Marcowe (2023) Mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
Konieczynkaa bylam wczoraj u fizjo, ale sama przyznala, ze to kwestia przepelnionego pecherza i jego mechanizmu obronnego, a nie slabych miesni ale jeszcze niecałe 3 tygodnie, wytrzymam
A pobudki o 2.30 moze mnie chociaz troche zahartuja na nocne zycie, któro nadejdzie później 😆14.02.2023 - Maja (47cm/2980g) 🥰🥳💝
-
Cześć dziewczyny!
Wczoraj się nie odzywałam. Mam spadek formy.
Fizycznie jest już bardzo źle.
Psychicznie co raz gorzej. Nie lubię być zależna od kogoś, dobija mnie niemoc przy zabawach z córką.
Jestem z tych osób którym aktywność fizyczna zapewnia prawidłowe funkcjonowanie w strefie emocjonalnej, psychicznej. Aktualnie nawet spacery odpadają 😩 Nie znam czegoś takiego z poprzedniej ciąży. Teraz jest o wiele gorzej!
Przedwczoraj nie mogłam zasnąć do 3. Około 4 półgodzinna pobudka.
Mdłości, bóle pleców… takie dolegliwości 3 trymestru, ale nic „porodowego”.
Z tylu głowy miałam post Elzy… a ja walizkę dalej miałam niegotową…
Także wczoraj spakowałam się na 90% - wczoraj 35+2. Trochę późno 😜
Dzisiaj jeszcze wyciągnęłam wyparzacz i sterylizuje laktator, butelkę i smoczek 😜
Oj, jak ja chce urodzić między 38+1 a 39+2!
Czuje, że po terminie będę codziennie płakać z powodu mojego pecha. Pierwsze dziecko przenoszone, z drugim sytuacja nie może się powtórzyć 😜
Zniechecona,
Na twoim miejscu koniecznie bym się udała do dobrego urofizjo po porodzie.
Ja mam właściwie tylko przewijak złożony i inaczej zorganizowane miejsce w szafie.
Dostawka w kartonie, gondola do wózka w kartonie, fotelik w sklepie 🫣
Zniechecona lubi tę wiadomość
⏰ PTP 09.03.2023
💙 Chłopak!
❤️19.07.2022
⏸ 29.06.2022
👧🏼 2020 -
BoboBolek ja mam dokładnie to samo jeśli chodzi o bycie zależnym od kogoś...
Dzisiaj już mnie nosi i rozpakowałam zakupy, umyłam lustro i ściągnęłam pranie z suszarki żeby zrobić cokolwiek innego niż leżenie 🙈😅
Ogólnie mieliśmy być dzisiaj na imprezce urodzinowej mojej kuzynki, okrągła 40stka, kuzynostwo które rzadko widzę, najpierw w donu potem kolacja w restauracji, a ja w łóżku 😑 ja to jestem taka "powsinoga" jak się nie ruszam to nie żyję.💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Ja mam tak samo dziewczyny…bez ciąży to nie potrafię normalnie funkcjonować, jeśli sobie nie pobiegam/nie pójdę na silke/nie pojeżdżę na rolkach, jestem totalnym przeciwieństwem mojego męża. Nawet jak było lockdown to cisnelam dzień w dzień wyzwanie z chodakowska.
