Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Też mamy to nosidło Tula free to grow i jest spoko. Aniela polubiła nosidło i fajnie się w nim do mnie przytula i jak jest zmęczona to zasypia. Chustę odrzuciła jak miała ok 2-3 miesiące i myślałam że nosidło też się nie przyda a tu miła niespodzianka zaffiro ma też fajne nosidła trochę tańsze.
Usypianie dzieci, tyle ile dzieci tyle sposobow. Ja Maję też chyba do roku usyoialam lulajac , nie dało się inaczej, nie umiała się wyciszyć w łóżeczku i tak samo kończyło się na rekach...
Później kolorki nagle zasypiała przy butelce, a jak zrezygnowaliśmy z mleka, to z wodą przy mnie na naszym łóżku, później już było coraz lepiej ale do dziś lubi jak ktoś koło niej leży
Aniela jest za to zupełnie inna. Sama potrafi zasnąć w łóżeczku , woli być tam odłożona niż kolana na rękach, odpycha się i nie potrafi się przytulić chyba że już jest mega zmeczona.. a wychowujemy tak samo
Podobnie z wózkiem, Maja nie lubiła, Aniela bardzo lubiMaja 5.06.2015
Aniela 27.08.2021
-
Ja tez używałam pieluch na basen do wody z rossmana. W sumie innych nie znalałam wiec wyboru nie było. Takie sztywne trochę ale dały radę.
Ja tez mam tule. Myśle Ze jak się ciepło zrobi to więcej pochodzimy. Bo ciężko w zimowych ubraniach to ogarnąć. Mała tez mi kilka razy w niej usnęła. Ja zakładałam już W kryzysowych sytuacjach jak nie dawałam rady. Moje dzieci się trochę wkurzały ze te nogi musza być tak rozkrakiem. Porównania do innym nie mam. Wolałabym nosić na plecach ale nie potrafię założyć sama. -
U nas nosidło to jedna z metod usypiania, jak z jakiegoś powodu w ciągu dnia nam się drzemki rozjadą albo nie uda się tradycyjnymi metodami położyć spać, to nosidełko pozwala nam na "przespanie" delikwenta - szczególnie przydatne w obcych miejscach - nieraz nam tyłek ratowało jak byliśmy u rodziny czy teraz w hotelu. My kupiliśmy używaną Tulę, więc cenowo nie było strasznie.09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka
-
U nas ciąg dalszy chorób.. Starszaki mają się już lepiej, za to Julek od wczoraj gorączka i brak apetytu 😔
Byłam z nim wczoraj u lekarza, przyjęła nas poza kolejnością, ale nic nie stwierdziła więc to zapewne trzydniówka - rumień nagły.
Ale szkoda mi tego maluszka, dzisiaj o 4.20 obudził się z gorączką 39,1 🥺
-
lestaa wrote:U nas nosidło to jedna z metod usypiania, jak z jakiegoś powodu w ciągu dnia nam się drzemki rozjadą albo nie uda się tradycyjnymi metodami położyć spać, to nosidełko pozwala nam na "przespanie" delikwenta - szczególnie przydatne w obcych miejscach - nieraz nam tyłek ratowało jak byliśmy u rodziny czy teraz w hotelu. My kupiliśmy używaną Tulę, więc cenowo nie było strasznie.
A tak z ciekawości to ile zapłaciłaś za używkę ? Ja dwa lata temu kupiłam od kolegi który tym handluje za cenę hurtowa. I zapłaciłam 300 zł a sprzedawali je wtedy za 600 tylko producent nie pozwala sprzedawać taniej kluentom detalicznym. -
Udało mi się na Vinted za 230 zł, ale uważam, że to była super okazja. Ogólnie jak zaczęłam śledzić ten model to znikał w ciągu kilku godzin/1 dnia jak się pojawiał na OLX lub Vinted w cenach około 270-300 zł.
Nasze nosidełko już ma kilka lat sądząc po gamie kolorystycznej, ale stan był bardzo dobry.
Ulaaa, mam nadzieję, że chłopcy szybko wyzdrowieją!
09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka -
Ula współczuję, przed świętami mieć chorego malucha to dramat.
Mój Bob na szczęście się wykurowal kilka dni temu i już tryska energia.
Młody od kilku dni zaczal się na nas wspinać a wczoraj zainteresował się schodami 🤯 od razu założone zostały bramki bo tak być nie może.31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Moja panna tez się spindra na całego. Rano chodzi po mnie i meczy żebym wstała. Ale od schodów ja trzymam z dala. No i zaczęło się śmianie w głos. Super to jest.
No a z mniej fajnych rzeczy to schodzi jej paznokieć u stopy. Nie wiem jak to się mogło stać. Może po bostonce ale to dawno było. Płakała kilka dni temu przed spaniem tak mocno. Podałam czopka z myślą ze rano będzie ząbek. Przestała płakać i usnęła ale zęba nie ma. Wiec może to ta nóżkaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2022, 21:22
-
Dreamer to może być od leżenia na brzuszku i pukania nóżka w podłogę. Mój mały też jak tak uderza to ma połamane paznokcie 🧐31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Być może bo ona cały czas na brzuchu.
Jak tam świętujecie już ? Porządek w domkach ? Bo moja mama się pyta czy się odrobiłam ze sprzątaniem ? To jej mówię ze jak się utrzymuje porządek i sprząta na bierząco to przed świetami nie Trzeba tak szaleć :p tylko żeby mnie nie chciała odwiedzić 🤔🤔🤔 -
Haha też tak mówię mojej rodzinie 😅
My idziemy do moich rodziców bo teściowa ma covida i ledwie żyje. Także spędzamy w mniejszym gronie 🙂
Dziś mój dzieć.wspinal się na kanapę i stanął na nogach 🤯 zawału dostanę kiedyś przy nim. Za szybko to wszystko idzie ..31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Wesołych Świąt Wielkanocnych dziewczyny!
