X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe dzieci 2018
Odpowiedz

Marcowe dzieci 2018

Oceń ten wątek:
  • Alvareza Przyjaciółka
    Postów: 66 40

    Wysłany: 20 maja 2018, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezeli sprawia Wam przyjemnosc spania z dzieckiem to super. Ale karakorum dlaczego taki atak? Ja wole spac z mezem. Mamy teraz bardzo malo czasu dla siebie przy dwojce malych dzieci plus jego praca (ciagle w rozjazdach). Po drugie on sie boi, ze moglby zrobic krzywde maluszkowi. A ja chce spac, skoro maluszek spi a nie czuwac i byc w dziwnej pozycji. Nie uwazam, ze jest mu zle w swoim lozeczku. Czulosci dostaje bardzo duzo w ciagu dnia. I jak zacznie przesypiac noce to od razu wyladuje w pokoju rodzenstwa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2018, 22:07

    mała_ruda lubi tę wiadomość

    atdcjw4ztte6fk40.png
  • ZAneczka Autorytet
    Postów: 636 456

    Wysłany: 21 maja 2018, 06:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alveraza, z tym przesypianiem nocy to można czekać nawet do 2 r życia. Różnie u każdego dziecka bywa. Ogólnie maluszki do roku czasu maja w naturze, że w nocy sie budzą, nawet jak mają ustawiony domowy rytm. u takiego malca naturalne jest, że głód występuje czesciej (znam dzieci ponad roczne, które nadal wstają na karmienie co 2-3 godziny!), poza tym, takie maleństwa zwyczajnie potrafia obudzić się bo potrzebują bliskości.

    Alvareza lubi tę wiadomość

  • Alvareza Przyjaciółka
    Postów: 66 40

    Wysłany: 21 maja 2018, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaneczka zdaje sobie sprawe z tego. Moje starsze majac 5 msc budzilo sie max 2 razy na jedzenie. Wiec licze, ze teraz bedzie podobnie :) W kazdym razie rok z nami bedzie w sypialni.

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    atdcjw4ztte6fk40.png
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 21 maja 2018, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ha!wczoraj po kąpieli nie pozwoliliśmy mu zasnąć. Dostał butle o 21 jak już zjadł to poprzytulał się trochę i zasnął o 21.40, obudził się o 2, 5 i 8 na karmienie. Normalnie nie wiedziałam co z czasem zrobić... ale mąż mi go wypełnił ;) i zasnęłam po 23. Więc jakby nie patrzeć matka spała tyle co zawsze.

    AnnaIzabela, Fortitudo, ZAneczka lubią tę wiadomość

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • Fortitudo Autorytet
    Postów: 267 169

    Wysłany: 21 maja 2018, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też boje się że nie będę mogła się odzwyczaić od spania z małą :-D to takie cudowne jak się tak tulimy w łóżku i wystarczy w nocy, gdy się kokosi podać pierś i momentalnie śpi dalej :-) dzięki temu super się wysypiam. Jak ją uśpie na cycu w łóżku, to śpi mniej więcej od 19.30-1, potem budzi się 3-4 a potem 6 ale to jest takie przebudzenie, że nawet do końca się nie wybudzany xD mój mąż też się bał, że ją przydusi i faktycznie raz ja nakrył poduszką i się położył trochę na niej ale od razu się obudził i do teraz ma traumę, ale jednocześnie uwielbia się do niej tulić i ją całować zaraz przed snem i po obudzeniu;P

    AnnaIzabela, ZAneczka, El*a lubią tę wiadomość

    5djyflw14clkgpvi.png

    tb73qps6y7ksn8nj.png
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 21 maja 2018, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak mały spał z nami w łóżku to też się zdarzyło 2-3 razy, że był nakryty kołdrą. Fajnie było ale teraz jak już śpi w łóżeczku, które stoi metr od łóżka czuje się dużo bardziej spokojna. Biorę go rano do siebie o 6 jak mąż do pracy wstaje.
    Jakieś 2 tyg temu w mieście niedaleko mnie dziewczyna spała ze swoim 3 miesięcznym dzieckiem. Jej matka weszła rano do pokoju bo wydawało się jej, że długo śpią. Okazało się, że maluszek był nakryty kołdrą i nie przeżył tego. Nie wyobrażam sobie tego..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2018, 14:10

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 21 maja 2018, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas Młoda śpi pod swoim kocykiem przykryta do połowy. Z naszą kołdrą nie ma styczności :) też się bałam, że mogę jej zrobić krzywdę, ale mniej niż jej spania osobno.

