X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe (2023) Mamusie
Odpowiedz

Marcowe (2023) Mamusie

Oceń ten wątek:
  • Aasha Autorytet
    Postów: 1204 904

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A No i leków tez nie dostaje żadnych, Bo skurczów nie mam wiec magnezu mi nie łącza :D biorę swoje po prostu. Wiec bardziej o ta obserwacje chodzi. Ale tak sobie pomyślałam, ze spoko, jak nic się nie będzie działo to wyjdę w pon, to już będzie prawie skończony 33tc. Postaram się zacisnąć nogi do 35, wtedy mam wizytę. A potem to już z górki…

    akeu43r8y52gvtw7.png

    ex2bio4p7ak0n2wo.png
  • Elza :) Autorytet
    Postów: 311 263

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale tu się ostatnio dzieje :) przepraszam, że nie odniosę się do wszystkich ale już w połowie czytania nie pamiętałam kto o czym pisał 🙈

    Asha, jesteś pewna, że to był czop? Ja ostatnio też tak myślałam, i ogólnie u mnie widzę taka galaretkowata maź codziennie rano, a pierwszego dnia chyba 2 tygodnieevtemu to był taki spory kawał, ale na usg wszystko zamknięte 🤷‍♀️ no możliwe, że on powoli odchodzi i się rozpuszcza ale jak masz pessar to chyba nie ma co się nadto stresować 😉 powinien trzymać. A u Ciebie na usg ktoś dopatrzył się rozwierania szyjki lub rozmiękczenia?

    Z tymi wodami to też miałam podobnie 😞 w sensie może to brzydko zabrzmi, ale ja majtki zmieniam chyba 3 razy dziennie mimo noszenia czasem wkładek... sama nie wiem co to leci tam, ale niby wszystko jest w normie 🤦‍♀️🤷‍♀️
    Ehh... po prostu te brzuchy naciskają już bardzo mocno na wszystko i nasze organizmy sobie nie radzą.
    Wiadomo każdy lekarz powie żeby się oszczędzać, i lepiej jechać na IP 2 razy niż o raz za mało. Możemy się jedynie cieszyć, że to już niedługo minie wszystko i nasze maluchy są na tyle duże, że na tym etapie już świetnie sobie by poradziły.

    U mnie dziś 33+1 więc zostało mi max 4 tygodnie, chociaż szczerze nie wyobrażam sobie tego ... jeżeli te maluchy już ważą ponad 2 kg to wtedy będą ważyć po 3 kg .... 🙄🤯 Ja już nie mogę wstawać i się ruszac a gdzie jeszcze z kolejnymi dwoma kg? 🙈🤷‍♀️

    No i co do karmienia w szpitalu, mi było najwygodniej na początku karmić z pod pachy 😉 siadałam sobie na krzesełku dziecko leżało na łóżku i miałam pełna swobodę ruchu i kontrolę nad tym cycem. Ale pewnie przy małych biustach to się nie sprawdzi... a w nocy na leżąco.
    Więc mi poduszka nie była potrzebna.... gorzej teraz przy dwójce, bez poduszki się nie obejdzie. A ona jest dopiero olbrzymią... jak będzie mi ją mąż miał przynieść to cały oddzial go będzie widział 🤦‍♀️😉 już to widzę oczyma wyobraźni.... jak się z tym wielkim ustrojstwem przeciska 🤣😂😂😂

    No i jeszcze nie odniosłam się do tych kruszynek co nie rosną... kurcze może to też jest kwestia przepływów tak jak u Uli? Do zastrzyków można się przyzwyczaić z heparyny, a ponoć bardzo dobrze działają w uzasadnionych przypadkach. Ja zauważyłam, że po zastrzyku dzieci są bardziej ożywione... może dochodzi do nich wtedy bardziej "rozrzedzona" I natleniona krew? Tego nie wiem nie znam się.
    Ale trzymam kciuki żeby wszystko było ok.

