Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja chyba staralabym sie zweryfikowac to usg w innym gabinecie i tez zdecydowalabym sie na nifty...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2017, 21:28
anouk11 lubi tę wiadomość
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
Popieram dziewczyny, idz do innego lekarza na usg, a jesli wyjdzie taki sam wynik to wtedy pomyslalabym o nift jesli masz taka mozliwosc finansowa. Bo na polowkowym wielu rzeczy nie sprawdza z tych co teraz maja jeszcze mozliwosc, a dwa, to jednak na pewno sie uspokoisz jesli inny lekarz sprawdzi jak jest
-
Czuję się już lepiej. Wszystkie niepokojące objawy ustąpiły. Pogodziłam się już z bólami pachwin, że nie znikną tak szybko. Mam nadzieję, że jutro stąd wyjdę. Posiłki naprawdę ekskluzywne i pełnowartościowe, akurat dla kobiet w ciąży... Dwie kromki chleba białego, 1cm masła, 2łyzki serka bielucha. Śniadanko
-
OjMaryś wrote:Fajnie że znasz juz plec;) chlopcy sa super
chciałam mieć chłopczyka, natomiast mój mąż jest niepocieszony
Juz jednego CHLOPCZYKA mam! Wczoraj skończył 2 latka ♡Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2017, 09:58
Wojtek Ur 9.09.2015 przez nagle CC 2420/52/10
Stasio ur. 01.03.2018 ProFamilia przez CC 2920/50/10
Ula ut 27.10.2020 Salce Łódź przez CC 2630/50/10 -
Marietta, p. Doktor oczywiście wiedziała ze jestem w ciazy a ze w piątek miałam 15+6tc to powiedziała ze nie ma żadnych przeciwwskazań. Dostałam znieczulenie i wszystko jest w porządku a byłam aż zdziwiona jak delikatnie i spokojnie wszystko robiła tak ze nic mnie nie bolało i sie nie stresowałam. Co do tego NFZ to niestety ta pani nie ma kontraktu z nimi i dlatego muszę zapłacić za leczenie tego zęba. Na następna wizytę pójdę do kogoś kto ma podpisany
-
Indiana nifty z prawie 100% pewnością powie na czym stoisz. Nawet bez względu na decyzję ja bym wolała mieć pewność. Stres nie jest wskazany. Co innego jeśli finansowo nie da rady. No ale tak czy inaczej samo nt o niczym nie przesądza. U znajomych chyba w obu ciążach a na pewno w drugiej nt za duże i niepewna kość nosowa. Oboje zdrowi. Może warto skonsultować na drugim usg tylko czy dzidziuś nie będzie za duży na te pomiary? Nie pamiętam do jakiego wymiaru można to usg robić.Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
Zanim sie zapisze na kolejne usg może być już za duży. Narzeczony nie chce robić dalej testów powtarza mi to co lekarz że ZD można wykluczyć bo NT jest nieco większe ale przy ZD było by dwa razy takie i wyszły by inne nieprawidłowości. Bardziej martwi mnie T13 ale wkoncu to cały pakiet wad a narazie żadnej nie widać. Ten dr jest najlepszy z tych z którymi miałam styczność ufam mu choć strach chyba już będzie do końca.Mamnadzieje że to tylko głupia statystyka i musze zaufać dla lekarza i usg które jest podobno bardzo dobre.Narzeczony chyba sie martwi że kolejne badanie zdenerwuje mnie jeszcze bardziej i niepotrzebnie szkodze pewnie zdrowemu dziecku . Dziękuje za wasze wsparcie jesteście kochane
Marietta lubi tę wiadomość
2009- Synek Kacper
18 luty 2016 - Aniołek* Oliwia (12 tydz)
29 Sierpień 2016 -Aniołek* Puste jajo (9tydz)
8 Maj 2017 -Aniołek* c.biochemiczna (6tydz)
(Ana 1 Ana2 1:160 )(wysoka homocysteina)
-
Jakis slaby ten artykul... sorry, ale dla osób po poronieniach np. Zatrzymanych takie urządzenia to mega uspokajacz. Moim dzieciom.serduszko stawalo tak o, bez objawow i.przyczyny. teraz, dzieki detektorowi wiem chociaz, ze zyje! A cala reszta nalezy do lekarza. Jesli coś niepokojącego by sie dzislo co matka .niby czuje to od razu szpital i tyle. Detektor w moim mniemaniu nie ma za zadanie pokazac nam czy dziecko jest zdrowe, prawidłowo sie rozwija itd tylko czy jest czynnosc serca. Tyle.😇😁😇😇😁
-
panama wrote:Czytałyście?
