Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dreamer wrote:Ja tez myśle ze na samej końcówce to już mężowie mogliby sobie darować alkohol. Kurde i co tu robić jak się poród zacznie w takiej sytuacji ?
Uber, taksówka, w ostateczności sama pojadę 😄Mum2b lubi tę wiadomość
-
Ulaa wrote:Uber, taksówka, w ostateczności sama pojadę 😄
Twoi chłopcy od biedy mogą zostać sami, ja bym musiała najpierw pojechać taxi do moich rodziców lub brata na drugi koniec miasta. A swoją drogą ciekawa jestem, co powiedziałby taksówkarz na odchodzące wody... 😝"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Mój też nie pije, omówiliśmy temat wspolnie i na spokojnie. Chyba, że nocujemy u moich rodziców i jest ktoś kto w razie sytuacji by mnie mógł zawieźć to wtedy ma dyspensę 😁. Stara mi się pomagać na ile umie i ma siłę (pracuje fizycznie więc też po pracy pada na pyszczek). To nasze pierwsze dziecko więc emocje też inne i przygotowania.
Ja i tak w ciągu dnia jestem ciągle sama więc awaryjnie zawiozę się sama lub zadzwonię po wujka czy coś 😜.
Pytanie do tych już z doświadczeniem. Czy mozliwe jest by wody odeszły jak się spi czy coś? Bo boje się, że będę mieć niespodziankę nocną. Nie wiem czy to mozliwe, ale szkoda mi łóżka 🤣 jesli pytanie niemądre to sorka. -
Marcelina85 wrote:Twoi chłopcy od biedy mogą zostać sami, ja bym musiała najpierw pojechać taxi do moich rodziców lub brata na drugi koniec miasta. A swoją drogą ciekawa jestem, co powiedziałby taksówkarz na odchodzące wody... 😝
Oj niee, sami nie zostaną, tzn oni by chcieli, bo uważają się za dużych chłopców, ale ja wiem z doświadczenia zawodowego ile może być problemów gdyby nie daj Boże coś się stało i na prawdę wolę uniknąć tego.
Nie chcę nawet myśleć 😔
Ale jakby się tak zdarzyło, że D nie będzie mógł zawieźć mnie do szpitala, to on zostaje z dziećmi do czasu aż moja siostra dojedzie do nas, a ja jadę taxi lub sama, zależy jak będę się czuła.
Do drugiego porodu zawiozłam się sama 🤷♀️
Apple Lady wszystko się może zdarzyć kochana! 😄 Mi akurat w pierwszej ciąży odpłynęły jak wstałam z łóżka, cała podłoga pływała 🤦♀️ -
Apple Lady wrote:Mój też nie pije, omówiliśmy temat wspolnie i na spokojnie. Chyba, że nocujemy u moich rodziców i jest ktoś kto w razie sytuacji by mnie mógł zawieźć to wtedy ma dyspensę 😁. Stara mi się pomagać na ile umie i ma siłę (pracuje fizycznie więc też po pracy pada na pyszczek). To nasze pierwsze dziecko więc emocje też inne i przygotowania.
Ja i tak w ciągu dnia jestem ciągle sama więc awaryjnie zawiozę się sama lub zadzwonię po wujka czy coś 😜.
Pytanie do tych już z doświadczeniem. Czy mozliwe jest by wody odeszły jak się spi czy coś? Bo boje się, że będę mieć niespodziankę nocną. Nie wiem czy to mozliwe, ale szkoda mi łóżka 🤣 jesli pytanie niemądre to sorka.co prawda po 7.00 rano ale jeszcze spaliśmy
no łóżko było do suszenia trochę
Maja 5.06.2015
Aniela 27.08.2021
-
Ja tak sobie pomyślałam, że może sobie dzisiaj podkład położę albo ręcznik na łóżko.
Nie wiem dlaczego akurat dzisiaj tak mnie naszło. Może dlatego, że cały dzień skurcze przepowiadające mocniej niż do tej pory.
Co do picia to mój mąż jest obecnie abstynentem. W pierwszej ciąży zdarzało mu się pić alkohol i akurat dwa dni przed tym jak trafiłam do szpitala miał ostatnie wyjście z kolegą. Nie ma generalnie dobrego terminu na to, żeby już nie pić.Taksówkarzowi nie ma co mówić, że wody odchodzą ani że kurs do porodu.
Wziąć podkład ze sobą i tyle.
Ja nie wiem czy bym dała radę się sama zawieźć. Daleko nie mam, ale bałabym się chyba, że w trakcie skurczu nie zapanuje nad sobą i jakąś głupotę zrobię czy coś.
W sumie brat ma do nas 15 minut, sąsiada też mogę poprosić o podwózkę. Tramwajem dojeżdżam w niecałe 10 minut.
-
Ulaa wrote:Oj niee, sami nie zostaną, tzn oni by chcieli, bo uważają się za dużych chłopców, ale ja wiem z doświadczenia zawodowego ile może być problemów gdyby nie daj Boże coś się stało i na prawdę wolę uniknąć tego.
