Marcowe (2023) Mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
Konieczynka , i tak podziwiam za zachowanie zimnej krwi. Ja jakbym już miała taka akcje, to bym pewnie kazała się wieźć do szpitala.
Mąż zawiózł dzieciaki, godzina drogi w jedna stronę. Oby nic się nie zadziało jak go nie będzie haha 🙈 ale mamy plan pojechać dziś do knajpy na obiadek we dwoje, to już ostatnie podrygi kiedy możemy tak „zaszaleć”
-
Teraz coraz łatwiej w knajpach o drinki bez alko. Ja tez dziś na to liczę ostatnio kupiłam z Francis and Henry aperolki, dodałam lód i pomarańcze. Nawet mój mąż był w szoku ze drink bez alko smakuje prawie jak oryginał
Ja jutro mam farbę u fryzjera, oby tylko mi wody nie odeszły z farba na głowie hahahha . Ale może nie, w ciąży z dziewczynkami tez miałam słaba szyjkę a wody odeszły dopiero po zdjęciu pessara, po 38tyg.
-
Aasha wrote:Konieczynka , i tak podziwiam za zachowanie zimnej krwi. Ja jakbym już miała taka akcje, to bym pewnie kazała się wieźć do szpitala.
Eh, moje porody nie były takie expressowe. A teraz tydzień będę rodzić co noc 🫣
Po prostu nie wierzę że to się dzieje.
Do szpitala nocą w 3 minuty zajadę. Gorzej jak dzieci będą w domu, no ale to też bez tragedii bo moi rodzice mają z 5 min autem, a teściowie 15. W środku nocy to zostaną sami jak trzeba będzie, ale patrząc na moje tępo to spokojnie zdarze.
A ja czekałam na skurcze co 3 min. Nie doczekałam się...
Do wtorku jeszcze 2 noce. I tak jak się bałam tak nadal jestem przerażona, ale może w końcu będzie po wszystkim. Zacznał się inne problemy.
Tyśka wrote:Konieczynka jak u Ciebie? U mnie się znowu zaczyna 🙈
Ale jak się zacznie to chyba pojadę błagać o te oksytocyne. 🙈😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2023, 10:58
-
No tak, rozumiem. U mnie przy skurczach co 4 min już było 7cm rozwarcia 🙈 my mamy taki plan ze po prostu jak już będą regularne i w nocy to pakujemy dzieci na śpiocha do auta i jedziemy. Mamy 15 min do szpitala. Tam mnie mąż wrzuci na SOR i dalej już mnie przewiozą na porodówkę, chciałabym rodzic z mężem ale w takiej sytuacji dam radę sama. W międzyczasie mąż odwiezie dzieci, zadzwoni po moich rodziców i dojedzie po prostu, najwyżej jak będzie szybko to po prostu przyjedzie na kangurowanie.
-
Aasha wrote:Teraz coraz łatwiej w knajpach o drinki bez alko. Ja tez dziś na to liczę ostatnio kupiłam z Francis and Henry aperolki, dodałam lód i pomarańcze. Nawet mój mąż był w szoku ze drink bez alko smakuje prawie jak oryginał
Ja jutro mam farbę u fryzjera, oby tylko mi wody nie odeszły z farba na głowie hahahha . Ale może nie, w ciąży z dziewczynkami tez miałam słaba szyjkę a wody odeszły dopiero po zdjęciu pessara, po 38tyg.
Ja mam we wtorek fryzjera, spędzę tam z 3,5godz 🙈 a w środę wizyta -
Ja też najchętniej to bym pojechała na IP a z drugiej strony boję się że stwierdzą tam że to jeszcze nie to i zostawią mnie czekając aż się konkret zacznie bo jakby nie było czas jeszcze mam. W domu dwójka dzieci nooo kurde nie uśmiecha mi się tam czekać, wolę w domu.
-
Tyśka wrote:Ja też najchętniej to bym pojechała na IP a z drugiej strony boję się że stwierdzą tam że to jeszcze nie to i zostawią mnie czekając aż się konkret zacznie bo jakby nie było czas jeszcze mam. W domu dwójka dzieci nooo kurde nie uśmiecha mi się tam czekać, wolę w domu.
Mam tak samo. Szpital mnie wykańcza, tam zupełnie spać nie mogę. A w domu właśnie dwójka dzieci.
Tyle że ja mam skierowanie na wtorek.
Zostały 2 noce aby urodzić samej lub się wyspać.
