Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć!
Trochę Was nadrobiam, ostatnie tygodnie mam wyjęte z życia i tak już chyba pozostanie do grudnia, dopóki nie uruchomimy sklepu.Teraz każdą wolną chwilę poświęcam na opisy i ogonie ogarnianie sklepu.Pomiędzy wymyślam nowe produkty.Głowa pełna pomysłów tylko nie mam czasu aby wszystko zrealizować.
Też planuje wdrożyć kolekcję z wełny merino, jak na razie mam dwóch dostawców którzy mają te dzianiny ale są problemy z dostarczeniem próbek, sama nie wiem czy coś z tego wyjdzie. Mamy za to fantastyczne jerseye lniano-bawełniane które super oddychają, powstaną z nich kolekcje niemowlęce
Swatka trzymam kciuki za dobre wyniki badań
Cola przykro mi z powodu depresji, ja też to przechodziłam i uratował mnie pacanie miałam czasu na wkurzanie się ale każdy przechodzi inaczej depresję.Dobrze,że masz leki i odzyskałaś spokój
Gosiaak ja uważam, że każdy ma prawo żyć po swojemu, rozumiem te matki które nie chcą mieć dzieci, lub chcą tylko jedno.Choć sama jestem za dużą rodziną, teraz jest ciężko to wszystko ogarnąć ale z czasem będzie lepiej i łatwiej.Ja wychowywałam córkę jako jedynaczkę do 10roku życia i powiem szczerze że odkąd ma brata to mniej wisi na nas, ma kim się zająć i z kim poszaleć.Bawią się całymi dniami a jak Wiki jest w szkole to Szymek strasznie tęskni.
Marcia super dziewczyny!!!
Dreamer dajesz radę! ty masz dzieci z małą różnicą wieku więc trudno od Ciebie wymagać abyś była matką roku, zresztą, od nikogo nie należy tego wymagać, często my same jesteśmy dla siebie najgorszymi krytykami
Mama trójki przykro mi bardzo kochana że tak to się u Was skończyło.Teraz bardzo łatwo o infekcje,wszędzie można złapać to dziadostwo.W jakim szpitalu jesteście?
U Nas tez co chwila ktoś chory,Szymon kilka dni był zdrowy potem znowu złapał i teraz ma taki brzydki kaszel,głównie w nocy.Dziś dzwoniłam do żłobka aby dopytać jak sytuacja w grupie ale co mi mogli powiedzieć? Rodzice nie informują placówki czy dziecko jest chore i na co(a powinni,my przynajmniej zawsze mówimy)wiec sama nie wiem czy u bas w grupie tez jest rsv.Rozważany zostawienie synka w domu przez kilka tygodni.
Liwia tez ma skoki rozwojowe i wtedy staje się bardziej rozdrażniona.Pięknie rośnie i zaokrągla się coraz bardziej.Śpi w nocy ładnie ale wieczorami około 18.00 zaczynaja się kolki.Rozbieram ją aby miała swobodę ruchów i robimy gimnastykę, majtamy nóżkami,uciskamy brzuszek i po jakimś czasie lecą baczki.Czasem nic nie pomaga i wtedy mam ochotę płakać razem z nią że nie potrafię jej pomoc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2021, 11:30
Marcia86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKania jak miło, że napisałaś.
Wyobrażam sobie, że masz co robić, zwłaszcza, jak rozwijasz swój sklep i masz głowę pełną pomysłów. Życzę Ci, abyś je mogła wszystkie zrealizować. Uważam, że masz bardzo dobry pomysł z ubrankami z wełny merino. My uwielbiamy merynosy, większość wyprawki (kocyk, ubranka) mamy właśnie z wełny merino. Wiele osób podziela miłość do merynosów. Ale ubranka z innych materiałów na pewno też będą świetne.
-
nick nieaktualnymartuśka737 wrote:Sudocream skleja wargi sromowe u dziewczynek, dlatego się go nie używa. Położna mnie ostrzegała kilka razy przy córce.
