Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Mała Matylda wrote:Marcia, gratuluję odpieluchowania, ekspresowo u Was poszło 😊.
Hania od ubiegłego tygodnia dwa razy zawołała i zrobiła siku do nocnika oraz kilkadziesiąt razy zawołała ale nie zrobiła 🤭. Na nocnik bardzo chce siadać i obowiązkowo za każdym razem zużywa kawałek papieru toaletowego 🙃. Przymiarkę do odpieluchowania planuję na sierpień, będę miała chwilę między powrotem z wakacji, a końcem urlopu.
Majóweczka, moja na ostatnim ważeniu w przychodni miała 9,36kg, to było miesiąc temu. Myślę że od tamtej pory nie przybrała wcale albo minimalnie. Na wadze łazienkowej wychodzi 9,3-9,4kg a Hania ma już prawie rok i 7 miesięcy.
Je różnie. Każda choroba oznacza duży spadek apetytu. Akceptuje prawie wszystkie rodzaje pokarmu (warzywa surowe i gotowane, owoce, makaron, kaszę, ryż, ziemniaki, naleśniki, jajka, mięso, ryby, wegańskie sery i jogurty), dowolne konsystencje,tylko kaszki i owsianki zdecydowanie odrzuca. Jednak raz zjada konkretną ilość, a innym razem kończy taki sam posiłek po 2-3 łyżeczkach. Nie mam pojęcia od czego to zależy. Według neurologopedów wszystko jest w porządku. Wciąż pije 500-600ml mm na dobę - wieczorem i w nocy. Męczy mnie to nocne jedzenie (na raz wypija max. 120ml), niepokoję się o zęby, ale boje się to uciąć jeśli i tak słabiutko przybiera i jest drobniutka. Co jakiś czas dopada mnie poczucie bezradności i obawy o jej zdrowie. Uspokaja mnie to, że świetnie się rozwija.
Smoczek Hania dostaje do zasypiania, ale od dawna jest stopniowo podcinany, aktualnie może go już trzymać tylko ustami, kończy się przed zębami. Często ma go po prostu w rączce, ale dostać musi, inaczej jest afera. Po roczku próbowaliśmy zupełnie odstawić ale nie potrafiła się wyciszyć w nocy, pobudki były długie, a dzień zaczynała o 4-5 więc się poddaliśmy. Widzę że od jakiegoś czasu przywiązanie emocjonalne do smoczka wzrosło, wieczorem gdy tylko znajdzie się w swoim pokoju natychmiast się o niego upomina, nawet przed kąpielą czy kolacją. -
Swatka wrote:A mogla bys pokazać które to?
Na zimę Julek miał takie:
https://ccc.eu/pl/dzieciece/chlopiece/trzewiki/trzewiki-lasocki-kids-ci12-pluto-01-ii-ch-granatowy?utm_source=mobile_app&utm_medium=share&utm_content=product
A teraz na wiosnę kupiłam mu takie:
https://ccc.eu/pl/dzieciece/chlopiece/polbuty/polbuty-lasocki-kids-ci12-baku-01-iii-ch-niebieski?utm_source=mobile_app&utm_medium=share&utm_content=product
-
Ulaa te same buty na wiosnę kupiliśmy naszemu 4 latkowi i fajne są, przedszkolakowi sprawdzają się. A do tej pory kupowaliśmy z superfit lub emel są bardziej elastyczne, ewentualnie mrugala ale te wymienione są droższe. Wrześniowemu kupiliśmy superfit flexy z mierzeniem i dobieraniem do stopy ale cena podwójna 🙈. Dla malucha wolę bardziej elastyczne podeszwy a tylko usztywniony zapiętek. I tak średnio radzi sobie to nie chce mu utrudniać biegania.
-
Dziewczyny, muszę się Wam pochwalić. Odstawiłam Frania od piersi. Jestem z siebie bardzo dumna, bo wydawało mi się, że nie dam rady. Ale dałam. Przez trzy dni dopominał się w ciągu dnia, mieliśmy jedną koszmarną nockę, ale przetrwaliśmy i ten etap mamy już zamknięty. Doszłam do momentu, gdy naprawdę tego potrzebowałam. Uff. W nagrodę pojechałam z koleżanką na półtora dnia w góry. Chłopaki super dali radę, Franek przespał całą noc. Zobaczymy, czy dziś się to powtórzy.
Mimi__, Madzia 89 lubią tę wiadomość
10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
nick nieaktualny
-
Dzięki za polecenie. Ale właśnie nawet na zdjęciu wydaje się sztywna podeszwa. Chyba będę musiała się do Emela wybrać, bo mamy adidasy ale sztywna podeszwa i widzę że mu się zle chodzi. A te z murgala maja miękka podeszwę jak Emel? Bo slyszalam o nich ale nie dotykalam
AMH - 1.18 ng/ml
NK 29%
05.01.2021 r. - transfer 8A
8 dpt - beta hcg 2.31
10 dpt - beta hcg 22.92
13 dpt - beta hcg 88.17
15 dpt - beta hcg 233.90
17 dpt - beta hcg 629.40
22 dpt pecherzyk ciążowy
27 dpt zarodek z ❤
16.02 - całe 1.63 cm szczęścia 💗
4.03 - 3.79 cm 💗
13.03 - 4.80 cm 💗 rośnie kruszynka
16.03 - prenatalne, zdrowy chłopczyk ❤ -
Benus@191 wrote:https://www.bartek.com.pl/sport-line-bartek-t-11621003-p46153
My mamy takie, podeszwa się zgina w ręce w każdym miejscu. Dla córki takie same tylko kolorowe i jest zachwycona, mówi, że są szybkie i sama skacza. No i cena niezła.