Myślę właśnie o tym że taka wymęczona będę do tego porodu. -
Dziewczyny, to oby u Was się już zaczelo i skończyło, ze tak powiem. Najgorzej to się tak męczyc i zastanawiac. Rozkręciłyby sie te skurcze raz i konkretnie, a nie… 🤯 umordujecie sie 😔
Aasha u nas tez plan na rodzenie w nocy taki, ze pakujemy młoda do auta i mąż mnie z nią odstawia do szpitala. Tez bym wolała rodzic z nim, ale niestety nie mam możliwości, bo jedyna osoba, która mogłaby nam ewentualnie z dzieckiem zostać, to teściowa, a moja córka płacze na jej widok jakby ją obdzierali ze skory… Moi rodzice czy siostra by chętnie pomogli, ale oni pod Warszawa, a my pod Szczecinem… Także jedyna opcja to było się pogodzić z kolejnym porodem bez męża. No ale co, damy radę! -
Ula to wizytujemy razem 😉
Kurcze ja odpuściłam fryzjera... pójdę po porodzie, będę wyglądała jak cień siebie, ale nie wysiedzę na fotelu 😐 chyba że ktoś by mi zrobił samk tonowanie chociaż dla odświeżenia...
Tyśka, Konieczynka 🤞 oby się rozkręciło 🍀Konieczynka, Ulaa lubią tę wiadomość
💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Ehh Tyska, Konieczynka kciuki! Obyście jak najszybciej urodziły…
Tez z pierwszej ciąży nie znam takich skurczy ani nic..u mnie jak się zaczęło rano to cały dzień się rozkręcało i w nocy urodziłam..
Teraz tez się obawiam ze tak będzie ze skurcze będą przychodzić i się wyciszać a wtedy to już nie wiadomo co robic czy jechac do szpitala czy czekać, a z dziećmi w domu to już w ogóle trudniejsze organizacyjnie…😣
My wrocilismy z prawie 2 h spaceru..frustruje mnie ta końcówka, bo myśle ciagle o porodzie a wiem ze jeszcze te min 3 tyg dziecko musi posiedziec a najlepiej jakby urodziło się pomiędzy 38+ a 39 żebym nie musiała isc na te indukcję…mam tak samo jak Konieczynka ze cesarka to jest dla mnie coś czego za wszelka cene chciałabym uniknąć 🫣
Ale jak widać „plany” swoje a życie swoje…
Konieczynka lubi tę wiadomość
-
A w ogole uporalam sie z zaparciami… Chyba znam juz winowajce, ktory rozleniwil mi jelita. Dwa dni temu odstawilam luteine podjezykowa (robilam to stop kiwi, w 36 odstawilam po 2, i od 2 dni nie biore wcale - bralam po 4 dziennie). I anagle Moje jelita przypomnialy sobie jak “to sie robi”, eureka! Nawet lactulosy nie potrzebuje juz. Mam nadzieje ze to juz koniec meki zwiazanej z tym tematem.
-
W sumie przeszliśmy 5 km wiec to chyba nie tak dużo🫣 ale w między czasie bylismy jeszcze nakarmić kaczki i z pokazac małej taka ciuchcię dla dzieci..ma prawie 2 lata a my bylismy tam pierwszy raz 🫣 mega się cieszyła…w ogóle mam jakieś takie wewnętrzne poczucie ze został jej około miesiąc jako jedynaczka i chciałabym jej jak najwiecej pokazac 🫣 tym bardziej ze jest teraz na takim etapie ze już wszystko ją interesuje, cieszy i dużo rozumie..mam nadzieje ze pomiędzy dwójkę tez będę umiała podzielić ten czas i miłość 🥹 takie rozterki na końcówce 😂
https://ibb.co/hZfxDwF
Hermiona5 lubi tę wiadomość
-
Roksi ja mam to samo. Z jednej strony nie mogę się doczekać noworodka, z drugiej staram się łapać każda chwila tylko z nasza dwulatka 🤯 rozdarta psychika 🤯 ale bardzo do mnie trafia myślenie, ze jednak dziecko więcej zyskuje niż traci, gdy pojawia się rodzeństwo. Mam wrażenie, ze dużo się mówi o tej zazdrości, ze uwagi mamy jest mniej itd, a mało o tym, ile daje dziecku to, ze ma kogoś do zabawy, kto go zrozumie tak po dziecięcemu itd
A ja w końcu jutro mam wizytę po 4 tygodniach przerwy ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2023, 13:11
-
Dzięki Mikaa! No nie powiem, dłużyło mi się kilka dni niemiłosiernie i stęskniłam się za wiadomościami co tam w brzuchu! Mam nadzieje, ze jutro nie będzie żadnego opóźnienia i wejdę o 15.00, żeby nie przedluzac tej niepewności 😅
Ulaa, Mikaaa92 lubią tę wiadomość