X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie wrzesień 2021❤️
Odpowiedz

Mamusie wrzesień 2021❤️

Oceń ten wątek:
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 24 października 2021, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My na razie 100% KP i w sumie chciałabym, żeby tak zostało. Ale w piatek mamy wazenie ponowne i zobaczymy, czy Pola dobrze przybiera.

    Mama Trójki lubi tę wiadomość

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 października 2021, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalia wrote:
    My na razie 100% KP i w sumie chciałabym, żeby tak zostało. Ale w piatek mamy wazenie ponowne i zobaczymy, czy Pola dobrze przybiera.

    Super! Nam też się udaje być tylko na piersi. :)

  • Mum2b Autorytet
    Postów: 2259 1787

    Wysłany: 24 października 2021, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My tylko kp, maly rosnie jak szalony

    Mama Trójki lubi tę wiadomość

    Corka - 2018
    Syn - 2021
  • Marcia86 Autorytet
    Postów: 767 904

    Wysłany: 24 października 2021, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulaa wrote:
    Dokładnie, magia 😄
    Ja mam już kolejną nockę przespaną 💪 tak to można żyć 🤣

    Wczoraj byliśmy z Mężem na randce, starsze dzieci u jednej babci, do Julianka przyjechała moja mama. Poszliśmy na koncert do Ergo Areny, muzyka filmowa 🥰 cudnie było! Ponad 2 godziny totalnego resetu od tej codzienności 😍
    O ja Ulaa, ale Wam dobrze. Ja jestem ciekawa kiedy nasze babcie się odważą zostać z malutką. Może najpierw na spacer ja wezmą ;) póki co sami zapuszczamy się na długie spacery a przy okazji do knajpki więc nie jest źle i korzystamy ze Aniela ładnie śpi w wózku. No bo zawsze to może się zmienić ;)
    Ps. Piękna Wasza sesja ;)

    Ja też obstawiam że pomógł nam jednak delicol. Dawałam bobotic ale większej różnicy nie widziałam a póki co jak daje delicol jest dobrze.

    Wierzę że pojawienie się pierwszego malucha to rewolucja życiowa i już nic, przynajmniej na początku zupełnie nie jest takie samo jak wcześniej. Mnie to trochę ominelo przy pierwszej córce ale ponieważ urodziłam w czerwcu to była zazdrość że inni ruszają na wakacje a my z maluchem w domu. Ale tylko przez chwilę bo przecież mieliśmy cudownego maluszka :) teraz będzie tylko lepiej :) a pierwsze uśmiechy wynagradzają wszystko :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2021, 20:49

    Ulaa lubi tę wiadomość

    Maja 5.06.2015
    Aniela 27.08.2021
    lprkmg7yq9lzv97b.png
  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2040 849

    Wysłany: 24 października 2021, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj wiele z tego co piszecie się i u mnie pojawia. Ja włączyłam tryb przetrwania. Nie mam radości z niczego. Jak mała ryczy to się na nią wściekam. Bo widzę ze nic jej nie boli tylko się nudzi. I tak się przyzwyczaiła płakać. Jak była spokojna dwa dni to tez faktycznie zaczynałam większa sympatia ja darzyć. Teraz wróciły ryki. Już nie takie spazmy ale dla zasady mysi trochę poryczeć. Tez nie czuje fali miłości. Trochę zazdroszczę jak piszecie tak z miłością o swoich dzieciach. Ja muszę na to jeszcze długo poczekać. No i tez straciłam niezależność. Wyjście z domu już nie takie proste. Zanim zapakuje dwójkę dzieci i jeszcze świadomość ze mała będzie cała drogę beczeć to mi się odniechciewa. Jeszcze teraz zimno i to ubieranie dzieci to masakra. Kurczę syn się tak fajnie ogarnął. Sam się ubiera, bardzo zmądrzal. Nie płacze w samochodzie. Można z Nim już porozmawiać, moglibyśmy gdzieś pojechać to trzeba mała całymi dniami nosić. Ehhh ja się nie umiem poprostu cieszyć tym co mam. I to jest smutne.
    Atrakcja dla mnie było wyjście wczoraj do endokrynologa bo zaliczyłam pepko:)

    Gosiak przemysl to karmienie na noc bo podobno w nocy pokarm kobiecy jest bardziej treściwy i kaloryczny żeby dziecku na dłużej starczył. Oczywiście to Twoja decyzja i ja jestem ostatnia żeby kogoś na sile do kp namawiać. Ale skoro walczysz żeby dziecko lepiej przybierało to tak podrzucam do rozważenia.

