Marcowe dzieci 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie Dziewczyny, też tak macie, że Was do slodyczy ciągnie? Ogólnie jestem fanką słodyczy, ale jak zaszłam w ciążę, to nagle mi przestały smakować... Nawet się z tego cieszyłam, bo lepiej jak najmniej cukru teraz. A w drugim trymestrze bach! znów mnie zaczęło ciągnąć do słodkiego. Lekarz stwierdził, ze mam sie nie martwić, że mogę jeść,a le w rozsądych ilościach- z tym trochę trudno.
karakorum, El*a, Agi83 lubią tę wiadomość
-
Ja pochłonęłabym wszystko, co z bitą śmietaną
Ostatnio u znajomych zjadłam połowę banofee pie. Ale zawsze mam pod ręką gorzką czekoladę i jak nachodzi mnie ochota na słodkie, to sięgam po dwie kostki. Albo robię budyń czekoladowy, albo kanapkę z masłem orzechowym.
ZAneczka, El*a lubią tę wiadomość
-
Zaneczka u mnie jest identycznie
W pierwszym trymestrze slodycze mogly dla mnie nie istnieć, a teraz to az mi slinka cieknie na słodkie
Dziewczyny, kiedy bedziecie kupowac kosmetyki dla bobasa? Te wszystkie szamponiki, olejki i cuda?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2017, 13:27
ZAneczka, Agi83 lubią tę wiadomość
A. - 03.18 ❤️
V. - 05.19 💜
O. - 10.22 🩷 -
Kosmetyki bobaskowe będę załatwiać pod koniec ciąży. Jako że pracuję na dziale DPH (drogeria/perfumeria/higiena) kosmetyki i inne akcesoria dla dziecka kupie w niższych cenach (pracowniczych)
Ale też myślę, że nie ma co przesadzać i kupować niewiadomo ile specyfików. Ostatnio czytałam, że dla dziewczynek nie zaleca się stosowania pudrów z talkiem, lepiej użyć zwykłej mąki ziemniaczanej.
ZAneczka lubi tę wiadomość
-
Aaa, to nie jestem sama
do tej pory prawie nie jadłam słodyczy, a teraz ciągnie mnie do czekolady, ciastek, zwłaszcza z kremem. Staram się nie jeść, ale od czasu do czasu mimochodem coś pochlonę. Dzisiaj mam gości i upiekłam karpatkę i jablecznik
Co do pielęgnacji, to wejdźcie sobie na stronkę sroka o, dziewczyna poleca wyprawkę minimum i analizuje składy kosmetyków dla dzieci, nawet chusteczek do pupy. O tej mące ziemniaczanej też pisała, że fajnie się sprawdza.ZAneczka, El*a lubią tę wiadomość
-
Czyli nie jestem sama z problemami wchłaniania słodyczy
Czytałam, że w talkach dla dzieci jakieś rakotwórcze substancje są niby, że o wiele bezpieczniej sięgnąć po mąkę ziemniaczaną właśnie szczególnie dla dziewczynek. Tez gdzies pod koniec ciąży w kosmetyki się zaopatrzę. Nie będę kupowac jakiś cudów tylko takie podstawowe:)
Rozważam, czy kupić do kąpieli płyn z oliwką, czy osobno mydełko i oliwkę, ale wygodniejsza mi się wydaje pierwsza opcja.
A co sądzicie o pieluszkach? Macie jakąś ulubioną firmę tych jednorazowych? Pracowałam kilka lat w żłobku i królowały te z Dady i Pampersa. Koleżanka też mówiła, że z Dady są tanie i fajnej jakości... a Wy jak uważacie? Sama skłaniam się ku tym z Dady. Podejrzałam sobie na podaną przez Pippi stronkę i jestem w szoku co do składu chusteczek dla dzieci!pippi lubi tę wiadomość
-
Ja preferuję Pampers Premium Care, ale tylko do rozmiaru 3 (4-ki już nam nie podpasowaly, mialam wrazenie ze pampers jest ciągle wilgotny z zewnątrz, a w srodku ciagle pupa była wilgotna). Teraz chwalę sobie bardzo pampersy z Lidla. Fajne są też Pantsy z Pampersa (ale one są od rozmiaru 3). Z Dadami się nie polubilismy, bo ciagle mi siuśkami smierdzialo, mimo że córka odrobinę tylko nasikala do niego.
