Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Madzia 89 wrote:Ulla jak tam się czujecie?,już w domku?
Wyszłyśmy w czwartek, na własne żądanie ☺️
Gabrysia w szpitalu nie chciała przybierać, bolał ją non stop brzuszek od przekarmiania 😭
A w domku je pięknie z piersi i 39g na dobę średnio przybiera 🥰
A na gruźlicę zaszczepimy ją trochę później, jak podrośnie.
Emma_ lubi tę wiadomość
-
Benus@191 wrote:Ulaa świetnie!
Całe życie się człowiek uczy, nie miałam pojecia, że można wypisać na własne żądanie noworodka
Jeśli nie ma zagrożenia życia to jak najbardziej można. Noworodek/dziecko nie jest własnością szpitala, tylko już tak brzydko mówiąc rodziców. To my jesteśmy całkowicie odpowiedzialni za tą małą istotkę -
Madzia 89 wrote:Ojjj słodziak!super że jesteście w domku,wszędzie dobrze ale w domku najlepiej😘😍a jak Julian zareagował na Gabi?
Na samym początku był zaciekawiony, zaglądał do niej, później była faza ignorowania siostry, a teraz chętnie towarzyszy mi podczas karmienia, wyrzuca pampersy z kupką do śmietnika, przychodzi i głaszcze małą, a ja się rozpływam.
Starsi synkowie też zakochani w siostrze 🥰Emma_ lubi tę wiadomość
-
Ulaa wrote:Na samym początku był zaciekawiony, zaglądał do niej, później była faza ignorowania siostry, a teraz chętnie towarzyszy mi podczas karmienia, wyrzuca pampersy z kupką do śmietnika, przychodzi i głaszcze małą, a ja się rozpływam.
Starsi synkowie też zakochani w siostrze 🥰Ulaa lubi tę wiadomość
-
U nas wirus jakiś się przypaletal. Gorączkuje młody drugi dzień. Nie wiadomo skąd, nie wiadomo jak. Czekamy aż minie 🙂31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
U nas 3 dzień gorączki. Dziś chyba lekarz. Kolejny raz przełożyliśmy szczepienie. Eh.
31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Madzia jak już praca człowieka wciągnie to ciężko znaleźć czas na cokolwiek.
Mam kryzys od parunastu dni - praca, dom,praca, dom. Młody wstaje o 5, więc ja pracę o 8 już zaczynam zmęczona, potem biegnę po dzieci, zakupy, ugotuje coś ja szybko, potem się bawimy i już wieczorny rytuał trzeba zacząć.
O 20 dzieci śpia, mogłabym coś zrobić dla siebie, coś porobić z mężem ale najczęściej już przysypiam. Kompletny brak życia.
Jeszcze praca z domu od 3 lat, zerowy kontakt z ludźmi, moje przyjaciółki nie mają dzieci, nie kapuja o co mi chodzi. Ech się ulałoDreamer lubi tę wiadomość
-
Madzia 89 wrote:Mój syn starszy to samo,ból głowy i gorączka 2 dni,też z nikąd,ale już minęło jak szybko przyszło tak poszło
Teraz tak covid wyglada. Bol głowy plus gorączka. I może gardło bolec. No i szybko przechodzi. Chociaz mi po covidzie pojawił się dziwny suchy kaszel. No i jest u nas przynajmniej mega wysyp covida.
-
Benus@191 wrote:Madzia jak już praca człowieka wciągnie to ciężko znaleźć czas na cokolwiek.
Mam kryzys od parunastu dni - praca, dom,praca, dom. Młody wstaje o 5, więc ja pracę o 8 już zaczynam zmęczona, potem biegnę po dzieci, zakupy, ugotuje coś ja szybko, potem się bawimy i już wieczorny rytuał trzeba zacząć.
O 20 dzieci śpia, mogłabym coś zrobić dla siebie, coś porobić z mężem ale najczęściej już przysypiam. Kompletny brak życia.