    A co do kontroli wagi. To ja się najapierw wazę z dzieckiem. Potem bez i odejmuje. To dość dokładnie pokazuje ile dziecko wazy.

    Ulaa lubi tę wiadomość

  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2040 849

    Wysłany: 24 października 2021, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ten delikol dajecie przed każdym jedzeniem ? Czy sporadyczne podanie tez coś daje ?
    Co do wyjazdów ja tez zazdroszczę innym ze podróżują a ja siedzę w domu. Cały czas sprzątam i cały czas brudno. Zakupy, gotowanie, pranie, zmywanie:( jednym słowem „urlop” macierzyński

  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6803 9566

    Wysłany: 24 października 2021, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcia dzięki, nam też się bardzo podoba i sesja ciążowa i potem noworodkowa 🥰
    Natalia jako fotografka bardzo przypadła nam do gustu i polubiliśmy się 😊

    My też jesteśmy tylko na piersi, nie podajemy już żadnych kropelek ani delicolu ani sab simplex, cały czas jednak probiotyki Julek dostaje Bio Gaja i vivomixx po 5 kropelek, ale to też ze względu na to, że dostawał antybiotyki od początku swojego życia więc trzeba odbudować florę bakteryjną. Widzę jednak, że bardzo mu one pomagają, bo nie pręży się, nie stęka przed każdym bączkiem, kupki ma bardzo ładne, takie 3 solidne na dobę. Jutro mamy wizytę u neonatologa ostatnią już, a we wtorek u pediatry, pewnie niebawem też szczepienie się odbędzie i we wtorek będziemy się na nie umawiać 😊
    Jeszcze chcę zapisać Julka do fizjoterapuety, dostaliśmy namiar na bardzo dobrą fizjo od naszej koleżanki, która też zajmuje się fizjoterapią, ale starszych dzieci 👍

    Wiem jak ciężko jest mieć niemowlaka i nieco tylko starsze dziecko, sama mam różnicę między pierwszym i drugim synem równo 2 lata. Początki były cholernie trudne, szczególnie, że pierwszy synek był bardzo zazdrosny, ale przetrwałam, wszyscy żyją więc i wy dziewczyny dacie radę 💪

    Teraz przy trzecim dziecku i kiedy starsze dzieci mają 8 i 6 lat jest dużo łatwiej, starszaki chętnie pomagają mi w prostych czynnościach jak mąż jest w pracy, są zainteresowani młodszym braciszkiem, najstarszy synek co wieczór czyta młodszemu rodzeństwu książeczkę na dobranoc przy okazji ćwiczy czytanie 😍

    Ułoży się wszystko i wam, po prostu trzeba czasu ❤️

    A dzisiaj Julian ma swój debiut w dużym łóżeczku, do tej pory spał w dostawce, ale chcieliśmy spróbować położyć go w łóżeczku i chyba mu się spodobało, bo zasnął pięknie 😍

    Wróciliśmy do domu późno, bo pojechaliśmy z Julkiem odebrać starszaki od babci, przespał mi całą drogę w tą i z powrotem, zrobiliśmy tylko jeden przystanek na szybkie karmienie pod maczkiem w Nowym Dworze Gdańskim, przy okazji chłopcy mieli dzisiaj radochę, bo dałam się namówić im na zestawy happy meal 😄
    Po powrocie do domu ogarnęłam kąpiel moich trzech Muszkieterów, obcięłam całej trójce paznokcie, ululałam ich i od 21:30 mam wolne 💪

