X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe dzieci 2018
Odpowiedz

Marcowe dzieci 2018

Oceń ten wątek:
  • Skali89 Autorytet
    Postów: 3292 1652

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cabanka a to mozna nie chcieć ? U mnie musiałam wypełniać dokumenty przy wypisów ze szpitala i podać pediatre i położna obowiązkowo Ale mię wiem jak to jest uregulowane

    f2wl9vvjltbug8tg.png
    3i499vvjrdc5a4oq.png
  • Cabank84 Ekspertka
    Postów: 190 144

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Owszem. Można nie przyjąć poloznej, ona jest dla matek a nie my dla poloznych.... choć tak wolałyby żeby było. Doczytałam ze te położne dostają kasę za to ze przychodzą do poloznic . Powiem tak. To 3 ciąża i wcale nie chciałam wcześniej wizyt położnych. W razie problemów, kolek, odparzen itp. Miałam możliwość zadzwonić do mojej pani pediatry. I o zgrozo obecnie mieszkam na wsi zabitej dechami i dowiedziałam się że położna w poradni k gdzie chodzę jest właśnie tą która odwiedza poloznice. ... a jak chyba wcześniej pisałam nie przypadłysmy sobie do gustu. Zresztą nie powiedzą mi nic czego bym niewiedziala. A do pediatry sama mogę się umówić na wizyte patronazową.

    gannyx8dhnjo8bll.png
  • d84 Autorytet
    Postów: 2125 1098

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    do mnie jak przyszła położna do domu to 1 raz i umówiłam się z nią że mi wyciągnie szwy po cc i dzięki temu ominęła mnie wizyta w szpitalu i sterczenie w kolejkach. Teraz tez tak zrobię. Potem ja byłam u niej 2 razy w przychodni na umówionych wizytach co by małego zważyła i pępek zobaczyła. Teraz tez tak zrobię.

    17/2/2016 B
    11/3/2018 I
  • Dreamy_Girl Przyjaciółka
    Postów: 79 86

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Święta, święta i po świętach... a waga coraz większa! ;) Jak się macie po świątecznym zajadaniu? ;)
    Ostatnio coraz bardziej odczuwam uroki ciążowe - chyba podnosi mi się brzuch, bo coraz trudniej się oddycha, coraz ciężej zrobić cokolwiek, co wcześniej było błahostką. Ledwie wezmę się za jakąś pracę (prasowanie, podłogi itp.), zaraz muszę odpocząć. Brzuch co chwilę mi się napina, w nocy nie mogę spać... Pocieszam się, że to jeszcze jakieś 2 miesiące, a później będzie lżej ;)
    Verbena myślę o Wasi mocno trzymam kciuki! :*

    ZAneczka, erre, pippi lubią tę wiadomość

  • ZAneczka Autorytet
    Postów: 636 456

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas po świętach o dziwo waga nie drgnęła! A nie żałowałam sobie i maleństwu świątecznych przysmaków:D
    Za to zaczęłam puchnąć- na Święta ledwo obrączkę na palec wcisnęłam... A bez niej jakoś goło się czuję:( Ale wymyśliłam, że na łańcuszku na razie będę nosić, bo przez następne miesiące nie chcę stracić ani palca ani obrączki;)
    Łydki nocami mi zaczynają doskwierać- nie mam skurczów ale takie pulsowanie czuję.
    Coraz ciężej się schylać, coraz szybciej męczę się podczas zwykłej przechadzki.
    Brzuch mi niesamowicie wywaliło:) - teraz to dopiero mam piłeczkę! W nocy czuję, że mi się napina brzuchol, w ciągu dnia czasami mam takie twarde podbrzusze i boki brzucha. Już nie mogę się doczekać na nasze bobo:) ale tłumaczę jej, zeby jeszcze minimum te 7 tygodni grzecznie popływała w dotychczasowym domku u mamusi <3
    Zaobserwowałam podczas świątecznych spacerów, że mój Mąż też chyba się już doczekać nie może. Co mijaliśmy jakieś małe dzieci, szczególnie dziewczynki, to taki miał zaciesz! ;D
    Także przed nami wyprawkowy szał i pakowanie torby do szpitala. Ostatnio mam w nocy koszmary, ze musze jechac do lekarza i nie mam jakiś waznych rzeczy albo dokumentów.