  • Elza :) Autorytet
    Postów: 311 263

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aasha najnowsze badania wskazują, że leżenie plackiem jest niewskazane i nie przynosi żadnych pozytywnych efektów a raczej negatywne. Słowa mojej Pani dr. To jak ktoś ma urodzić przedwcześnie to urodzi. Jedynie co to właśnie zakładają pessar żeby trzymał. I ponoć jak jest dobrze założony to nie ma co się stresować bo będzie trzymał do końca;) jedynie wtedy trzeba patrzeć czy wody nie odchodzą.
    Tak samo do magnezu, lepiej brać po prostu tabletki, bo kroplówka może okazać się toksyczna dla płodu i też już raczej odchodzi sie od takich praktyk.
    Więc na pewno jesteś w dobrych rękach i lekarze wiedzą co mówią 😀

    Jusia 82 lubi tę wiadomość

  • Zniechecona Autorytet
    Postów: 274 255

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aasha tak jak mowisz, lepiej ze spokojem obserwowac w szpitalu niz z panika jechac na IP. Najwazniejsze, ze czujesz sie ok, z dzidzia tez ok, wiec zaciskaj mocno te nogi i nikogo nie wypuszczaj 😆

    Swoja droga ja nawet dostalam wczoraj lekka zrypke, ze przyjechalam tak pozno, bo jak nic sie nie dzieje to spoko, ale jak sie dzieje? To powinnam reagowac od razu i nie czekac nie wiadomo na co. Teraz juz bede wiedziec, poleci nasz standardowy tekst w domu "jedziemy, w morde nam nikt nie da" i wyruszymy 😆
    W ogole nie napisalam Wam juz, ale kolo 22 oddzwonil do mnie moj gin. Po czasie fo prawda, bo jak to mowia bylo juz po ptakach i po calej akcji, ale milo z jego strony ze sie zainteresowal. Wizyta kontrolna u niego juz jutro(a dopiero w poniedzialek bylam, ciekawe czy ma mnie juz dosc, chociaz przynosze dobre zyski w gabinecie - w samym styczniu 4 wizyty, wiec moze nie 😆)

    Elza ja na codzien tez brudze i zmieniam ciagle gacie, ale to bylo cos innego, no mozecie sobie wyobrazic no cale mokre od samego podbrzusza majtki plus kropla zostala na przescieradle. Za malo zeby przyjac, ze po prostu sie posikalam i za duzo zeby po prostu to olac(doslownie! 😆) 😓

    W ogole ogarnelam ostatnio, ze jak mala pojawi sie na swiecie to mi przecież zwyczajnie rece chyba odpadna i zaczelam nosic po domu jak dziecko chociaz jedna 2-litrowa butelke wody, zeby nie przezyc az takiego szoku 😆

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2023, 08:12

    14.02.2023 - Maja (47cm/2980g) 🥰🥳💝
  • Elza :) Autorytet
    Postów: 311 263

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zniechęcona... to faktycznie ciekawe co to było w takiej ilości... ehh ale widzę, że u nas na grupie komplikacje pojawiają się w zasadzie dopiero na końcówce ciąży...oby wszystko było dobrze i każda z nas donosiła do tego 36/37 tygodnia minimum 😁

  • Mikaaa92 Autorytet
    Postów: 714 562

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co lekarz to inna praktyka i opinia. Ja dużo leżę, chodzę trochę po domu ale mało, miałam podane sterydy i kroplówki, to znaczy że lekarze i ja postępujemy źle? 😅 Tak szczerze to co ma być, to będzie.
    Osobiście byłam przeciwna podaniu tych sterydów, nie chciałam niczym faszerować Małej, ale w szpitalu byli raczej pewni tego co robią. Mam wielką nadzieję że to na nią w żaden sposób nie wpłynie.
    Oby tylko wszystkie dzieci urodziły się zdrowe i to się liczy 🍀

    Madzixon lubi tę wiadomość

    💗 Iga 👶 3540 g 54 cm

  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3801 3932

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elza domyślam się, jak Ci z dwójką ciężko żyć teraz. Podziwiam zawsze mamy bliźniaków. I jak jestem na usg i lekarz mówi, ze widzi jeden zarodek to oddycham z ulga hahaha. Ja naprawdę wiem, ze bym nie dała rady 😅 także dla mnie jesteś już teraz bohaterką ;D

    Co do karmienia z pod pachy, to ja mam za mały biust i to była pozycja nie dla mnie, bolały mnie plecy. Położna w szpitalu bardzo mnie na nią namawiała i faktycznie młoda szybko łapała wtedy cycka, ale niestety, odpuściłam to 😅 Ja w ogóle niestety mam zwyrodnienia w kręgosłupie, dlatego nastawiam się znów na karmienie głównie na leżąco.. I zauważyłam, ze już mam mleko 😅 co mnie cieszy, bo w poprzedniej ciąży było ciężko przez pierwsze 3 dni do nawału, to mnie trochę uspokoiło i dało nadzieje, ze może będzie teraz łatwiej

    Aasha może i co lekarz, to opinia, ale jak jesteś spokojniejsza to jest najważniejsze!

