Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie wrzesień 2021❤️
Odpowiedz

Mamusie wrzesień 2021❤️

Oceń ten wątek:
  • Benus@191 Ekspertka
    Postów: 351 87

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie sobie dziś o Tobie Dreamer myślałam kiedy to Janek stwierdził, że nie zje już żadnej papki. Owoc w kawałkach pycha, deserek że słoiczka nie ma szans.
    A ja takie zapasy tego mam, że chyba sama to będę musiała zjeść.
    Mam jeszcze jakiś z kawałkami owoców, może ten zaakceptuje chociaz

  • Kania85 Autorytet
    Postów: 761 622

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer wrote:
    Ale przecież Ty się realizujesz zawodowo. Otworzyłas biznes mając niemowlaka na stanie. Do tego dwójkę starszaków. Sama nie wiem jak tego dokonałaś. Bo ja to faktycznie wypalona i znudzona na maksa. Nie rozwijam się i się kisze zwyczajnie.

    Ja jestem wdzięczna ze młoda zaakceptowała smoczek. Przy takim dziecku bez smoczka to bym chyba długo nie pociągła. Smoczek cudownie przedłuża spanie. Ssanie kocyka to jest jeszcze ok. Problem się zaczyna przy ssaniu palca. A smoczek zawsze można zabrać. Palca nie

    Właśnie chodzi o to, że od jakiegoś czasu nic mnie nie cieszy;-( tak jakbym żyła obok, albo oglądała film o kimś, do tego nudny film o nudnej osobie, która nie spełnia swoich oczekiwań.Do tego brak ochoty na cokolwiek, kwestie fizyczne u nas już chyba nie istnieją, tak jak w czasie ciąży miałam nieziemskie libido to teraz sex mógłby dla mnie nie istnieć. Mam też żal do męża, gdy byłam w ciąży nie reagował na moje potrzeby, teraz wszystko wychodzi.

    uwo9csqvv3qfgq4g.png
    12.03.2009 Córcia <3
    19.02.2018 (*)9tydz
    11.02.2019 Synek 34 <3
    07.2020 (*)7tydz
    12.2020(*)CB
    18.02. CRL 3,5 cm <3 176u/min
    03.03. 46,XX 🎀

    Jezu oddaję się Tobie, troszcz się Ty...
  • Gosiaaak Autorytet
    Postów: 910 510

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podczas karmienia piersią libido często jest do dupy. Kwestia hormonów także spokojnie. Dla mnie seksu mogłoby nie być a jesze przy takim wymagającym dziecku to serio nie mam ochoty. Wolę się przytulić i usłyszeć coś miłego od męża 😅 na szczęście on nie ciśnie bo sam widzi że czasami nawet jak coś chcemy pomajstrowac to zaraz syn się odzywa 😄 dba żeby nie mieć konkurencji (rodzeństwa), chociaż i tak nie mam zamiaru mu robić 😅😎😅

    31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
    04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
    11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
    12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
    15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
    30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
  • Gosiaaak Autorytet
    Postów: 910 510

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer ja Cię podziwiam naprawdę. Jesteś super ambitna babka, która realizuje swoje cele! Także zacznij myslec o sobie pozytywnie 😉 ja jestem na tyle leniwa w macierzynstwie że czasami nie chce mi się iść z małym na rękach na piętro żeby np zmienić spodnie i iść na spacer, i idę w tym czym jestem ubrana 😎😅 a Ty otworzyłas swój biznes! Ogarnij się!

    31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
    04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
    11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
    12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
    15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
    30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
  • Marcia86 Autorytet
    Postów: 767 904

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też libido słabe i tak samo wolę po prostu się przytulić ;) no ale już powoli kończę z karmieniem, ściąganiem mleczka. Teraz tylko raz dziennie i zobaczymy jak organizm się zregeneruje ;)
    Wczoraj Anieli wyszły pierwsze zęby, dwa na raz. A dzisiaj pierwszy raz sama usiadła. Zaczyna pełzać, przyjmuje pozycję do czworaków. Wszystko w tydzień :) i nawet nocki się ciut poprawiły.