ZAneczka, pippi lubią tę wiadomość
-
Odradzam kupowanie w wiekszej ilości kosmetyków i pieluch w większej ilości. Syn np. Miał alergię na pampersy, nie mogłam opanować uczulenia w postaci krostek na pupie i pachwinach. A także na krem z witaminą e . I musiałam przejść na sudokrem oraz oilatum zamiast oliwki. A dodam iż chusteczwiązane musiałam ograniczyć i pupę przemywalam letnim wywarem z zaparzania wcześniej kory dębu która wysusza pięknie skórę i nie miał odparzen. Później nakładałam sudocrem bo izolowal suchą pupę.
ZAneczka, pippi lubią tę wiadomość
-
Mała ruda nie jesteś jedyna. Ja chyba też nic jeszcze nie kupiłam. Jedynie dostałam ubranka, łóżeczko i od bidy wózek mam po córce. Chyba ani grosza na małego jeszcze nie wydałam... Mój mąż też ciągle twierdzi że tyle czasu jeszcze. A jak mu przyjdzie kupić wszystko na raz (nie mówię o ubrankach bo bez kupowania damy radę z tym co dostaliśmy od znajomych i brata) to nagle będzie lament. Bo z większych wydatków chociażby komoda, materacyk, leżaczek. Ale jak zaczęłam myśleć o 6. grudnia to mi się słabo robi... Mamy w tym roku do obdarowania 4 dzieciaków...
Pieluch używaliśmy na początku pampers premium care, potem zielone pampersy a od rozmiaru 3 babydream z rossmanna (od 3 mają gumkę z tyłu i kupa mniej wycieka) do smarowania bepanthen a chusteczki babydream extra sensitive. Kiedyś były tanie fitti ale niestety już nie ma... Muszę popatrzeć czy jest coś sensownego składem a taniego bo przy maluchu będzie szło tego sporo...
ZAneczka, pippi lubią tę wiadomość
Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
My też czekamy do grudnia/stycznia. Jeszcze nic nie mamy, ale zdążymy kupić przecież. Na razie tylko oglądam wózki w internecie ☺️
ZAneczka lubi tę wiadomość
Droga po pierwszego Potwora;):
2 poronienia
1 cb
3 inseminacje
Pół ciąży w szpitalu
Efekt: Zdrowa córka!!!))
Droga po drugiego Potwora:
6 inseminacji
I ICSI - 5 zapłodnionych komórek,1 transfer (bardzo słabego zarodka), pozostałe nie przetrwały 3 doby
2 ICSI - 6 zapłodnionych komórek, wszystkie przestały się rozwijać w 3 dobie
3 ICSI - 18 zapłodnionych komórek. Mamy 4 blastocysty -
A z zakupami to my podobnie: do tej pory ciuszki, ale Mężu stwierdził, że za dużo mamy i dopiero po porodzie dokupimy coś w razie potrzeby. A pozostałe zakupy tez pewnie dopiero w styczniu zaczniemy, ewentualnie jakieś drobniejsze rzeczy typu kocyk uda mi się w grudniu kupić. Bo to jednak różnie bywa z tym porodem... Ja się nastawiam, że muszę mieć wyprawkę całą gotową najpóźniej do połowy lutego. W końcu odchylenia od terminu są -/+2 tyg:) A na raz to wszystko kupować to sobie nie wyobrażam!
Z kolejnym dzieckiem będzie nieco łatwiej... Już jakaś część wyprawki będzie:)
Zrobiłam sobie listę wyprawkową starając się uwzględnić najpotrzebniejsze rzeczy, bo nie chcę kupowac nie wiadomo ile i nie wiadomo czego. Myślę, że jeszcze wiele się okaże jak już dzidzia wyjdzie na świat:D
I dobra uwaga od Cabank, że na początku mniejszą ilość w razie jak się okaże, ze coś dziecku nie pasuje, bo np uczula.
Ale fajnie, że macie jakieś opinie o pieluszkach, to myślę, ze warto te z Dady spróbować tak jak się nastawiałam.
-
Ja też nic jeszcze nie kupuję, czytam opinie tylko. Chcę zacząć zakupy od zimowych wyprzedaży, zresztą dopóki nie zrobimy remontu, to nawet nie mam tego gdzie trzymać.
Znajoma w ciąży dała mi znać, że zarejestrowała się w programie Rossnę z Rossamanna i dostała paczke pampersów i coś na rozstępy za grosz, polecaZAneczka lubi tę wiadomość
-
Ja kupiłam tylko body w lidku. Reszta w styczniu.