Ja mam dwójkę dzieciaków, którym tyłki odparzają się standardowo raz w tygodniu. Czego ja nie próbowałam przy córce żeby jej wygoić tyłek to tylko ja wiem i ona. Zrobisz jak uważasz, ale dla mnie suszarka uratowała jej tyłek niezliczoną ilość razy i to właśnie na bardzo mocne odparzenia to jedyne co działa. Pisałam wcześniej, letni strumień powietrza nie gorący. Najlepiej jak obok trzymasz dłoń, poczujesz gdy będzie za ciepło. Powodzenia!
Dzięki na pewno spróbuję z tą suszarką bo nie widzę już innego wyjścia. Mała raczej nie zaśnie na brzuchu więc będę próbować może ją przez sen obracać, ale teraz też za długo bez pampersa nie usiedzi. Zobaczymy mam nadzieję że będzie lepiej bo każda zmiana pieluszki to jest po prostu wrzask -
nick nieaktualnyKania my jesteśmy w szpitalu Zdroje. Mamy bardzo dobrą opiekę.
Też ubolewam nad tym, że niektórzy rodzice nie informują placówki czy dziecko jest chore i na co. My też zawsze informujemy. Najbardziej jednak ubolewam nad tym, że są rodzice, którzy przyprowadzają świadomie do przedszkola chore dzieci. Rano podają lek na gorączkę, smarują maścią rozgrzewającą i do przedszkola. Ja, jak tylko mam jakąkolwiek wątpliwość czy moje dziecko jest chore to zostawiam je w domu. Nie tylko, aby nie zarażało inne dzieci ale też, aby szybciej samo wyzdrowiało przez odpoczynek w domu. -
Benus191 wrote:Ulaa strasznie lubię czytać Twoje posty, taka pozytywna dziewczyna z Ciebie.
U nas praktycznie identyczny rytm dnia jak u Was i też podchodzą nam pampers premium care.
Najgorsze wspomnienia mam z pieluchamy Happy - zrobiły córce taką masakrę, ze kilka miesiecy walczyłyśmy z uczuleniem.
Muszę bardzo pilnować pierwszej drzemki janka, żeby ją miał i żeby się porządnie wyspał. Jak pierwsza nam przepadnie, to do końca dnia mamy jęczybułę straszną.Zmęczonemu dziecku trudno zasnąć i tak to się nakręca.
Nistety mamy problem z mlekiem - co karmienie to kupa ze śluzem, głodny jest, rzuca się na butelkę i po kilku minutach przerażliwy ryk i kupa - brzuch boli, ewidentnie od latkozy. zaczęłam dawać delicol i jest lepiej w tym aspekcie.
Ulewa nam ostatnio, takim półścietym mlekiem, policzki zrobiły mu się brzydkie, szorstkie, czerwone.
Znów będzie zapewne alegia na białko mleka i nietoleracja laktozy.
Wyprosiłam alergolog o wizytę na jutro, zamówiłam już w aptece nutramigen,żeby już nie przeciągać w czasie tego jego męczenia się.
Szczepienia się zbliżają, chciałam w przyszłą sobotę ale ciagle mamy resztki kataru, może się tego pozbędziemy bo inaczej nici ze szczepień.