    Ulaa lubi tę wiadomość

    Maja 5.06.2015
    Aniela 27.08.2021
    lprkmg7yq9lzv97b.png
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6760 9542

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcia86 wrote:
    U mnie też libido słabe i tak samo wolę po prostu się przytulić ;) no ale już powoli kończę z karmieniem, ściąganiem mleczka. Teraz tylko raz dziennie i zobaczymy jak organizm się zregeneruje ;)
    Wczoraj Anieli wyszły pierwsze zęby, dwa na raz. A dzisiaj pierwszy raz sama usiadła. Zaczyna pełzać, przyjmuje pozycję do czworaków. Wszystko w tydzień :) i nawet nocki się ciut poprawiły.

    Brawo dla Anielki! Julek póki co ani myśli samodzielnie siadać, ale jak ktoś go posadzi to trzyma ładnie pion 🤷‍♀️
    Leniuch 😂
    Czworaczą pozycję zaczął przyjmować z tydzień temu jakoś, buja się do przodu i do tyłu i tyle, boi się jeszcze skoordynować ruchy ręka noga żeby pójść do przodu, ale w sumie wcale mu się nie dziwię, bo porusza się jak czołgista na brzuchu w bezpiecznej znanej sobie pozycji po całym mieszkaniu więc po co ma ryzykować 😂 tak sobie to tłumaczę.

    My powoli też kończymy kp. Julek je tak 3-4 razy pierś, 2 razy moje mleko z butelki (ale to jeszcze zapasy mrożonki). Na szczęście mm też akceptuje więc nie ma problemu żeby mu podać. Ale jak je już tyle ciekawych rzeczy, to mleko przestało być takie interesujące jako jedzenie i czasami muszę się nieźle napocić żeby wypił w ciągu dnia. W nocy nie ma problemu ciągnie jak szalony 😂

    A poza tym.. U nas starszaki się pochorowały, dzisiaj byłam z nimi u lekarza, bo grupę przedszkolną młodszego synka zdziesiątkowała angina i mononukleoza, na szczęście Felek ma typową wirusówkę trzydniówkę, ale z bardzo wysoką gorączką (dzisiaj o 5.30 rano miał 40,4 st). Najstarszy synek ostatnio miał zapalenie krtani, niby wyzdrowiał, a dzisiaj okazało się zapalenie gardła takie bakteryjne, może jeszcze nie angina, ale test na paciorkowca typu A wyszedł dodatni więc dostał antybiotyk..
    Super święta się szykują 😃
    Mam nadzieję, że Julek się nie zarazi 🙏

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też staram się karmić już tylko w nocy, ale nie wiem czy nie daje jej za mało mleka. Nie wiem czy w ogóle nie je za rzadko. Rano kaszka na wodzie albo z mm z owockami, 3 godziny później mm, potem jakiś obiad, czasem deser, czasami pierś jak się mleka nazbiera, na noc mm czasami z kaszką i to często bez apetytu. W nocy dwa razy zje a często tylko pociumka i zasypia. Ale nie marudzi, nie płacze z głodu i musi być na prawdę głodna żeby zjadła mm. A niby dziecko powinno 5 razy mleko po jakiś 150ml, tak piszą 🤔 w miesiąc +pół kilo i na zagłodzoną nie wygląda ze swoją masą 10.6kg 😄

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2022, 22:06

    Madzia 89 lubi tę wiadomość

  • Madzia 89 Ekspertka
    Postów: 348 70

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To chyba u wszystkich z tym lipido po porodzie,u mnie leży i kwiczy🙈masakra!mi się tak nie chce sexu że szok!...tak jak któraś tu pisała że na dzien dzisiejszy mógł by nie istnieć 🤦

  • Marcia86 Autorytet
    Postów: 767 904

    Wysłany: 11 kwietnia 2022, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulaa wrote:
    Brawo dla Anielki! Julek póki co ani myśli samodzielnie siadać, ale jak ktoś go posadzi to trzyma ładnie pion 🤷‍♀️
    Leniuch 😂
    Czworaczą pozycję zaczął przyjmować z tydzień temu jakoś, buja się do przodu i do tyłu i tyle, boi się jeszcze skoordynować ruchy ręka noga żeby pójść do przodu, ale w sumie wcale mu się nie dziwię, bo porusza się jak czołgista na brzuchu w bezpiecznej znanej sobie pozycji po całym mieszkaniu więc po co ma ryzykować 😂 tak sobie to tłumaczę.

