Marcowe (2023) Mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
BoboBolek, ja kupowalam. My zaplacilismy 2400 bez fotelika. Z fotelikiem wystawiomy byl 2.0. Czarny, Koi.
Ja juz tez wszystko zamowilam. Tylko poki co nie rozpakowane jeszcze.
Kurcze moja Młoda dostala wysypki, juz spi ale ja sie zestespwalam… rano mamy lekarzaBoboBolek lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry.
Ja dziś dzień pod znakiem wizyt. Najpierw u prowadzącego na 10.30, ale muszę podjechać na oddział do szpitala, bo dziś nie przyjmuje w poradni, potem u lekarza "wspomagającego" do którego chodzę na konsultacje i na ważne usg prenatalne w każdym trymestrze. Także trzymajcie kciuki żebym usłyszała same dobre wieści 💪Mikaaa92, Twilight, Madzixon, Roksi, Zniechecona, Tyśka lubią tę wiadomość
-
Ulaa kciuki!
My jakos przezylismy noc, mloda nadal goraczkuje I ma bole miesniowe. Za godzine lekarz. Mnie z kolei o polnocy obudzily bole okresowe, na szczescie nospa dala rade. To jeszcze nie czas na porod, Musze zwolnienie c na maksa…
Co do wina, ja tez bardzo lubie. Ale dopiero na swieta znalazlam pasujacy mi odpowiednik 0% - z Framcis and Henry. To Prosecco smakuje jak prosseco a nie jak oranzada! Wczesniej tylko na takie trafialam. Ale o winku moge pomarzyc poki mam w planach kp
-
Aasha trzymajcie się. I zdrowotnie, i ciazowo! Oby te skurcze się nie zdarzały za często… Choć u mnie występują niemal codziennie
Dobrze, ze za 6 dni mam usg i lekarz zmierzy szyjke…
Ulaaa dawaj znać, co na wizytach. I mocne kciuki za Gabryśkę ❤️Ulaa lubi tę wiadomość
-
Aasha wrote:Ulaa kciuki!
My jakos przezylismy noc, mloda nadal goraczkuje I ma bole miesniowe. Za godzine lekarz. Mnie z kolei o polnocy obudzily bole okresowe, na szczescie nospa dala rade. To jeszcze nie czas na porod, Musze zwolnienie c na maksa…
Co do wina, ja tez bardzo lubie. Ale dopiero na swieta znalazlam pasujacy mi odpowiednik 0% - z Framcis and Henry. To Prosecco smakuje jak prosseco a nie jak oranzada! Wczesniej tylko na takie trafialam. Ale o winku moge pomarzyc poki mam w planach kp
Ja też będę kp, ale później już jak dziecko starsze troszkę, to ściągnę ile się da i pozwolę sobie na pół małej lampeczki 🥰
-
Trzymam kciuki Ula i Madzixon za dzisiejsze wizyty!
Mnie od rana wzięło i już pranie schnie 😂 korciło mnie jeszcze żeby zrobić muffinki na jutro, zobaczymy ile mi starczy zapału, po południu musimy jeszcze podjechać na zakupy bo lodówka świeci pustkami i chyba pojedziemy w końcu obejrzeć wózek z OLX. To już chyba czas, co? Zostanie nam na przyszły rok fotelik, łóżeczko i wanienka.
Podczytuję sobie styczniówki, część już urodziła, ich historie jakoś psychicznie mnie nastawiają na to co mnie czeka już niedługo 😱Madzixon lubi tę wiadomość
💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Dzień dobry ⛅️
To ja tak jak Ulaaa.
Zrezygnuje z alkoholu ma czas noworodkowy.
Później pół lampki nie zaszkodzi 😉 Jak dobrze pamietam to można się napić troszkę wina i karmić po 3h.
Muszę jeszcze zweryfikować tą informacje. Pamięć potrafi być zawodna.
Wydaje mi się, że z córką ruszyłam jakikolwiek alkohol dopiero jak zaczęliśmy rozszerzać dietę.
Ulaa lubi tę wiadomość
⏰ PTP 09.03.2023
💙 Chłopak!
❤️19.07.2022
⏸ 29.06.2022
👧🏼 2020 -
Witam się z Wami po przerwie świątecznej
U nas starszy syn(12l) się rozłożył 2 dni przed świętami. Szczerze to nie pamiętam kiedy ostatnio miał gorączkę... chyba z 6 lat temu. A teraz 2 dni gorączki po 38-39 stopni. I w sumie zastanawiam się którego wirusa miał.