    El*a, Cabank84, pippi, lostdestionation, erre lubią tę wiadomość

  • gaga_32 Ekspertka
    Postów: 174 143

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas po Świętach ok :-) Waga nie wiem, bo boję się na nią stanąć. Ale cała rodzina stwierdziła, że wszystkie kg (a jest ich już jakieś 12 na plusie) poszły w brzuszek i że wyglądam super :-) Dzisiaj przyszła paczka z Gemini za całe 600zł, ale jeśli chodzi o kosmetyki do porodu i na początek dla Małej to mam chyba wszystko. Teraz jeszcze pranie i prasowanie mnie czeka i reszta zakupów, typu pościel, kocyk, czapeczki itp.

    ZAneczka, erre, pippi lubią tę wiadomość

    km5stv73o36m17g4.png
    f2wlx1hp9yhmmhzk.png
  • Kasia.ke1 Autorytet
    Postów: 400 229

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie pojawiły się kłucia w pochwie i skurcze. I boje się, żeby maluch za szybko na świat nie wyszedł bo ostatnio na wizycie była miękka szyjka. Też macie takie dolegliwości? Waga w miejscu + 5kg :)

    ZAneczka, erre lubią tę wiadomość

    06.01.2010 - syn Artur
    08.2013 - [*] 8t
    08.2016 - [*] 9t
    06.03.2018 - syn Marek
  • Fortitudo Autorytet
    Postów: 267 169

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po świętach 1 kg do przodu ;o a jutro idę w końcu na glukozę, aż się boję co wyjdzie..Dziś w ramach poświątecznego rozerwania kupiliśmy z mężem trochę ciuszków dla małej :P muszę przyznać, że mój luby potrafi takie ładne ciuszki znaleźć, że szok :D aaa i zdecydowaliśmy się kupić oczyszczacz powietrza w końcu ;) już chyba czuję tą różnicę w powietrzu;D

    ZAneczka, erre lubią tę wiadomość

    5djyflw14clkgpvi.png

    tb73qps6y7ksn8nj.png
  • Hatfe Autorytet
    Postów: 383 295

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my dziś byliśmy na wizycie i niestety znów za mało wód. Jesteśmy w szpitalu, oby sytuacja się unormowała..

    erre lubi tę wiadomość

    Droga po pierwszego Potwora;):
    2 poronienia
    1 cb
    3 inseminacje
    Pół ciąży w szpitalu
    Efekt: Zdrowa córka!!! :)))

    Droga po drugiego Potwora:
    6 inseminacji
    I ICSI - 5 zapłodnionych komórek,1 transfer (bardzo słabego zarodka), pozostałe nie przetrwały 3 doby
    2 ICSI - 6 zapłodnionych komórek, wszystkie przestały się rozwijać w 3 dobie
    3 ICSI - 18 zapłodnionych komórek. Mamy 4 blastocysty
  • Verbena Ekspertka
    Postów: 212 704

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hatfe trzymam kciuki by wszystko wróciło do normy :*

    My święta spędziliśmy spokojnie w domu, jedynie w wigilię byliśmy u rodziców a tak dwa pozostałe dni się obijaliśmy w domu. Nawet zbytnio się nie objadłam ;)

    Dzisiejszy dzień nastroił nas bardzo pozytywnie, dzwoniłam do Warszawy i mamy się zgłosić 2 stycznia tak więc jeszcze kilka dni w domu spędzę, a do tego byliśmy dzisiaj u naszego lekarza i mówiłam do męża że mały to już z 400g będzie miał bo to cud świąt itd i wiecie co, nie pomyliłam się dużo, dziś wyszło nam 395g gdzie tydzień temu było 317g :) Przepływy pępowinowe dzisiaj bardzo dobre minimalnie tylko powyżej normy i bez żadnej pulsacji, no i mały pozycję zmienił bo teraz ułożenie jest główkowe gdzie wcześniej ciągle było miednicowe dlatego mniej czułam ruchy tam gdzie ich oczekiwałam, teraz leżę i obserwuję jak mi brzuchol cały skacze i kopniaki przy pępku są :)

    Byliśmy też dzisiaj na zakupach to poszalałam i nakupiłam sporo bielizny, koszuli i bluzek do szpitala, mąż to żartuje że ja to nastawiona na ten pobyt w szpitalu jestem jak na wyjazd na wakacje ale ja po prostu dobrej myśli jestem i coś czuje że to nam na dobre wyjdzie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2017, 19:33

    Agi83, karakorum, El*a, d84, gaga_32, Fortitudo, lostdestionation, Oxalis, KasiaMarysiaaa, ZAneczka, erre, panama, pippi, Marietta, syla2312, Lilcia lubią tę wiadomość

    Kacperek 06.01.2018 - 12.01.2018 [*]
    Nasze 6 dni szczęścia...