Nie chcę nawet myśleć 😔
Ale jakby się tak zdarzyło, że D nie będzie mógł zawieźć mnie do szpitala, to on zostaje z dziećmi do czasu aż moja siostra dojedzie do nas, a ja jadę taxi lub sama, zależy jak będę się czuła.
Do drugiego porodu zawiozłam się sama 🤷♀️
Apple Lady wszystko się może zdarzyć kochana! 😄 Mi akurat w pierwszej ciąży odpłynęły jak wstałam z łóżka, cała podłoga pływała 🤦♀️
No tak, normalnie też bym tak zrobiła, ale chodziło mi o tę sytuację po imprezie. Dla mnie zachował się totalnie nieodpowiedzialnie, bo nie tylko nie był w stanie mi pomóc wyjąć dziecko z fotelika i zanieść do domu, ale nawet sam nie był w stanie wyjść z auta do czasu aż pospał w nim 3 godziny i kolejny raz po niego przyszłam żeby go obudzić i namówić na spanie w łóżku... Nie dałabym rady wyciągnąć 100kg chłopa z auta żeby został w domu z córcią, musiałabym chyba prosić sąsiadów o pomoc."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Marcelina85 wrote:No tak, normalnie też bym tak zrobiła, ale chodziło mi o tę sytuację po imprezie. Dla mnie zachował się totalnie nieodpowiedzialnie, bo nie tylko nie był w stanie mi pomóc wyjąć dziecko z fotelika i zanieść do domu, ale nawet sam nie był w stanie wyjść z auta do czasu aż pospał w nim 3 godziny i kolejny raz po niego przyszłam żeby go obudzić i namówić na spanie w łóżku... Nie dałabym rady wyciągnąć 100kg chłopa z auta żeby został w domu z córcią, musiałabym chyba prosić sąsiadów o pomoc.
Ulaa, Tusianka, Marcelina85 lubią tę wiadomość
-
Marcelina85 wrote:No tak, normalnie też bym tak zrobiła, ale chodziło mi o tę sytuację po imprezie. Dla mnie zachował się totalnie nieodpowiedzialnie, bo nie tylko nie był w stanie mi pomóc wyjąć dziecko z fotelika i zanieść do domu, ale nawet sam nie był w stanie wyjść z auta do czasu aż pospał w nim 3 godziny i kolejny raz po niego przyszłam żeby go obudzić i namówić na spanie w łóżku... Nie dałabym rady wyciągnąć 100kg chłopa z auta żeby został w domu z córcią, musiałabym chyba prosić sąsiadów o pomoc.
Nie no jasna sprawa, wcale się nie dziwię, bo też nie dałabym rady w ciąży zaciągnąć faceta do domu 🤦♀️
U nas jeśli chodzi o alkohol to D się pilnuje teraz, jak ma ochotę na piwo to jedno maksymalnie. Trudno, jak nie będzie pił przez te 2-3 tygodnie to nic mu się nie stanie, ja dużo dłużej pić nie mogłam w ciąży 😄Nalia, Marcelina85 lubią tę wiadomość
-
Ja od wczoraj mam podkład pod prześcieradłem bo dwa tyg temu kupiliśmy sobie nowy, zajebisty materac który kosztował trochę dużo 😛 mam nadzieję że jakby wody odeszły to trafię w podkład 😅
Ulaa lubi tę wiadomość
31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Mi ostatnio komfortowo odeszły wody. Wykąpałam się, umyłam włosy, ogarnęłam, wyszłam z wanny i bach
Nie spodziewałam się, bo żadnych większych skurczy przed tym nie miałam. Ale chętnie bym przyjęła podobny scenariusz i terazUlaa, Magu lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, czy biegunka może zwiastować poród? Od 2 godzin mnie czyści, węgiel nie pomógł, wzięłam probiotyk, może się czymś wczoraj strulam na tym ognisku albo zaraziłam rota 😕"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Marcelina85 wrote:Dziewczyny, czy biegunka może zwiastować poród? Od 2 godzin mnie czyści, węgiel nie pomógł, wzięłam probiotyk, może się czymś wczoraj strulam na tym ognisku albo zaraziłam rota 😕
W internecie piszą, że biegunka może być zwiastunem porodu, ale z doświadczenia wiem, że raczej "czyści" już przy tych właściwych skurczach porodowych, które są regularne..
Może weź nospe i ciepły prysznic, to powinno rozluźnić macicę, a jeśli to akcja porodowa to skurcze się rozkręcąMarcelina85 lubi tę wiadomość
-
Marcelina85 wrote:Dziewczyny, czy biegunka może zwiastować poród? Od 2 godzin mnie czyści, węgiel nie pomógł, wzięłam probiotyk, może się czymś wczoraj strulam na tym ognisku albo zaraziłam rota 😕