Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie Franek kombinuje mimo śpiworka.. Łapie obiema rękami za szczebelki i trzymając za nie, przekręca się na brzuch. Albo w ogóle trzyma się szczebelków i podciąga się głową i ramionami do góry. Z nogami szaleje mniej, ale jakimś cudem udało mu się też je wepchnąć (fakt, że miał wtedy cieńszy śpiworek, a teraz daję mu już grubszy). No ale obroty przed zaśnięciem to nagminna sprawa...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2022, 20:03
10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
My nie mamy ochraniaczy, ja mam taką manię, że muszę młodego widzieć jak się przebudzam 🤦♀️
Śpiworka Julek nie toleruje niestety więc się tak bujamy po całym łóżeczku 🤭 -
Ula a na czym robisz tę kaszkę???
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2022, 12:13
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
Cola87 wrote:Ulaa Julek kochany 🥰 jak mu idzie z tym chrupkiem? Ali chętnie był podała wcześniej niż synkowie że względu na te zęby. Adaś pierwszego chrupka dostał jak miał 6 miesięcy i dobrze sobie radził.
U nas niestety ulewanie mam towarzyszy dalej i obawiam się że to już refluks powiązany z jakąś alergią dlatego nie wiem jak zabrać się za wprowadzanie posiłków.
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
Tak, ja już zaczęłam dawać warzywka i owoce. Miałam zacząć później ale mała miała zatwardzrnia, a pamiętam że u synka bardzo pomagała śliwka suszona. Zaryzykowałam i jest dużo lepiej z kupkami. Śliwka nam na szczęście pomogła uregulować trochę ta kupkę No i młoda też chętnie je i nie wypluwa. Podałam już marchewkę (ale ta narazie odstawiam na później bo kupka jest gęstsza potem) dynie, Pasternak, brokuł z batatem i dziś jabłko że szpinakiem. Z głównie śliwka suszona, jabłko i jabłko z dynią.
-
Cola87 wrote:Ulaa Julek kochany 🥰 jak mu idzie z tym chrupkiem? Ali chętnie był podała wcześniej niż synkowie że względu na te zęby. Adaś pierwszego chrupka dostał jak miał 6 miesięcy i dobrze sobie radził.
-
nick nieaktualnyDziewczyny, a jak już rozszerzacie dietę to schodzicie z kp? W sensie czy jakiś posiłek wypada z karmienia piersią? Ja się zastanawiam nad odstawieniem bo się chyba za bardzo denerwuje już przy tym. Z jednej strony mam wyrzuty sumienia że mam tyle mleka a chce sama skończyć karmić ale czasami chce mi się płakać jak młoda wariuje przy cycku i mnie gryzie. Planuje do 6 miesiąca dociągnąć, trochę pomrozić i dawać do kaszki, bo samego mrożonego młoda nie zje bo księżniczce smak nie odpowiada.
Mój mąż nie pomaga w moich wyrzutach bo mówi że jakby on karmił to by młodej od cycka nie odstawiał jak ona tak się domaga i mógłby cały dzień tak z nią siedzieć i karmić. No ku*wa ciekawe 🥴🤷🏻♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2022, 16:31
-
Cześć, nie odzywam się, ale uważnie Was czytam dziewczyny. Dwójka dzieci i mąż na służbach równy jest z brakiem czasu. Mam do Was prośbę. Jakiś czas temu na forum pokazywałyście lampki nocne. Chodzi mi konkretnie o model, który gasi się za pomocą ruchu. Czy mogę prosić o podesłanie namiaru na nią?
-
Mimi__ wrote:Dziewczyny, a jak już rozszerzacie dietę to schodzicie z kp? W sensie czy jakiś posiłek wypada z karmienia piersią? Ja się zastanawiam nad odstawieniem bo się chyba za bardzo denerwuje już przy tym. Z jednej strony mam wyrzuty sumienia że mam tyle mleka a chce sama skończyć karmić ale czasami chce mi się płakać jak młoda wariuje przy cycku i mnie gryzie. Planuje do 6 miesiąca dociągnąć, trochę pomrozić i dawać do kaszki, bo samego mrożonego młoda nie zje bo księżniczce smak nie odpowiada.