    Filip 18.04.2019 nasz mały wielki cud 😍3270g 55cm
  • karakorum Autorytet
    Postów: 706 624

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    395 g to już kawał chłopa <3 Wiedziałam, że wszystko bedzie dobrze i nadal jestem o tym przekonana, Verbena <3

    ZAneczka, erre lubią tę wiadomość

    A. - 03.18 ❤️
    V. - 05.19 💜
    O. - 10.22 🩷
  • Skali89 Autorytet
    Postów: 3292 1652

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Verbena to super wiadomości !!! Jak tak zacznie przybierać to może uda mu się dłużej w brzuchu posiedzieć Ale nie zapeszajmy czekamy zatem na 2 go stycznia -)
    Ja to chyba coś przybrał Ale nie staje na wagę w domu Ale na buzi to mam takiego pucka Ale zawsze miałam pyzy wiec coś się dziwić zobaczymy na wizycie ile będzie zostało 2 miesiące to może nie będzie tak źle

    ZAneczka, erre lubią tę wiadomość

    f2wl9vvjltbug8tg.png
    3i499vvjrdc5a4oq.png
  • ZAneczka Autorytet
    Postów: 636 456

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Verbena- super wiadomości:D Trzymamy kciuki! Dobrze, ze masz pozytywne nastawienie na pobyt w szpitalu! Dobre nastawienie to już połowa sukcesu;) A Wasz dzidziuś jest dzielny i walczy i pokazuje, ze daje radę mimo przeciwności:D Także trzymamy kciuki cały czas!

    Hatfe- za Ciebie też trzymamy kciuki, oby Ci się wszystko unormowało. Postaraj się odpoczywać jak najwięcej i jak najmniej zamartwiać (wiem, ze łatwo powiedzieć i głupio tak gadać, ale bądź dobrej myśli- to lepsze niż zamartwianie się;)).

    Ja dzisiaj zrobiłam serię badań na wizytę u lekarza. Już nie mogę się doczekać, chcę wreszcie podglądnąć na usg naszą dzidziulkę:D Od kilku dni tak harcuje w brzucholu, że szok! Moje ulubione zajęcie ostatnio to gapienie się na brzuch jak się faluje, o dzidziulka ciągle tańcuje;) A też tak macie, ze teraz troszkę mniej czuć ruchy, jakby delikatniejsze są? Częściej czuję właśnie takie delikatne, ale za to bardzo je widać.
    A i chyba mam mega tą moją piłeczkę skoro pani w laboratorium zapytała czy zdazę wiki przed porodem odebrać ;) Hahahahaah, a my jeszcze do terminu porodu troszkę czasu mamy;)

    Pozdrowionka:)

    erre, El*a, Cabank84, pippi lubią tę wiadomość

  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hatfe - jak sytuacja? Trzymam kciuki!

    Verbena - oby wszystko dalej szło w dobrą stronę!

    Też zrobiłam dzisiaj badania mocz+krew, w sumie bardziej pod kątem tego nieszczęsnego żelaza, na szczęście po dwóch tygodniach suplementacji ruszyło do góry.

    Odnośnie ruchów dziecka, to różnie je czuję. Czasami dziecko się przeciąga i widzę, że mi w brzuch w kilku miejscach wypycha, czasami to są kopniaki, w każdym razie nie umiem wyczuć w jakiej pozycji jest dziecko, mam wrażenie, że się dużo okręca :D W każdym razie mąż szaleje, gdy wyczuje ruchy małego :)

    Ja dzisiaj poszalałam na wyprzedażach, kupiłam m.in. numer większy płaszcz, wyglądam w nim jak wielki czarny bałwan, no ale co zrobić, kilka bluzek, koszule nocne i staniki do karmienia. Z tych staników cieszę się jak dziecko, bo udało mi się kupić za 90zł za sztukę, a w moim rozmiarze ciężko coś znaleźć poniżej 200zł :/ Jeszcze przymierzałam ogrodniczki, jednak były za duże w pasie, a miejsce na brzuch smętnie zwisało.