    Mikaa a co do Twojej wiadomości to ja uważam, ze lepiej jak zareagowali i podali niż nie ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2023, 08:30

    preg.png

    🎊 dwie kreski 30.09.2024
    👧2023 córeczka
    👧2021 córeczka
    😢 03.2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Hermiona5 Autorytet
    Postów: 408 311

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aasha, Zniechecona dobrze że sytuacja u Was opanowana, co tu się wczoraj działo dziewczyny!

    Faktycznie było u nas spokojnie do tego trzeciego trymestru, ale tak jak mówicie - cokolwiek niepokoi to trzeba to sprawdzić

    Hope trzymam kciuki żeby u małej wszystkie przepływy i badania wyszły ok i żeby po prostu była jedną z tych mniejszych!

    age.png

    👶 02.03.2023 💖 2600g bobasa 10/10pkt • 9cs 🍀 • 29.06 ⏸ • 24.10 345g • 02.11 480g • 30.11 750g • 19.12 1175g • 25.01 2050g • 15.02 2400g
  • Elza :) Autorytet
    Postów: 311 263

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mika na pewno lekarze postępują dobrze, tylko, że każdy przypadek jest inny i trzeba go rozpatrywać indywidualnie.
    Teraz są inne wytyczne kilka lat temu też były inne. Kiedyś w ciąży bliźniaczej każda kobieta zgłaszała się ok 30 tygodnia na podanie stedmrydow I to było normalne. Teraz tego się nie robi.
    I powiem Wam jeszcze, że dużo zależy od lekarza I szpitala, inne praktyki mają małe szpitale z I albo II stopniem referencyjnosci a zupełnie inne praktyki mają w III stopniu.
    Pewnie za granicą jeszcze inaczej się do tego podchodzi więc nie ma co się doszukiwać tu reguły.

    Np moje znajome z małej miejscowości, które rodziły w małym szpitalu dostawały skierowanie na wywołanie porodu wcześniej. Żeby nie przenosić ciąży... No dla mnie takie praktyki są nie do przyjęcia. Co lekarz i co szpital to inne podejście do pacjenta.

  • Aasha Autorytet
    Postów: 1204 904

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elza, wiem, czytałam o tym, dlatego tez do poniedziałku oszczędzałam się tylko (czyli w efekcie robiłam wszystko tak jak normalnie tylko więcej odpoczywalam). Po poniedziałkowej wizycie dostałam zalecenie jak najwiecej leżeć, zeby odciążyć ta szyjkę, co ogólnie wydaje mi się ze nawet ma sens - przecież tak czy siak grawitacja działa a jak szyjka jest mega osłabiona to może poleciec dalej. Pessar jest dobrze założony ale jak szyjka nadal będzie bardzo obciazona może się po prostu zsunąć.

    Reasumując, wole dmuchać na zimne i więcej leżeć niż nie, i nawet jak się coś wydarzy wcześniej to nie mieć wyrzutów do siebie i wiedzieć ze zrobiłam wszystko co w mojej mocy zeby ta ciąże donosić :)

    Elza :), Mikaaa92, Zniechecona, Madzixon lubią tę wiadomość

    akeu43r8y52gvtw7.png

    ex2bio4p7ak0n2wo.png
  • BoboBolek Autorytet
    Postów: 578 411

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry ☺️

    Ja dokładnie wiem o co chodzi Elzie z tym, że leżenie nie wpływa na długość szyjki.
    Też o tym słyszałam wielokrotnie.
    W Trójmieście mamy 2 szpitale najwyższej referencyjności, ordynator jednego z nich jest bardzo… nowoczesny i podąża za najnowszymi badaniami… dodatkowo jest aktywny w social mediach i ogólnie mediach. Rozpowszechnia tą najbardziej aktualną wiedzę.
    Myślę, że za jego sprawą dużo szkół rodzenia z Trójmiasta i wielu lekarzy interesuje się mocniej tematem. Pewnie same pacjentki dopytują swoich lekarzy o te poglądy.