Dzięki 🥰 aż się zarumieniłam 🤭
Oj te pampersy happy też u nas spowodowały dramat na pupie, ale to jeszcze w szpitalu, bo tam Julka ubierali w nie dopóki ja nie przyniosłam naszych 🥺
Biedulek nie dość, że miał tyle nieprzyjemnych przeżyć to jeszcze duperka odparzona 😐
My mamy szczepienie 26.10 a 25.10 mamy wizytę u neonatologa i będziemy pobierać krew Julkowi, podstawowa morfologia i crp więc jak wyjdzie jakiś stan zapalny to przełożymy szczepienie, ale oby nie było potrzeby 🙏 -
Jestem przeszczęśliwa bo wyniki wyszły prawidłowe i synek nie ma choroby metabolicznej. Dalej mam problem z laktacja, nie mam pomysłów wiecej jak ją rozkręcić. W nocy potrafi mleko wyciekać i wystarczy mu zjeść z jednej piersi i idzie spać, za to w dzien dramat, wisi 1.5h na dwóch i dalej głodny, co 2 karmienie musze dodać mm. Aż mi się płakać chce przez tą laktacje, że nie potrafię swojego dziecka wykarmić, a nie mogę sobie pozwolić na przegłodzenie go nie dodając mm bo byl problem z tyciem, dopiero niedawno odzyskał wagę urodzeniową.
Kania85 lubi tę wiadomość
AMH - 1.18 ng/ml
NK 29%
05.01.2021 r. - transfer 8A
8 dpt - beta hcg 2.31
10 dpt - beta hcg 22.92
13 dpt - beta hcg 88.17
15 dpt - beta hcg 233.90
17 dpt - beta hcg 629.40
22 dpt pecherzyk ciążowy
27 dpt zarodek z ❤
16.02 - całe 1.63 cm szczęścia 💗
4.03 - 3.79 cm 💗
13.03 - 4.80 cm 💗 rośnie kruszynka
16.03 - prenatalne, zdrowy chłopczyk ❤ -
Swatka wrote:Jestem przeszczęśliwa bo wyniki wyszły prawidłowe i synek nie ma choroby metabolicznej. Dalej mam problem z laktacja, nie mam pomysłów wiecej jak ją rozkręcić. W nocy potrafi mleko wyciekać i wystarczy mu zjeść z jednej piersi i idzie spać, za to w dzien dramat, wisi 1.5h na dwóch i dalej głodny, co 2 karmienie musze dodać mm. Aż mi się płakać chce przez tą laktacje, że nie potrafię swojego dziecka wykarmić, a nie mogę sobie pozwolić na przegłodzenie go nie dodając mm bo byl problem z tyciem, dopiero niedawno odzyskał wagę urodzeniową.
Jeśli masz laktator to po każdym karmieniu odciągaj po 15 min na jedną pierś, nawet jeśli nie będzie leciało mleko, to tzw odciąganie na sucho - dajesz znać organizmowi, że potrzeba jest większej produkcji mleczka 😊
Ponadto polecam pić Karmi (ja piję 200 ml dziennie) i koper włoski (herbatka do zaparzania, kupuję w Lidlu), działa pobudzająco na laktację i łagodząco na brzuszek dziecka 😊
Ale też ważne żebyś jadła przynajmniej 4-5 lekkostrawnych posiłków i piła dużo wody niegazowanej (2-2,5 litra)Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2021, 16:48
Swatka lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny, dawno mnie tutaj nie było, ale same wiecie jak to jest...
Te infekcje są straszne! Mnie coś złapało najpierw chrypa, a teraz odrywa coś mi się z gardła... U siostrzeńca w żłobku Bostonka, on zdrowy na razie i oby tak było. U siostry w biurze covid, ona chorowała w marcu i już jedną dawką zaszczepiona. Często piastowała Szymka i mam nadzieję, że on zdrowy. Ale ze względu na te wszystkie infekcje przeniosłam szczepienie Szymka, które miał mieć jutro na kolejną środę.
On na razie tfu tfu zdrowy i niech tak zostanie...Ale czasem coś mu charczy w nosie... i nie wiem czy to może mleko gdzieś tam mu się zawierusza, kicha czasem ale na sucho. Zejdzie mu czasem koza, ale nic stamtąd się nie leje.
U nas też czasami problemy brzuszkowe, ale jakoś dajemy sobie z nimi radę. Są noce, że budzi się po 1 i później dopiero po 5, więc super. Wgl to taki głodomor, że szok. Nadrobił kilogramy
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
Mama Trójki powiedz mi, czy oprócz kataru, kaszlu i zaciągania międzyżebrzy mieliście jeszcze jakieś objawy infekcji?