    ZAneczka, pippi lubią tę wiadomość

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • Fortitudo Autorytet
    Postów: 267 169

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mała jeszcze się przeciąga i kopie silnie, ale też uwielbiam patrzeć jak faluje i rusza się brzuszek ;-)

    Dziś po raz pierwszy ktoś ustąpił mi miejsca :-D w diagnostyce było tyle ludzi, że nie było gdzie usiąść, a mi od razu Pani przed 40 ustąpiła miejsca ;-) apropo diagnostyki, wyniki krzywej wyszły mi dobre, cieszę się bardzo, bo moja gin mówiła na początku, że przy mojej insulinooporności będę miała na 100% cukrzycę ciążowa :-P

    gaga_32, Skali89, Kasia.ke1, El*a, ZAneczka, pippi lubią tę wiadomość

    5djyflw14clkgpvi.png

    tb73qps6y7ksn8nj.png
  • Kasia.ke1 Autorytet
    Postów: 400 229

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fortitudo wrote:
    Moja mała jeszcze się przeciąga i kopie silnie, ale też uwielbiam patrzeć jak faluje i rusza się brzuszek ;-)

    Dziś po raz pierwszy ktoś ustąpił mi miejsca :-D w diagnostyce było tyle ludzi, że nie było gdzie usiąść, a mi od razu Pani przed 40 ustąpiła miejsca ;-) apropo diagnostyki, wyniki krzywej wyszły mi dobre, cieszę się bardzo, bo moja gin mówiła na początku, że przy mojej insulinooporności będę miała na 100% cukrzycę ciążowa :-P

    Ja tez przy insulinooporności nie mam cukrzycy :) Nie mam może idealnej krzywej ale mieszczę się :) tylko ja od początku na diecie cukrzycowej a Ty?

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    06.01.2010 - syn Artur
    08.2013 - [*] 8t
    08.2016 - [*] 9t
    06.03.2018 - syn Marek
  • Hatfe Autorytet
    Postów: 383 295

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas nie najlepiej. Dziś afi jeszcze mniejsze niż wczoraj. Przyczyny nie widzą. Nic nie chcą robić, bo stan jest ba granicy (6.5). Martwię się, zwłaszcza, że moja Pani doktor mówi, że na ten moment to jest zdecydowanie za mało

    Droga po pierwszego Potwora;):
    2 poronienia
    1 cb
    3 inseminacje
    Pół ciąży w szpitalu
    Efekt: Zdrowa córka!!! :)))

    Droga po drugiego Potwora:
    6 inseminacji
    I ICSI - 5 zapłodnionych komórek,1 transfer (bardzo słabego zarodka), pozostałe nie przetrwały 3 doby
    2 ICSI - 6 zapłodnionych komórek, wszystkie przestały się rozwijać w 3 dobie
    3 ICSI - 18 zapłodnionych komórek. Mamy 4 blastocysty
  • El*a Ekspertka
    Postów: 235 210

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hatfe, u was tak skacze to AFI i na żadnym etapie nie była znana przyczyna? A twoje dzieciątko ile już waży? Trzymam kciuki za poprawę!
    Verbena, jak jeszcze z tydzień sie utrzymają takie przepływy, to chyba wasz bohater dociągnie do tych magicznych 500 gram, oby tak dalej! :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2017, 23:10

    km5sgu1r8qbbjeeq.png
  • Fortitudo Autorytet
    Postów: 267 169

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia.ke1 wrote:
    Ja tez przy insulinooporności nie mam cukrzycy :) Nie mam może idealnej krzywej ale mieszczę się :) tylko ja od początku na diecie cukrzycowej a Ty?

    No ja właśnie w ogóle nie jestem na diecie. :-P Starałam się co prawda w miarę zdrowo jeść i ograniczać słodycze, ale ostatnio ciężko mi to szło, strasznie mnie do słodkiego ciągnie :-P

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    5djyflw14clkgpvi.png

    tb73qps6y7ksn8nj.png
  • M86 Ekspertka
    Postów: 214 179

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    30tydzień! Wow! Nie mogę uwierzyć, kiedy to zleciało!
    Ja już na L4. Koniec pracy, czas zadbać o siebie i coreczkę :) i czas na szaleństwo wyprawkowe :D
    Byliśmy już na usg 3trymetru, malutka waży 1350 g i głową w doł, także przygotowana już do wyjścia ;) z mężem smiejemy się, że szybciej od nas, bo my jeszcze w lesie ze wszystkim, a teraz to już zrobiło sie poważnie ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2017, 10:24

    Agi83, Fortitudo, ZAneczka, El*a, erre, Skali89, pippi, Marietta lubią tę wiadomość

    qdkk9vvjr3p4pedx.png
‹‹ 352 353 354 355 356 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