http://mamadu.pl/131857,detektory-tetna-plodu-uzywac-czy-nie-zly-pomysl
Przeczytałam i nie do końca mogę się zgodzić z tym, co jest tam napisane. Jeśli ktoś używa tego zamiast wizyty u lekarza, to może faktycznie zaszkodzić. Ale uważam, że to pomaga na stres między wizytami, szczególnie dla osób po poronieniach czy mających skłonności do panikowania.
Mój detektor już niedługo do mnie dotrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2017, 18:31
06.2016 [*] Aniołek 6 tc -
beti97 wrote:Dzień dobry
witam się z gilem. Za 3 dni wizyta u gina a za 4 dni prenatalne. Trzeba się podkurować. Stresuję się tym usg
ulży mi po mam nadzieję.
Ja za dwa dni, we wtorek mam wizytę. Po kilku tygodniach czekania. Już nie mogę się doczekac.
A za tydzień w poniedziałek moja kolej na prenatalne. Ciekawe co tam u nas powiedzą. Tym bardziej , że w rodzince trochę przypadków mamy.. odliczam dni:D
2018 👨👩👧 Córeczka ❤️
Ciąża z cukrzycą (dieta)
2023/24 starania o rodzeństwo 👶
Euthyrox 50
05.02 biel na teście (12dpo)
08.02 spodziewana 🐒 -
Hej
Nie wiem czy mnie pamietaciedlugo mnie nie bylu urlop w Polsce a potem troche problemow i brak czasu
U nas wszystko dobrze rosniemy zdrowo
Robilismy Nipt i wyszlo ze wszystko ok
Juz nie moge sie doczekac kiedy poznam plec dziecka ale w Holandi mowia dopiero w 20tc.W Polsce bylam w 12tc u lekarza zasugerowal dziewczynke ale powiedzial ze nie daje pewnosci bo to jeszcze troche za wczesnie. Ogolnie przez urlop mam juz 6kg na plusie brzuszek sie zaokragla
Dalej mnie emcza mdlosci
i juz 2 razy mnie zgaga meczyla
Do tego bol piersi ktore urosly mi 7cm
Czasami juz chcialabym urodzic
Milego wieczorku Mamusie :*
Marietta lubi tę wiadomość
-
strasznie płytki ten artykuł, dla totalnego laika! czy któraś z nas kupuje detektor aby zastąpić nim wizyty u lekarza? nie, on jest najbardziej nam potrzebny teraz, koedy ruchów jeszcze nie czuć i chcemy się uspokoić. ja też mam za sobą poronienie zatrzymane, detektor bardzo mnie uspokaja. myślałam, że przeczytam w tym artykule tezę, która zakłada, że te fale są szkodliwe, wtedy poczytałabym wiecej chociaż wiem, że to bzdura.
a oni tam piszą, że mozemy spanikowac jak odczytwmy tętno poza skalą...
albo że detektor nas uspakaja gdy się nie rusza. w drugim przypadku, mamy jeszcze intuicję, żadna z nas po dlugich godzinach bez ruchu płodu nie zostawi tego w spokoju myślę. tu trzeba po prostu być rozsądnym i wiedzieć, do czego tego używać. mój mąż bardzo się wzruszył przy pierwszym słuchaniu. taka bliskość też jest dla mnie bardzo ważna. a rozsądek swoją drogą. -
Indianiana trzymam kciuki na pewno będzie dobrze
OjMarys co u was ?
