Marcowe (2023) Mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
BoboBolek miałam podane znów ryzyko zespołu downa skorygowane, porodu przedwczesnego, preeklampsje i cała listę jakiś markerów wymieniona w stylu echogenicznosc czegoś tam i obok nieobecne. Specjalnie zerknęłam w te dokumenty
BoboBolek lubi tę wiadomość
-
Ej nawet Waszych badań jestem bardzo ciekawa, czekam na wieści po kolei i trzymam kciuki. Interesujący tydzień na forum 😄🎉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2022, 13:34
Ciążowa_Gapsy lubi tę wiadomość
-
Cześć, ja również mam dzisiaj połówkowe, w nocy źle spałam, nie wiem czy to przez świadomość wizyty czy coś innego 🤔 raczej się nie stresuję, długo nie mogłam się doczekać i to w końcu dzisiaj! ☺ idziemy razem z mężem i mąż też jest podekscytowany ☺
Dołączam się do tych, których denerwują ciągle pytania "jak się czujesz", wcześniej mówiłam jak faktycznie się czuję, a teraz po prostu odpowiadam "dobrze", bo to nie ma sensu... Patrzą na mnie jakbym się użalała nad sobą 🙄 i tak sobie myślę "po co pytasz, skoro oczekujesz odpowiedzi - dobrze?"
U mnie libido zerowe, zazdroszczę Wam dziewczyny, że macie tyle chęci 🤪 -
Dziewczyny powodzenia na wizytach, czekamy na wiesci 😊
Ja dziś kolejny dzień z córka w domu wiec już dostaje na głowę 😂 jutro kontrola to mam nadzieje ze będzie już ok…
Przez pierwsze tyg libido miałam razy 10, ale teraz moco spadło. Niby chęci są ale bardziej mi się chce spac wiec mało co z tego wychodzi 😂
U mnie tak nie pytają i nie komentują ciąży, przy pierwszym chyba jest wiekszy szał 😂 jedynie co to wszyscy wciskają mi do brzucha chłopca, ale za pierwszym razem było to samo i jest córka 😂 moja maka nawet wczoraj stwierdziła ze ona się przygotuje na chłopca i kupi kilka ubranek 😂 chyba nie nauczyła się z pierwszej ciąży ze ja mam raczej inny styl i potem i tak tego nie zakładam 😒 -
Haha Roksi to może powiedz jej żeby zamiast tego kupiła jakieś artykuły higieniczne To przynajmniej się przyda!
Ja już od jakiegoś czasu spisuję sobie listę rzeczy do kupienia i w myślach rozdzielam co kto mi kupi żeby nie przychodzili z pierdołami 🤣 Wiem...praktyczna jestem, ale w sumie są tego plusy. Na święta już powiedziałam mamie, że chcę koszulę nocną do karmienia i kosmetyczkę do szpitala 😄 Ona i tak mnie zawsze pyta co chcę, a zawsze dajemy sobie prezenty więc wykorzystam sytuacjęWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2022, 15:49
💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Mikaa ale to jest bardzo fajne podejscie z prezentami, ja tez czesto jak czegos praktycznego potrzebuje, a ktos pyta co chce na urodziny czy swieta to podaje po prostu to, czego mi brak. Jak to jest patelnia, to patelnia, jak ładowarka do telefonu to ładowarka. Wiadomo, lubie te wszystkie dziewczynskie pierdółki w stylu złota biżuteria, piekne sukienki itd, ale czasami potrzeby wygrywają
Lucy ja tam tez szczerze odpowiadałam na pcozatku tej ciazy, ze czuje sie fatalnie. Oczywiscie wiekszosc ludzi nie wie jak reagowac, bo ciaza to przeciez "błogosławiony" stanMikaaa92 lubi tę wiadomość
-
Mikaaa oj tak musze z nia porozmawiac 😂 tym bardziej ze zrobiłam sobie ostatnio listę i potrzebuje naprawdę bardzo mało rzeczy ale chusta czy kombinezon są raczej drozsze 🫣
A właśnie co do kombinezonu czy któraś z Was miała lub planuje kupić kombinezon merino? Konkretnie patrzyłam na firmę Engel Natur. Jednak na miesiąca czy dwa to duży wydatek 🫣 z drugiej strony czytam ze one wypadają duże wiec może starczyl by jeszcze na sezon jesienno/zimowy 🫣 nie chciałabym kupować puchowego ze względu na to żeby używać właśnie do chusty, lub ewentualnie do fotelika(choć tu zależy jak dziecko by już leżało). -
Mikaaa ja od lat praktykuję listę prezentów, bo po pierwsze nie chcę żeby się dublowały, a po drugie mam realny wpływ na to czym np będą bawić się moje dzieci, a i sami kupujący prezenty są zadowoleni, że nie muszą wymyślać i mają wszystko podane na tacy 😃
Mikaaa92 lubi tę wiadomość
-
Dokladnie, ja tez mowie co dzieciom potrzeba. Mnie nikt poza mezem nie pyta, ale jemu to sama mowie nawet teraz jak corka ma urodizny w weekend i kolezanki z grupy przychodza, to jak mamy pytaly to podpowiadalam. Bo niech ma to co Ja ucieszy a nie jakies slodycze np (choc z tego tez by sie cieszyla ). Ja czekam na wizyte ale jest z godzina opoznienia, no nic poucze sie w tym czasie. Ale stresik mam
-
Aasha wrote:Dokladnie, ja tez mowie co dzieciom potrzeba. Mnie nikt poza mezem nie pyta, ale jemu to sama mowie nawet teraz jak corka ma urodizny w weekend i kolezanki z grupy przychodza, to jak mamy pytaly to podpowiadalam. Bo niech ma to co Ja ucieszy a nie jakies slodycze np (choc z tego tez by sie cieszyla ). Ja czekam na wizyte ale jest z godzina opoznienia, no nic poucze sie w tym czasie. Ale stresik mam
O tak, ostatnio moi chłopcy mieli urodziny i zaproszeni goście z ich klas, a raczej ich mamy, co chłopcy chcieliby dostać, a że zbierali wtedy każdy na swoje nintendo switch to powiedziałam, że wolą dostać jeden wspólny prezent w postaci zebranej gotówki, bo już część mają nazbierane i brakuje im żeby kupić konsolę 😃 i tak też było, każdy złożył się po 50zl i trochę zebrali, także chłopcy dołożyli resztę już wcześniej zgromadzonych pieniążków i zamówiliśmy im po nintendo ☺️ -
Hej Kochane. Nadrabiam wpis o moim sobotnim połówkowym.