Julian już ma się dobrze, gorączka zniknęła, został tylko katar, ale widzę, że zdrowieje, bo zaczyna dokazywać, śmiać się i znowu jest ciekawski wszystkiego, bo przez ostatnie 3 dni był małą, gorącą przytulanką, tylko i wyłącznie wisiał na mnie i na cycu 🥺
Także to na 100% była trzydniówka.
Dzisiaj widziałam mini wysypkę na brzuszku, to tylko potwierdziło diagnozę.
My jesteśmy u moich rodziców, wczoraj wieczorem przyjechaliśmy, ale dzisiaj pod wieczór wracamy (starszaki jeszcze zostają do wtorku u babci, bo do szkoły i przedszkola idą dopiero w środę), a mąż jutro pracuje więc musimy wracać.
Julian jeszcze nie wie o co chodzi z nogami, że można na nich stawać, póki co skupił się na doskonaleniu pozycji czworaczej i w sumie dla mnie to ok ☺️
W czerwcu jedziemy na tydzień na wakacje, już nie mogę się doczekać 😍
Mamy dwa kierunki na myśli albo Grecja albo Teneryfa, jeszcze się zastanawiamy 😃 -
Mój Mężulek też teraz ma 2.5 tygodnia urlopu i chcemy z niego trochę skorzystać 😀
No tesciowa trafiła z wysoką gorączką 38.8 do szpitala. Tam ja zbadali, covid pozytywną, podłączyli pod kroplówki i leży w domu. Dziś się z nią łączyliśmy na what's appie to leżała w łóżku bez sił. A dzisiaj jest 8 doba choroby. Także tak, covid istnieje. Współczuję że święta musi spędzić sama w łóżku, no ale co zrobisz. Szczepić się nie chciała, w kościele siedziała godzinami. No to pod koniec pandemii dostała bonusa na święta 😅31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Gosiaaak wrote:Haha też tak mówię mojej rodzinie 😅
My idziemy do moich rodziców bo teściowa ma covida i ledwie żyje. Także spędzamy w mniejszym gronie 🙂
Dziś mój dzieć.wspinal się na kanapę i stanął na nogach 🤯 zawału dostanę kiedyś przy nim. Za szybko to wszystko idzie ..
Zobaczysz co będzie jak zacznie mówić. To jest tak niesamowite ze aż trudno uwierzyć. Jak dziecko staje się takim rozumnym człowieczkiem. Dopiero co się urodziło a tu można dyskusje z nim prowadzić. Dla mnie to dużo większa radość już początki chodzenia. Bo chodzenie jest jednak męczące dla rodziców. Trzeba się grubo nabiegać. Ja już teraz widzę jak wezmę malutka na chwile i prowadzę to mi potem już nie chce usiąść. Teraz tylko pozycja pionowa pannę interesuje. -
nick nieaktualnyJa zdecydowałam zahamować laktację, za nami 3 dzień i nie ma dramatu i terroru. Psychicznie mi chyba ciężej niż młodej, ale tłumacze sobie że ja w tym wszystkim też jestem ważna i dałam jej wszystko co najlepsze ile tylko mogłam. Ale nie jest lekko to sobie czasami wmówić.
-
Mimi to i tak piękny długi czas karmienia masz za sobą. Pół roku to jest niby minimum, teraz jest rozszerzanie diety, dzieci nie widzą już tylko na cycusiu. Także gratulacje że dałaś radę tak długo karmić 🙂31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Mimi__ wrote:Ja zdecydowałam zahamować laktację, za nami 3 dzień i nie ma dramatu i terroru. Psychicznie mi chyba ciężej niż młodej, ale tłumacze sobie że ja w tym wszystkim też jestem ważna i dałam jej wszystko co najlepsze ile tylko mogłam. Ale nie jest lekko to sobie czasami wmówić.
A jest jakiś konkretny powód dla którego przestajesz karmić ? Bo ja w sumie mam i wiem ze powinnam kończyć karmienie ale ciężko mi się do tego zabrać. Teraz zbierając się gdzieś nie muszę myśleć o jedzeniu dla dziecka. Cyc zawsze pod ręka. Z synem to jeszcze było to ze on mi usypiał przy karmieniu zawsze. Wiec mi to ułatwiało życie. Teraz i tak najczęściej muszę lulać. Idzie lato to może będziemy się usypiać w wózku. Zobaczymy. -
Moje dziecko zaczęło zajadać. Widać każdy ma swój czas. Ale ona chce nasze rzeczy. Aż się rwie. Zal mi jej wciskać te obrzydliwe słoiczki. Pewnie będzie jadała kanapeczki, makaron, kasze, mięso, rybę, gotowane warzywa, owoce, nalesniki. W swieta nawet kiełbasę porwała nam z talerza i zjadła:p dobrze ze nie mam jazdy na punkcie soli:p i tak nam za kilka lat powiedzą ze jod jest ważniejszy dla dziecka niż to ze sól niezdrowa. Bratu podbiera owoce z talerza. Syn mówi ze zlodziejaszek przyszedł. No ale połknęła coś dzisiaj co znalazła na podłodze. Nie wiem co to było ale to mogła być taka ostra folia aluminiowa co syn wyskubal z opakowania po tabletkach. Zakrztusiła się. Wystraszyłam się najbardziej tego ze nie wiem co to było. Nie wypluła wiec trochę się boje.