadziałała zasnęłam. W dzień mam lekkie nudności i ziewam, ale jak póde spac to ok 2 w nocy sie budzę bo mam taki nieprzyjemny ból. W pierwszej chwili pomyślałam że może będę mieć biegunkę i że to wzdęcia. Teraz od rana jest ok... Mam nadzieje że to fizjologiczny objaw bo skora na brzuchu swędzi, drapie sie nieświadomie (kolezanka z pracy mówi że mi rosnie bo sie drapie) kilka razy dziennie. Ja jest u Was?
-
Marianka@87 wrote:Wiesz to w zasadzie bardzo dobrze że dobrze się czujesz. Mnie męczył w pierwszej ciazy od 6-7 tygodnia do 7 miesiąca... wymioty, zawroty i ogromne migreny. Teraz jestem ledwo w 4 a mdli mnie i boli głowa już... nic fajnego pamiętaj, że "tylko spokój nas uratuje" Twój lekarz na pewno wie co robi a jeżeli masz jakieś obawy to o nich powiedz. Powinien bez problemu wytłumaczyć co i jak. Rozumiem twoje obawy bo sama w pierwszej ciąży (ivf) bałam się nawet kichnąć🤣 i ruszajcie się dużo, ja byłam aktywna do końca (biegi, basen, spacery i cwiczenia, takze kegla) urodziłam w 15 min! W szpitalu powiedzieli że bardzo pomogła sprawność fizyczna bo poród to jak wejść na everest
Znam to, ja tez sie bałam kichnąć wszystkiego się bałam. Jeszcze jak pierwszą ciążę straciłam, a zostały nam tylko dwa zarodki, to myślałam, ze juz nigdy nie zostanę mamą. I pilnowałam się we wszystkim jak wariatka
I w każdej ciąży nie mam praktycznie objawów, żadnych mdłości itp. W pierwszej ciąży, zaraz na początku miałam bardzo bolesne piersi i co? Właśnie tą ciążę straciłam.
Starania od 6.2017
2xHSG - niedrożność jajowodów
11.2018 - laparoskopia
10.03.2019 - ivf start
25.03.2019 - transfer 4.2.2
1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane
24.09.2019 - transfer 4.2.2
8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔 -
Dziewczyny, Wy bardziej doświadczone. Wczoraj dwa razy psiknęłam Uniben i spoko, gardło nie boli, więc dziś nie psikam. Mam syrop z cebuli. Natomiast przeszło mi na katar, jedna dziurka tak zapchana, że szok. Dzień przemęczę się, ale noc... Czy mogę kupić sobie np. Nasivin Kids bądź baby by to udrożniło choć trochę? co z xylometazolinem?
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
ami_ami wrote:Dziewczyny, Wy bardziej doświadczone. Wczoraj dwa razy psiknęłam Uniben i spoko, gardło nie boli, więc dziś nie psikam. Mam syrop z cebuli. Natomiast przeszło mi na katar, jedna dziurka tak zapchana, że szok. Dzień przemęczę się, ale noc... Czy mogę kupić sobie np. Nasivin Kids bądź baby by to udrożniło choć trochę? co z xylometazolinem?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2021, 10:09
-
Witam po tygodniowej nieobecności.
Ta ciąża daje mi strasznie popalić. Ciągle mdłości, ciągle mnie szarpie, głodna źle, zjem to jest jeszcze gorzej. Brzuch ciągle wzdęty, obolały i strasznie ciężki. Nie spodziewałam się takiego początku ciąży.
Wczoraj robiłam wyniki i wszystko cacy, TSH na poziomie 1.6 więc myślę że ok.Wojna lubi tę wiadomość
-
guerretenshi wrote:Witam po tygodniowej nieobecności.
Ta ciąża daje mi strasznie popalić. Ciągle mdłości, ciągle mnie szarpie, głodna źle, zjem to jest jeszcze gorzej. Brzuch ciągle wzdęty, obolały i strasznie ciężki. Nie spodziewałam się takiego początku ciąży.
Wczoraj robiłam wyniki i wszystko cacy, TSH na poziomie 1.6 więc myślę że ok.
-
Ojej !jeden dzień mie nie było a tu takie tłumy nowych mamuś, witamy witamy i życzymy nudnych ciąż
Ja jestem zawalona robotą, wróciła mi wena do szycia i to dobrze bo dzięki temu nie myślę tyle o głupotach.
Fizycznie jest jednak do bani, czuję się jakbym codziennie rano była po maratonie, ledwo łażę, podziwiam Was te które ćwiczycie w I trymestrze, ja chyba bym umarła...i nie o to chodzi, że nie lubię sportu-bo uwielbiam ale teraz czuję się jak przeżuta i wypluta...no ale biorę to za plus, że fasolek się rozpycha i niech mu tam będzie...oby tylko zdrowo rósł. W nocy natomiast mój synek także się po mnie tłucze, śpi wtulony do piersi i to mi na razie pasuje, nie mam teraz ochoty na walkę z nim aby spał w łóżeczku.Może niedługo spróbuję, ale teraz fajnie jest go utulić i czuć jego zapach, to mi daje dużo endorfin.