    Dziś przeżyłam szok! Młoda leżała spokojnie prawie godzinę :) mi się udało w tym czasie zrobić obiad, pranie i dużo innych rzeczy :) jeszcze tydzień temu było to nie do pomyślenia. Zaczynam wierzyć, że wracam do życia i wreszcie zajmę się domem jak należy :D

    mała_ruda, ZAneczka, El*a lubią tę wiadomość

    iv096iyenbdfaarq.png
  • erre Autorytet
    Postów: 1849 1252

    Wysłany: 22 maja 2018, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj byłam u gina na kontroli i miałam też usg robione i aż mi się łezka w oku zakręciła, gdy zobaczyłam czarny ekran bez maluszka :(

    Z0rGp2.png
    8zs7p2.png
  • Alvareza Przyjaciółka
    Postów: 66 40

    Wysłany: 22 maja 2018, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erre ja tez bylam wczoraj tylko zupelnie inne odczucia mialam ;) Moze dlatego, ze juz 2 dzieci mam i wiecej nie chce :P

    atdcjw4ztte6fk40.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 22 maja 2018, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erre mi też było dziwnie patrzeć na pustą macice :D ale nieprędko będę chciała żeby znów bąbel tam zamieszkał :)

    Dziś znów próbujemy się zaszczepić (ostatnio wysypka nas cofnęła) trzymajcie kciuki żeby wyszło! :)

    mała_ruda lubi tę wiadomość

    iv096iyenbdfaarq.png
  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 22 maja 2018, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to już w poczekalni u ginekologa się dziwnie czułam. Od razu mu powiedziałam, że dziwnie się siedzi i trzeba to niedługo zmienić. Ale fakt pusty brzuch wygląda dziwnie.. smutaśnie tak jakoś. Ja w sumie mogłabym się już starać ale mąż (chociaż zajmuje się dużo mniej małym bo praca i budowa, co jest logiczne) jakoś oporny się zrobił. Jak byłam w ciąży to ja nie chciałam odrazu, a on chciał. Teraz jakoś odwrotnie się zrobiło chociaż wiem, że szybka ciaza to też kiepsko. Mały miałby ograniczenie mamy bo jakoś nie wyobrażam siebie w 9 miesiącu ciąży latać za rozrabiaką, a potem zajmować się rocznym i noworodkiem. Ale jakby się zdarzyło to nie rozpaczałabym :)
    Chyba mi nie grozi bo miesiączki nie było i nie zapowiada się. Siostra 9 msc po porodzie dopiero dostała ale do 6 msca tylko cycem karmiła.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2018, 13:03

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 22 maja 2018, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i się nie udało.. za dwa tygodnie sprawdzamy..

    Mała ruda u mnie też facet chciał od razu drugie (najlepiej jakby się trafiły dwa na raz, ale nie strzelił :D)
    A teraz w ogóle się zastanawia czy chcemy mieć dwoje dzieci, Młoda skutecznie tatę odwiodla od myśli o rodzeństwie :) ja od razu mówiłam, że chce jedno i wystarczy.

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    iv096iyenbdfaarq.png
  • ZAneczka Autorytet
    Postów: 636 456

    Wysłany: 22 maja 2018, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też Mąz ledwo jedno w brzuszku już zapowiedział, że on chce dwoje (uff, tak jak ja:D). Marzyłam o bliźniętach, ale teraz ciesze się, ze jednak nie pykło. Chociaż drugiego dzidziusia moge mieć szybko, zanim zdąrzymy odpocząć od nieprzesypianych nocy;).

    Ja jeszcze 2h po porodzie jak malutką badali to macałam się po brzuszku mówiąc do Meza "ciekawe czy będzie musiała zostać w inkubatoze, czy nam ją przyprowadzą". Smutno bez tego brzuszka i kopniaczków od środka. To było takie cudowne uczucie. Chociaz jeszcze piękniejsze jest, trzymać to maleństwo na rekach i patrzeć jak cudnie się uśmiecha i słuchac jak po swojemu rozmawia:D

    Moje dziecko np w nocy ledwo mamusia się położyła zażyczyło sobie cicia... no i mieliśmy jazdę do 1. Mamy problemy z kupą... Boli ją brzuszek jak się wypróżnia (dlatego nam tak się budzi) i uwaga, mamy zielone, kisielowate kupki.. a jak na złość nasza pedatra chora. Do jej zastępcy nie pójdę, bo oni zlewwają, pójdę prywatnie do takiej dobrej pediatry, czekam aż u niej w ośrodku zwoni się miejsce i chcę tam zapisać córę- lekarz z sercem i odnowioną wiedzą medyczną, plus jest pro kp:D

    Dzisiaj jestem po rehabilitacji u poleconej przez neurologa fizjoterapeutki. Jeju, nie wiedziałam, ze to tak fajnie moze wyglądać, że mówi wszystko co widzi, że opowiada każdy krok, który wykonuje z dzieckiem i na koniec uczy rodzica ćwiczeń domowych! Do tej pory mieliśmy aż 2 "cwiczenia'. Za godzinę bierze 120 zł, ale wiem, że teraz w domu mam dużo ćiwczyć i konkretne ćwiczenia z dzieckiem wykonywać. Jestem mega zadowolona.

