X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie wrzesień 2021❤️
Odpowiedz

Mamusie wrzesień 2021❤️

Oceń ten wątek:
  • majóweczka83 Autorytet
    Postów: 335 184

    Wysłany: 17 września 2021, 03:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Etoilka gratuluję!😍😍😍 Piękny poród.

    Etoilka lubi tę wiadomość

  • Cola87 Autorytet
    Postów: 2868 2971

    Wysłany: 17 września 2021, 05:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atena, Etoilka gratulacje ☺️ już nas chyba jakoś mało na ten wrzesień zostało 😂 ja się coraz bardziej stresuje i coraz głupsze sny mam. Nie mówiąc już tym że często się obudzę o 5 i już spać nie mogę :/

    Etoilka lubi tę wiadomość

    qdkk2n0ahanlnmk1.png klz9ej28mp9ifznz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2021, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żeby bylo ciekawiej to stracilam w nocy przytomnosc, z bolu, z odwodnienia i bie wiem z czego jeszcze.
    Jasiu dzis do mnie nie przyjdzie, jest w inkubatorze, bo zle trzymal cieplo i dostaje tlen ale badania usg pluc i mozgu wyszlyw porządku.
    Jestem w okropnym stanie i psyczhicznym i fizycznym.

  • Menina Autorytet
    Postów: 664 502

    Wysłany: 17 września 2021, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Benus191 wrote:
    Żeby bylo ciekawiej to stracilam w nocy przytomnosc, z bolu, z odwodnienia i bie wiem z czego jeszcze.
    Jasiu dzis do mnie nie przyjdzie, jest w inkubatorze, bo zle trzymal cieplo i dostaje tlen ale badania usg pluc i mozgu wyszlyw porządku.
    Jestem w okropnym stanie i psyczhicznym i fizycznym.

    Trzymaj się Benus... Nabierajcie oboje sił.

    10.2020 6tc 💔
    F. ur. wrzesień 2021 ❤️
    11.2022 10 tc 💔
    A. ur. październik 2023 ❤️
  • blama Autorytet
    Postów: 477 523

    Wysłany: 17 września 2021, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Benus - trzymajcie się, całe szczęście badania wyszły dobrze! Domyślam się jak ci ciężko ale dacie radę i ty i on 😊
    Kolejne mamuśki - gratulacje!


    ex2btv73igihq37e.png

    relgx1hp11ql973x.png
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6801 9566

    Wysłany: 17 września 2021, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kania85 wrote:
    Dreamer kp i kpi chroni bardzo mocno przed poważnym przejściem choroby,dziecko ma taki sam kontakt z patogenami ale radzi sobie z nimi lepiej bo jest wspomagane naturalnymi probiotykami i orzeciwciałami z mleka.

    Benus gratulacje kochana i trzymam kciuki za Janka! Przy zapaleniu płuc od razu widać że dzidziuś ma problemy z oddychaniem,klatka wtedy mocno pracuje,może Janek tylko ma problem z odkrztuszaniem wód płodowych

    Właśnie nie zawsze widać od razu 😔
    U nas wyszło dopiero w trzeciej dobie, a tak to Julek miał problemy z saturacją, usg i rtg płuc wychodziło ok, crp nawet było w normie 🤷‍♀️
    Zwalali to na początku na problemy z adaptacją po szybkim porodzie

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6801 9566

    Wysłany: 17 września 2021, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Benus191 wrote:
    Żeby bylo ciekawiej to stracilam w nocy przytomnosc, z bolu, z odwodnienia i bie wiem z czego jeszcze.
    Jasiu dzis do mnie nie przyjdzie, jest w inkubatorze, bo zle trzymal cieplo i dostaje tlen ale badania usg pluc i mozgu wyszlyw porządku.
    Jestem w okropnym stanie i psyczhicznym i fizycznym.

    Doskonale wiem co przechodzisz, ale musisz wierzyć, że wszystko będzie dobrze! Maluszki są siłaczami, nawet nie zdajemy sobie sprawy jaką mają siłę walki i jak szybko radzą sobie z problemami zdrowotnymi 🙏
    Wiem też, że nic nie ukoi teraz pustki jaką przeżywasz w związku z tym, że Twój dzidziuś jest na innym oddziale, że nie możesz do niego pójść, ale ma tam bardzo dobrą opiekę, jest z nim tatuś, a Ty jak tylko dojdziesz do siebie to pójdziesz do Jasia ❤️
    Trzymaj się kochana!

