Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyApple Lady wrote:A może sprobuj galganka allinki czy jakoś tak od pana tabletki?
Znam czlowiekapróbowałam wszystkiego, problem jest taki, ze ja jestem alergikoem od miesięcy bez lekow, bo moja pani alergolog nic nie chciala przepisac. Tptez każdy katar sie konczy zatokami, bo sluzowka napuchnieta, znam temat od dzieciństwa i normalnie to sobie z tym radze ale teraz dowalilo.
Juz po 10tej a ja w pizamie, dopiero kawe pije, fatalna pogoda. -
Menina wrote:U mnie dokładnie tydzień do terminu, ale mam poczucie, jakby Franek miał jeszcze siedzieć i siedzieć w tym brzuchu. Może mnie zaskoczy
Chciałam Was zapytać o dni wolne przysługujące ojcu, który pracuje na etacie (mój mąż jest nauczycielem). Czy najpierw może wziąć dwa dni okolicznościowego, później dwa tygodnie opieki nade mną (to od mojego rodzinnego, prawda?) i potem dwa tygodnie tacierzyńskiego? Dobrze to rozumiem?
Dziewczyny z dzieciaczkami już na świecie - trzymajcie się (Ula, moc ciepłych myśli szczególnie dla Ciebie i Julka), dziewczyny, u których poród tuż tuż - powodzenia!, a wszystkim nam pozostałym - wytrwałości i cierpliwości 😁
Tak, dokładnie. Mąż będzie właśnie brał 2 dni okolicznościowego a później 2 tygodnie opieki na mnie. W naszym przypadku urlop ojcowski zostawimy sobie na później ale zobaczymy jeszcze jak to będzie. Urlop tacierzynski to całkiem co innego niż ojcowski.
Do dziewczyn, których mężowie/partnerzy korzystali już kiedyś z opieki na nich - czy to wygląda jak normalne L4? Czyli wysyłane jest to przez lekarza/szpital elektronicznie do pracodawcy? Czy my jakieś dodatkowe dokumenty mamy złożyć jeszcze w zus? -
nick nieaktualny
-
Jedynie trzeba znac NIP pracy męża/partnera. A jeszcze powiedzcie mi po porodzie naturalnym opieka też przysługuje?31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Gosiaaak wrote:Jedynie trzeba znac NIP pracy męża/partnera. A jeszcze powiedzcie mi po porodzie naturalnym opieka też przysługuje?
Tak - przysługuje. W szpitalu, w którym np. będę rodzic bez problemu dają opiekę po porodzie naturalnym. Ale rozmawiałam też z moją Panią ginekolog, że jakby szpital nie wystawił to ona wystawi bez problemu. -
Hej,
Jestem po badaniu. Wody płodowe w niektórych kieszonkach na 3.5. nie wiem co to oznacza, ale obserwują. Dodatkowo mam rozwarcie na 2cm i mały jest wstawiony w kanał rodny idealnie.
Jutro mam mieć test na oksytocyne i będą sprawdzać czy poród będzie postępować 🙂.
Oj dzieje się. Na 01.09😁Swatka, Nalia, Kania85, Tusianka, Etoilka, Mimi__ lubią tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny! Nie było mnie tylko chwilę, a ledwo zdołałam nadrobić!
Ula, jak w piosence, niewiele ci mogę dać, ale chociaż taki wirtualny przytulas. Wiem jak to jest siedzieć w tym szpitalu i czekać na wyniki i jakaś poprawę, z małą miałam tak samo w I ciąży. A baby blues nie pomaga niestety. Chodź do tego psychologa, wygadaj się. Może chociaż tak ci pomoże.
Liwii życzę zdrówka!
Cola... Mi z moim mężem też od dawna się nie układa. Żeby nie ta ciąża to nie wiem jak te nasze wspólne życie by się potoczyło i póki co też nie wiem na tą chwilę jak będzie wyglądało. Póki co, wiem że nie za wiele mogę na nim polegać. Wczoraj w domu (wczoraj nas wypisali) po tym jak 5 razy prosilam o coś córkę a ona nic i ryczy, mój mąż: zastanawiałem się ile wytrzymasz zanim na nią nawrzeszczysz, albo dzisiaj gdy myślałam że "umyła" w zlewie mój nowy laktator (zdarzylam zobaczyć zanim wsadziła urządzenie pod wodę) i kazałam jej wyjść do pokoju zanim stracę nad sobą panowanie, mój mąż skomentował: ona tylko z tobą płacze, nie są miłe i niestety nie świadczą ani o szacunku dla drugiej osoby ani o wsparciu ani miłości niestety. Ale już się dawno z tym pogodziłam, teraz po prostu jest mi przykro. Chciałabym ci powiedzieć tylko że może nie jest jeszcze u ciebie tak źle i czasami wystarczy po prostu usiasc i porozmawiać szczerze i powiedzieć o swoich obawach i zalach. Może uda wam się jeszcze porozumieć. Ja już niestety na to nie liczę u siebie.