Nie kupujcie za wcześnie kosmetyków no może datą ważności wyjść ja używam teraz niektórych z linomagu babydream z Rossmann ma super skład i się na niego przerzucanie
Co do piekuszek to ja polecam tourus z lidla naprawdę są dobre dady też używałam i do 3 były ok ślę 4 mi nie podeszłym
Ale prawda zapassow nie ma co robić bo alergia i po ptokachZAneczka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny dzięki za opinie o pieluszkach, patrzę, co u Was sie sprawdzilo, bo tyle tego jest, ze ciezko zdecydowac po co sięgnąć. Jeśli macie w pobliżu Auchan, to zajrzyjcie na dział z ciuszkami, bo są fajne zestawy, np. 6 par body w jednej paczce za 36zl Ja jeszcze czekam z zakupami, na razie jakies pojedyncze sztuki mam, ktore właściwie maz wybral, bo to jego ogarnął szał zakupów
Znajome kupowały ciuszki z Auchan i stwierdziły, że jakość jest całkiem ok. Podobnie w Tesco, choc tam trochę drożej, ale za to wybór większy.
ZAneczka lubi tę wiadomość
-
Ciuszków mam już sporo. Trochę dostałam od bratowej męża, trochę kupiła teściowa i resztę my. Większość rzeczy biorę na rozmiar 56. Na r.50 mam kilka body, tyle że z krótkim rękawkiem, więc trzeba będzie dokupić kaftaniki i kilka śpiochów czy pajaców z długim rękawem. A tak to czekam na prezenty
Dzisiaj pojechałam do laboratorium na standardowe badania. Wystałam się w kolejce 45 minut. Każdy patrzył na mój brzuch, ale nikt go nie widział. Sama nie podeszłam i nie poprosiłam o możliwość wcześniejszej rejestracji, bo nie chciałam być zjedzona żywcem przez umierających emerytów. Stałam i cierpliwie czekałam na swoją kolej.
Gdy byłam już przy okienku, wpadła ciężarna z wielkim bebzolem z zapytaniem czy może być przed panią, która była za mną. Ta nie miała problemu i wyraziła zgodę. Na to odezwały się głosy z tyłu, że ciąża to nie choroba, jak miała siłę rozkładać nogi, to ma siłę teraz stać w kolejce, wszyscy stoją i czekają, święta krowa się znalazła.
No aż we mnie się zagotowało. I mówię "Skąd pani wie, że rozkładała nogi? Może po prostu się wypięła. A zapomniał wół jak sam rozkładał nogi?" A jednym z tych wołów była kobieta ok 35lat z córką w wieku szkolnym...
Mam uczulenie na znieczulicę i mózgową patologię.
Ciąża to nie choroba, ale potrafi być dokuczliwa i męcząca. Wczoraj pojechaliśmy do Katowic na koncert Krzysztofa Zalewskiego i mimo iż czułam się w miarę dobrze (o ile robili przewiewy), to miałam problemy z wystaniem, nawet opierając się o barierkę. Mimo tego nie żałuję
karakorum, lostdestionation, ZAneczka, Yola3344, pippi, Dreamy_Girl lubią tę wiadomość
-
Niestety, ludzie mają dziwne myślenie o kobietach w ciąży. Też mam tak, ze mi głupio prosić się o kolejkę... ale to nie ma być proszenie, my mamy takie prawo w ciąży i trzeba z tego korzystać dla dobra swojego i dzidziusia, mimo niemiłych a czasem wręcz paskudnych komentarzy. I masz rację, najlepszym podsumowaniem na obelgi i wszelkie uwagi jest zdanie "zapomniał wół jak cielęciem był". Wnuki chcą mieć, ale jak obca kobieta w ciąży stoi w kolejce to nagle zero współczucia i wyrozumienia. To jest przykre tym bardziej, ze świadomość ludzi chociażby na temat tego jak zachowuje się i co się dzieje w ciele kobiety w ciąży bardzo się rozwinęła w ciągu ostatnich lat. I kobiety w szczególności powinny to rozumieć. Ale niestety, zeszłe pokolenia żyją schematem, ze " ja w ciązy w pole chodziłam, to czemu taka stać w kolejce nie moze"... Niektórych rzeczy nie da się przeskoczyć, ale trzeba walczyć o swoje, upominac się, ze takie jest nasze prawo i nie zauważać komentarzy- niestety nie zawsze się da.
Heh problemy z wystaniem na koncercie, takie same jak z usiedzeniem w kinie przez cały seans nie wychodząc do wc... A my też chcemy kosztować kultury także w ciąży:DDreamy_Girl lubi tę wiadomość
-
Ja już od 16 tygodnia mam problemy ze spojeniem łonowym, za szybko mi się rozchodzi i czasem zwykłe chodzenie po mieszkaniu sprawia mi ból, po schodach toczę się jak stara babcia, a spacery całkiem odpuściłam. Mimo to w kolejkach stoję, bo nie mam ochoty na pyskówki
a ciąża sama jeszcze w oczy się nie rzuca.