AMH - 1.18 ng/ml
NK 29%
05.01.2021 r. - transfer 8A
8 dpt - beta hcg 2.31
10 dpt - beta hcg 22.92
13 dpt - beta hcg 88.17
15 dpt - beta hcg 233.90
17 dpt - beta hcg 629.40
22 dpt pecherzyk ciążowy
27 dpt zarodek z ❤
16.02 - całe 1.63 cm szczęścia 💗
4.03 - 3.79 cm 💗
13.03 - 4.80 cm 💗 rośnie kruszynka
16.03 - prenatalne, zdrowy chłopczyk ❤ -
majóweczka83 wrote:Mrugala mają twardszą podeszwę. Miękką mają emelki, superfit i naturino, tylko te ostatnie raczej na węższą stopę.
AMH - 1.18 ng/ml
NK 29%
05.01.2021 r. - transfer 8A
8 dpt - beta hcg 2.31
10 dpt - beta hcg 22.92
13 dpt - beta hcg 88.17
15 dpt - beta hcg 233.90
17 dpt - beta hcg 629.40
22 dpt pecherzyk ciążowy
27 dpt zarodek z ❤
16.02 - całe 1.63 cm szczęścia 💗
4.03 - 3.79 cm 💗
13.03 - 4.80 cm 💗 rośnie kruszynka
16.03 - prenatalne, zdrowy chłopczyk ❤ -
Benus@191 wrote:https://www.bartek.com.pl/sport-line-bartek-t-11621003-p46153
My mamy takie, podeszwa się zgina w ręce w każdym miejscu. Dla córki takie same tylko kolorowe i jest zachwycona, mówi, że są szybkie i sama skacza. No i cena niezła.
AMH - 1.18 ng/ml
NK 29%
05.01.2021 r. - transfer 8A
8 dpt - beta hcg 2.31
10 dpt - beta hcg 22.92
13 dpt - beta hcg 88.17
15 dpt - beta hcg 233.90
17 dpt - beta hcg 629.40
22 dpt pecherzyk ciążowy
27 dpt zarodek z ❤
16.02 - całe 1.63 cm szczęścia 💗
4.03 - 3.79 cm 💗
13.03 - 4.80 cm 💗 rośnie kruszynka
16.03 - prenatalne, zdrowy chłopczyk ❤ -
Benus@191 wrote:My tez granatowe, białe byłby czarne w 30 sekund
21 teraz kupilam
AMH - 1.18 ng/ml
NK 29%
05.01.2021 r. - transfer 8A
8 dpt - beta hcg 2.31
10 dpt - beta hcg 22.92
13 dpt - beta hcg 88.17
15 dpt - beta hcg 233.90
17 dpt - beta hcg 629.40
22 dpt pecherzyk ciążowy
27 dpt zarodek z ❤
16.02 - całe 1.63 cm szczęścia 💗
4.03 - 3.79 cm 💗
13.03 - 4.80 cm 💗 rośnie kruszynka
16.03 - prenatalne, zdrowy chłopczyk ❤ -
Co do owsików to u nas są na tapecie. Trulam je w weekend. Całe szczęście pojedyncze sztuki. Ale mam przynajmniej przyczynę stękania w nocy.
My chyba mieliśmy szkarlatynę. Ja dostałam antybiotyk ale lekarka wariatka na weekendowej opiece nie powiedziała co mi jest. Mąż się meczy już tydzień o mówi ze taki bol gardła jakiego w życiu nie miał. Syn trochę kaszle a wrześniowa w wyśmienitej formie. Nawet kataru nie ma a ma go wiecznie. Lekarz mówi ze alergiczny. Także rodzice znoszą choroby i zarażają dzieci. Także mogę zamykać sezona. Miałam grypę, anginę, covida i szkarlatynę. I cała masę przeziębień. Także tak -
Dreamer wrote:Co do owsików to u nas są na tapecie. Trulam je w weekend. Całe szczęście pojedyncze sztuki. Ale mam przynajmniej przyczynę stękania w nocy.
My chyba mieliśmy szkarlatynę. Ja dostałam antybiotyk ale lekarka wariatka na weekendowej opiece nie powiedziała co mi jest. Mąż się meczy już tydzień o mówi ze taki bol gardła jakiego w życiu nie miał. Syn trochę kaszle a wrześniowa w wyśmienitej formie. Nawet kataru nie ma a ma go wiecznie. Lekarz mówi ze alergiczny. Także rodzice znoszą choroby i zarażają dzieci. Także mogę zamykać sezona. Miałam grypę, anginę, covida i szkarlatynę. I cała masę przeziębień. Także tak -
Dreamer wrote:Co do owsików to u nas są na tapecie. Trulam je w weekend. Całe szczęście pojedyncze sztuki. Ale mam przynajmniej przyczynę stękania w nocy.
My chyba mieliśmy szkarlatynę. Ja dostałam antybiotyk ale lekarka wariatka na weekendowej opiece nie powiedziała co mi jest. Mąż się meczy już tydzień o mówi ze taki bol gardła jakiego w życiu nie miał. Syn trochę kaszle a wrześniowa w wyśmienitej formie. Nawet kataru nie ma a ma go wiecznie. Lekarz mówi ze alergiczny. Także rodzice znoszą choroby i zarażają dzieci. Także mogę zamykać sezona. Miałam grypę, anginę, covida i szkarlatynę. I cała masę przeziębień. Także tak
Dreamer ja też jestem prawie pewna, że miałam szkarlatynę 2 tyg temu, 4 dni walczyłam z takim bólem gardła jakiego nie pamiętam, w końcu lekarz i antybiotyk. Przeszło od razu, też konkretnie nie powiedział co to jest, tylko że gardło tragiczne i musi być antybiotyk. Młody miał wtedy jeden dzień gorączkę 41 stopni, córki nie ruszyło nic.