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Cola87 Autorytet
    Postów: 2868 2971

    Wysłany: 17 września 2021, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Benuś trzymaj się, wierzę że szybko będziecie z Jasiem razem. Dużo zdrówka😘

    qdkk2n0ahanlnmk1.png klz9ej28mp9ifznz.png
  • Gosiaaak Autorytet
    Postów: 910 510

    Wysłany: 17 września 2021, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny powiedzcie czy dobrze robię. Bo po powrocie do domu zalalam się łzami i chyba zaczęlo do mnie docierać co się wydarzyło...
    Chodzi o laktację. Lucek wyszedl z brzucha i miał 3510, przy wyjściu 3260. Ile czasu mamy na odrobienie? Położna wyjechała i będzie za tydzień u nas. Nie wiem czy nie wziąć jakiejś prywatnie
    I laktacja, przystawiam młodego co 2,5/3 godziny. Ma mocny odruch ssania, rani brodawki. Nie wiem czy coś leci ale w szpitalu waga zleciała...dałam modyfikowane. I w domu działamy tam że przystawiam po 10/15 min na każdą pierś, później odciagam 15 minut obie piersi. Dziś w końcu z jednej coś się pojawiło ale to jest tak mało, druga pierś coś pusta. Czy ja dobrze działam? Chce rozkręcić lakacje i karmić tylko piersią, ale młody zaraz się zorientuje że z butli mu szybko idzie. Przy piersi to zasypia i bawi się brodawka eh..

    31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
    04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
    11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
    12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
    15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
    30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2021, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaaak wrote:
    Dziewczyny powiedzcie czy dobrze robię. Bo po powrocie do domu zalalam się łzami i chyba zaczęlo do mnie docierać co się wydarzyło...
    Chodzi o laktację. Lucek wyszedl z brzucha i miał 3510, przy wyjściu 3260. Ile czasu mamy na odrobienie? Położna wyjechała i będzie za tydzień u nas. Nie wiem czy nie wziąć jakiejś prywatnie
    I laktacja, przystawiam młodego co 2,5/3 godziny. Ma mocny odruch ssania, rani brodawki. Nie wiem czy coś leci ale w szpitalu waga zleciała...dałam modyfikowane. I w domu działamy tam że przystawiam po 10/15 min na każdą pierś, później odciagam 15 minut obie piersi. Dziś w końcu z jednej coś się pojawiło ale to jest tak mało, druga pierś coś pusta. Czy ja dobrze działam? Chce rozkręcić lakacje i karmić tylko piersią, ale młody zaraz się zorientuje że z butli mu szybko idzie. Przy piersi to zasypia i bawi się brodawka eh..

    Gosiaaak noworodek ma 14 dni, aby wrócić do swojej wagi urodzeniowej.
    Na pewno warto zaprosić konsultanta laktacyjnego. ;)
    Przystawiaj co 2,5-3 godziny najlepiej do obu piersi, potem możesz ściągnąć po 10 minut na obie piersi ale czy jest konieczność? Nie wystarczy sama pierś?
    Przy piersi zasypia, może przejedzony mm? A nie jest za żółty?
    Jest też power pumping i SNS, czyli system wspomagający karmienie. Poczytaj o tym ;) Na pewno ocena laktacyjnej by pomogła, bo na forum to trudno ocenić Waszą sytuację :)

    Kania85 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2021, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaa Gosiaaak no i konsultant laktacyjny czy położna to jednak profesjonaliści, a my mamy z forum możemy tylko coś podpowiedzieć z własnego doświadczenia, ale jednak jak ktoś przyjdzie profesjonalny i oceni to inaczej ;)

    Etoilka gratuluję!!!

    Benus na pewno przeżywasz ciężkie chwile. Trzymajcie się i duuuużo zdrówka. ;)

    Etoilka, Benus191 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2021, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bylam u niego godzinę, przemiła pielęgniarka mnie zawiozla. Jak na ten moment jest nie najgorzej, saturacja najniżej 92,ma wspomaganie tlenowe w inkubatorze, kilka dni tam pewnie pobędzie. Jak masz przyjedzie w odwiedziny to jeszcze do niego pójdziemy. Jest 600 g wiekszy od corki, nie spodziewaliśmy żadnych problemow a tu prosze.
    Ze mna dalej zle, nie mogę chodzic, chociaż nie mdleje juz w pozycji stojącej, to moze będzie sie poprawiac. Wyszla duża anemia + prawdopodobnie reakcja na któryś lek

  • anulka20 Autorytet
    Postów: 2206 1127

    Wysłany: 17 września 2021, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dalej w szpitalu. Badania kontrolne dziś miał. Zobaczymy jak wyniki. Próbuje kp ale niestety ciężko to idzie. Oby do przodu szło.nie chcę mu butli podawać. Rano zjadł butle z moim mlekiem. Czy można kp z nakładkami czy lepiej bez bo młody ssie ładnie z nakładkami

    Anulka20

    Synek :) Wiktor
    3jvz82c38h6gh3mk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2021, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anulka20 wrote:
    My dalej w szpitalu. Badania kontrolne dziś miał. Zobaczymy jak wyniki. Próbuje kp ale niestety ciężko to idzie. Oby do przodu szło.nie chcę mu butli podawać. Rano zjadł butle z moim mlekiem. Czy można kp z nakładkami czy lepiej bez bo młody ssie ładnie z nakładkami

    Mi kiedyś laktacyjna mówiła, że nakładki są dobre na początek przy rozwiązaniu jakiegoś problemu np. poranionych brodawek, ale potem powinno się z nich zejść.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2021, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się brodawki zagoiły w nakładkach szybko i próbowałam bez, ale młoda tak mocno ssie, że jeszcze nie jestem gotowa z nich zejść. Wolę bez stresu w nich niż w bólu bez na razie.