No ale już pogodziłam sie z tym, ze wychodzę w poniedziałek. To już pojutrze. Najważniejsze ze nic się nie dzieje. Wkurza mnie tylko dieta szpitalna bo sprzyja zaparciom jak nic ale mąż mi dowiózł otręby , jabłka i suszone śliwki, i czopki evaq na wszelki. Wody to już chyba z pół baniaka z korytarza wypiłam
Mam nadzieje, ze wrócę tu najwcześniej 22.02… 🙏 to już naprawdę niedługo, raptem jak wyjdę to 2 tygodnie
-
Dzień dobry w niedzielę ☺️
Wczorajsze spotkanie udane, co do gotowania to rozbiłam sobie wszystko na cały dzień, zaczęłam już po śniadaniu, a skończyłam przed 16. Mąż mi dużo pomagał, a ja jeszcze znalazłam czas na 1,5h drzemkę z synkiem. Fakt, wieczorem czylam się zmęczona, ale mąż wymasowal mi plecy i stopy, a o dziwo od 2 dni nie mam takich mocnych skurczy 💪
Jeszcze mnie tknęło i zrobiłam zupę cebulową, mój mąż bardzo lubi. Robiłam pierwszy raz, ale wyszła pyszna ☺️
Co do porodu to mąż "wyznaczył" mi dni, w których mogę rodzić, bo on wtedy ma najwięcej wolnego w pracy 😂 jakby się tak dało to chętnie bym sobie wybrała któryś dzień 🙈Jusia 82, Andzelina, Zniechecona lubią tę wiadomość
-
Hahaha a to u nas najlepiej by było nie rodzic w pierwsze 2 weekendy marca, bo mąż ma zjazdy w Szczecinie 😅 ale chyba je odpuści, jeśli nie urodzę wcześniej, bo ze Szczecina do domu mamy ponad godzinę i 40 minut do szpitala. Plus spakowanie się do auta, spakowanie młodej… 😅
A tak w ogóle to się mega cieszę, ze jutro mam wizytę, bo nie dość, ze miałam 2 dni dziwny sluz to teraz jakieś wodnisty-białe upławy i czasem czuje palenie (już nawet nie pieczenie, tylko palenie), wiec ewidentnie potrzebuje porady lekarza -
U mnie kolejna spokojna nocka, byłam sama na sali, obejrzałam wieczorem Ciekawy przypadek Benjamina Buttona.. aż zapomniałam na chwile ze w szpitalu jestem mało pacjentek na patologii, więcej na położnictwie. Tylko już muszę być mega mega wyposzczona, bo kolejny raz zdarzył mi się orgazm przez sen. Oczywiście obudziłam się i brzuch jak skala… mam nadzieje, ze nie będzie żadnych konsekwencji. Wkurza mnie to, bo jak już mam mieć orgazm to wolałabym świadomie z mężem ja jutro idę do domu, jeśli skurcze nie wrócą. We wtorek mam wizytę u prowadzącej, chyba się wybiorę tak czy siak … w sumie sama nie wiem. Jak uważacie? Chyba ze po prostu jej zapytam, czy normalnie się stawić, czy coś przesuwamy.
-
Aasha mi po wyjściu ze szpitala zalecili wizytę u prowadzącego po tygodniu, zobaczysz co powiedzą przy wypisie 😉
Gusia ja też się cieszę na jutrzejszą wizytę bo też coś zaczyna mi się dziać, a jakby tego było mało to wczoraj wyszedł mi hemoroid 😱 ręce opadają...💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Aasha orgazm jak orgazm, ale nie boisz się, że wydajesz dziwne odgłosy ? 😂 moja współlokatorka w akademiku jak miała takie sny, to zawsze baaaardzo jęczała. Zawsze miałam z tego bekę 😃😃 oczywiście byłyśmy blisko, także bardziej się z tego śmiałyśmy razem niż naśmiewała się z niej
U mnie przyjemna sobota- byłam u fryzjera, poplotkowałam z dziewczynami. Potem podjechałam do tk maxx i kupiłam sobie jakieś głupotki- przyjemną gąbkę do mycia ciała, jakiś ładnie pachnący olejek i piżamę
Wróciłam zmęczona jakbym tyrała w polu.
W domu emocjonalna huśtawka mojego starszaka, bo… nie poszedł do przedszkola. Najgorsze weekendy, to weekendy z rodzicami w domu 🙈
Dziś od rana to samo. Finalnie pogodził się z porażką dnia dzisiejszego i wymyślił hulajnogę na śnieg 🙈 poszedł z tatą i mam nadzieje, że szybko nie wrócą 😂 wieczorem mam w planach spakować walizki do szpitala
-
Hahhaha Chicaloca, nie zastanawiałam się nad tym w sumie raz mi się zdarzyło w domu, ale mąż nic nie słyszał, a dziś na szczęście byłam sama w sali i drzwi na korytarz zamknięte
Mika, No właśnie ostatnio przy wypisie miałam zalecenie wizyt u lekarza prowadzącego zgodnie z harmonogramem wizyt nie wiem, napisałam do tej mojej lekarki, jak mi nie odp to pojadę normalnie.