Wszystko jest wspaniale Będę miała synka, to się potwierdza. Mam zdjęcie, w którym się zakochałam, jest tak różny od swojego starszego brata! Ma inne oczy i usta, i jedyne co mają wspólne, to są przepiękni
Poprosiłam o zmierzenie szyjki, lekarz próbował przez brzuch dosięgnąć, ale nie dało się i spokojnie zrobił USG przez pochwę. Dbajcie o to na połówkowych, warto to monitorować. Moja szyjka ma 34 mm, jestem z niej dumna Niby miała miesiąc temu 4.1, ale mam nadzieję, że to nie skracanie się, tylko błąd pomiaru. W każdym razie długa, twarda, w normie. Łożysko wysoko i wydolne.
Warto jest podejść do innego lekarza na prenatalne. Pogadałam chwilę z nim o luteinie. Zdziwił się, że ją dostałam, mimo że mówiłam o plamieniach i o historii pierwszej ciąży. On twierdzi, że to profilaktyka na wyrost. Zapytałam o możliwe skutki uboczne oprócz dyskomfortu - stwierdził, że jeśli mam synka, to ewentualnie większe ryzyko spodziectwa. Pogadam o tym z moim lekarzem, ale zakładam, że o tym musi wiedzieć. Jakoś mam spokój w sercu Wróciliśmy z Mężem do seksu po tych dobrych wiadomościach o szyjce i łożysku. Było nam to potrzebne, podobnie jak mój spokój.
Czekam na opowieści o Waszych połówkowych i o wizytach.Mikaaa92, Roksi, Zniechecona, Aniamania, Twilight, Madzixon, Tyśka , Hope28 lubią tę wiadomość
-
Mikaaa, tego spokoju Ci życzę! Ja o niego długo w tej ciąży walczyłam, bo te plamienia zasiały wielkie ziarno niepokoju. Jak tylko wgram zdjęcie z telefonu, to pokażę, bo dziś już padam. Ale miłe było to, że lekarz zrobił ładne ujęcie w 3D.
Chyba jeszcze Gusia dzisiaj wizytowała?
Co do wyprawki - chciałabym najpierw ogarnąć przeprowadzkę. Bo póki co nie wiem, czy urządzać pokój w tym czy w nowym mieszkaniu -
Aasha jak mi przykro, ze takie rzeczy u Was wyszły… Trzymaj się, dużo spokoju dla Ciebie. Nie wiem, co więcej mogę napisać
Gapsy ja jutroWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2022, 21:55
Ciążowa_Gapsy lubi tę wiadomość
-
Aasha przykro mi 😥 ale wszystkie trzymamy kciuki żeby na kolejnych wizytach było lepiej…czy lekarz coś mówił więcej o tych nieprawidłowościach, bo często czytam ze łożysko może się podnieść z czasem, różne wady serca i torbiele tez z czasem się „wchłaniają”..czy lekarz mógł powiedziec coś więcej na tym etapie czy pozostaje czekać?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2022, 22:27
-
U mnie również nie jest dobrze. W obu nerkach poszerzone miedniczki - zastój moczu.
Generalnie doktor powiedziała, że albo się malutka wysiusia i będzie dobrze albo trzeba będzie dalej to monitorować. Wszystko inne wyszło pięknie, no ale niestety po ponownym przeliczeniu ryzyk, uwzględniając ten marker, wyszło ryzyko trisomii 21 1:237...
W pierwszych prenatalnych żadnego markera, jedynie pappa wyszła niska, a teraz gdy niska pappa i zastój moczu się nałożyły to taki wynik.
W nocy nie mogłam spać, milion myśli, internet wczoraj przekopany i u niektórych dzieci po prostu tak jest i są zdrowe 🤷♀️
Raczej nie sądzę, żeby to była trisomia, myślę że dziecko odziedziczyło po mnie chorobę nerek, martwię się że JUŻ jest jakiś zastój, chcę żeby jej nerki pracowały dobrze...
Za tydzień idę na kontrolę zobaczyć czy zastój dalej jest.
Aasha trzymaj się kochana, trzymam kciuki za wizytę za 2tyg, żeby okazało się że już wszystko jest dobrze!