Mamusie z Śląska - łączymy się :)
-
WIADOMOŚĆ
-
mychakruszyna wrote:Eh może tak choć miałam nadzieje że infekcje w końcu zwalczylam, bo jestem po antybiotykach dwóch w pt wizyta zobaczę co powie lekarz
Trzymam kciuki, żeby to nie była infekcja ^^ A wiesz, zajrzałam do swojego pamiętnika ciążowego i...
- w 35t0d pisałam tak:
"Rano zauważyłam, że brzuch zmienił nieco kształt i się obniżył. Ciekawe, czy jeszcze wróci w górę, czy już do porodu pozostanie obniżony "
- w 36t6d pisałam tak:
"Myślę, że się obniżył główką, bo uciska mi czasami na spojenie łonowe. Oj, idę właśnie pogadać z synem, bo teraz czymś tam mi ciśnie, a to boli " - czyli miałam to samo, co Ty a nie miałam infekcji, Artura urodziłam w 37t6d, zatem to może być normalneWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2016, 22:36
mychakruszyna lubi tę wiadomość
-
Hola hola tylko ze ten twój synek cie tam cisna jakies 4 tyg później niż mnie:P oj chyba z Wiktorkiem sobie porozmawiamy
Martwi mnie jeszcze jedno..maly w dzien ledwo pare ruchów daje za to od 22-5 rano bez ustanku wierci sie intensywnie a co za tym idzie moja noc zaczyna się po 5Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2016, 23:56
-
Patrzcie jakie cudo zamawiam na jesień dla synka normalnie zakochana jestem
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/365344d58743.jpg
Pani w Rybniku robi takie cuda kocykowo na fb cena rozmiaru 0-3 25zl 3-6 35zl 6-9 45zl chybaFreshMm, paola89, _cherryLady, olka24, Kamila ;) lubią tę wiadomość
-
paola89 wrote:CherryLady kiedy masz znowu wizytę ?
Ja dzisiaj ide na macanko u położnej pewnie się nic nie zmieniło
A to ZZO bierzesz ?paola89 lubi tę wiadomość
Nasza Marcysia jest już z nami
-
Wiecie, co bym zmieniła... 2 godziny po porodzie poszłabym spać, a nie wpatrywała się godzinami w buźkę dziecka, na które czekałam tyle miesięcy, nie wysyłałabym smsów itd... bo dziecko po porodzie jest zmęczone i tak wiele godzin sobie śpi. Jak potem po kilku godzinach Artur w nocy ożył, już wypoczęty, dał mi wycisk, to ja w ogóle nie byłam wyspana od kilkunastu godzin. Byłam jedną wielką tragedią xD chociaż to trudne, postarałabym się pójść spać hehe... xDD
Ale mogę sobie gadać, a przy następnym dziecku pewnie i tak nie pójdę spać po porodzie, tylko będę się na nie patrzeć, patrzeć i patrzeć...Falon, mychakruszyna, paola89, Karolina@, jesslin87, klaudia12369 lubią tę wiadomość
-
FreshMm - u mnie było to samo. Patrzyłam się na niego non stop. Oczu z niego nie spuszczałam. Nawet miałam opory aby iść pod prysznic, bo musiałam go wtedy na chwilę zostawić. Tak mniej więcej do 3 miesiąca życia jak Tomcio zasypiał po wieczornym rytuale to siadałam przy łóżeczku, do ręki paczka chusteczek i płakałam z szczęścia Nadal tak mam - jak śpi to patrzę na niego jak się uśmiecha, jakie słodkie minki robi przez sen. Magia i tyle.
P.S. gdzie to lato ?! Wczoraj musiałam popołudniu przepalić w piecu bo temp w domu spadła do 20 stopni i nie mogłabym Młodego kąpać...