    A tu Julianek śpiący w "nowym" miejscu 🥰

    IMG-20211024-211620.jpg

    Marcia86 lubi tę wiadomość

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6803 9566

    Wysłany: 24 października 2021, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer wrote:
    A ten delikol dajecie przed każdym jedzeniem ? Czy sporadyczne podanie tez coś daje ?
    Co do wyjazdów ja tez zazdroszczę innym ze podróżują a ja siedzę w domu. Cały czas sprzątam i cały czas brudno. Zakupy, gotowanie, pranie, zmywanie:( jednym słowem „urlop” macierzyński

    Na samym początku podawałam Julkowi delicol przed każdym karmieniem, tzn tak co 3 godzinki, potem zmniejszaliśmy dawki i podawaliśmy co drugie karmienie, następnie utrzymaliśmy podawanie co drugie karmienie w dzień, ale w nocy już nie podawałam wcale, na sam koniec podawałam tylko przed wieczornym karmieniem, aż w końcu zeszliśmy z kropelek całkowicie. Cały czas obserwowaliśmy czy jest ok bez wspomagania delicolem, ale nic złego się nie działo więc zmniejszaliśmy dalej - wszystko było pod kontrolą lekarza i na jego zalecenie.

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2021, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer może potrzebujesz pomocy? Czegoś, ci by Cię podniosło psychicznie? Koala ma psychologiczne wsparcie poporodowe, przyjeżdżają do domu lub online.
    Widać po postach, ze Ci ciężko.

  • Mum2b Autorytet
    Postów: 2259 1787

    Wysłany: 25 października 2021, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer wrote:
    A ten delikol dajecie przed każdym jedzeniem ? Czy sporadyczne podanie tez coś daje ?
    Co do wyjazdów ja tez zazdroszczę innym ze podróżują a ja siedzę w domu. Cały czas sprzątam i cały czas brudno. Zakupy, gotowanie, pranie, zmywanie:( jednym słowem „urlop” macierzyński
    Polecam catering, gotowanie i mycie garow odpada. Maz niech robi zakupy albo przez neta z dostawa do domu. W domu netflix na komorce zeby czyms glowe zajac

    Sto_krotka lubi tę wiadomość

    Corka - 2018
    Syn - 2021
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2021, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Potwierdzam, Netflix na telefonie czasami ratuje zdrowie psychiczne 😅

    U nas dziś o 13 pierwsze szczepienie i trochę się stresuje bo idę sama. Oby przespała wszystko

  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6803 9566

    Wysłany: 25 października 2021, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już po wizycie u neonatologa, Julianek waży 4,5 kg równo więc też zwolnił trochę z przybieraniem i teraz na dobę tyje około 30g. Chłopaczek zdrowy, pani doktor nie ma zastrzeżeń co do jego rozwoju, pobraliśmy krew na badania i jutro jak będą w porządku to możemy z czystym sumieniem zaszczepić Julka 💪

    Mama Trójki, Marcia86 lubią tę wiadomość

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2021, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer, też uważam, że przydałoby się Tobie jakieś wsparcie. ;) A czy Twoja mama lub teściowa nie mogą przyjść Ci pomóc, wyjść na spacer ze starszym dzieckiem, ugotować coś lub wstawić pranie? Myślę, że warto też porozmawiać z psychologiem. Taki brak radości z macierzyństwa może być jednym z objawów depresji poporodowej.
    Na płaczące i nieodkładalne dziecko po raz kolejny polecam z całego serca chustę. Ręce wolne, dziecko spokojniejsze, więc wszystko można zrobić i wyjść na spacer.

    Ja też z dwójką dzieci w domu, bo najstarsza córcia w szkole. Ale każda z nas jest inna. Ja dla odmiany nie czuję w ogóle potrzeby wyjścia samej bez dzieci, wręcz było mi bardzo smutno w szpitalu, jak synek tak spał, a reszta dzieci w domu.
    A tak to taka radość z dziećmi w domu, że ja czuję się szczęśliwa. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2021, 12:17

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2021, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze a na nieodkladalne dziecko, które w chuscie jest nieszczęśliwe? Mam wizytę w centrum noszenia na dobor nosidla szytego z chusty, może nas to uratuje, bo znowu nie jem, bo nie ma szans nic zrobić.
    Tylko mnie to nie złości, jak go sobie przypomnę w tym inkubatorze, pod tlenem, to bym go nawet na Kilimandżaro wyniosła.
    No ale coś bym zjadła :)
    A nie chwaliłam się - 17.09 w dniu transfuzji miałam hemoglobine 6.0, miesiąc później 12.2. Chyba rekord życiowy, mąż mówi, że jestem nadczłowiek.

