X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie wrzesień 2021❤️
Odpowiedz

Mamusie wrzesień 2021❤️

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2022, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też po ostatnich rotawirusach pneumokokach i hexa. Kupa po pachy poszła na szczęście zaraz po wejściu do domku 🙈
    U nas na razie obroty na boczki, nieudolne na brzuch. Pediatra powiedziała że skoro ma już zęby to widocznie się skupia na innych umiejętnościach i bez presji. Łapie za kolana więc najważniejsze że czegoś nowego się uczy.
    No i waga! 8800g drogie panie 😁 plecy przy lulaniu już nam wysiadają więc w poniedziałek przy kontroli bioderek zapytam czy możemy już używać nosidła bo dłużej nie damy rady 🙈

  • lestaa Autorytet
    Postów: 463 198

    Wysłany: 5 stycznia 2022, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi__ Cóż rzecz, masz smoka :D
    Ale mój wcale nie stara się oszczędzać pleców mamusi. Tydzień temu było 7,1 kg. A od poniedziałku mnie połamało w odcinku lędźwiowym i nie byłam z rana w stanie podnieść Małego. Dopiero po południu jak się rozchodziłam mogłam go bez znacznego bólu podnieść. Wczoraj podobnie. Dobrze, że mąż z domu pracował, to mi go nosił i przenosił. Masakra mieć chore plecy z takim małym, acz ciężkim dzieckiem. Oczywiście lekarz nie może mi nic innego doradzić niż ibuprofen lub paracetamol. Mimo że na e-lactancia podają, że spokojnie Diclofenac brać, ale polscy lekarze jak tylko słyszą karmienie piersią, to nic nie można.
    Mój Mały też jeszcze nie ma fazy na przekręcanie się, na boki tak, ale na brzuch sam jeszcze niezbyt. Damy mu jeszcze trochę czau, na razie bawimy się w przewracanie i sam potrafi się już ładnie ułożyć do pozycji na brzuchu.

    09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka :)
  • Menina Autorytet
    Postów: 655 501

    Wysłany: 5 stycznia 2022, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a czy któraś z Was planuje podawać kaszki po 4 miesiącu? Byliśmy dziś na szczepieniu i pediatra zaleciła włączyć jedną lub dwie kaszki dziennie, jako że Franek jest zdecydowanie z tych drobniejszych dzieci. Odkąd go dokarmiamy przybiera już lepiej, no ale mimo wszystko dopiero dobija do 6000 g, a z tego co widzę, to u Waszych dzieci już ponad 7000, a nawet prawie 9000... Nie wiem czemu, ale jakoś nie za bardzo mu chcę te kaszki już teraz włączać. Może po prostu będę go częściej dokarmiała modyfikowanym zamiast moim odciągniętym? Już sama nie wiem... Doradźcie coś...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2022, 13:19

    10.2020 6tc 💔
    F. ur. wrzesień 2021 ❤️
    11.2022 10 tc 💔
    A. ur. październik 2023 ❤️
  • Menina Autorytet
    Postów: 655 501

    Wysłany: 5 stycznia 2022, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeśli chodzi o umiejętności motoryczne, to Franio przekręca się na boki, chwyta zabawki i pakuje je do buzi (zresztą wszystko chwyta i pakuje do buzi), zaczął chwytać stopy. Zdarza mu się wrócić z brzucha na plecy (ale to chyba utrata równowagi, a nie umiejętność), a z pleców na brzuch udaje mu się przekręcić tylko na łóżku. Na macie próbuje, ale jeszcze całkiem samodzielnie mu się nie udało. Dostaliśmy dziś od pediatry skierowanie do poradni rehabilitacyjnej, bo Franek jeszcze nie podnosi główki przy próbie trakcyjnej. Od miesiąca nie udało nam się dotrzeć na wizytę do naszej prywatnej fizjo, bo albo nam coś wypadło, albo ona chora :(

    10.2020 6tc 💔
    F. ur. wrzesień 2021 ❤️
    11.2022 10 tc 💔
    A. ur. październik 2023 ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2022, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menina wrote:
    Dziewczyny, a czy któraś z Was planuje podawać kaszki po 4 miesiącu? Byliśmy dziś na szczepieniu i pediatra zaleciła włączyć jedną lub dwie kaszki dziennie, jako że Franek jest zdecydowanie z tych drobniejszych dzieci. Odkąd go dokarmiamy przybiera już lepiej, no ale mimo wszystko dopiero dobija do 6000 g, a z tego co widzę, to u Waszych dzieci już ponad 7000, a nawet prawie 9000... Nie wiem czemu, ale jakoś nie za bardzo mu chcę te kaszki już teraz włączać. Może po prostu będę go częściej dokarmiała modyfikowanym zamiast moim odciągniętym? Już sama nie wiem... Doradźcie coś...