Mam nadzieję, że te wirusy przez święta już przestaną się rozprzestrzeniać. Mnie Pani immunolog zalecała najbardziej zaszczepić się na grypę i krztusiec. Tylko mówiła, że grypa chroni tylko mnie. Więc nie wiem czy dziecko dostaje jakieś przeciwciała. No i poważnie zastanawiam się nad szczepieniem, ale z drugiej strony mam wrażenie, że w tym roku szczyt zachorowań jest właśnie teraz i już jest po prostu za późno.
Ze względu na te skurcze u mnie i że jednak szyjka się trochę skróciła to na święta byliśmy w domu i tylko teściowie do nas przyjechali. Wolałam się nigdzie nie ruszać... No i odnośnie prania i pakowania to teraz trochę spanikowałam.
Przyznam, że nie miałam jeszcze czasu się tym zająć. Nic nie mam poprane ani spakowane i gdyby mnie teraz do szpitala chcieli położyć to nie wiem jak mój m by to ogarną 🤷♀️
Aniamania co do zespołu niespokojnych nóg, to u mnie się sprawdza, że jest od niedoboru żelaza. Jak zapomnę o tabletce to tak mnie "bolą" że szkoda gadać i mam ochotę je uciąć.
Bobobolek, to nie wykluczone, że gdzieś się spotkamy na bulwarze 😀
Też brałam pod uwagę ten stormy blu i gdybym mogła go zobaczyć na żywo możliwe, że bym go wybrała 😀 u mnie już chyba się nic nie zmieni i zostanie ten green forest.
Kolejna wizytę u lekarza mam 2.01. Więc rok zaczynam od wizyty i sprawdzenia co u tych moich bąbli słychać.
I z takich ciekawostek bliźniaczych to powiem Wam, że oni tam już nie mają miejsca 😞 tak mnie kopią po zebrach i nie wiem chyba po żołądku, że bardzo chętnie już bym ich z tego brzucha wyciągała. Ale oczywiściewiscie dla ich dobra to niech siedzą tam jak najdłużej 😀
-
Hey,staram się Was czytać,ale czasem z czasem nie wyrabiam.
U nas wszystko Ok rośniemy ,dwa tygodnie temu na badaniach Mała miała 1,5 kg 😊
Brzuch mam wielki i ciężko już troch,wczoraj poparłam ciuszki ,a dzisiaj mam w planie prasowanie ….powoliszykujemy już wszystko .
Trzymajcie się dziewczyny i zdrowka życz dla Wasi Waszych pociech ,teraz się przyda ,bo choroby szarżują 😉 -
O tak, ja też jestem team winko😄 szczególnie czerwone wytrawne albo pół. Jak już mała będzie większa i poza moim cyckiem te kilka godzin to sobie pozwolę na troszkę. Póki co te które próbowałam 0,0% to taki bardziej kompot..
My też sylwester w domu, co prawda mój mąż jakoś bez namysłu zaprosił kolegę ale szczerze to chyba wolałabym już spędzić go we dwójkę z młodym. Może uda się to jeszcze odkręcić🤔
Może pojedziemy na wycieczkę zobaczyć dinozaury bo u nas pogoda prawie że wiosenna.
Elza czytałam gdzieś, że właśnie od braku żelaza też z tymi nogami może się tak dziać, niby nie miałam do tej pory niedoborów ale mam zrobić badania niedługo to zobaczę. Ciekawa jestem jak Twoje maluchy❤️ mi już z jednym w brzuchu i to podobno niedużym jest ciężko chwilami a co dopiero z dwoma!
Dawajcie znać jak po wizytach.
-
Gusia- jak ja Cię rozumiem z tym sushi
My zamówiliśmy na sylwestra mieszany, więc pewni mi będzie mi nieźle ślinka ciekła jak mąż będzie wpierdzielał surową wersję
Hope- ja mam zespół anyfosfolipidowy, więc dostaję na szczęście za darmo.
Ja kupowałam używanego priama- ale to chyba była wersja 3.0 (nie wiem czym one się różnią) - model rebellious. Mój jest w stanie idealnym, nie ma ani jednej ryski i razem z fotelikiem kosztował chyba 4000.