P.S. zamówiłam nosidło dla mojego Tomcia. Właśnie się szyje. Jestem taka podekscytowana !paola89, FreshMm lubią tę wiadomość
-
FreshMm po porodzie pewnie są takie emocje że nie da się spać na pewno byłaś dumna że sobie poradziłaś i urodziłaś, musiałaś przyjrzeć się dziecku a potem wszystkim jeszcze pochwalić swoim skarbem więc pewnie by się chciało odpocząć no ale jak to zrobić
FreshMm lubi tę wiadomość
Nasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
Karolina, własnie to jest fajne że można tak siedzieć i dosłownie gapić się w swoje dziecko , póki jeszcze nie daje tak popalić hehhe
No pogoda typowo wiosenna a nie letnia, w lipcu słoneczne dni to można na palcach policzyć , dla nas jeszcze w miarę ok ale biednym dzieciom jest chłodno , już nie mówiąc o wyjściu gdzieś jak ciągle padaNasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
paola89 wrote:FreshMm po porodzie pewnie są takie emocje że nie da się spać na pewno byłaś dumna że sobie poradziłaś i urodziłaś, musiałaś przyjrzeć się dziecku a potem wszystkim jeszcze pochwalić swoim skarbem więc pewnie by się chciało odpocząć no ale jak to zrobić
Paola - przed 07:00 trafiłam na oddział położniczy i chyba do południa wisiałam na telefonie. Rodzina już wiedziała, bo mój mąż wysłał zdjęcie jeszcze z porodówki, ale musiałam poinformować przyjaciół. Co chwilę ktoś dzwonił, pisał smsy. Przerwać tę transzę mógł tylko obchód. A popołudniu zaczęły się odwiedziny
Jak to dobrze, że Tomcio to dopiero moje pierwsze dziecko. Mam nadzieję, że będzie mi dane jeszcze przynajmniej raz albo i dwa razy przeżyć taką fantastyczną przygodę jaką jest ciąża, poród i pierwsze dni/tygodnie życia dzieckapaola89, mychakruszyna, FreshMm lubią tę wiadomość
-
paola89 wrote:Karolina, własnie to jest fajne że można tak siedzieć i dosłownie gapić się w swoje dziecko , póki jeszcze nie daje tak popalić hehhe
No pogoda typowo wiosenna a nie letnia, w lipcu słoneczne dni to można na palcach policzyć , dla nas jeszcze w miarę ok ale biednym dzieciom jest chłodno , już nie mówiąc o wyjściu gdzieś jak ciągle pada
Pogoda jesienna! Wczoraj jak wychodziłam na spacer z Tomciem to tak go grubo ubrałam jakby był co najmniej październik! Przeszłam z pół km i musiała się wracać, bo zaczęło padać... -
Karolina , masz rację tzn. emocje których można doświadczyć kilka razy w życiu i nic nei jest w stanie im dorównać takie wyjątkowe chwile , wszystkim chce się chwalić
Dla mnie póki mała jest w brzuszku to już jest takie niesamowite, każdy ruch obserwuje , zupełnie inaczej do tego podchodzi mój T , chociaż wiem że dzieci uwielbia to teraz nie jest w stanie przeżywać tego tak jak ja
Nasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
Karolina@ wrote:Pogoda jesienna! Wczoraj jak wychodziłam na spacer z Tomciem to tak go grubo ubrałam jakby był co najmniej październik! Przeszłam z pół km i musiała się wracać, bo zaczęło padać...
No kiepsko z taką pogodą ani wyjść bo pada/wieje/zimno , dzieci nic nie mogą skorzystać , potem też z tą pogodą różnie bywa i znowu jesień/zima i zaś siedzenie w domuNasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
paola89 wrote:Karolina a jakie nosidło zamowiłaś ? pochwal się
A dziewczyny, czy wy korzystałyście z np. otulaczy ? albo zawijałyście dzieciaczki w ten kokon ?
Nosidło zamówiłam od Pathi (wpisz se w google, ma stronkę i fb). Tylko pamiętaj, że nosidełko (nie wisiadło!!!) jest dla dzieci już siedzących. Wcześniej chusta. Jak już mi przyjdzie to wrzucę fotkę.
Tak, ja zawijałam dziecko w kokon tak przez mniej więcej pierwszy miesiąc. U nas chyba każda marcówka tak robiła, jest to bardzo bardzo potrzebne dziecku, aby czuło się jak w brzuszku mamy. Poza tym na początku dziecko ma bardzo silny odruch moro i dziecko się tak ciasno zwija, aby go ten odruch nie budził. Ja osobiście zawijałam dziecko w kocyk z polaru. Wiele dziewczyn miało śpiworki. Nie przemawiają do mnie bety, w ogóle go nie kupowałam. Otulacz moim zdaniem można stosować latem, jak jest wysoka temp. Ja Tomcia otulałam jak na tym filmiku:
https://www.youtube.com/watch?v=zY0cz5jfwSEpaola89 lubi tę wiadomość
-
Dzięki Karolina
z ciekawości poszukałam różnic między nosidłem a wisiadłem i nawet nie wiedziałam że aż tak to wygląda
A nosidło z tej firmy co zamawiałas to fajne i sporo kolorków do wyboru , chociaż cena spora :p
Co do otulania, to też już zapisałam sobie obrazek jak się otula żeby potem młodej nie męczyć a otulałaś synka tylko do spania ?Nasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r.