    Ja podawalam po 4mcu córce, bo miała hipotrofie. Wczesniej sinlac dosypywalam do mleka ale nie bylo efektow.

  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6772 9546

    Wysłany: 5 stycznia 2022, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menina ja planuję wprowadzić pod koniec stycznia, jak mały będzie już bliżej 5 miesiąca lub nawet jak skończy 5 miesięcy ☺️
    Nasza neurologopedka powiedziała, że Julek nie ma już odruchu wypychania językiem więc już powoli staje się gotowy do jedzenia innego niż mleko.

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2022, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menina, nie sugeruj się tak tą wagą, moja po prostu urodziła się prawie 5 kilowym klopsem ;) A mleko mamy jest bardziej kaloryczne niż mm? Czemu miałabyś nie dokarmiać swoim odciągniętym? Ja bym nie dokarmiała mm jeśli przybiera i się najada, może taki jego urok że jest drobniejszy :)
    A z kaszkami nie pomogę, bo sama się bije z myślami co zrobić,bo mnie korci żeby ją napakować kaszką na noc i w końcu się wyspać bo dalej jest terror co 2-3 godziny🤣 Ale nie chce jej za szybko utuczyć jeszcze bardziej 🙈

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2022, 15:19

  • Menina Autorytet
    Postów: 655 501

    Wysłany: 5 stycznia 2022, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi__ wrote:
    Menina, nie sugeruj się tak tą wagą, moja po prostu urodziła się prawie 5 kilowym klopsem ;) A mleko mamy jest bardziej kaloryczne niż mm? Czemu miałabyś nie dokarmiać swoim odciągniętym? Ja bym nie dokarmiała mm jeśli przybiera i się najada, może taki jego urok że jest drobniejszy :)
    A z kaszkami nie pomogę, bo sama się bije z myślami co zrobić,bo mnie korci żeby ją napakować kaszką na noc i w końcu się wyspać bo dalej jest terror co 2-3 godziny🤣 Ale nie chce jej za szybko utuczyć jeszcze bardziej 🙈

    Ja myślałam, że mm jest bardziej kaloryczne...

    Właśnie mi się wydawało, że już jest ok, bo Franek jest pogodny i spokojny. W czasach, gdy się nie najadał, było to widać po jego zachowaniu. Teraz na moje oko jest w porządku, ale pediatra uznała, że jednak trzeba go podtuczyć..

    Od ostatniej wizyty, w niecałe trzy tygodnie przybrał 600 g.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2022, 15:36

    10.2020 6tc 💔
    F. ur. wrzesień 2021 ❤️
    11.2022 10 tc 💔
    A. ur. październik 2023 ❤️
  • Madzia 89 Ekspertka
    Postów: 348 70

    Wysłany: 5 stycznia 2022, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a powiedzcie mi czy wasze maluszki też reagują na zmianę pogody?bo ja zauważyłam że jak zawsze wieje wiatr to mała jest nie spokojna,maruda,nie może zasnąć,a kiedyś ktoś mi powiedział że niby dzieci bardziej to odczuwają bo mają ciemiaczko

  • Menina Autorytet
    Postów: 655 501

    Wysłany: 5 stycznia 2022, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia 89 wrote:
    Dziewczyny a powiedzcie mi czy wasze maluszki też reagują na zmianę pogody?bo ja zauważyłam że jak zawsze wieje wiatr to mała jest nie spokojna,maruda,nie może zasnąć,a kiedyś ktoś mi powiedział że niby dzieci bardziej to odczuwają bo mają ciemiaczko

    Ja chyba nie zauważyłam.

    10.2020 6tc 💔
    F. ur. wrzesień 2021 ❤️
    11.2022 10 tc 💔
    A. ur. październik 2023 ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2022, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieci reagują na zmianę pogody, tak jak dzis to jasiek spi caly dzien.
    Moja mama wychowawca w przedszkolu mowi, ze dzieci sa najbardziej trudne w zachowaniu jak wieje halny i zbiera sie na burze :)

  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6772 9546

    Wysłany: 5 stycznia 2022, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcia86 Julek też jest niespokojny jak wieje 🤔 może faktycznie bardziej odczuwają zmiany pogody

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Madzia 89 Ekspertka
    Postów: 348 70

    Wysłany: 5 stycznia 2022, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A nie wiecie może czy można posmarować. Pod szyjka bobaska kremem na oparzenia z hippa?mojej małej zrobila się czerwona kreska od śliny jak by opdparzenie,sypalam pudrem ale nie bardzo pomógł,i nie wiem czy mogę jej tam maznac kremem,żeby nic się nie stało 🙄

  • Marcia86 Autorytet
    Postów: 767 904

    Wysłany: 5 stycznia 2022, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę że spokojnie możesz. Ja smaruje na takie cos sudokremem i następnego dnia ani śladu.