P.s. ja marzę choć o lampce białego wina
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2022, 11:52
Starania od 2014 ,
1 ICSI maj 2018, ❄️❄️❄️
2 ICSI sierpień 2019, ❄️❄️❄️❄️❄️
3 ICSI kwiecień 2021❄️❄️❄️
9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200
4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)
11. transfer, beta<0,2
12. transfer 09.01.25 beta 6dpt:59,6 , 8dpt:152, 11dpt: 1024, 13dpt:2630, 16dpt: 8693
6+0 mamy ❤️ -
Co do priama to wszystko zależy czy ma jeszcze gwarancje, wydaje mi się ze taka realna cena żeby sprzedac a nie sprzedawać niewiadomo ile to 3-3.5 tys. A wersja 2.0 od 3.0 ma bardzo małe różnice z tego co pamietam 2.0 ma skórzany ten pasek przy ramie, a 3.0 już materiałowy. I jakas roznica w podnozku była.
Wczoraj byłam na wychodnym, kładłam się po 24 i nastał cud bo córka spała do 8:30, a ostatnio zawsze spała do 5:30 wiec była dziś dla mnie łaskawa 😂
Powodzenia dziewczyny na wizytach 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2022, 12:13
-
U mnie agonii ciąg dalszy. Czy te chorowanie kiedyś się skończy?
Do tego córka jakaś podejrzana się robi. Usnęła właśnie na kanapie, a już w dzień nie spała. Nawet mi się nie chce myśleć że jutro jest jakaś okazja do świętowania.
Właściwie każdego dnia póki usnę to jest północ.
A na 06.01 dostaliśmy zaproszenie z mężem na urodziny kolegi. Robi większą impreze bo okrągła cyfra. Widzę że mąż bardzo chce iść. Ale ja ani ochoty nie mam, ani sił. Jeszcze jak pomyślę że znowu coś od kogoś złapie ... I z tym wielkim brzuchem to już w nic się nie mieszcze. Ogólnie czuje się fatalnie.
Dobrze że mogę Wam się tu "wygadać". Już odpowiadanie w domu na pytanie co u mnie i jak się czuje, zrobiło się denerwujące. Bo albo źle, albo gorzej.
Nocka też kiepska. Usnęłam po północy, a o 1.00 córka wstała żeby napić się wody. I nie wiem co ja podkusilo. Miała szklankę w pokoju, która postanowiła odnieść do kuchni. Zbiła ja wstawiając do szafki z kubkami. Potem wpakowała się do mego łóżka, na czas mego kolejnego przeziębienia mąż uciekł na kanapę żeby się nie zarazić. A młoda dostała z Fischer Price taka myszkę do usypiania. I nie dość że świeci jej brzuszek w pulsujący sposób, to wydaje dźwięki: szum fal, las, jakieś niby relaksujące melodyjki. Nie mogłam z nią usnąć bo drażniły mnie te dźwięki i światło. Kuzynkę, która to kupiła wyklnelam. A mysz 🐁 w którymś momencie wyłączyłam. Za to mała się zdenerwowała, że jej szum lasu wyłączyłam i zaczęła płakać. No masakra. Skończyło się na tym że zbudziłam męża i wysłałam ich z myszą na czele do pokoju córki. Tragedia! Usnęłam dobrze po 2.00 -
Hej dziewczyny, u nas kurde kombo. Test na paciorkowca pozytywny , szkarlatyna. Antybiotyk na 10 dni. Podekrzewam ze u starszej tez pciorkowiec te zatoki zawalil, bo glosu nie ma od 3 dni. Ale po antybiotyku odzyla, wiec licze na to ze i Młoda jutro juz lepiej bedzie. Na razie tylko jeczy I placze, a ja z nia, bo jestem juz zmeczona tym chorowaniem. To trwa juz tydzien (z tym ze najpierw jedna potem druga)…
Ja wczoraj domowilam brakujace rzeczy (wanienke, stelaz, reczniczek dodarkowy), i wydaje mi sie ze na start mamy wszystko. Tylko Musze to poprac/posterylizowac I posegregowac, no ale czekam na szafe…
Koniczynka jak ja Ciebie rozumiem… moj maz tez chce wychodzic, a ja to samo, nie dosc ze czuje sie zle bo skurcze i brzuch ciagnie, to jeszcze ta szyjka mnie stresuje. Wkurza mnie to ze Musze sie mu tlumaczyc, no widzi Chyba jak jest i powinien wiedziec. Szkoda gadac, mam juz dosc. Tez czekam na ta lampke wina juz jak dziec troche odrosnie. To bedzie zloto…
-
My na 07.01 mamy zaproszenie na roczek, na którym będzie 35 osób. To nasi przyjaciele i bardzo chcemy iść, ale jak ta grypa nadal będzie tak szaleć to możliwe że pojedziemy dać prezent, zjemy obiad i powrót, nie chcę się narażać.