Mnie męczą cholerne mdłości zjem coś i już i tylko mało bo od razu się czuje najedzona jakbym co najmniej sama pizzę zjadła
Do wizyty tydzień trochę robi mi się brzuch na wieczór tak wygląda jakbym pomadka Ale już będzie coraz większy czas leci
A i sikanie poprzednio chyba dopiero od 6 miesiąca miałam ten problem teraz od początku co chwilę siku a jak nie mogę to mi się słabo robi tak jakby mi ciśnienie Rosło przez zatrzymanie wody w organizmie nie wiem czy to nie bzdura Ale tak sobie tłumacze więc co chwilę sikam
Poza tym piersi zaczęły mnie boleć sutki mega i są większe najgorsze te bolace
-
Dziewczyny mam pytanie, może mi coś poradzicie. Byłam w tym tygodniu z mężem w Pradze i niestety urlopem się nie nacieszyłam za bardzo. Chodziliśmy po głupim zoo a ja nie dawalam rady. Przeszlam 100 metrów i musiałam usiąść. Potem dalej sto metrow przejdę i znoeu muszę siadać. Moje nogi po prostu stały się tak słabe że mam wrażenie że nie daje rady chodzić. Nie wspomnę nawet o tym żeby wystać godzinę w kościele. To jest po prostu niewykonalne. Czy to jest normalne? Czyżbym miała aż tak słaba kondycję? Boję się co będzie sie działo w 8 miesiącu. Jak ja sobie dam radę. W dodatku mieszkam na czwartym piętrze. Nigdy mi to nie przeszkadzało robić po kilka kursów dziennie, a teraz wejdę na górę i mam zadyszkę. Zauważyłam że dosyć płytko oddycham ostatnio. Jest mi strasznie przykro bo od męża stysze tylko: "jak ty sobie dasz radę za kilka miesiecy? Zero kondycji. Nawet nie możesz normalnie wejść do domu tylko ciagle dyszysz". Przepraszam że się tak żalę ale czy uważacie że powinnam z tym pójść do lekarza? Wizytę mam dopiero w połowie października13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
martuśka737 wrote:Dziewczyny mam pytanie, może mi coś poradzicie. Byłam w tym tygodniu z mężem w Pradze i niestety urlopem się nie nacieszyłam za bardzo. Chodziliśmy po głupim zoo a ja nie dawalam rady. Przeszlam 100 metrów i musiałam usiąść. Potem dalej sto metrow przejdę i znoeu muszę siadać. Moje nogi po prostu stały się tak słabe że mam wrażenie że nie daje rady chodzić. Nie wspomnę nawet o tym żeby wystać godzinę w kościele. To jest po prostu niewykonalne. Czy to jest normalne? Czyżbym miała aż tak słaba kondycję? Boję się co będzie sie działo w 8 miesiącu. Jak ja sobie dam radę. W dodatku mieszkam na czwartym piętrze. Nigdy mi to nie przeszkadzało robić po kilka kursów dziennie, a teraz wejdę na górę i mam zadyszkę. Zauważyłam że dosyć płytko oddycham ostatnio. Jest mi strasznie przykro bo od męża stysze tylko: "jak ty sobie dasz radę za kilka miesiecy? Zero kondycji. Nawet nie możesz normalnie wejść do domu tylko ciagle dyszysz". Przepraszam że się tak żalę ale czy uważacie że powinnam z tym pójść do lekarza? Wizytę mam dopiero w połowie października
A robiłaś wszystkie wyniki tarczycowe, cukier (glukoza + krzywa) i krew? Może tu jest jakiś problem? Szczerze powiedziawszy to ja poszłabym do lekarza. Chociażby po to żeby upewnić się, że wszystkie wyniki są w porządku i to tylko uciążliwe początki ciąży.