    Emma_ lubi tę wiadomość

    Maja 5.06.2015
    Aniela 27.08.2021
    lprkmg7yq9lzv97b.png
  • Marcia86 Autorytet
    Postów: 767 904

    Wysłany: 5 stycznia 2022, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My właśnie jesteśmy po podcięciu wędzidełka...ale się cieszę że to już po. Wszystko wskazuje na to że problemy z karmieniem właśnie przez to . Jestem zła oo ani pediatra tego nie zauważyła a prosiłam , ani położna laktacyjna... No ale dobrze że załatwiliśmy sprawę teraz a nie później. Był mały płacz ale szybko można było uspokoić. Szczepienie było gorsze ;) wszystko poszło sprawnie :)

    Maja 5.06.2015
    Aniela 27.08.2021
    lprkmg7yq9lzv97b.png
  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2039 849

    Wysłany: 5 stycznia 2022, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojej tez wychodzi taka czerwona kreska na szyji. Ja z tym nic nie robię i się wysusza i schodzi. Pediatra zalecił ze można clottimazolem posmarować.
    Z ta waga to już nie kumam. Moja jest grubiutka. Lekarz wczoraj powiedział ‚ale grubasek’ :p a wazy 6 kg. I ja widzę ze do szczuplutkich nie należy i mam nadzieje ze zacznie szczuplec z wiekiem.

  • Menina Autorytet
    Postów: 655 501

    Wysłany: 5 stycznia 2022, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer wrote:
    Mojej tez wychodzi taka czerwona kreska na szyji. Ja z tym nic nie robię i się wysusza i schodzi. Pediatra zalecił ze można clottimazolem posmarować.
    Z ta waga to już nie kumam. Moja jest grubiutka. Lekarz wczoraj powiedział ‚ale grubasek’ :p a wazy 6 kg. I ja widzę ze do szczuplutkich nie należy i mam nadzieje ze zacznie szczuplec z wiekiem.

    O, to ciekawe rzeczywiście z tą wagą... A ile ma długości? Mój ma 63 cm.

    10.2020 6tc 💔
    F. ur. wrzesień 2021 ❤️
    11.2022 10 tc 💔
    A. ur. październik 2023 ❤️
  • Gosiaaak Autorytet
    Postów: 910 510

    Wysłany: 5 stycznia 2022, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menina mój wchodzi w 74 teraz.i waży 5.99. dziś rozmawiałam z moim pediatra, on mówi że nie chce dawać mi wysoce kalorycznego mm (jesteśmy na piersi), że skoro przybiera na wadze to jest ok. I widocznie taki jego urok. Także ja odpuściłam,młody nie płacze z głodu, ładnie się rozwija. Jest pogodnym dzieckiem. Poki co lecimy na cycu. Mam nadzieję że do pół roku i wtedy zaczniemy biesiadę.

    31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
    04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
    11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
    12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
    15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
    30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6772 9546

    Wysłany: 5 stycznia 2022, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia 89 wrote:
    A nie wiecie może czy można posmarować. Pod szyjka bobaska kremem na oparzenia z hippa?mojej małej zrobila się czerwona kreska od śliny jak by opdparzenie,sypalam pudrem ale nie bardzo pomógł,i nie wiem czy mogę jej tam maznac kremem,żeby nic się nie stało 🙄

    Pewnie, że możesz. Julkowi też się co jakiś czas coś takiego robi, takie zaczerwienienie w zgięciach szyi i smaruję mu wtedy kremem, którym smaruję buźkę na codzień czyli Hagi baby

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6772 9546

    Wysłany: 5 stycznia 2022, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer wrote:
    Mojej tez wychodzi taka czerwona kreska na szyji. Ja z tym nic nie robię i się wysusza i schodzi. Pediatra zalecił ze można clottimazolem posmarować.
    Z ta waga to już nie kumam. Moja jest grubiutka. Lekarz wczoraj powiedział ‚ale grubasek’ :p a wazy 6 kg. I ja widzę ze do szczuplutkich nie należy i mam nadzieje ze zacznie szczuplec z wiekiem.

    Julek ma teraz 72 cm i waży 6,8 kg więc jest z tych długich i szczupłych, ale my tacy też jesteśmy więc grubaska bym się nie spodziewała 😃 ubranka już jakiś czas nosi na 74, a niektóre na 80 też są ok (czasami rękawki podwijam)

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
‹‹ 743 744 745 746 747 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