Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki za odp. Chyba pójdę z nim zbadać ta krew, bo mimo tego, że pediatra nic nie stwierdziła, to chcę trzymać rękę na pulsie.
Ulaa, współczuję przeżyć. Taki pobyt w szpitalu na pewno zapada w pamięć niestety... Ja leżałam w szpitalu od 31tc aż do porodu czyli 6 tygodni. Traumatyczne przeżycie.
Odnośnie tej szczepionki na Rota.. dorosła osoba też się może zarazić? Mega źle się czułam przez 2 dni (silny ból brzucha, rozbicie, objawy jak na grypę, ale bez gorączki). Dzień wcześniej mieliśmy właśnie szczepienie. -
jane789 wrote:Dzięki za odp. Chyba pójdę z nim zbadać ta krew, bo mimo tego, że pediatra nic nie stwierdziła, to chcę trzymać rękę na pulsie.
Ulaa, współczuję przeżyć. Taki pobyt w szpitalu na pewno zapada w pamięć niestety... Ja leżałam w szpitalu od 31tc aż do porodu czyli 6 tygodni. Traumatyczne przeżycie.
Odnośnie tej szczepionki na Rota.. dorosła osoba też się może zarazić? Mega źle się czułam przez 2 dni (silny ból brzucha, rozbicie, objawy jak na grypę, ale bez gorączki). Dzień wcześniej mieliśmy właśnie szczepienie.
Patrzeć na to jak o życie walczy Twoje dziecko jest bardzo ciężkim przeżyciem, ale chociaż nie zapomnę o tym nigdy, to powoli oddałam w głowie ten czas i szufladkuję go gdzieś głęboko, by do niego nie wracać 😌
Dorosły też może się zarazić niestety, ale będzie to dosyć lekko przechodzić, bo jednak te wirusy ze szczepionki są osłabione -
Nam przy szczepieniu na Rota mówili żeby umyć smoczek dokładnie po szczepieniu. Bo można się zarazić.
Ulaa przez takie przeżycia do człowiek dociera co w życiu ważne. I wtedy się bardziej docenia to co mamy. Ja sie wcześniej przejmowałam różnymi głupotami. Złościł mnie zbity kieliszek od zastawy a teraz mam takie bzdury głęboko
Mojemu synowi pobierali krew z żyły w łokciu. Nie umieją tego robić w labach. Straszne przeżycie. Świetnie to robią pielęgniarki w szpitalach na neonatologii. Maj doświadczenie i wiedza jak to szybko i sprawnie zrobić. Mi nawet położna Srodowiskowa powiedziała ze jak będzie potrzeba pobrania krwi to żeby przyjść do niej bo one maja na to jakiś sposób.Ulaa lubi tę wiadomość
-
Też się zastanawiam nad tym karmieniem. 1 listopada młody zrobił nam taka masakrę, nie spał całą noc! Do 12 w południe. Przetyral nas tak, że nie wiedzieliśmy jak się nazywamy.
Od tego czasu wprowadziliśmy rytuały (problemy brzuszkowe się skończyły chyba bo nie musimy już chodzić z nim na spacer o 20 🤣, ani kąpać o 3) i tak jak budziłam go co 3 godziny na karmienie tak tym razem odpuściliśmy. Okazuje się że mamy fajnego śpiocha w domu, co śpi od 20 do 2 i później do 5 i dalej do 7/8. Także cudownie. Z tym, że młody jest w 20 centylu na siatce i zastanawiam się czy to dobrze robić mu takie przerwy? Jest długi bardzo i szczuly. W ciągu dnia nadrabia z karmieniami.
Dzięki tej dłuższej jednej przerwie nie myślę o skoku z okna 😅 także to też dla mojego psychicznego spokoju. Jak myślicie?Mimi__ lubi tę wiadomość
31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Ja wyznaję zasadę, że jeśli dziecko jest zdrowe to nie da się go zagłodzić, zawsze się upomni o swoją porcję mleczka 😊 obserwuj małego Gosiak i jeśli dalej będzie sobie "szedł" tym swoim centylem, to znaczy, że zjada tyle ile potrzebuje
-
nick nieaktualnyGosiakk, u nas była podobna noc to nie byłam pewna czy nie mam halucynacji ze zmęczenia bo nie wiedziałam czy śpię czy nie 😂 lulałam z zamkniętymi oczami i się bałam że zasne chodząc i dziecko mi spadnie 😂 u nas rozwiązaniem okazało się spanie razem w łóżku, z cyckiem w buzi. Wiem że to niewychowawcze, ale jak działa to na razie mam to w nosie bo mała śpi nawet 5 godzin ciurkiem co też ratuje moje życie. Myślę że ważne żebyś sprawdzała przyrost wagi i jak jest ok to ta przerwa nic nie zrobi.