    AnnaIzabela lubi tę wiadomość

  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 22 maja 2018, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZAneczka zazdroszczę.. U nas ta rehabilitacja niby dobrze przebiega, ale właśnie prawie żadnych ćwiczeń nie zlecili, jak ja zgina, przegina to nic nam nie mówi.. mamy jeszcze jeden ośrodek ni daleko i zastanawiam się czy z nią tam nie pojechać..

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    iv096iyenbdfaarq.png
  • ZAneczka Autorytet
    Postów: 636 456

    Wysłany: 22 maja 2018, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kliknełam, ze lubie, bo miałam tak samo przez 2 miesiące. opłacało się posłuchac rady neurologa i pojevhac te 50 km do poleconej, sprawdzonej fizjoterapeutki. Tutejsza fizjo przez 2 miesiąśce dała nam 2 cw do domu, a dzis okazało sie, że to co robiła z dzieckiem to cw dla nas głównie do domu!!! Za tydzien znów do tej nowej-dzosoejszej fizjo jedziemy, zapowiedziała, ze nas nauczy nowych cwiczen. Annaizabela, spróbuj w innym miejscu, moze -jak u nas= okaze się lepiej;)

  • AnnaIzabela Autorytet
    Postów: 1445 1085

    Wysłany: 22 maja 2018, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZAneczka tak też zrobię :) na szczęście u nas wizyty co dwa tygodnie, więc za dużo pieniędzy nie wzięła od nas.

    Pojawiła się nam wczoraj ciemieniucha, na szczęście nie za dużo. Kupiłam płyn z emolium i dziś uzylismy i już prawie nie ma :)

    iv096iyenbdfaarq.png
  • ZAneczka Autorytet
    Postów: 636 456

    Wysłany: 23 maja 2018, 06:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też był problem ciemieniuchy, ten preparat z Ziajki nam pomógł. Na brwiach i za uchem szybko nam zeszło, a jak na główce się pojawiło to ze 2 tyg walczyliśmy- znikało i wracało, aż w końcu skutecznie wyleczyłam po tym czasie.

  • El*a Ekspertka
    Postów: 235 209

    Wysłany: 23 maja 2018, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My miałyśmy ciemieniuche na brwiach- zeszla, a teraz pojawił się mały placek na główce, ale ja nic z tym nie robię

    km5sgu1r8qbbjeeq.png
  • ZAneczka Autorytet
    Postów: 636 456

    Wysłany: 23 maja 2018, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    El*a, daj znać kiedy zejdzie.Ciekawi mnie, czy bez stosowania preparatów na ciemieniuchę i wyczesywania zejdzie szybciej.
    Gdzieś czytałam, że ciemieniucha może nawet do 2 r. ż nawracać, a może i później? Nie pamiętam dokładnie, ale kojarzę,że tak długo aż mnie zdziwiło.

    Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki miały problem z robieniem zielonkawej kupy? W sobotę pierwszy raz się dziwna kupa pojawiła:rzadsza z takim kisielowatym brązowawym i drugim zielonkawym śluzem. Potem była normalnsa kupa z zielonkawym kolorem. Na drugi dzień znów żółto-zielone kupy ze śluzem. Wczoraj raz zrobiła całkiem zieloną kupkę lo konsystencji kisielu... Martwiuę sę mega. Dziś idziemy prywatnie do pediatry, bo naszej nie ma. Czytałam,że to może być od żelaza ( prawdopodobne, bo podaje małej), może być alergia pokarmowea, gronkowiec, zapalenie jelit, albo po prostu biegunka.
    <Martwi mnie to,że tak jakoś dziwne rzeczy po rotarix nam się zaczęły- najpierw tak jej się mocno cofal;o z ulewaniem, mieliśmy podejrzenie refluksu, ale od sobotty roobi takie kupy straszne anic jej do gardła nie podchodzi teraz...

  • mała_ruda Autorytet
    Postów: 1103 788

    Wysłany: 23 maja 2018, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaneczka a kiedy szczepilas? Ja tydzień temu w piątek i po rotarixie nic mu nie było. U nas kupy raz na 2-3 dni bardzo gęste. Ale było tak już przed szczepieniem.
    Ciemieniuche mieliśmy ale ją tylko wyczesałam i po 2 dniach przeszło.

    ZAneczka lubi tę wiadomość

    dqprqtkfhpxpsq33.png
    9f7jj44jziqsssss.png
‹‹ 477 478 479 480 481 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