    My powoli też kończymy kp. Julek je tak 3-4 razy pierś, 2 razy moje mleko z butelki (ale to jeszcze zapasy mrożonki). Na szczęście mm też akceptuje więc nie ma problemu żeby mu podać. Ale jak je już tyle ciekawych rzeczy, to mleko przestało być takie interesujące jako jedzenie i czasami muszę się nieźle napocić żeby wypił w ciągu dnia. W nocy nie ma problemu ciągnie jak szalony 😂

    A poza tym.. U nas starszaki się pochorowały, dzisiaj byłam z nimi u lekarza, bo grupę przedszkolną młodszego synka zdziesiątkowała angina i mononukleoza, na szczęście Felek ma typową wirusówkę trzydniówkę, ale z bardzo wysoką gorączką (dzisiaj o 5.30 rano miał 40,4 st). Najstarszy synek ostatnio miał zapalenie krtani, niby wyzdrowiał, a dzisiaj okazało się zapalenie gardła takie bakteryjne, może jeszcze nie angina, ale test na paciorkowca typu A wyszedł dodatni więc dostał antybiotyk..
    Super święta się szykują 😃
    Mam nadzieję, że Julek się nie zarazi 🙏
    O to zdrówka dla całej rodzinki.. bardzo dużo chorób teraz panuje. Ja tylko trzymam kciuki żebyśmy dotrwali w zdrowiu do świąt po w święta chrzciny.

    Ja jestem w szoku że tak szybko to u niej idzie bo jednak była sprawnościowo do tyłu... Teraz tak bardzo chce siedzieć i stać że leżenie na brzuchu jest nudne a najlepsze zapaski psa u długo do nich pełza i próbuje czworakowac.

    Madzia 89 lubi tę wiadomość

    Maja 5.06.2015
    Aniela 27.08.2021
    lprkmg7yq9lzv97b.png
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6760 9542

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 06:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje libido ma się bardzo dobrze 😂
    Mąż uczestniczy czynnie w czynnościach domowych, mimo, że dużo pracuje, stara się odciążyć mnie jak najbardziej w wolne dni 🥰 i dla mnie jest to m.in mega seksowne w nim ☺️
    Wczoraj miałam kiepską noc, spałam 3 godziny, akurat mąż miał dzień wolny, popołudniu zajął się dziećmi, zorganizował obiad, ogarnął lekcje ze starszym, a ja w tym czasie odpoczywałam ❤️

    Marcia86 lubi tę wiadomość

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2039 849

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 06:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kania85 wrote:
    Właśnie chodzi o to, że od jakiegoś czasu nic mnie nie cieszy;-( tak jakbym żyła obok, albo oglądała film o kimś, do tego nudny film o nudnej osobie, która nie spełnia swoich oczekiwań.Do tego brak ochoty na cokolwiek, kwestie fizyczne u nas już chyba nie istnieją, tak jak w czasie ciąży miałam nieziemskie libido to teraz sex mógłby dla mnie nie istnieć. Mam też żal do męża, gdy byłam w ciąży nie reagował na moje potrzeby, teraz wszystko wychodzi.
    Trochę jakbym o sobie czytała. Ciąża i dziecko to duża próba dla związku. We mnie aż się gotuje. I jakoś nie umiem rozładować emocji. A wszystko potrzebuje ujścia. Ja już nawet mam problem ze mąż się może realizować zawodowo a ja nie. Ale wszystko jest do przeżycia. Jak widzę jak się synek ogarnął. Jaki już potrafi być dojrzały i z każdym zostanie to trochę napawa optymistom. Wiadomo córka to inny egzemplarz ale może daje równo teraz a potem jak to dziewczynki będzie siedzieć i rysować :p (tak mi mówiono jak w 9 miesiącu goniłam za niespełna dwulatkiem po kilka kilometrów dziennie).

  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2039 849

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czytam o wygaszaniu kp a my raczkujemy dalej z rd. Interesuje ja to co nasze. Coś tam skubanie. Ale gdzie tu do normalnego posiłku. Jako posiłek u nas nadal tylko mleko.
    A z ciekawości czy wszystkie pamiętały żeby zwiększyć dawkę wit d 3 ?
    Z tymi chorobami to faktycznie dramat teraz. U nas jelitówką krążą. Mnie mdli od dwóch tygodni cały czas. Zle się czuje. Już sama nie wiem. Może od głowy tez dużo idzie. Mi się wydaje ze Ukraińcy nam dużo nowych bakterii przywieźli. Wiadomo ze w tym okresie są choroby. Ale tyle to chyba nigdy nie było. A o mononukleozie to wieki nie słyszałam. Myślałam ze to już wymarło. Chociaz Ula widzę ze niezle Was diagnozują z takimi testami. Bo u nas to stwierdzają u dziecka ta chorobę która obecnie panuje bez żadnych testów.