A co więcej. Na USG wczoraj zgodnie z tym co lekarz zauważył na USG prenatalnym, mały ma powiększone ukm nerki prawej. Zlecili jeszcze badanie ogólne moczu ale ponieważ nie wyszło żadne zakażenie, wypuścili nas wczoraj do domu, jedynie dostałam skierowanie do poradni nefrologicznej i będę się umawiać w tym tygodniu. Trzeba to wszystko kiedyś załatwić.
Zuzia jest zachwycona małym braciszkiem. Przychodzi, głaszcze go, przynosi zabawki, przytula. Po prostu mały zuch z tej mojej dziewuszki 😊
A malutki też jest super. W nocy wstał chyba tylko że 4 razy więc jest się z czego cieszyć. Pokaleczył mi brodawki, ale w póki o dalej walczę. Mam nadzieję że uda mi się karmić samej też tym razem.
Trzymam kciuki za pozostałe dziewczyny!
13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
Mój mąż chyba po porodzie po prostu wykorzysta zwykły urlop, bo mamy koniec sierpnia a on ma jeszcze całe 26 dni urlopu z tego roku do wykorzystania z puli na 2021.
Dziewczyny pamiętajcie również, aby Wasi mężowie (pracujący na UoP) zgłosili też, że będą korzystali z dwóch dni opieki nad dzieckiem, które też przysługują co rok jednemu z rodziców. Jako kobiety na macierzyńskim nie wykorzystamy w 2021, więc mąż może z nich skorzystać do końca roku kalendarzowego, a szkoda żeby przepadło.09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka -
To mój mąż nie jest taki zły, śpi z synem w pokoju bo młody wciąż wstaje na jedzenie w nocy i zmianę pieluszki a teraz jak gorączkował to sam ogarniał sytuację, raz do mnie przyszedł, żebym mu pomogła czopek podać bo horsczka wzrosła. W domu nie ogarnie wszystkiego, np pranie zrobi jak mu wyselekcjonuje które jak uprać, gotuje tylko kilka potraw bo tyle umie, ale wystarczy by przeżyć
syna zabawia w każdej wolnej chwili pracuje z domu wiec teraz jak ja siedzę z choryn synem w dzień to przychodzi mi pomóc go okiełznać. Jedyne co mnie wkurza ale to zdaniem na ciążę to jego żarty🙈 normalnie pewnie bym się uśmiechnęła czy nie zwróciła uwagi na niektóre odzywki ale teraz to mu co chwilę przypominam, żeby sobie nie pozwalał bo ja nie znam się obecnie na żartach. Marudzi też, że chciałby swoją żonę spowrotem bo jie lubi mnie w ciąży
( ponoć się czepiam, biadolę, nie znam się na żartach, nie potrafię podejmować decyzji, jestem rozkojarzona i hmmm głupsza;) ) no nie będę zaprzeczać, że nie żyje się sobą ale wiem że to mija
A i dodatkowo od kiedy "pozwolilam" mężowi zajmować się domem, dzieckiem po swojemu to jest mi łatwiej, to że robi coś inaczej to nie znaczy że źle. Ale jak kiedyś już pisałam, ubrać mlodego do przedszkola to potrafi jak klauna 🤣 ale trudno, ważne że mu ciepło i idzie w czystym
Wytrwałości dziewczyny! Jeszcze trochę będzie ciężko a później z górki 😁
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
blama wrote:Dziewczyny aby uzyskać zasiłek opiekuńczy oprócz zwolnienia lekarskiego należy dołączyć wniosek o wypłatę zasiłku ZUS Z15A -opieka nad dzieckiem, lub ZUS Z15B opieka nad żoną ☺️
Orientujesz się czy można to złożyć internetowo? 🙂 -
Martuśka ja od trzech miesięcy do psychologa chodzę i rozmawiam z nią o tej sytuacji. I po wizytach może jest chwilę lepiej ale potem znów kicha, ja próbuje zrozumiem tok myślenia męża, ale na dłuższą metę chyba nie potrafię i on mnie chyba też. To też typ człowieka który nie za bardzo chce rozmawiać. U nas nie chodzi nawet o opiekę nad dzieckiem, bo nie mogę zarzucić że się synem nie zajmuje, bardziej chodzi o relacje między nami. Współczuję że też masz kiepska sytuację z mężem. Tym bardziej przy dziecku małym wydaje mi się że kryzysy są bardzo nie fajne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2021, 13:36
-
Dziewczyny czy macie doświadczenia z odejściem czopa śluzowego już takiego brązowego? Szybko po tym zaczął się poród? Bo nie dość że od rana ryczę bo jestem tak zestresowana to jeszcze czop mi odszedł koło południa...a bardzo nie chciałabym urodzić przed terminem cc
myślę że dr wczoraj za bardzo mi gmerał przy szyjce. Dziś byłam u innej gin, potwierdziła że czop, ale szyjka ponoć zamknięta, ok 3 cm.