  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2040 849

    Wysłany: 17 września 2021, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kania85 wrote:
    Ja na twoim miejscu podjechalabym do przychodni pobrać krew na bilirubinę.To co piszesz to dla mnie kropka w kropkę jak było u mojego synka przy skoku żółtaczki.Możesz tez sprawdzić czy dojeżdżają do domu pobrać krew maluszkowi(portal „”u pacjenta”, jest trochę drożej ale oszczędzasz czas i stanie w kolejce

    Była położna dzisiaj rano i mówi ze wg niej bilirubina spada. Zeszło już z nóg i brzucha. Została szyja i głowa. A jak to się z Twoim synem skończyło ?

    Poza tym dobrze przybiera. Nawet za dobrze. Bo 50 gram dziennie. Po dwóch tyg. Wróciliśmy do wagi urodzeniowej.

    majóweczka83 lubi tę wiadomość

  • Kania85 Autorytet
    Postów: 761 622

    Wysłany: 17 września 2021, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer wrote:
    Była położna dzisiaj rano i mówi ze wg niej bilirubina spada. Zeszło już z nóg i brzucha. Została szyja i głowa. A jak to się z Twoim synem skończyło ?

    Poza tym dobrze przybiera. Nawet za dobrze. Bo 50 gram dziennie. Po dwóch tyg. Wróciliśmy do wagi urodzeniowej.
    My mielismy na 4 dobę skok bilirubiny poza normę czyli 15-16mg i trafił pod lampy.A był już ze mną na rooming in,gdyby nie to że był wcześniakiem wiec dwie dodatkowe doby byl obserwowany w cieplarce to wyszlibyśmy do domu jak wy, z żółtaczką ponadnormatywną.Zrobisz jak zechcesz ale ja bym oznaczyła.Oby było tak jak mówi położna,że już schodzi,a skoro malutka przybiera ładnie to nie ma obawy.Szymon przy żółtaczce tez bardzo ciężko się wybudzać,musiałam go rozbierać aby coś wyszło z karmienia,podnosić 13 razy do odbicia itp,na szczęście po naświetlaniu szybko doszedł do siebie.

    Gosiaak wiem że łatwo się mówi ale staraj się uspokoić i zrelaksować to mleko popłynie,w pierwszych dobach lecą bardzo nale ilości ale to bardzo wartościowa żółciutka siara,lada moment powinnaś mieć nawał,wtedy pamiętaj aby grzać piersi przed karmieniem np termofor lub ciepły prysznic i koniecznie po karmieniu schładzać kompresami.Przy nawale dostawiaj i nie stymuluje nadmiernie laktatorem aby nie porobić zastojów

    uwo9csqvv3qfgq4g.png
    12.03.2009 Córcia <3
    19.02.2018 (*)9tydz
    11.02.2019 Synek 34 <3
    07.2020 (*)7tydz
    12.2020(*)CB
    18.02. CRL 3,5 cm <3 176u/min
    03.03. 46,XX 🎀

    Jezu oddaję się Tobie, troszcz się Ty...
  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 17 września 2021, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wielkie gratulacje dobrze że macie już to za sobą.

    Trzymam kciuki także za nowe mamy które mają problemy z maluszkami będzie dobrze.


    Ja już w szpitalu ale szyjka dalej Długa lekarz zlecił cewnik Foela ale niestety na porodówce Nie potrafili go założyć że nie ma niby warunków. Strasznie to bolało jak tam grzebali. Nie wiem finalnie co dalej za szybko chyba w przyszłam do tego szpitala moglam posiedzieć w domu. Nie wiem jaki dalej mają plan....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2021, 13:54

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • anulka20 Autorytet
    Postów: 2206 1127

    Wysłany: 17 września 2021, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Trójki wrote:
    Mi kiedyś laktacyjna mówiła, że nakładki są dobre na początek przy rozwiązaniu jakiegoś problemu np. poranionych brodawek, ale potem powinno się z nich zejść.
    To już chyba na spokojnie w domu ogarnę

    Anulka20

    Synek :) Wiktor
    3jvz82c38h6gh3mk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2021, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czekam na przetaczanie krwi, po tym mam podobno poczuc sie lepiej. Masakra co to sie podzialo ze mna

‹‹ 641 642 643 644 645 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