  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 25 października 2021, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogóle zauważyłam, że po szczepieniu (6w1, pneumokoki i rota) Pola mniej je. Humor ma, wszystko się wydaje ok, ale apetyt słabszy, a do tego kupa brzydka, taka zielonkawa i śluzowata. 1 dziennie, wielka na całą pieluchę. W piątek idziemy na kontrolę wagi, ale zastanawiam się, czy to może być efekt właśnie szczepienia (szczególnie na rota)?

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Sto_krotka Autorytet
    Postów: 1665 1789

    Wysłany: 25 października 2021, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalia wrote:
    W ogóle zauważyłam, że po szczepieniu (6w1, pneumokoki i rota) Pola mniej je. Humor ma, wszystko się wydaje ok, ale apetyt słabszy, a do tego kupa brzydka, taka zielonkawa i śluzowata. 1 dziennie, wielka na całą pieluchę. W piątek idziemy na kontrolę wagi, ale zastanawiam się, czy to może być efekt właśnie szczepienia (szczególnie na rota)?
    Akurat mielismy w piątek identyczny zestaw szczepionek i dzisiaj tez brzydka kupa, zielonkawa, śluz i nitki krwii 🙁 Także też ciekawa jestem czy któreś Maleństwo jeszcze tak miało?

    2021 (4FET)💙
    2022 naturals 💔
    2023 (5FET)ostatni 💝 ❄ 3.1.2 🙏🍀
    3-7dpt II, 7dpt bhcg 83,32| 9dpt 267,7| 11dpt 626,6 🙏 | 17dpt 6006,0
  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2040 849

    Wysłany: 25 października 2021, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już o to pytałam ostatnio ale nikt nie odpisał. U nas po szczepieniu zielona kupa ze śluzem. Przez kilka dni. Raz była nawet z piana. Dzwoniłam do położnej to mówi ze się zdarza. Ze to od Rota. Pediatra sceptyczny.
    Swoją droga 3 szczepionki w jednym dniu to niezle kombo. Z synem tak nie było.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2021, 03:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po szczepieniu na rota to różne rzeczy mogą byc - brzydkie kupy, wymioty, bole brzuszka. Najchętniej bym wcale go na to nie szczepiła, najgłupsze szczepienie jakie jest.
    My mamy za tydzień, masa tego jak na pierwszy raz, a nam jeszcze proponowano meningokoki podać od razu.

  • blama Autorytet
    Postów: 477 523

    Wysłany: 26 października 2021, 06:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny u nas już minął miesiąc - Kubuś to bardzo grzeczne dziecko, nie możemy złego słowa powiedzieć. Jedyne z czym się borykamy to ulewanie i to takie konkretne.... Karmimy się 100% kp.


    ex2btv73igihq37e.png

    relgx1hp11ql973x.png
  • Madzia 89 Ekspertka
    Postów: 348 70

    Wysłany: 26 października 2021, 06:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blama wrote:
    Hej dziewczyny u nas już minął miesiąc - Kubuś to bardzo grzeczne dziecko, nie możemy złego słowa powiedzieć. Jedyne z czym się borykamy to ulewanie i to takie konkretne.... Karmimy się 100% kp.
    Bo Kubusie są grzeczne chłopaki,mój pierwszy syn ma na Imię Jakub,taki był grzeczny!leżał pół dnia w łóżeczku oglądał sobie świat,za to dwie córki następne,jedna dała popalić,a druga daje teraz :)))

    blama lubi tę wiadomość

‹‹ 681 682 683 684 685 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