Jeszcze praca z domu od 3 lat, zerowy kontakt z ludźmi, moje przyjaciółki nie mają dzieci, nie kapuja o co mi chodzi. Ech się ulało
Oj Kochana, domyślam się co czujesz. Ja bez pracy padam wieczorem. Jak pomyśle o powrocie do pracy to nie mam zielonego pojęcia jak ogarnę dom. Teraz chciałabym wieczorem wyjść z koleżankami. Bo się trochę nazbierało. Okazuje się ze nikt się nie podejmie usypiania wrześniowej. I tak rozmyślam czy się umówić na 17 i wrócić na usypianie czy wyjść po uśpieniu. Normalnie areszt w domu.
-
Dreamer wrote:Oj Kochana, domyślam się co czujesz. Ja bez pracy padam wieczorem. Jak pomyśle o powrocie do pracy to nie mam zielonego pojęcia jak ogarnę dom. Teraz chciałabym wieczorem wyjść z koleżankami. Bo się trochę nazbierało. Okazuje się ze nikt się nie podejmie usypiania wrześniowej. I tak rozmyślam czy się umówić na 17 i wrócić na usypianie czy wyjść po uśpieniu. Normalnie areszt w domu.
-
Do dupy. Młody 4 dzień gorączka. Wczoraj lekarz, mamy zbijać temp, dziś badanie krwi moczu i crp. Czekam na wyniki. Wczorajszy test combo wyszedł negatywny. O tyle dobrze. Młody straszna przylepia, wykończony, zmęczony, dużo śpi, w nocy z przerwami. No jest ciężko. Dziś znowu jestem dobe sama, więc czeka mnie walka na całego.31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Dreamer wrote:Oj Kochana, domyślam się co czujesz. Ja bez pracy padam wieczorem. Jak pomyśle o powrocie do pracy to nie mam zielonego pojęcia jak ogarnę dom. Teraz chciałabym wieczorem wyjść z koleżankami. Bo się trochę nazbierało. Okazuje się ze nikt się nie podejmie usypiania wrześniowej. I tak rozmyślam czy się umówić na 17 i wrócić na usypianie czy wyjść po uśpieniu. Normalnie areszt w domu.
Jak Bozie kocham do 4tego roku życia córki miałam taki areszt, mogłam wyjść o 19.30, bo nawet David copperfield by jej nie uśpił.
Teraz dalej nie lubi zasypiać jak mnie nie ma ale za duża jest już na robienie cyrku w tej sprawie.
-
Benus, to chyba normalne ze mamy takie odczucia. Dziecko, praca, dom, dziecko, my teraz jeszcze codzienne inhalacje AMSA na płyn w uszach. I ogólnie dużo zmian. Od miesiąca żłobek. Od marca znów zmieniłam pracę Tez od pójścia do żłobka nam się poprzestawiały godziny snu. Budzi się jakaś 5:30 do 6. W żłobku spał po 30 min Max. Wczoraj spał 1h w żłobku, więc nie miałam dziecka zombie. Chociaż z perspektywy czasu to na 20 dni roboczych nie było go 6 dni. Dzisiaj dostał katar, więc pewnie w przyszłym nici ze żłobka i znów będzie regres adaptacyjny. I tak w kółko coś.09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka
-
Gosiaaak wrote:Do dupy. Młody 4 dzień gorączka. Wczoraj lekarz, mamy zbijać temp, dziś badanie krwi moczu i crp. Czekam na wyniki. Wczorajszy test combo wyszedł negatywny. O tyle dobrze. Młody straszna przylepia, wykończony, zmęczony, dużo śpi, w nocy z przerwami. No jest ciężko. Dziś znowu jestem dobe sama, więc czeka mnie walka na całego.
-
Gosiaaak wrote:Do dupy. Młody 4 dzień gorączka. Wczoraj lekarz, mamy zbijać temp, dziś badanie krwi moczu i crp. Czekam na wyniki. Wczorajszy test combo wyszedł negatywny. O tyle dobrze. Młody straszna przylepia, wykończony, zmęczony, dużo śpi, w nocy z przerwami. No jest ciężko. Dziś znowu jestem dobe sama, więc czeka mnie walka na całego.
A u nas jakieś bunty, rzucanie się po podłodze,fochy, walczenie rykiem o wszystko. Eh nie maja uległych charakterów te moje dzieci.
No i od wczoraj dużo śluzu w kupie. Nawet niteczka krwi i dzisiaj piana. Czy może być od zębów , czy raczej wirus?