Mój mąż nie pomaga w moich wyrzutach bo mówi że jakby on karmił to by młodej od cycka nie odstawiał jak ona tak się domaga i mógłby cały dzień tak z nią siedzieć i karmić. No ku*wa ciekawe 🥴🤷🏻♀️
My jeszcze narazie nie zastępujemy żadnego karmienia innym jedzeniem. Póki co to kilka łyżeczek więc zawsze po jedzonku wjeżdża cycuś -
Mimi moja Alicja jest tylko na mm. Ale na razie daje normalnie mleko a po jakiejś godzinie od mleka jakieś warzywko/owoc. Póki co to takie próbowanie. Mleko chyba można zastąpić jak dziecko zje już ok 125g jakiegos "obiadku". Ale wiadomo że to zależy od dziecka. Trzeba obserwować czy dalej głodne czy mu wystarczy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2022, 19:44
-
Brynia wrote:Cześć, nie odzywam się, ale uważnie Was czytam dziewczyny. Dwójka dzieci i mąż na służbach równy jest z brakiem czasu. Mam do Was prośbę. Jakiś czas temu na forum pokazywałyście lampki nocne. Chodzi mi konkretnie o model, który gasi się za pomocą ruchu. Czy mogę prosić o podesłanie namiaru na nią?
Brynia, wydaje mi się, że była polecana ta:
https://allegro.pl/oferta/lampka-nocna-led-bezprzewodowa-baseus-z-czujnikiem-10118721909?reco_id=9f999cdc-89d0-11ec-bba4-b02628cf00d0&sid=0e7a5475e04eefd78184d559df6fb9f87c889ad5ac94196dac75ac99722370c3&bi_s=archiwum_allegro&bi_c=Product&bi_m=reco&
Ja jej nie mam, ale zapisałam sobie ją wtedy (tylko to był jakiś okrągły model, którego już nie ma i teraz znalazłam ten).Brynia lubi tę wiadomość
10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
nick nieaktualnyJa też nie zastępuje mleka jeszcze, Jasiek na km tylko. Jak zrobię kaszkę na 90 ml mleka, to potem drugie tyle daje mu z butelki.czasem zje a czasem zostawi.
Tylko kaszki tak dużo wchodzi nam, reszta to takie próbowanie na razie,nie chce za dużo dawać. -
Mimi__ wrote:Dziewczyny, a jak już rozszerzacie dietę to schodzicie z kp? W sensie czy jakiś posiłek wypada z karmienia piersią? Ja się zastanawiam nad odstawieniem bo się chyba za bardzo denerwuje już przy tym. Z jednej strony mam wyrzuty sumienia że mam tyle mleka a chce sama skończyć karmić ale czasami chce mi się płakać jak młoda wariuje przy cycku i mnie gryzie. Planuje do 6 miesiąca dociągnąć, trochę pomrozić i dawać do kaszki, bo samego mrożonego młoda nie zje bo księżniczce smak nie odpowiada.
