Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dreamer wrote:U nas leżaczek się nie sprawdził u żadnego dziecka. Moje dzieci się nudzą jak się nimi nikt nie zajmuje. A mamy w spadku jakiś wypasiony. Także ja bym w to nie inwestowała dużo.
Po kiepskich trzech dniach dzisiaj dziecko anioł. Piec godzin spania. Ale po jedzeniu zielona kupa. No i teraz nie wiem od czego. S w planie mamy szczepienie wiec pewnie się wstrzymam. Czy u któregoś bobasa się zielone kupy pojawiają ?
Ja na gwiazdkę zamówiłam świetna lale z Dom lalek. Nie wiem jak dziecku ale mi się mega podoba. Ja wybrałam króliczka. Są tez wersje dla chłopców. Dla starszaka Albika. To będzie eksperyment bo to droższa zabawka. Zobaczymy. I tez chętnie poczytam co kupujecie.
Dziewczyny jak u was z dietą karmiących? Są różne teorie w tej kwestii i już sama nie wiem kogo słuchać. Zaczął sę sezon mandarynek trochę obawiam się czy je jeść.
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
Gosiaaak wrote:Dziewczyny czy pH u dziecka 8 jest ok? Któraś z was robiła badania i ma jakieś pojęcie?
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
Nie ma diety mamy karmiącej, ale jest dieta mamy alergika. Jem wszystko z wyjątkiem białka mleka krowiego, bo u nas jest podejrzenie alergii.
Eska, wybierz najlepiej inne mleko roślinne, bo jeśli dobrze pamiętam, to soja krzyżuje się z bmk. Do kawy dobre jest owsiane albo kokosowe. Do wypieków ryżowe.eska29044 lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
eska29044 wrote:u nas w poniedziałek wyszło ph 8, jest one trochę za wysokie. Czekam na posiew bo robiłam w ubiegłym tygodniu i znowu wyszła bakteria e coli tylko w mianie 10 do 4 i tego się niby nie leczy, bo mogło zostać źle pobrane. Czekam na wynik i dziś 3 dzień i wyniku nie ma pewnie znowu hodują. A pobieram moim zdaniem dobrze, bo łapie ze strumienia popsikam octaniseptem i umyje siusiaka więc nie wiem co o tym myśleć.
A bakterie też mieliście w badaniu ogólnym moczu czy robiłaś posiew ze względu na pH? Bo u nas tylko pH wyszło złe.31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Gosiaaak wrote:A bakterie też mieliście w badaniu ogólnym moczu czy robiłaś posiew ze względu na pH? Bo u nas tylko pH wyszło złe.
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
Mi po przechorowaniu covida w zeszłym roku w listopadzie została niechęć do cytrusów, ale np zauważyłam, że Julka bolał brzuszek jak zjadłam kiwi i gruszkę 🤔
Nie wiem czy to nie zbieg okoliczności, ale już więcej nie jadłam.
Teraz mieliśmy aferę wieczorną, Julek wstał z drzemki ewidentnie niewyspany, ziewał co chwilę, ale nie dał się ululać, do tego puszczał bąki co chwilę i cholera wie o co mu chodziło. Dałam cyca, zjadł, odbił i już wydawało się, że idzie ku dobremu, a tu nagle taki ryk jakby ze skóry go obdzierali. Myślałam, że może mam mniej mleka teraz (jestem przeziębiona) i nie najadl się, mąż zrobił mm, Julek nawet dwóch łyków nie wziął więc raczej najedzony.
Teraz spi od 40 min ale boję się, że w każdej chwili może się obudzić.. Coś czuję, że będzie bal tej nocy 🥴 -
Ulaa wrote:Mi po przechorowaniu covida w zeszłym roku w listopadzie została niechęć do cytrusów, ale np zauważyłam, że Julka bolał brzuszek jak zjadłam kiwi i gruszkę 🤔
Nie wiem czy to nie zbieg okoliczności, ale już więcej nie jadłam.
Teraz mieliśmy aferę wieczorną, Julek wstał z drzemki ewidentnie niewyspany, ziewał co chwilę, ale nie dał się ululać, do tego puszczał bąki co chwilę i cholera wie o co mu chodziło. Dałam cyca, zjadł, odbił i już wydawało się, że idzie ku dobremu, a tu nagle taki ryk jakby ze skóry go obdzierali. Myślałam, że może mam mniej mleka teraz (jestem przeziębiona) i nie najadl się, mąż zrobił mm, Julek nawet dwóch łyków nie wziął więc raczej najedzony.
Teraz spi od 40 min ale boję się, że w każdej chwili może się obudzić.. Coś czuję, że będzie bal tej nocy 🥴
Ja też jem wszystko. Z każdym płaczkiem mogłabym się zastanawiać czy to od tego..Maja 5.06.2015
Aniela 27.08.2021
-
Marcia86 chyba jednak faktycznie z tą kupką było coś na rzeczy, bo po tym jak zrobił zasnął i spał od 21 do 3 ciągiem, potem szybkie karmienie i zmiana pampersa i dalej poszliśmy spać do 6:30 😉
Więc nocka super!