    Także tak jak Elza pisze. Najnowsze doniesienia mówią, że nie ma korelacji między leżeniem a długością szyjki. Co więcej długość szyjki nie jest najważniejsza a to jak mocna jest. Aczkolwiek każdy przypadek powinien być rozważany indywidualnie.
    Z takich ciekawostek to jest też jedna odnośnie współżycia. Jeśli mamy do czynienia z ciąża fizjologiczną to seks jest cudownym przygotowaniem dróg rodnych do porodu. Żaden masaż krocza nie zastąpi penetracji zakończonej wytryskiem. Tak jakoś to natura wymyśliła 😜

    Co do bliźniaków… niesamowita jest natura.
    Wiadomo, że w pierwszym momencie wizja dwójki noworodków może być przerażająca.
    Ja też odetchnęłam przy pierwszym USG, tak samo jak Gusia.
    Ale prawda jest taka, że mogę się trafić dwa mało wymagające bliźniaki, które będą sumarycznie mniej problematyczne niż jakiś jeden kolkowy High Need 🤷🏽‍♀️ Loteria.
    Za to niesamowita jest więź która często się wytwarza między bliźniakami, często na całe życie.
    Ja mam w rodzinie dwie pary bliźniaków. Niesamowite!
    Sama jestem jedynaczką i zazdroszczę 😜

    Elza :) lubi tę wiadomość

    ⏰ PTP 09.03.2023
    💙 Chłopak!
    ❤️19.07.2022
    ⏸ 29.06.2022
    👧🏼 2020
  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1354

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jej ile naskrobałyscie i ile tu się zadziało.

    Co lekarz to podejście to na pewno. Nawet czytając nasze posty da się zobaczyć jak różne są sposoby na prowadzenie ciąży. Jedne mają wizyty co 2 tygodnie a inne co miesiąc. Ja nie mam szczęścia do lekarza, zmieniłam a wcale zadowolona nie jestem .
    I tak jak większość z Was ma badanie na fotelu co wizytę, ja właściwie ich nie mam wcale. Mój gin na hemoglobine 11 powiedział że jest ok, a ja mam zawroty głowy i wiecznie jestem zmęczona, moim zdaniem jednak anemia...
    Co do tego leżenia, pewnie jakby mi kazali leżeć to bym leżała, bo nie darowalabym sobie gdy coś się wydarzyło. Ale też czytałam takie artykuły że odpoczynek tak, ale nie lezenie plackiem całą ciążę.

    Komuś zaufać trzeba i wierzymy że lekarze robią wszystko co w ich mocy. Tylko w tej chwili to mam taki niesmak do służby zdrowia (sama w niej pracując), że już nie wierzę w te ich diagnozy.
    Doczytałam sobie w fachowej literaturze, że obniżona hemoglobina może powodować poza zmęczeniem, również bezsenność (okolo30% ludzi z anemia więc sporo), spadek odporności oraz podwyższony poziom hemoglobiny glikowanej. I wkurw mam taki bo od listopada ja egzystuje na kanapie, a może gdyby tak ten mój gin zlecił mi systematycznie morfologie i nie bagatelizował tego że jednak żelazo spada (niby jak na ciążę to i tak ok...) , Mój komfort życia byłby inny.

    Co do karmienia, ja karmiłam na leżąco. Tzn z pierworodnym początkowo tylko na siedząco i z poduszką, ale też szło to średnio. A z córką od początku leżąc, głównie temu że na tyłku siedzieć nie mogłam 🙈
    I dziewczyny, które są w pierwszej ciąży, teraz jest czas na czytanie o laktacji, jeśli zależy Wam na tym. Tak żeby się przygotować na ewentualne problemy, tylko nie nabierzcie do głowy za mocno, żeby potem nie było że tylko będziecie szukać problemów.
    Ale mitów jest wiele. Np że mały biust to brak mleka a tylko dużym da się karmić. Ja usłyszałam taki test od ciotki, że jak ja takim małym biustem zamierzam dziecko wykarmić (70g/h na tamten moment) 😅