-
Cola87 wrote:Dziewczyny czy macie doświadczenia z odejściem czopa śluzowego już takiego brązowego? Szybko po tym zaczął się poród? Bo nie dość że od rana ryczę bo jestem tak zestresowana to jeszcze czop mi odszedł koło południa...a bardzo nie chciałabym urodzić przed terminem cc
myślę że dr wczoraj za bardzo mi gmerał przy szyjce. Dziś byłam u innej gin, potwierdziła że czop, ale szyjka ponoć zamknięta, ok 3 cm.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2021, 13:46
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
nick nieaktualnyCola87 wrote:Dziewczyny czy macie doświadczenia z odejściem czopa śluzowego już takiego brązowego? Szybko po tym zaczął się poród? Bo nie dość że od rana ryczę bo jestem tak zestresowana to jeszcze czop mi odszedł koło południa...a bardzo nie chciałabym urodzić przed terminem cc
myślę że dr wczoraj za bardzo mi gmerał przy szyjce. Dziś byłam u innej gin, potwierdziła że czop, ale szyjka ponoć zamknięta, ok 3 cm.
Czop taki podbarwiony krwia odszedl mi w niedziele przed poludniem, w poniedziałek o 7.30 corka juz byla. Porządna akcja rozkrecila sie kolo 3 nad ranem, o 5 na porodowce bylam. Chociaż to ecale nie jest reguła, mozna i kilka dni bez czopa choszic.
Na kiedy masz termin cc? -
Cola87 wrote:Dziewczyny czy macie doświadczenia z odejściem czopa śluzowego już takiego brązowego? Szybko po tym zaczął się poród? Bo nie dość że od rana ryczę bo jestem tak zestresowana to jeszcze czop mi odszedł koło południa...a bardzo nie chciałabym urodzić przed terminem cc
myślę że dr wczoraj za bardzo mi gmerał przy szyjce. Dziś byłam u innej gin, potwierdziła że czop, ale szyjka ponoć zamknięta, ok 3 cm.
Odejście czopa = skracanie i rozwieranie szyjki. Przewiduje ze ciało szykuje się do porodu- u jednych nastąpi po 24h u innych po 2 tygodniach. Bardzo różnie.,Mnie odszedł wczoraj kawałek. Mam rozwarcie na opuszek palca. A szyjka tez ponoć ponad 3cm. Modlę się by jeszcze wytrwać trochę 🥴 -
Cola87 wrote:Dziewczyny czy macie doświadczenia z odejściem czopa śluzowego już takiego brązowego? Szybko po tym zaczął się poród? Bo nie dość że od rana ryczę bo jestem tak zestresowana to jeszcze czop mi odszedł koło południa...a bardzo nie chciałabym urodzić przed terminem cc
myślę że dr wczoraj za bardzo mi gmerał przy szyjce. Dziś byłam u innej gin, potwierdziła że czop, ale szyjka ponoć zamknięta, ok 3 cm.
Mi czop z krwią odszedł nie w całości, ale w dużej części 30 lipca, czyli prawie miesiąc zanim urodziłam