  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6760 9542

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer u naszej lekarki to standard, bo ona nie przepisuje w ciemno antybiotyków 🙏

    Julian objada się plackami bananowymi z kaszą manną 😃

    IMG-20220412-071403.jpg

    IMG-20220412-071402.jpg

    Madzia 89, Cola87, Marcia86 lubią tę wiadomość

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Benus@191 Ekspertka
    Postów: 351 87

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nas też zawsze takimi testami diagnozują, jak tylko gardło było brzydkie to bez testu na paciorkowca nie wychodziliśmy. Podobnie przy gorączkach zawsze szybki test crp.
    Ulaa nie martw się, święta będą piękne, antybiotyk na paciorkowce szybko działa. Co do zasady dzieci do lat 2 anginy nie łapia. Mononukleozę przeszłam w dorosłym wieku, córka przyniosła że żłobka, nie polecam nikomu. Ona miała katar a ja 2 mc z życia albo więcej.
    Ja nie pamiętałam kompletnie, żeby zwiększyc D3, lekarka mi w piątek kazała dawać więcej "ale z rozsadkiem, bo jak będziecie cały dzień na polu to nie"

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2022, 07:44

    Ulaa lubi tę wiadomość

  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6760 9542

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja te szybkie testy crp mam w domu 😃 zawsze sprawdzam jak się pojawi gorączka i wtedy wiem czy można odpuścić lekarza czy na cito wbijać się na wizytę ☺️

    Ja Julkowi daję już od dłuższego czasu 500j i póki co nie zwiększamy, bo ostatnio robiłam mu badania krwi, tarczycę i d3 i miał wszystko w normie

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Benus@191 Ekspertka
    Postów: 351 87

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A Dziewczyny i to o czym piszecie to chyba jest normalny etap kryzysu w połowie macierzyńskiego. Mnie też łapie dół od czasu to czasu, mimo że Jasio to jest moje dopełnienie szczęścia.
    Jestem teraz totalnie matka, przyjaciółka na pół gwizdka, pracownikiem wcale, nie rozwijam się, z mężem najwięcej gadam o dzieciach. Seks też mogliby wypisać w ogóle ze świata (to chyba wynika z moich poporodowych przeżyć).
    Podtrzymuje mnie na duchu, że ten etap bardzo szybko mija. Jak patrze na moje starsze dziecko to nie dowierzam, że tak szybko to zleciało.

  • Cola87 Autorytet
    Postów: 2868 2971

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) dawno nie pisałam...U nas też jakiś katarek Ala złapała, w weekend miała biegunkę. Teraz Ok i zastanawiam się czy mogę ją szczepić w czwartek 🤔 poza tym czekamy na rehabilitację, mamy mieć pod koniec kwietnia (osłabiona siła mięśniową prawej strony ciała), na razie ćwiczymy to co zaleciła fizjo. Widać że rączka prawa dalej słabsza ale mimo to Alusia dzielnie sobie radzi. Prawie raczkuje, jedynie ta prawa rączka ją blokuje, ciągnie na łokciu po ziemi. Ale prze do przodu. Zaczęła się w końcu też obracać na plecki. Także dzielna jest mimo przeciwności ;) mam nadzieję że wypracują jej tą rączkę.

    qdkk2n0ahanlnmk1.png klz9ej28mp9ifznz.png
  • Cola87 Autorytet
    Postów: 2868 2971

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kania ciuszki robisz piękne! Masz mega talet.

    qdkk2n0ahanlnmk1.png klz9ej28mp9ifznz.png
  • Cola87 Autorytet
    Postów: 2868 2971

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula dasz przepis na takie placuszki? Wodac że Julkowi smakują :)

    Ulaa lubi tę wiadomość

    qdkk2n0ahanlnmk1.png klz9ej28mp9ifznz.png
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6760 9542

    Wysłany: 12 kwietnia 2022, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cola87 wrote:
    Ula dasz przepis na takie placuszki? Wodac że Julkowi smakują :)

    Wszystkim nam smakowały bardzo ☺️

    Proszę przepis:

    IMG-20220412-091907.jpg

    Cola87, majóweczka83 lubią tę wiadomość

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
‹‹ 812 813 814 815 816 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