Co do szpitali w Szwecji,może i mają swój sposób prowadzenia ciąż i nie są zbyt rozrzutni w wykonywaniu USG,natomiast ich opieka na oddziałach neonatologicznych jest godna naśladowania i podziwu.W Szwecji gdy rodzi Ci się wcześniak to mama śpi na sali gdzie jest inkubator i może kangurować swoje dzieciątko jeżeli tylko jest możliwość odpięcia od CEPAP.
Jak dzieciątko lepiej się poczuje dostaje oddzielny pokój gdzie może także nocować tata, wówczas wszystko robią przy dziecku sami a położne ich uczą.Rodzice pozostają w szpitalu tak długo jak dziecko, posiadają przy tym pełną opiekę psychologiczną. Ja nie rodziłam w takim miejscu, tylko w Polsce i do dzisiaj pamiętam ten ból,strach i łzy.Walkę którą musiałam stoczyć najpierw na patologii(PROM) z lekarzami aby zrobili mi USG i KTG(nie czułam ruchów) dopiero gdy zażądałam odmowy wykonania badań na piśmie postanowili mnie zbadać.Stan synka nie ył zbyt dobry, tętno spadało, inny lekarz po zmianie powiedział mi że go uratowałam. Synek urodził się poprzez CC w 33+4, radził sobie bohatersko, dostał 9/10 i sam oddychał, miał też odruch ssania.Niestety nie miałam przywileju być z nim na neonatologii więc spałam na korytarzu na fotelu, na szczęście nasz pobyt trwał tylko 2 tygodnie, ale dla mnie to były wieki.Dziś jak patrzę co się wyprawia w szpitalach na oddziałach z wcześniakami to włos mi się jeży.Matki nie mają prawa odwiedzać swoich dzieci bo covid,natomiast lekarze po dyżurach wracają do swoich prywatnych klinik i przyjmują 20pacjentek do północy po czym rano od 6.00 znów trafiają na odział. To jest przykre i powoduje wiele cierpienia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2021, 11:05
Magu lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry, czy moge do Was dolaczyc? Dzisiaj wlasnie bylismy na pierwszym USG i jest malenstwo i serduszko . Jestem w 6 tygodniu i termin mamy na 15 wrzesnia.Ciaza po IVF,bardzo wyczekiwana i wymodlona 🥰. Nasz drugi udany transfer, takze jestesmy przeszczesliwi. Co do objawow to na razie tylko zmeczenie,lekkie bole okresowe i ciagniecia jajnika. Nastepne USG mamy 1 lutego.
Magu, lawendowePole, Mama Trójki, Mimi__ lubią tę wiadomość
21.08.21 Liam 2800g,48cm miłości
28.12.2020-crio transfer 🧚🏻❤️🙏
4.01.2021- 7dpt Beta HCG 22,70 🙏
7.01.2021 - 10dpt Beta HCG 95.40🙏
11.01.2021 - 14dpt Beta HCG 791.40 🙏
20.01.2021- 23 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
Wracamy po rodzeństwo III IVF 🧚🏻
19.08.2024- crio transfer 🧚🏻❤️🙏
27.08.2024- 8dpt Beta HCG 68
29.08.2024- 10dpt Beta HCG 193,7
31.08.2024- 12dpt Beta HCG 512,5
02.09.2024- 14dpt Beta HCG 1586,6
09.09.2024- 21 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
15.10.2024- Jestem dziewczynką 🎀
🧚🏻“Om Hreem Yoginim Yogini Yogeswari Yoga Bhayankari Sakala Sthavara
Jangamasya Mukha Hridayam Mama Vasam akarsha Akarshaya Namaha!””🧚♀️ -
Tego podejścia zazdroszczę. Mnie położna wyganiała z oddziału, a ja głupia wtedy nie znałam swoich praw i dałam się wygonić. Na szczęście córka też nie była długo. Mam nadzieję, że tym razem w spokoju dotrwam do terminu.
Kania85 lubi tę wiadomość
-
ami_ami wrote:Dziewczyny, Wy bardziej doświadczone. Wczoraj dwa razy psiknęłam Uniben i spoko, gardło nie boli, więc dziś nie psikam. Mam syrop z cebuli. Natomiast przeszło mi na katar, jedna dziurka tak zapchana, że szok. Dzień przemęczę się, ale noc... Czy mogę kupić sobie np. Nasivin Kids bądź baby by to udrożniło choć trochę? co z xylometazolinem?
Słyszałam że ząbek czosnku pod nosem odtyka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2021, 12:17
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021