Bo boję się o mojego Julka.. Jest taki niespokojny dzisiaj, najlepiej to jakby go w pionie nosić, na leżąco ma takie momenty, że budzi się i najpierw jakby zwija w kłębek, a potem nagle się wyprostowuje, odchyla głowę do tyłu i łapie powietrze.. Nie ma gorączki, kaszlu w sumie też nie póki co, katar to takie raczej giluny gęste, białe, od mleka stawiam, ale charczy mu w tym nosku..
I teraz nie wiem czy panikować czy poczekać spokojnie do jutra i zgłosić się do pediatry 😔 -
Ulaa wrote:Jeśli masz laktator to po każdym karmieniu odciągaj po 15 min na jedną pierś, nawet jeśli nie będzie leciało mleko, to tzw odciąganie na sucho - dajesz znać organizmowi, że potrzeba jest większej produkcji mleczka 😊
Ponadto polecam pić Karmi (ja piję 200 ml dziennie) i koper włoski (herbatka do zaparzania, kupuję w Lidlu), działa pobudzająco na laktację i łagodząco na brzuszek dziecka 😊
Ale też ważne żebyś jadła przynajmniej 4-5 lekkostrawnych posiłków i piła dużo wody niegazowanej (2-2,5 litra)
AMH - 1.18 ng/ml
NK 29%
05.01.2021 r. - transfer 8A
8 dpt - beta hcg 2.31
10 dpt - beta hcg 22.92
13 dpt - beta hcg 88.17
15 dpt - beta hcg 233.90
17 dpt - beta hcg 629.40
22 dpt pecherzyk ciążowy
27 dpt zarodek z ❤
16.02 - całe 1.63 cm szczęścia 💗
4.03 - 3.79 cm 💗
13.03 - 4.80 cm 💗 rośnie kruszynka
16.03 - prenatalne, zdrowy chłopczyk ❤ -
My dzisiaj po szczepieniu. Ogólnie ok ale teraz zielona kupa. Myślicie ze mogę to łączyć ze szczepieniem ?
Ja kupiłam kolektor żeby unikać laktatora. I znowu mi tak pobudził laktację ze piersi się zrobiły twarde i pełne mleka. A przyłożyłam na chwile tylko. Nie wiem co zrobiłam zle. Ale u mnie nie trzeba pobudzać laktacji. Bardziej szybko ścignąć nadmiar. Wiec może do pobudzenia będzie lepszy niż laktator. Wystarczy go przyssac i można coś
Robić w tym czasie. No i mycia mało.
My jeszcze nie mamy rytmu. Ale tez widzę ze mała ma problem z usypianiem. Wiec muszę tak robić żeby jej nie przeciągać bo potem jest Meksyk jak usnie w swoim czasie. Rytm dobowy będzie się teraz około 8 tygodnia kształtował.
Moczycie dzieciom uszy w kąpieli ?
Mieliśmy potowki na szyi. Na podbródku zrobiły się okropne. Pediatra mówi ze tam nie dochodzi powietrze i robią się drożdżaki. Dostaliśmy clotrazolum. I tez zalecenie suszyć suszarka. Może to ja tak wkurza i jest taka nieznośna. Nadzieja umiera ostatnia. Wciąż liczę ze to nie charakter. -
Swatka wrote:Jestem przeszczęśliwa bo wyniki wyszły prawidłowe i synek nie ma choroby metabolicznej. Dalej mam problem z laktacja, nie mam pomysłów wiecej jak ją rozkręcić. W nocy potrafi mleko wyciekać i wystarczy mu zjeść z jednej piersi i idzie spać, za to w dzien dramat, wisi 1.5h na dwóch i dalej głodny, co 2 karmienie musze dodać mm. Aż mi się płakać chce przez tą laktacje, że nie potrafię swojego dziecka wykarmić, a nie mogę sobie pozwolić na przegłodzenie go nie dodając mm bo byl problem z tyciem, dopiero niedawno odzyskał wagę urodzeniową.