Dziś byliśmy u audiologa, Julian słuch ma bardzo dobry, nie ma zastrzeżeń 💪Marcia86 lubi tę wiadomość
-
My mieliśmy straszną noc. Mały budził się co 1h lub 1,5h, więc dzisiaj ledwo żyję. Dwie poprzednie noce szedł spać około 21 i pierwsza pobudka była koło 2:30, a następna 5:30, więc dało się żyć i sypiał do 7:30.09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka
-
u nas takie noce to norma ostatnio. Przyszedł mi posiew i wyszło e coli 10 do 5 a kilka dni temu 10 do 4. Pediatra chciała przepisać antybiotyk ale chce jeszcze raz powtórzyć posiew. Nie wiem czy dobrze robie, ale tak bardzo nie chce ładować w niego antybiotyków, więc do 3 raz sztuka. Dzis ma fatalny dzień - ciągły płacz a wczoraj był bardzo spokojny. W nocy wybudza się zaraz po zaśnięciu jestem wykończona psychicznie i fizycznie.
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
eska29044 wrote:u nas takie noce to norma ostatnio. Przyszedł mi posiew i wyszło e coli 10 do 5 a kilka dni temu 10 do 4. Pediatra chciała przepisać antybiotyk ale chce jeszcze raz powtórzyć posiew. Nie wiem czy dobrze robie, ale tak bardzo nie chce ładować w niego antybiotyków, więc do 3 raz sztuka. Dzis ma fatalny dzień - ciągły płacz a wczoraj był bardzo spokojny. W nocy wybudza się zaraz po zaśnięciu jestem wykończona psychicznie i fizycznie.❤Ada&Pola❤
-
Cola87 wrote:Dziewczyny ile ml na dobę jedzą Wasze dzieciaczki?
Ciężko stwierdzić, bo karmimy się tylko piersią, ale czasami jak wychodzę to zostawiam w butelce swoje mleko i młody zjada średnio 130-150 ml na jeden raz.
Więc licząc na chlopski rozum mniej więcej 7 karmień na dobę X ok 140ml to wychodzi w przybliżeniu litr mleka 😆Cola87 lubi tę wiadomość
-
A u nas znowu nocka cudna! Od 21 do 3.30 pierwszy set spania i potem do 8 😍
Kurcze, nie chcę zapeszyć, ale może dziecko moje wróciło już z dalekiej podróży z krainy bezsenności 😂
Tak to mogę żyć 😆
Głowa już nie boli, ale wczoraj już na wieczór wzięłam pyralginę, czytałam, że metamizol w małych dawkach i sporadycznie może być stosowany podczas kp jak dziecko ma powyżej 3 miesięcy, a że Julek od 21 do 3 nie jadł czyli 6 godzin więc myślę, że w razie czego nie zaszkodziło mu.. A mi migrena odeszła jak ręką odjął więc to był dobry wybór.
Jadę dzisiaj do Lidla i do pepco.. Aaa i muszę zahaczyć o decathlon i kupić najstarszemu synkowi spodnie narciarskie, bo wyrósł z tych z zeszłego roku, chociaż były większe 🤭
Musimy też z Julkiem ogarnąć chatę dzisiaj, bo moja mama przyjeżdża na weekend 🥰 za to D idzie do pracy i w sumie będziemy się mijać trochę, no ale taka branża 🤷♀️ -
nick nieaktualnyJa wczoraj miałam pierwsze wyjście ze znajomymi po porodzie. Mąż tak pięknie ogarnął dzieci, ze jasio pierwszy raz przespał cala noc. O 20 poszedł spać i o 6 go siostra rozbudziła jak biegala przed przedszkolem. Zjadl i poszedł spać do 9 jeszcze.
Chyba oddam mężowi usypianie całkiem -
U nas przez dwa dni męża nie było od rana do wieczora i teraz poczułam, że naprawdę mnie ten czas zmęczył. Podziwiam te z Was, których mężowie na co dzień tak późno wracają z pracy... Mój mąż jest nauczycielem, więc wymiar pracy jest plusem (za to minusem są zarobki Coś za coś...
Mam z jednej strony wrażenie, że Franio lepiej sobie radzi z leżeniem na brzuchu i ma coraz lepiej ułożone ręce (choć jeszcze nieidealnie), ale z drugiej strony główka mu się momentami przechyla na boki tak mocno, że potrafi się przewrócić z powrotem na plecy, a czytałam u MamyFizjoterapeuty, że to niedobrze... No i jak się go nosi, to też ta główka potrafi polecieć mocno na bok... Jak to u Was wygląda?10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️