Mój mąż nie pomaga w moich wyrzutach bo mówi że jakby on karmił to by młodej od cycka nie odstawiał jak ona tak się domaga i mógłby cały dzień tak z nią siedzieć i karmić. No ku*wa ciekawe 🥴🤷🏻♀️
To jest mega dobre pytanie, które tez mnie nurtowało🙈 cały czas mówiłam, że do 6 miesiąca max będę karmić (nic nie wiedząca o karmieniu niemowląt i rozszerzaniu diety myślałam zawsze, że jak już się rozszerza to na całego, a mleko podaje wtedy tylko rano i wieczorem😂). No i nie wiem co robić i jak to zrobić żeby miało ręce i nogi... aktualnie cały czas Kp tylko i wyłącznie, ale tez już mam powoli dosyć. Tylko ja bardziej nie mam sił na to po prostu. Całymi dniami jestem praktycznie sama z młodym, mąż wraca koło 19:00. Moje dziecko jest dosyć wymagające wiec rzadko kiedy udaje mi się zrobić jakiś fajny pożywny obiad, a żeby karmić i mieć siłę to trzeba dobrze jeść przecież. I ogólnie jestem już powoli wykończona całym rytmem dnia i nocy, a karmienie wysysa ze mnie resztki sił. Mąż tez jakoś zbytnio mi nie pomaga jak wróci z pracy... początki były inne, bardziej pomagał. Teraz coś się zmieniło, nie mam nawet sił się w to zagłębiać na razie.
No i nie wiem kiedy przejść na mm😩 wiem, że w końcu to nastąpi, ale cały czas się biję z myślami, że odbiorę dziecku coś co uwielbia i przy czym znajduje ukojenie... ehhh ciężki temat. -
Może pomyślcie tak że kp to wygoda.. wiem co mówię bo strasza córkę karmiłam rok i odstawiłam bo chciałam zajść w ciążę. Wszędzie mogłam nakarmić, spacer, gości, wizyta u lekarza, długa podróż samochodem też nie problem i zero mycia butelek i zastanawiania sie co zabrać żeby Mała nie była głodna jak zostaniemy gdzieś dłużej m Teraz chciałam karmić długo, na spokojnie obserwując dziecko bo nie miałam potrzeby szybkiego końca ko, za to Aniela postanowiła zakończyć po 2 miesiącach a ja stałam się kpi 🙈 myślałam że to Niezłe wyzwanie i długo nie pociągnę .. ale postanowiłam sobie że do 6 miesiąca. No i powoli zbliżamy się do tego czasu. Zredukuje ilość sesji z laktatorem ale też mi żal zupełnie z tego zrezygnować szczególnie że mleczko jest i cały czas się produkuje zakupie mm na pewno ale pewnie będę ściągać jeszcze tyle że rzadziej. Ale to mycie butelek, laktatora i czas na ściąganie.. nic fajnego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2022, 21:28
Maja 5.06.2015
Aniela 27.08.2021
-
My dajemy rano mleko modyfikowane,potem spanie,znowu Meleko po 1,5 godziny obiadek,znowu spanie znowu mleko,deserek i melko na noc,mam taką kaszkę z hippa na dobranoc,od piątego miesiąca ale jeszcze nie podawałam jej na wieczór,dzisiaj spróbowaliśmy pierwszy raz śliwkę z gruszką tak sobie poszła,ale w smaku dobre było bo sama sprubowalam😁
-
A i co myślicie o spłaszczeniu główki,chodzi mi o spłaszczenie tylne,bo moja Majeczka nie chce spać na bokach,tylko na plecach,i jej główka się zrobiła płaska,doktorka tu w Niemczech stwierdziła że wszystko dobrze,że do roku się wszystko unormuje,jak dziecko zacznie obracać się siedzieć,i być bardziej aktywne,ale mnie to jakoś nie przekonuje,ja bym jej zakupiła poduszka ta specjalna,ale nie wiem...co wy myślicie?
-
Cola87 wrote:Tak, ja już zaczęłam dawać warzywka i owoce. Miałam zacząć później ale mała miała zatwardzrnia, a pamiętam że u synka bardzo pomagała śliwka suszona. Zaryzykowałam i jest dużo lepiej z kupkami. Śliwka nam na szczęście pomogła uregulować trochę ta kupkę No i młoda też chętnie je i nie wypluwa. Podałam już marchewkę (ale ta narazie odstawiam na później bo kupka jest gęstsza potem) dynie, Pasternak, brokuł z batatem i dziś jabłko że szpinakiem. Z głównie śliwka suszona, jabłko i jabłko z dynią.Corka - 2018
Syn - 2021