Cudowna wiadomość.
Może zaakceptuj ze raz karmisz piersią a raz butelka. Dziecko i tak przeciwciała dostanie bo w końcu karmisz tez naturalnie. A jak podejdziesz na luzie to może z czasem i laktacja się poprawi.
Znam osobę co wyładowała na terapi z depresja przez laktację. Naprawdę nie warto. Mm to nie trucizna. Mamy 21 wiek.
-
O tak, też mam kolektor pokarmu, po dwóch karmieniach mam uzbierane mleko na jedną porcję dla Julka jak wychodzę z domu i mąż zostaje z nim, mrożę i dzięki temu zapasy się powiększają, a ja nie muszę siedzieć z laktatorem.
Swatka czytałam ostatnio, że te herbatki na laktacje mają za małą ilość procentową ziół w składzie i lepiej pić osobno.
Jeszcze zapomniałam, że femaltiker też jest super na produkcję mleczka 😊
Wiem, że przy maluchu masz mało czasu, ale jak wyrobisz sobie nawyk, że masz szklankę wody do każdego karmienia i pijesz w trakcie to pójdzie gładko 😊 mi położna tak tłukła do głowy "idziesz karmić, nalej szklankę wody - oddajesz płyn w postaci mleka, musisz uzupełnić bilans"Marcia86, Swatka lubią tę wiadomość
-
Mama Trójki, zdrówka dla synka, obyście szybko wrócili do domu!
My mieliśmy dziś szczepić obie córki, ale dla starszej nie ma szczepionki 5w1 w hurtowniach, ma być w listopadzie, więc przełożyliśmy. Poza tym od tygodnia ma luźne kupy, katar i miała przez 1 dzień gorączkę, nadal ma gila i niestety zaraziła młodszą ☹️ robimy inhalacje, psikamy solą morską, smarujemy maścią majerankową i nacieramy klatkę piersiową i plecy olejkiem Azeta Bio na przeziębienie. Jutro będę próbować dostać się do pediatry żeby je obie osłuchał. Ja też złapałam, okropnie boli mnie gardło, mam katar i ból głowy, Meza też coś rozkłada. Najgorsze, że człowiek nawet nie może się wyspać i zregenerować..."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Marcia86 wrote:A dziewczyny jaki polecacie ten kolektor pokarmu. może tez zakupie bo nie chce mi się siedzieć z laktatorem żeby uzbierać trochę mleka na wyjście
Ja kupiłam od Mamyginekolog, polecamMarcia86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarcia86 wrote:A dziewczyny jaki polecacie ten kolektor pokarmu. może tez zakupie bo nie chce mi się siedzieć z laktatorem żeby uzbierać trochę mleka na wyjście
Chyba jest tylko jeden kolektor firmy Mami? W każdym razie ja taki mam i kupiłam go na stronie SuperPharm korzystając z dni darmowej wysyłki. -
nick nieaktualnyMarcelina85 wrote:Mama Trójki, zdrówka dla synka, obyście szybko wrócili do domu!
My mieliśmy dziś szczepić obie córki, ale dla starszej nie ma szczepionki 5w1 w hurtowniach, ma być w listopadzie, więc przełożyliśmy. Poza tym od tygodnia ma luźne kupy, katar i miała przez 1 dzień gorączkę, nadal ma gila i niestety zaraziła młodszą ☹️ robimy inhalacje, psikamy solą morską, smarujemy maścią majerankową i nacieramy klatkę piersiową i plecy olejkiem Azeta Bio na przeziębienie. Jutro będę próbować dostać się do pediatry żeby je obie osłuchał. Ja też złapałam, okropnie boli mnie gardło, mam katar i ból głowy, Meza też coś rozkłada. Najgorsze, że człowiek nawet nie może się wyspać i zregenerować...