-
Ja tez bym chciała do fryzjera, byłam zapisana na 17.02 na farbę, ale zrezygnowałam i będę polować na miejsce już po 37tc jeśli donoszę. Tak samo paznokcie (hybrydę mam zdjęta ale robię ibx na wzmocnienie; pewnie wrócę do hybrydy za jakiś czas ale to może latem). Myśle sobie ze jak wyjdę to już tylko 2 tyg do donoszonej, może jakoś naprawdę się uda? To nie jest jakoś mega długo
-
Aasha pewnie, ze się uda! Już tyle wytrzymalas, dacie radę do terminu w dwupaku dociągnąć ❤️
Ja malowałam włosy 2 tygodnie temu i już raczej do porodu nic z nimi nie robię. Ale dziś sama sobie zrobię hybrydę, dla relaksu i żeby się dobrze poczuc. Mąż po sesji, wyglada na to, ze kolejne kilka weekendów mam go w domu. Rety, jak mnie to cieszy 🥰 wczoraj po całym dniu z młoda byłam tak zmęczona, ze zasnęłam w 3 minuty jak poszli po coś na piętro 😅 dziś chętnie bym zrobiła drzemkę, ale tesciowie się wprosili na kawe po południu. Mąż ma urodziny we wtorek, podejrzewam, ze chcą wpaść z życzeniami. Nie zabronię im wizyty, ale nie mam na nią ochoty. Ostatnie 2 razy jak byli młoda wyła przez cały czas jak siedzieli u nas. Dziś postanowiłam, ze jak tylko zacznie płakać pójdę z nią na piętro, bo nie mam siły fizycznie jej trzymać tyle czasu (a ona chce wisieć wtedy tylko na mamie) i psychicznie słuchać godzinnego płakania. Najwyżej pomyślą, ze jestem nienormalną, ale obawiam się, ze nie pierwszy raz, wiec się tym nie przejmuje za bardzo 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2023, 12:30
-
Podziwiam Was z tymi fryzjerami 🙄 ja ostatni raz byłam 3 miesiące temu, wyglądam już serio średnio, ale nie wysiedziałabym na fotelu za nic 😔
Ja już tak szczerze za tydzień mogę się rozpakowywać, już mam powoli dosyć tej końcówki 😬chicaloca lubi tę wiadomość
💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Cześć dziewczyny 😉
Ja się jeszcze nie zapisałam do fryzjera. Zadzwonię w poniedziałek. Mam nadzieję, że znajdzie się dla mnie jakieś miejsce.
Do 22.02 chce odwiedzić urofizjoterapeutę, kosmetyczkę, fryzjera i masażystkę.
Przypuszczam, że później przez 3-5mc będę miała czas tylko na urofizjo i ginekologa.
Na szczęście nie farbuje włosów i wizyta raz na rok u fryzjera jest OK.
😅
Także donoszona 16.02, do 22.02 mam plany.
Później daje młodemu czas 23.02-03.03 😂
Ciekawe czy się dostosuje do moich planów🙃
Termin na 09.03.
Jak sobie pomyślę, że miałby siedzieć dłużej to chce mi się płakać 😱⏰ PTP 09.03.2023
💙 Chłopak!
❤️19.07.2022
⏸ 29.06.2022
👧🏼 2020 -
Dzień dobry w niedziele 😅
Witam sie i od razu wjezdzam z grubą bombą, mianowicie doswiadczone kolezanki pomozcie, czy tak moze wygladac czop sluzowy? Wyszlo to i potem jeszcze kilkukrotnie kontynuacja tej galarety, ale juz w mniejszych ilosciach
ZDJĘCIE NIE DLA WRAŻLIWYCH(!!!)
https://naforum.zapodaj.net/4803b652c32e.jpg.html
P.S. jak dobrze, ze mamy ta grupe, to mam kogo spytać bez wstydu o takie paskudne rzeczy 😆
14.02.2023 - Maja (47cm/2980g) 🥰🥳💝
-
Zniechęcona nie pomogę z własnego doświadczenia bo u siebie czopu nie widziałam. Ale jeśli nawet to można podobno chodzić bez czopa jeszcze sporo czasu😉
U mnie spadek formy, jak chodzę boli mnie prawie wszystko - brzuch, lędźwia, biodra, ciężko mi się oddycha. Wczoraj młoda chyba chciała wyjść przez pępek bo tak mnie tam kłuło. Mam nadzieję że to chwilowe bo się wykończę.
Syn z katarem, staram się go kurować wszystkimi możliwymi sposobami żeby poszedł do przedszkola😜
Wczoraj spotkałam się z koleżankami, miło wyjść tylko jedna przyszła taka chora😳 no i trochę się boję prowadzić samochód już, szczególnie w takich warunkach drogowych jak teraz i z takim brzuchem.