U mnie za to bakterii cd., teraz gin chce uniknąć kolejnego antybiotyku i dostałam jakiś lek przeciwbakteryjny dopochwowo... zobaczymy 🙄 wizyta 09.01.
Z tych nerwów że znowu COŚ teraz ciągnie mnie w dole brzucha 😔 co za los💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
U mnie już maluszek ma 1,5 kg
wszystkie parametry ok, na koniec mąż zapytał czy uda sie zrobić jakieś zdjęcie małego to doktor tak mi tą pelotą naciskał na brzuch, że miałam już dosyć 🙈 zdjęcie udało sie zrobić, choć częściowo jest zasłonięty rączką , w sumie super, że sie udało bo dla starszego to przynajmniej mniejsza abstrakcja jak zobaczy na zdjęciu, niż jak mu tylko opowiadam.
Ja jestem totalnie niealkoholowa. Nie napiłam sie ani łyka chyba już z 5 lat a wcześniej bardzo, bardzo rzadko.
U mnie tez jeszcze totalnie nic nie jest gotowe. Zaczynam powoli czuć presję żeby wszystko skompletować i mieć w domu. Nawet nie poorane ale żeby było w jednym miejscu na wszelki wypadek.
Ma, któraś z Was dostawkę do wózka dla starszego dziecka? Będzie miał wtedy 2,5 roku, jest już za duży na to żeby myśleć o podwójnym wózku, ale jednak nóżki szybko sie męczą i trzeba będzie sie ratować dostawką. Polecacie jakieś?Hermiona5, Roksi lubią tę wiadomość
-
Ten grudzień to jest paskudny jeśli chodzi o te wszystkie choróbska ;(
Ja bym z chęcią się winka napiła, ale trzeba czekać jeszcze minimum 9 miesięcy 😜 no chyba, że zaopatrzę się w laktator i faktycznie będę pokarm odciągać, a tak to póki co nie wiem czy to będzie moja bajka
Wczoraj zamówiłam wieczorem przewijak, pieluszki, prześcieradełka i ogólnie takie tekstylne rzeczy, zmotywowałyście mnie tym, że już pierzeciebo dla mnie to naprawdę już, myślałam że mam jeszcze sporo czasu 🙈
Mikaa będziecie oglądać tego Adamexa?
Ulaa jak po wizycie? -
Hej dziewczyny, ja już po usg. U Leosia wszystko jest ok, jak to powiedział Pan Doktor idealny sredniaczek, nie za duży nie za mały 🥰 wszystko wygląda ok dla Pana doktora, nawet podobno już mu jąderka zeszły oba (mąż dumny 😅). Nie dało się zrobić ładnego zdjęcia bo pępowina była cały czas przed buzia i małego to chyba denerwowało bo też rączki tam wkładał. Ja natomiast nie wiem czy to z tych emocji czy z tego że leżałam na leżance na plecach podczas badania ale wróciłam do domu i dopadła mnie zgaga i migrena, poszłam z mężem na krótki spacer bo taka ładna pogoda, chciałam się dotlenić ale długo nie dałam rady... jak położyłam się o 14:00 tak dopiero wstałam i jeszcze nie jest super😔
Ulaa jak u Ciebie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2022, 17:11
Mikaaa92, Twilight, Roksi, Aniamania, Hermiona5, Zniechecona lubią tę wiadomość
Starania od 12.2019
Lipiec 2021 Sono Hsg ✅
29.01.2022 1 IUI ❌
(leki : Clostilbegyt+ Ovitrelle)
01.03.2022 2 IUI - ❌
(leki: Aromek + Ovitrelle)
➡️ 05.2022 IVF - ICSI 🤞🏻
Leki : od 21 dc Estrofen💊
Krótki protokół - stymulacja : Bemfola 175, Orgalutran 0.25, przed punkcją : Ovitrelle +Gonapeptyl.
Wychodowalam 13 pęcherzyków.
Punkcja 31.05.2022🥚 - > pobrano 9 komórek-> blastki 5dniowe 3x❄️❄️❄️ transfer odroczony
1 FET 30.06.2022 🤞🏻-beta Hcg 9dpt 241! 🤞🏻🧡, beta Hch 12dpt 1177! 🤞🏻🧡
USG 5+5 - > mamy zarodek 🧡🙏🏻
USG 7+4 - > zarodek dalej z nami i jest serduszko 😍 crl 1, 32 cm tętno 160
USG 9+3/9+6->bejbik dalej na pokładzie 😍crl 2,97 cm tętno 180 🧡❤️
10+6 badanie Sanco - wynik prawidłowy ❤️ będzie synek 🧡👶🏼