-
Mimi miałam tak ze średnim synkiem.. Moje cycki po kilku takich nocach, a raczej brodawki, błagały o ratunek. Od tamtej pory nie pozwalam żeby moja pierś stała się smoczkiem dla dziecka
-
nick nieaktualny
-
Mimi__ wrote:Wiem wiem, po szpitalu tak miałam i leczyłam dobry tydzień. Ale ona nie ssie tylko trzyma więc jest ok 😃 i mam nadzieję że to chwilowe i w końcu zaśnie w swojej dostawce 😅
Mój mały też nie ssał, tylko trzymał. Wilgotne środowisko sprawiło, że popękały mi brodawki, zrobiła się jakaś infekcja grzybicza też, bo to idealne środowisko dla grzybów i mały miał pleśniawki 😐
Oczywiście u Was tak nie musi być! Ja tylko mówię o sobie i przestrzegam, bo bolało jak cholera -
jane789 wrote:Kurde to jak to robią tak małemu człowiekowi z żyły?🙄 płaczą wtedy bardzo Wasze dzieci? Czekacie normalnie w kolejce czy małe dzieci puszczają jako pierwsze?
jane789 lubi tę wiadomość
-
Ja bym nie budziła na karmienie w nocy. Niech się przyzwyczaja ze w nocy się śpi a nie je. Potem bywa ciężko oduczyć dziecko jedzenia w nocy. Ja długo z synem walczyłam żeby przesypial noce bez jedzenia. A brzuszek potrzebuje odpoczynku. Ja karmie często żeby zatkać dzióba jak się drze. I dlatego mam grubiutkie dziecko.
-
Nalia wrote:A jak często karmicie w ciągu dnia? Pola jadła co 1.5-2h, a coraz częściej się zdarza, że po 2h jeszcze nie jest głodna. 🤔 jutro mamy kontrolę wagi i się boję jak to wpłynie 😔
W dzień Julek chce co 2 godziny średnio -
jane789 wrote:Ile utrzymują się skutki uboczne po Rota? We wtorek mieliśmy szczepienie, a dzisiaj nieustanny nieutulony płacz, a po nakarmieniu krzyk jak nigdy. Czy to może być po szczepionce na rotawirusy? Nie ma gorączki ani innych dolegliwości.
U nas był ból brzuszka, spinał się tak jak przy kolkach, częste kupki, takie dosyć rzadka konsystencja no i częściej chciał do piersi być przystawiany, nie tyle co do jedzenia, a głównie żeby się poprzytulać. Bączki też puszczał często i to go wybudzalo ze snu. Trwało to 4 dni w sumie i z każdym dniem było trochę lepiej -
Hmm.. Czyli powinno być już lepiej u nas a nie gorzej.. mam nadzieję, że szybko mu przejdzie.
Czy są tu mamy, które karmią na przemian Kp + mm? Lub dokarmiają mm?
Mój synek ma bardzo silny refluks. Cały czas się krztusi, nigdy nie wiadomo kiedy to nastąpi i ogólnie z mężem nie śpimy prawie wcale...
Zastanawiam się czy dać mu na noc mm i zobaczyć jak po tym będzie. Tylko nie wiem jak to połączyć z Kp. Ma któraś z tym doświadczenie? -
jane789 wrote:Ile utrzymują się skutki uboczne po Rota? We wtorek mieliśmy szczepienie, a dzisiaj nieustanny nieutulony płacz, a po nakarmieniu krzyk jak nigdy. Czy to może być po szczepionce na rotawirusy? Nie ma gorączki ani innych dolegliwości.
U nas podobnie. Szczepienia w środę, a wczoraj i dziś bardzo dużo płaczu (wcześniej nie była typem płaczliwem). Nie wiem, czy to wiązać ze szczepieniem, czy to skok, czy coś ją boli...
Co do karmienia, Emilka je w dzień co 2,5-3 godziny. Zresztą w nocy podobnie