To obserwuj bacznie maleństwo, nawet jak nic lekarz nie wysłucha w płucach. U nas objawy były podobne i niestety okazał się ten paskudny wirus. Oby nie u Was. Trzymajcie się dziewczyny. Duuużo zdrówka. -
Mama Trójki wrote:To obserwuj bacznie maleństwo, nawet jak nic lekarz nie wysłucha w płucach. U nas objawy były podobne i niestety okazał się ten paskudny wirus. Oby nie u Was. Trzymajcie się dziewczyny. Duuużo zdrówka.
Dzięki!
Właśnie nie mogę już drugą noc spać, tak ją bacznie obserwuję, zwariować można... każde stęknięcie mnie budzi. Mam wrażenie, że nieregularnie oddycha (raz spokojnie i cicho, potem trochę szybciej i głośniej), ale chyba tak było już wcześniej, niemowlęta tak mają, sapie, prycha od narodzin. Dotychczas tak było od bączków, kupy, ulewania. Teraz tak cicho śpi, że nie słychać oddechu i prawie nie unosi się przepona. Zamiast się cieszyć, że wreszcie daje się odłożyć i śpi, to ja analizuję...
Powiedz, czy ten objaw duszności zaobserwowałas zarówno w czasie snu, jak i w okresie aktywności? Tak to wyglądało?
https://pediatranazdrowie.pl/jak-rozpoznac-dusznosc-opis-i-filmy/
Towarzyszyły temu jakieś odgłosy, płacz? Dużo kasłał w dzień? Moja tylko troszkę w nocy kiedy nos jej się zatka. Czy miał trudności ze ssaniem? Moja ostatnio wieczorami rzuca się przy piersi. Wczoraj wydawała mi się bardziej senna i cicha niż zwykle, jakoś mało płakała jak na nią. Ale nie wiem czy to dostateczny powód żeby jechać na SOR.
Właśnie słyszę, że mojej dwulatce doszedł suchy kaszel. Najgorsze, że zaczęła ostatnio bać się odgłosu nebulizatora i nie da sobie zrobić inhalacji. Młodsza zasypia przy tym buczeniu i robię na śpiocha.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2021, 04:17
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Marcelina85 wrote:Dzięki!
Właśnie nie mogę już drugą noc spać, tak ją bacznie obserwuję, zwariować można... każde stęknięcie mnie budzi. Mam wrażenie, że nieregularnie oddycha (raz spokojnie i cicho, potem trochę szybciej i głośniej), ale chyba tak było już wcześniej, niemowlęta tak mają, sapie, prycha od narodzin. Dotychczas tak było od bączków, kupy, ulewania. Teraz tak cicho śpi, że nie słychać oddechu i prawie nie unosi się przepona. Zamiast się cieszyć, że wreszcie daje się odłożyć i śpi, to ja analizuję...
Powiedz, czy ten objaw duszności zaobserwowałas zarówno w czasie snu, jak i w okresie aktywności? Tak to wyglądało?
https://pediatranazdrowie.pl/jak-rozpoznac-dusznosc-opis-i-filmy/
Towarzyszyły temu jakieś odgłosy, płacz? Dużo kasłał w dzień? Moja tylko troszkę w nocy kiedy nos jej się zatka. Czy miał trudności ze ssaniem? Moja ostatnio wieczorami rzuca się przy piersi. Wczoraj wydawała mi się bardziej senna i cicha niż zwykle, jakoś mało płakała jak na nią. Ale nie wiem czy to dostateczny powód żeby jechać na SOR.
Właśnie słyszę, że mojej dwulatce doszedł suchy kaszel. Najgorsze, że zaczęła ostatnio bać się odgłosu nebulizatora i nie da sobie zrobić inhalacji. Młodsza zasypia przy tym buczeniu i robię na śpiocha.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2021, 08:23
❤Ada&Pola❤