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • Tyśka Ekspertka
    Postów: 228 202

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W końcu nasza papuśna wstydziuszka się pokazała ☺️
    9c9ea7e3d228.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2023, 10:49

    Konieczynka, Ulaa, Roksi, Zniechecona, Mikaaa92, Aniamania, Andzelina, Madzixon, Jusia 82, Hermiona5 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6772 9546

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elza też zauważyłam, że po zastrzyku Gabrysia jest bardzo aktywna ☺️ może coś w tym jest co napisałaś.

    My dojechaliśmy o 3 nad ranem do Kościeliska, tyle śniegu tutaj jest, że aż miło się rano wstawało 😍

    Mieliśmy jeden przystanek w Częstochowie, a tak to wszyscy spali oprócz kierowcy oczywiście 😃

    Mikaaa92 lubi tę wiadomość

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! Dziękuję Wam za wszystkie słowa otuchy i wsparcia. Wczoraj już nie miałam siły odpisywać.
    Ja liczyłam się z tym że dzieciątko może być mniejsze bo na połówkowych w 20t4d córcia ważyła 325g. Na wizycie u mojego doktora w 26 tc poprosiłam go żeby zważył dziecko bo boje się żeby nie była za malutka i trochę z łaską, ale zrobił i wyszło że ma ok 800g. Wczoraj z kolei jak mnie badał to zaniepokoił go mój brzuch, że jest niewielki. I tylko dlatego zrobił mi takie dokładniejsze USG (to trzecie i żałuję że nie zdecydowałam się na zrobienie go u tego samego lekarza u którego robiłam wcześniej, ale pomyślałam sobie, że po co będę jeździć jak moze mi na miejscu zrobić) . No i wyszło że dziecko ma mniejszy brzuszek o ponad 3 tyg, reszta w normie.
    Dzisiaj od rana jestem w szpitalu, badanie ginekologiczne ok ale będę musiała zostać przynajmniej 10 dni. A po USG inna Pani doktor stwierdziła, że wcale nie ma tragedii. Że faktycznie córeczka jest trochę mniejsza (i tu zasugerowała że ja nie jestem jakaś duża i o mężu wspomniałam że on raczej też z takich drobniejszych) ale jej waga wychodzi 1380g. Nie powiedziała mi nic o przepływach i o łożysku, a ja zapomniałam zapytać. Ale mówiła jeszcze że zrobimy USG w poniedziałek może wtorek i jak będzie ok to wyjdziemy. Myślicie że mogę zapytać na po południowej wizycie o te przepływy i łożysko ? Będzie miała to na tym wydruku z USG ? Bo pamiętać to pewnie nie będzie.
    Powiem Wam że trochę mi ulżyło. Całą noc miałam jakieś dziwne sny, budziłam się co chwilę, sprawdzałam czy dzidzia się rusza i w ogóle ciężko mi było psychicznie. Nie wiem czy mogę już trochę odetchnąc. Zastanawia mnie jeszcze taka duża różnica, kto faktycznie zmierzył lepiej.

    Roksi, Jusia 82, Zniechecona lubią tę wiadomość

  • Mikaaa92 Autorytet
    Postów: 714 562

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyśka ale słodziak na zdjęciu 😍 jak ja wam zazdroszczę tych zdjęć! Dzisiaj mam wizytę to chyba zapytam czy jest szansa na foto przy okazji.

    Hope widzisz, wszystko będzie dobrze 😉 no pewnie dopytaj po południu, na pewno ma to na wynikach.

    Hope28 lubi tę wiadomość

    💗 Iga 👶 3540 g 54 cm

  • Aniamania Autorytet
    Postów: 481 357

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry w piątek ❄️☃️ u nas zima.

    Kurcze problematyczne kwestie z tymi szyjkami. Fizjo uroginekologiczna mówiła mi, że dzwonią do niej spanikowane pacjentki bo lekarz nakazał leżenie w 35 tyg bo szyjka się skróciła 🤷 a przecież musi zacząć się skracać żeby doszło do porodu.
    Na pewno się zgadzam co do różnych praktyk lekarzy i szczerze to mnie to denerwuje.

    Co do wagi, w 30 tyg u mojego lekarza wyszło 1270g i też się zamartwiałam, a w 30+5 na prenatalnych już 1650😅 ten lekarz twierdził, że dzieci mogą rosnąć skokowo ale też błąd pomiaru niewykluczony.
    Powiem Wam, że w poprzedniej ciąży może byłam mniej zorientowana ale nie spotkałam się w ogóle z wywoływaniem porodu wcześniej żeby nie przenosić ciąży. Rozumiem odstępstwa ale na logikę to poród się zaczyna kiedy dziecko jest gotowe do wyjścia.

    W temacie karmienia, niby przeszłam już jedną 'drogę mleczną' ale słucham na YouTube Laktosfery, ciekawie mówi ta kobieta.
    Nie miałam w szpitalu poduszki do karmienia ale moje dziecko było duże i jakoś dawałam radę, chociaż wygodniej byłoby z. Ja mam mały biust i w dzień karmiłam głownie na fotelu a w nocy na łóżku. Teraz się zastanawiam czy moja poduszka kurka nie będzie za mała na noworodka, ostatnio kupiłam ją jednak później. Polecane są z poofi z tego co czytam.

    age.png
    14.03.2023 💗
    28.06.2019 💙
  • Mikaaa92 Autorytet
    Postów: 714 562

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniamania ja kupiłam używaną Motherhood Premium i wydaje się fajna, poleciła mi ją koleżanka.
    Co do brania poduszek do karmienia do szpitala to ja ostatnio wzięłam ze sobą mojego rogala do spania 😁 nikt nic na głos nie skomentował 😆

    Hermiona5 lubi tę wiadomość

    💗 Iga 👶 3540 g 54 cm

  • Aasha Autorytet
    Postów: 1204 904

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyska, piękne foto!

    Mnie tez wkurza ze jeden lekarz mówi tak, a drugi śmak. I bądź człowieku mądry… ja po 35 to na pewno wyluzuje, ale 32 to jeszcze trochę za wczesnie.

    Ja do szpitala brałam zwykłego Jaśka z poszewka, i potem ta poszewkę prałam w wysokiej temp. Nie brałam poduszki do karmienia. Zreszta w domu mało korzystałam tez (mam kurę millou i mam rogal). Raczej po prostu trzymałam dzieci w ramionach i sobie jadły, jakoś tak naturalnie. Albo na leżąco.

    Hehehe ja mam bardzo mały biust poza ciążami i karmieniem, takie 75B, i tez się trochę bałam jak te dzieci złapią takie małe cycuszki i jak się będą najadać, a tu jedna karmiłam 9mcy a druga 2 lata :-) i tez różnych głupot się nasłuchałam, zarówno od mamy jak i od teściowej. Obie specjalistki od kp, żadna nje karmiła 😂😂 nie zapomnie jak hitem było to, jak teściowa powiedziała ze młoda strasznie płacze bo zjadłam kapustę kiszona na obiad. Najlepsze jest to ze najpierw młoda karmiłam, potem jadłam obiad, a potem płakała 😂😂

    akeu43r8y52gvtw7.png

    ex2bio4p7ak0n2wo.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3801 3932

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aasha to mamy ten sam rozmiar stanika poza ciążami hahaha 😅 tez słyszałam, w tym nawet od jednej położnej w szpitalu, ze z tego mojego karmienia nic nie będzie. Bo mały biust. A karmiłam 14 miesięcy 😅 I o dziwo jak młodej zeszła żółtaczka, to totalnie bezproblemowo. Oby i tym razem się udało chociaż trochę :)

    Hope, super, ze dzisiejsze usg Cię uspokoiło. Faktycznie o błąd pomiaru nie łatwo. Lekarka pewnie na wydruku wszystko będzie miala, ale jak nie wspominała nic o łożysku i przepływach, to pewnie jest ok :)

    Ja wizytuje w poniedziałek :) Mam nadzieje, ze rozwarcie się nie pogłębiło i w ogóle…

    Hope28 lubi tę wiadomość

    preg.png

    🎊 dwie kreski 30.09.2024
    👧2023 córeczka
    👧2021 córeczka
    😢 03.2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
‹‹ 278 279 280 281 282 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